Skocz do zawartości

Slick 103" 2.7m PilotRC


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Shock napisał:

Ale że coś masz do motocyklistów ? ;)

Gratulacje, fajny model, średni silnik, modelarska "choroba" zaś zaatakowała-niestety nie ma lekarstwa :)

Ja nie mam nic kompletnie ale zupełnie nie pasuje do samolotu 🤣. Właśnie słyszałem kurcze że te silniki średnio... troszkę mnie to rozczarowało powiem szczerze... zaatakowała choroba i powiem ci jest coraz gorzej ze mną 🫡🫢. Dzięki Rafał za odzew! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Twój powrót do latania z dnia na dzień owocuje coraz konkretniejszymi modelami 👍.

Fajnie że mimo iż człowiek ma jakieś tam zawirowania życiowe to latanie zawsze jest gdzieś z tyłu głowy i często są powroty do tego hobby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Shock napisał:

No Twój powrót do latania z dnia na dzień owocuje coraz konkretniejszymi modelami 👍.

Fajnie że mimo iż człowiek ma jakieś tam zawirowania życiowe to latanie zawsze jest gdzieś z tyłu głowy i często są powroty do tego hobby.

 

Jeżeli chodzi o latanie to stało się to moim nałogiem. Zacząłem latać aircombat i przywożę medale z zawodów. Gdyby nie modele różnie to by mogło kiedyś że mną być... złe towarzystwo ale wszystko wróciło na dobre tory od 4 lat... ćwicze mniejszymi modelami akrobacje precyzyjną i później chce to przełożyć na latanie slickiem. W przyszłym roku pojadę na imac wystartuje w najłatwiejszej grupie Basic zobaczymy jak mi pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2024 o 20:04, Shock napisał:

Ogólnie ok ale wiem o kilku przypadkach zatarć jednego cylindra czy problemach z korbowodem.

Ja tak średnio wspominam ten silnik , ogólnie problemy trapiące go były spowodowane moim niedopatrzeniem, to trzeba uczciwie przyznać, ale był okres że wały korbowe w tych silnikach siadały zbyt często , może to taka seria wadliwa wyszła no nie wiem, ja o dziwo z wałem nie miałem problemów , kupiłem silnik Gp-123 z powodu braku dostępności części zamiennych do DLE-120. Akurat teraz ten mój silnik przechodzi remont u nowego właściciela , ale z tego co mi wiadomo to po rozebraniu jest w doskonałej kondycji. A kupowałem go w okresie gdy było głośno o wadliwych wałach korbowych w DLE-120, to możliwe że to po prostu jak się uda. Ale to też nie jest tak że budżetowy DLE to zły a renomowany to już będzie fenomenalny, tak nie jest. Dle-55 do świetny silnik , a w DLE-120 jest ryzyko że wał się rozleci, Gp-123 to fenomenalny silnik , ale gp-61 to niby świetny ale ułożyskowaniem wału trzeba było się troszkę interesować bo lubił mieć luzy na czopie, w Gp-178 pękają piasty śmigła i to częściej niż padają wały w DLE-120 , w ZDZ urywają się cylindry , w DA kilka razy widziałem urwany czop wału. Tak że sporo silników ma jakieś tam defekty, DLE-120 nie jest wyjątkiem. Ja ogólnie na swoim bym latał bo w końcu się wyjaśniło dlaczego chodził kulawo na wolnych obrotach , ale to sie wyjaśniło jak mi wyrwało niedokręconą świecę. Ale zdecydowałem się na DLE-120 głównie z powodu łatwej dostępności części zamiennych a gdy był mi potrzebny na szybko cylinder to części nie było, zamawiałem w chinach i wiedziałem że będę na niego czekał z dwa miesiące , więc kupiłem GP-123 i mam go do dziś , i jest to najlepszy silnik benzynowy jaki miałem , jest wręcz magiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, enter1978 napisał:

w ZDZ urywają się cylindry

Z każdym postem robi się coraz ciekawiej dla mnie 😃

Jako, że powoli myślę o wyciągięciu z kartonów Corvusa 120 ccm to zastanawiam się jaki silnik mam do niego z włożyć.

- DLE 130 pewnie coś zdechnie 

- ZDZ 140 urwie się cylinder

- OS 120 w tym się urwie cylinder nawet bez odpalania 🤣

- MVVS 96...  nie bedzie za słaby?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ZDZ 140 w ostatnim modelu, co prawda krótko ale silnik sprawiał wrażenie mega solidnego, palił rewelacyjnie a mocy miał ogrom.

Cylinder nie odleciał 😉

 

  8 godzin temu, enter1978 napisał:

Ale to też nie jest tak że budżetowy DLE to zły a renomowany to już będzie fenomenalny

Oczywiście że tak jest, przeważnie rządzi reguła jak dbasz tak masz.

Odpowiednie dotarcie, nielatanie w upałach, dobry i odpowiednia dawka oleju, dobre chłodzenie, właściwa regulacja składu mieszanki to duże szanse na długotrwałe użytkowanie większości silników :)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Hotpoint napisał:

MVVS 96...  nie bedzie za słaby?

Tego nie wiem ale na pewno nie będzie najlżejszy , ale to chyba dobre motory , miałem krótko mvvsa 58 i sprawiał wrażenie solidnego motoru i....... ciężkiego przy okazji , i podobno idzie jak dziki ale jest wybredny w kwestii wydechu, rozwija sporą moc przy konkretnym tłumiku , na byle czym furrory nie robi.

5 godzin temu, Michal3013 napisał:

Zdz 140 się nie urwie😅

Możliwe , cylindry urywają się w większej pojemności której nawet nie pamiętam ale sa to silniki napędzające modele w okolicy 3 metry , nawet piosenka powstała o tym silniku i tych cylindrach, ale ostatnio chyba coś producent zmienił projekt , coś mi świta że starano się wyeliminować problem i chyba z dobrym skutkiem.

 

4 godziny temu, Shock napisał:

nielatanie w upałach

To jest dobry argument ale weź tu nie lataj jak jest fantastyczna pogoda, ja po prostu skracałem czas lotu z 10 do 7 min i robiłem dłuższe postoje.  Z tego co wydedukowałem z opowiadań to silnik DLE-120 miał problem i z wada materiałową bo po niezbyt dużym przebiegu pojawiały się wgniotki na sworzniu pod korbowodem  widoczne gołym okiem , i też umiał się przestawić na przeciwwagach, to w tym wypadku żeby jak się starać to raczej nie ma sie wpływu na to żeby wydłużyć żywot tego silnika , jak się trafi dobra sztuka do będzie chodził a jak ma wadę to też będzie chodził tylko krótko;). Ja osobiście w pojemności 120ccm szedł bym w ciemno w GP-123 , ani jedna sztuka nie siadła i nie była reklamowana , a rozmawiałem z importerem i mówił że dość dużo tego sprzedał, jak się zdarzy że silnik trzeba naprawić to pilot pomógł takiemu silnikowi dokonać żywota a mimo to są serwisowane, no i zdarzały się nieszczelności. Ja osobiście nie miałem nieszczelności z pod cylindrów bo sam podociskałem cylindry i jest piękny i suchy, a gaźnik mam uświniony ale mi to nie przeszkadza , nawet go nie widać spod maski;), ale za to jak on chodzi, ło panie, poezja;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.