Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzięki Patryk !

Wiem - optymalizacja osiągów rządzi się swoimi prawami. Nie zawsze idzie w parze estetyką. Z resztą - estetyka to subiektywizm, optymalizacja - obiektywizm ....A co się komy podoba, lub nie - to 3 para kaloszy ?

Pozdrawiam - Jurek

Opublikowano

Hamulce proste i bezawaryjne. Sam takie zrobiłem i już 11 lat działają bez zarzutu. Tylko ja dodatkowo przedłużyłem dźwignię serwa

35.JPG

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Jakoś cisza się w temacie zrobiła, nikt nic?

Ok, ja sie skusiłem.

Zestaw dojechał w 6 dni po zamówieniu bo... majówka akurat się trafiła i 3 dni karton leżał u kuriera.

A jak już dojechał to gęba się uśmiechała, ale...

Co dostajemy w przesyłce? To co poniżej na fotkach:

kadłub, belka, skrzydełka

IMG_20240507_175112.thumb.jpg.7af74870206d9e9c55721cc8a5aa56ae.jpg

 

poziomy i pionowy, laminatowe kieszenie hamulca i one same, żywica L285 itp. pierdoły, są też bowdeny ale one na zdjęcie się nie załapały

IMG_20240507_175226.thumb.jpg.6def6ff968387ed9b7f6e6f2ad382282.jpg

Jest też rysunek z wymiarami, naklejki i opis jak stosować lakier do płatów (bo też zamówiłem).

 

Pierwsze wrażenie bo wzięciu skrzydeł, dorobić oprawkę i golić się można. Cieniutkie, leciutkie, jakość wykonania bez zarzutu,

jedynie czego nie ma to wykonanych skosów by prawidłowo wykonać wzniosy skrzydła.

No ale od czego jest instrukcja...

A z instrukcji jasno wynika, że masz małego i strój to kombinuj.

Instrukcja (podobno krok po kroku) to zlepek luźnych kartek z opisami i zdjęciami z trzech ! różnych modeli (Agile, Vector, Endura)

i żeby było lepiej, to wszystko w barbażyński języku. No tu się firma nie popisała.

 

A co mi z tego wyjdzie, to czas pokaże...

  • Lubię to 2
Opublikowano

Jurek, zobacz czy przypadkiem jakiś niemiecki sprzedawca modeli Arthobby nie ma na swojej stronie dokumentacji zdjęciowej z budowy modelu na swoje potrzeby. Tak jest np. z Zefirem. Niestety nasi producenci mają nas gdzieś i uważają, że dla tak niszowego rynku szkoda wysiłku na marketing. Wątek i budowa tego modelu przez jego projektanta w naszym forum to najlepszy przykład. 

Opublikowano

Zdjęcia Zefira widziałem, na tego latadła jeszcze nie trafiłem, ale może słabo szukałem.

Generalnie na podstawie tej niby instrukcji idzie wsio poskładać do kupy,

a jak bedę posiłkował się relacją z budowy Sereny kol. Piotra (samolocik) to w ogóle będzie pikuś.

Tylko muszę coś wykombinować do zrobienia tych "nieszczęsnych" skosów. 

Opublikowano

W modelach AH robi się to tak samo jak robiło się w Jaskółkach, w czasach kiedy nie istniałem :)

 

image.thumb.png.0612301583ce1437853d30fb0ca4c74c.png

Czyli - układa się skrzydło do krawędzi stołu, podpiera tak, żeby wznios był odpowiedni (a konkretnie połowa żądanego, druga połowa musi być symetrycznie szlifowana), a następnie szlifuje tak, żeby bok skrzydła był jedną powierzchnią z bokiem stołu (czyli używa się powierzchni bocznej stołu jako prowadzenia).

 

Czysty elementarz modelarski :)

 

 

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
3 godziny temu, Jacekecaj napisał:

Składa się następny :):

 

20240619_143347.thumb.jpg.41f1d995676adc21a97427aea4130ace.jpg

 

 

W sumie to jakby złączyć same ucha, to byłby z tego HLG...

 

Do przemyslenia/przeliczenia :D 

Opublikowano
5 godzin temu, Jacekecaj napisał:

Składa się następny...

Z moim, jak pisałem w poście, który się "ulotnił" ruszę jak skończy mi się urlop. Bo urlop jak sama nazwa wskazuje, to czas remontów... :D 

 

1 godzinę temu, Patryk Sokol napisał:

W sumie to jakby złączyć same ucha, to byłby z tego HLG...

 

Do przemyslenia/przeliczenia :D 

Kombinator :) 

Opublikowano
W dniu 20.06.2024 o 16:48, Jerzy_R napisał:

Jeśli robisz to co lubisz, nie będziesz musiał chodzić do pracy :)

Święte słowa, fajnie robić to co się kocha albo przynajmniej lubi.

Opublikowano
2 godziny temu, Ares napisał:

Święte słowa, fajnie robić to co się kocha albo przynajmniej lubi.

Meh... 

 

Cała frajda w hobby polega na tym, że robi się to gdy się lubi. 

Jak to jest praca, to nie można sobie odpocząć i nagle przestaje to być frajda. 

 

Dlatego ja przy modelach tylko dorabiam, a i to kiedy mam ochotę. 

Kiedy musiałem się z tego utrzymywać, to później przez 9 miesięcy nie wziąłem nadajnika do ręki, bo miałem poczucie, że to praca, a nie odpoczynek. 

 

Tak więc ostrożnie z tym robieniem pracy z hobby, może brzydko w (_! _) ugryźć. 

  • Lubię to 4
Opublikowano
8 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

Meh... 

 

Cała frajda w hobby polega na tym, że robi się to gdy się lubi. 

Jak to jest praca, to nie można sobie odpocząć i nagle przestaje to być frajda. 

 

Dlatego ja przy modelach tylko dorabiam, a i to kiedy mam ochotę. 

Kiedy musiałem się z tego utrzymywać, to później przez 9 miesięcy nie wziąłem nadajnika do ręki, bo miałem poczucie, że to praca, a nie odpoczynek. 

 

Tak więc ostrożnie z tym robieniem pracy z hobby, może brzydko w (_! _) ugryźć. 

Tak to z pewnością prawda, jednak wielu lotników latających w liniach po pracy odpoczywa latając na szybowcach lub ultralightach.

Także poniekąd ich praca jest też ich pasją.

W modelarstwie jest trochę inaczej bo jednak aby się z tego utrzymać trzeba zdrowo się napocić . No to i wtedy nie ma już tej przyjemności a to zabija pasję.

Ale myślę ,że jeśli kogoś interesuje jakaś dziedzina to powiniem iść w to zawodowo. Wtedy z chęcią chodzi się do pracy, bo robiąc coś czego nieznosisz codziennie się męczysz 8godzin.

 

 

  • Dzięki 1
  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Witam. Mój model wczoraj poleciał - ale ............. nie obyło się bez niespodzianek 🤔

 

DJI_20240721204701_0241_D.thumb.JPG.e718dd9a0d8f0c339582e69c89aab881.JPG

 

https://youtu.be/oVrfVPf7864

 

Wstępna komisja wypadków modelarskich stwierdziła  awarię silnika. 

Może nie widać tego na filmiku, ale około 1.05 min. silnik przestał działać prawidłowo, tylko drgał skokowo w prawo i lewo na przemian.

Silnik to Kavan C2225-2000, regulator - ZTW Beatles 20A, łopatki 8x4.3

Prawdopodobnie dałem za duże łopatki 😬 😟, choć silnik pracował na połowie zakresu obrotów.

Wymieniony wcześniej silnik wymiarami jest odpowiednikiem ART-500, szkoda, że tylko wymiarami.

Wnioski z oblotu jeśli chodzi o sam lot modelu - jestem bardzo zadowolony, choć był to tylko jeden, dość krótki lot - muszę tylko ograniczyć wychylenie steru kierunku, były zdecydowanie za duże i widać to przy dwóch zakrętach.

Dawno nie latałem modelem bez lotek a nawyki są 🙂🙃.

Więcej napiszę po wymianie silnika na oryginalny.

Jeśli ktoś z Was zastosował inny silnik, proszę o podpowiedź.

 

Opublikowano

Taka ciekawostka:

 

Tutaj miałem Kavana i też mi się spalił, mimo zastosowanai odpowiedniego smigła...

 

Ster kierunku faktycznie Ci ostro modelem szarpie, ale ja bym z tych wychyleń nie rezygnowal, tylko dorzucił expo.

Opublikowano

Spróbuję odezwać się do sklepu w sprawie reklamacji, ale wątpię, abym coś wskórał 😕

Expo miałem, ale widocznie za małe - 60%

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.