Skocz do zawartości

RWD-5


kris28

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Na 4ro kanałówce można latać modelami ze sterem kierunku, lotkami połączonymi 1 serwem lub 2 serwami spiętymi kablem Y, sterem wysokości i przepustnicą czyli regulatorem do silnika ;)

 

Co do nadajników E-sky. Nie jest to jakiś szał pał ale do nauki małymi modelami do 1m. wystarcza. Większymi raczej już nie bo ograniczy Cię słaby zasięg.

 

p.S: Nie musisz za wszystkie wypowiedzi klikać "pomógł" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
a co myślicie o apce E-SKY 0404 mam taką do kupenia uzywaną

pytam bo składam jeszcze małego akrobata 34MK 2,1 i nie wiem czy na takiej 4 kan. apce można nim latać???

 

Można. Ja latałem. Ale nie oczekuj rewelacji. Łapanie zakłóceń, drgające serwa i wyrabiające się potencjometry to norma. Panuje zasada - aparaturę kupujesz najlepszą na jaką cię stać po zastawieniu domu, samochodu, klocków Lego, misia i zapożyczeniu się u mafii. :devil: Cała reszta może być budżetowa, ale nadajnik musi być jak najlepszy.

Jak dobrze poszukasz, to za 300-400zł znajdziesz dobrą, używaną aparaturę i to z komputerem. E-sky to po prostu tania aparatura do taniego zestawu.

 

jak założyłem to myślałem że mi pół dzioba urwie.

No widzisz... ty tylko myślałeś, a mi w ParkMasterze urwało !!! :evil:

 

Też miałem potężne problemy z GWS-em w pierwszym modelu. Taki flater śmigło łapało, że na pełnych obrotach wyrywało wręgę silnikową i nie pomagały żadne kleje, zywice, wzmocnienia.

A rozwiązanie okazało się bajecznie proste - druga, dodatkowa gumka. :wink: Po prostu oryginalna w zestawie propsavera GWS-a, była zwyczajnia za słaba i po osiągnięciu dostatecznie wysokich obrotów śmigło "odlatywało" od piasty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

druga, dodatkowa gumka. Po prostu oryginalna w zestawie propsavera GWS-a, była zwyczajnia za słaba i po osiągnięciu dostatecznie wysokich obrotów śmigło "odlatywało" od piasty.

 

Bo do mocowania smigiel nie stosuje sie jakis g... gumek GWS, zadnych oringow itp rzeczy.

Stosuje sie rancik od prezerwatywy, odwijamy do konca, odcinamy delikatnie rancik i nawijamy na mocowanie smigla kilka - kilkanascie razy. trzyma jak zloto, i jest elastyczne dluuugo, dluugo. a poza tym rzeczywiscie chroni smiglo, a nie tylko wal slinika, jak to wystepuje w przypadku oringow.

 

baxter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

druga, dodatkowa gumka. Po prostu oryginalna w zestawie propsavera GWS-a, była zwyczajnia za słaba i po osiągnięciu dostatecznie wysokich obrotów śmigło "odlatywało" od piasty.

 

Bo do mocowania smigiel nie stosuje sie jakis g... gumek GWS, zadnych oringow itp rzeczy.

Stosuje sie rancik od prezerwatywy, odwijamy do konca, odcinamy delikatnie rancik i nawijamy na mocowanie smigla kilka - kilkanascie razy. trzyma jak zloto, i jest elastyczne dluuugo, dluugo. a poza tym rzeczywiscie chroni smiglo, a nie tylko wal slinika, jak to wystepuje w przypadku oringow.

 

baxter

 

Bądźmy oszczędni, najpierw zużyjmy potem odetnijmy ;D :lol2: :rotfl: (taki żarcik, humorek trzyma bo edek nabiera znów kształtów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówi baxter12, potwierdzam. [po 2-3tyg gumka sama się rozpada] Aczkolwiek dobrze trzymają śmigło i się nie ześlizgują. Wystarczy mocniej zaciągnąć. Jest też wielki plus, są tanie, można wszędzie dostać [prezerwatywy zresztą też]. Do ESA idealne moim zdaniem :wink: :mrgreen: [nawet w czasie walk, jak się skończą można pobiec i poprosić w każdym domu czy aptece]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówi baxter12, potwierdzam. [po 2-3tyg gumka sama się rozpada] Aczkolwiek dobrze trzymają śmigło i się nie ześlizgują. Wystarczy mocniej zaciągnąć. Jest też wielki plus, są tanie, można wszędzie dostać [prezerwatywy zresztą też]. Do ESA idealne moim zdaniem :wink: :mrgreen: [nawet w czasie walk, jak się skończą można pobiec i poprosić w każdym domu czy aptece]

 

Przy cenie 2zł za 100szt. recepturek w markecie, nie jest wielkim problemem co tydzień wymieniać gumkę. :wink: Ja ostatnio w nowym dzwonku do Zefirka zamocowałem śmigło na sztywno, nakrętkami. I wiecie co... Mimo poteznej kraksy dzisiaj i dwóch lądowań - pierwszy raz nie połamałem śmigła. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.