Jerzy Markiton Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca Dzięki Patryk ! Wiem - optymalizacja osiągów rządzi się swoimi prawami. Nie zawsze idzie w parze estetyką. Z resztą - estetyka to subiektywizm, optymalizacja - obiektywizm ....A co się komy podoba, lub nie - to 3 para kaloszy ? Pozdrawiam - Jurek
w.z Opublikowano 8 Marca Opublikowano 8 Marca Hamulce proste i bezawaryjne. Sam takie zrobiłem i już 11 lat działają bez zarzutu. Tylko ja dodatkowo przedłużyłem dźwignię serwa
samolocik Opublikowano 9 Marca Opublikowano 9 Marca Pisałem do sklepu. Model wraz z ceną ma być wystawiony na stronie na początku przyszłego tygodnia.
Jerzy_R Opublikowano 7 Maja Opublikowano 7 Maja Jakoś cisza się w temacie zrobiła, nikt nic? Ok, ja sie skusiłem. Zestaw dojechał w 6 dni po zamówieniu bo... majówka akurat się trafiła i 3 dni karton leżał u kuriera. A jak już dojechał to gęba się uśmiechała, ale... Co dostajemy w przesyłce? To co poniżej na fotkach: kadłub, belka, skrzydełka poziomy i pionowy, laminatowe kieszenie hamulca i one same, żywica L285 itp. pierdoły, są też bowdeny ale one na zdjęcie się nie załapały Jest też rysunek z wymiarami, naklejki i opis jak stosować lakier do płatów (bo też zamówiłem). Pierwsze wrażenie bo wzięciu skrzydeł, dorobić oprawkę i golić się można. Cieniutkie, leciutkie, jakość wykonania bez zarzutu, jedynie czego nie ma to wykonanych skosów by prawidłowo wykonać wzniosy skrzydła. No ale od czego jest instrukcja... A z instrukcji jasno wynika, że masz małego i strój to kombinuj. Instrukcja (podobno krok po kroku) to zlepek luźnych kartek z opisami i zdjęciami z trzech ! różnych modeli (Agile, Vector, Endura) i żeby było lepiej, to wszystko w barbażyński języku. No tu się firma nie popisała. A co mi z tego wyjdzie, to czas pokaże... 2
robas69 Opublikowano 7 Maja Opublikowano 7 Maja Jurek, zobacz czy przypadkiem jakiś niemiecki sprzedawca modeli Arthobby nie ma na swojej stronie dokumentacji zdjęciowej z budowy modelu na swoje potrzeby. Tak jest np. z Zefirem. Niestety nasi producenci mają nas gdzieś i uważają, że dla tak niszowego rynku szkoda wysiłku na marketing. Wątek i budowa tego modelu przez jego projektanta w naszym forum to najlepszy przykład.
Jerzy_R Opublikowano 7 Maja Opublikowano 7 Maja Zdjęcia Zefira widziałem, na tego latadła jeszcze nie trafiłem, ale może słabo szukałem. Generalnie na podstawie tej niby instrukcji idzie wsio poskładać do kupy, a jak bedę posiłkował się relacją z budowy Sereny kol. Piotra (samolocik) to w ogóle będzie pikuś. Tylko muszę coś wykombinować do zrobienia tych "nieszczęsnych" skosów.
robas69 Opublikowano 7 Maja Opublikowano 7 Maja Zawsze mnie to zastanawiało jak to zrobić by utrzymać kąt skosu i by powierzchnia była równa.
Patryk Sokol Opublikowano 7 Maja Autor Opublikowano 7 Maja W modelach AH robi się to tak samo jak robiło się w Jaskółkach, w czasach kiedy nie istniałem Czyli - układa się skrzydło do krawędzi stołu, podpiera tak, żeby wznios był odpowiedni (a konkretnie połowa żądanego, druga połowa musi być symetrycznie szlifowana), a następnie szlifuje tak, żeby bok skrzydła był jedną powierzchnią z bokiem stołu (czyli używa się powierzchni bocznej stołu jako prowadzenia). Czysty elementarz modelarski 2 1
samolocik Opublikowano 9 Maja Opublikowano 9 Maja Kiedyś do szlifowania skosów skrzydeł wykonanych w tej technice używałem papieru ściernego naklejonego na styrodurową packę kupioną w markecie budowlanym. Fajna bo równa, tania i z uchwytem. Coś ala: https://www.castorama.pl/paca-comensal-styropianowa-14-x-28-cm-mala/5902060100339_CAPL.prd
Patryk Sokol Opublikowano 20 Czerwca Autor Opublikowano 20 Czerwca 3 godziny temu, Jacekecaj napisał: Składa się następny : W sumie to jakby złączyć same ucha, to byłby z tego HLG... Do przemyslenia/przeliczenia
Jerzy_R Opublikowano 20 Czerwca Opublikowano 20 Czerwca 5 godzin temu, Jacekecaj napisał: Składa się następny... Z moim, jak pisałem w poście, który się "ulotnił" ruszę jak skończy mi się urlop. Bo urlop jak sama nazwa wskazuje, to czas remontów... 1 godzinę temu, Patryk Sokol napisał: W sumie to jakby złączyć same ucha, to byłby z tego HLG... Do przemyslenia/przeliczenia Kombinator
Patryk Sokol Opublikowano 20 Czerwca Autor Opublikowano 20 Czerwca Godzinę temu, Jerzy_R napisał: Kombinator Taka praca 1
Jerzy_R Opublikowano 20 Czerwca Opublikowano 20 Czerwca Jeśli robisz to co lubisz, nie będziesz musiał chodzić do pracy
Ares Opublikowano 22 Czerwca Opublikowano 22 Czerwca W dniu 20.06.2024 o 16:48, Jerzy_R napisał: Jeśli robisz to co lubisz, nie będziesz musiał chodzić do pracy Święte słowa, fajnie robić to co się kocha albo przynajmniej lubi.
Patryk Sokol Opublikowano 22 Czerwca Autor Opublikowano 22 Czerwca 2 godziny temu, Ares napisał: Święte słowa, fajnie robić to co się kocha albo przynajmniej lubi. Meh... Cała frajda w hobby polega na tym, że robi się to gdy się lubi. Jak to jest praca, to nie można sobie odpocząć i nagle przestaje to być frajda. Dlatego ja przy modelach tylko dorabiam, a i to kiedy mam ochotę. Kiedy musiałem się z tego utrzymywać, to później przez 9 miesięcy nie wziąłem nadajnika do ręki, bo miałem poczucie, że to praca, a nie odpoczynek. Tak więc ostrożnie z tym robieniem pracy z hobby, może brzydko w (_! _) ugryźć. 4
Ares Opublikowano 23 Czerwca Opublikowano 23 Czerwca 8 godzin temu, Patryk Sokol napisał: Meh... Cała frajda w hobby polega na tym, że robi się to gdy się lubi. Jak to jest praca, to nie można sobie odpocząć i nagle przestaje to być frajda. Dlatego ja przy modelach tylko dorabiam, a i to kiedy mam ochotę. Kiedy musiałem się z tego utrzymywać, to później przez 9 miesięcy nie wziąłem nadajnika do ręki, bo miałem poczucie, że to praca, a nie odpoczynek. Tak więc ostrożnie z tym robieniem pracy z hobby, może brzydko w (_! _) ugryźć. Tak to z pewnością prawda, jednak wielu lotników latających w liniach po pracy odpoczywa latając na szybowcach lub ultralightach. Także poniekąd ich praca jest też ich pasją. W modelarstwie jest trochę inaczej bo jednak aby się z tego utrzymać trzeba zdrowo się napocić . No to i wtedy nie ma już tej przyjemności a to zabija pasję. Ale myślę ,że jeśli kogoś interesuje jakaś dziedzina to powiniem iść w to zawodowo. Wtedy z chęcią chodzi się do pracy, bo robiąc coś czego nieznosisz codziennie się męczysz 8godzin. 1
Jacekecaj Opublikowano 22 Lipca Opublikowano 22 Lipca Witam. Mój model wczoraj poleciał - ale ............. nie obyło się bez niespodzianek 🤔 https://youtu.be/oVrfVPf7864 Wstępna komisja wypadków modelarskich stwierdziła awarię silnika. Może nie widać tego na filmiku, ale około 1.05 min. silnik przestał działać prawidłowo, tylko drgał skokowo w prawo i lewo na przemian. Silnik to Kavan C2225-2000, regulator - ZTW Beatles 20A, łopatki 8x4.3 Prawdopodobnie dałem za duże łopatki 😬 😟, choć silnik pracował na połowie zakresu obrotów. Wymieniony wcześniej silnik wymiarami jest odpowiednikiem ART-500, szkoda, że tylko wymiarami. Wnioski z oblotu jeśli chodzi o sam lot modelu - jestem bardzo zadowolony, choć był to tylko jeden, dość krótki lot - muszę tylko ograniczyć wychylenie steru kierunku, były zdecydowanie za duże i widać to przy dwóch zakrętach. Dawno nie latałem modelem bez lotek a nawyki są 🙂🙃. Więcej napiszę po wymianie silnika na oryginalny. Jeśli ktoś z Was zastosował inny silnik, proszę o podpowiedź.
Patryk Sokol Opublikowano 22 Lipca Autor Opublikowano 22 Lipca Taka ciekawostka: Tutaj miałem Kavana i też mi się spalił, mimo zastosowanai odpowiedniego smigła... Ster kierunku faktycznie Ci ostro modelem szarpie, ale ja bym z tych wychyleń nie rezygnowal, tylko dorzucił expo.
Jacekecaj Opublikowano 22 Lipca Opublikowano 22 Lipca Spróbuję odezwać się do sklepu w sprawie reklamacji, ale wątpię, abym coś wskórał 😕 Expo miałem, ale widocznie za małe - 60%
Rekomendowane odpowiedzi