Skocz do zawartości

MAXFORD PROFILE P-47 & P-51


jarek996
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Poniewaz wiosna zbliza sie nieublaganie, postanowilem tym razem NA POWAZNIE, przygotowac ze 3-4 nowe modele. Latam zazwyczaj tym co widzicie

(zalaczam fotki w watku o naszych lotniskach), ale jakos od kilku lat, niewiele nowych modeli "skrecilem do kupy" (nazywanie tego BUDOWANIEM, byloby sporym naduzyciem😉)

  Niedawno trafilem w Austri na takie oto "cos". Klasyczny "FUNFLAJ" , tutaj jako polaczenie P-47 i P-51. Smieszny, brzydki i prosty (jak cep) w skrecaniu. Do tego tani (100 EUR).  Model sklada sie  chyba z 15 czesci, wiec jest to robota na dwa wieczory. Probuje to rozciagnac na miesiac, a na szczescie duzo jezdze rowerem i mam od cholery roboty, wiec moze sie uda.

  Mozna go zrobic jako elektryka, ale mysle ze jako polaczenie dwoch tak znamienitych samolotow, silnik powinien w nim warczec!  Ja, jako wielki fan silnikow ENYA, zamontuje w nim lezacy od kilku lat w pudelku silnik O.S. - 62V 😆 

  Lezacych serw mam cala szuflade, zamowilem tylko dlugie kable do serw ( ida przez caly kadlub, a na laczenie dwoch kabli brak miejsca). Kable zostaly wciagniete, skrzydlko sklejone, serwa (w skrzydle) zamocowane. Pozostaje wykonczenie kadluba (zbiornik mocowany jest na gumkach do wkreconych haczykow), wlozenie elektroniki do plata ( te dwie dziury w skrzydle) , polaczenie tego w calosc , wywazenie i czekanie na marzec. Na dole kilka fotek z "prac" nad modelem.

 

Profile P-47/P-51 Glow .40~60 Size ARF | Maxford Usa

IMG_2119[1].JPG

IMG_2123[1].JPG

IMG_2121[1].JPG

IMG_2122[1].JPG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Tytuł został zmieniony na MAXFORD PROFILE P-47 & P-51

Na co prawda piankowym Mustangu czeskiej firmy MsComposit (też taki płaski kadłub i skrzydła przestrzenne) nauczyłem się latać przed wielu laty. Spisywał się świetnie, dopóki nie zapragnąłem wykonać nim blendera, początek był udany, a potem skrzydła (usztywniane na sznurek nasączony CA - taki patent czesi wymyslili ;) ) po prostu się złożyły. Ale wspominam model miło.

I kto powiedział, że nie można się uczyć na modelu posiadającym lotki i w dodatku dolnopłacie?

Inna sprawa, że na początku ograniczyłem bardzo znacznie wychylenia i latał jak przysłowiowy trenerek :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dzisiaj wrocilem (na chwilke) do Maxforda. Przemierzylem jeszcze raz silnik i tak sie troszke zastanawiam JAK to jest w takiej "desce"?

Przykrecac silnik "na zywca", czy podlozyc cos pod przedniea czesc, aby stworzyl sie maly "wyklon" na prawo?

Moze w "funflajerach" robi sie wszystko na ZERO?  Niestety zrobili tez BARDZO szeroki rozstaw na belce silnikowej (okolo 40 mm), a i OS 65 i ENYA 53 maja ledwie po 35-36. Nawiercajac otwory na sruby, jestem na granicy materialu.

Moze zastosowac blaszki dociskajace silnik do deski, ale wieksze, gdzie bede mogl nawiercic ich mocowanie PORZADNIE w materiale? 

Niestety na zdjeciu nie widac istoty problemu.

 

IMG_3095[1].JPG

IMG_3096[1].JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek ogląda i go szlagen treffen. To tzw. krawaciarze. Skróćmy konsolki o 3,5 mm mówi Krawaciarz A co w skali roku da oszczędności 550 USD. Skróćmy o 4,4 mm mówi B to da oszczędności 700 USD. Szef mówi: A, szukaj sobie innej pracy. Jeszcze jedno. Proszę o to nie obwiniać mitycznych księgowych.  Ich się tak łatwo nie zwalnia. Za dużo wiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.