Skocz do zawartości

Short Sunderland 183cm


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
wręcz zadziera dziób do góry (pewnie ze 30 stopni) i płynie na 1/3 kadłuba (oczywiście tej tylnej części).

Takie zjawisko jest spowodowane brakiem redanu. Tak tak, wiem robiłeś model z planów i że oryginał też tak miał, ale późniejsze wersje Sunderlandów miały redan mocniej zaznaczony. Short Sunderland Mk III

Na zdjęciu wyraźnie widać uskok dolnej części kadłuba, co wydatnie pomaga wejść w ślizg. W Twoim modelu zamiast redanu jest tylko lekkie zakrzywienie dołu kadłuba. Nie ma uskoku. To powoduje, że woda "przykleja" tył i zamiast ładnego ślizgu masz oranie bajora :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie zjawisko jest spowodowane brakiem redanu. Tak tak, wiem robiłeś model z planów i że oryginał też tak miał, ale późniejsze wersje Sunderlandów miały redan mocniej zaznaczony

Dokładnie to samo pomyślałem, tylko nie wiedziałem, że w oryginale też to modyfikowali.

Pokombinuję z redanem :lol:

 

Dawid, silniki mam zmiksowane z kierunkiem (Multiplex Royal EVO 9) :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zapraszam.

Oby dotrwał w całości, bo lada moment może się rozpuścić od moczenia w wodzie :lol:

 

Dzisiaj dorobiłem mały próbny redanik około 8x20mm (jak się później okazało na szczęście, że właśnie próbny):

s43.JPG

 

 

Model trochę podniósł ogon, ale to chyba jeszcze za mało.

Znowu dwa kiepskie filmy (sam filmuję), zamiast jednego edytowanego.

 

 

 

Najważniejsze, że nie chlapie w śmigła - można nabierać prędkości; teraz zrobię już docelowy, większy redan i trzeba będzie gdzieś wypróbować model w powietrzu :faja:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej sadzawce za wiele nie sprawdzisz. Nie ma jak się rozpędzić bo krótko, a i szerokość też na kolana nie powala. Wybierz się na większy akwen. Myślę, że redan choćby tak mały to jednak pomoże odkleić tył od wody. Na filmikach niewiele widać - niestety :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na filmikach niewiele widać - niestety

No właśnie z tym jest mały kłopot.

Filmuję dla siebie, ale że sam i przy ostrym słońcu, to kadrowania/zbliżeń nie ma.

Albo film, albo rozpędzanie do startu.

 

Teraz model trochę obrałem z krzaczorów i rzęsy, suszę i przy okazji zrobiłem zdjęcie poglądowe na położenie SC i redana, oraz kształtu dna.

s44.jpg

 

Przy powiększaniu wysokości redana bez zmiany kadłuba muszę go dawać jeszcze dalej do tyłu - co o tym sądzisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależność między wysokością redanu, SC i położeniem redanu względem SC jest dosć ścisła. U Ciebie wydaje się, że SC jest zbyt z przodu od redana lub do redan przesunąłeś do tyłu powiększając go.

SC przed redanem powoduje przytapianie dzioba modelu. SC za redanempowoduje podnoszenie dzioba modelu. Tyle teoria i rysunki. Przerabiając to w mojej Aqua Star raczej potwierdzałbym. Oba nasze modele to górnopłaty.

Gdyby to Ci pomogło to książka podaje, iż wysokość redana przy wolniejszych modelach to 10% szerokość pływaka czyli szerokości kadłuba bo to w końcu pływak. Tyle też miałem w Aqua.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wysokość redana przy wolniejszych modelach to 10% szerokość pływaka czyli szerokości kadłuba

Wysokości pływaka, nie szerokości (chyba, że korzystamy z innych książek ) :wink:

bo to w końcu pływak

No tak nie do końca . Ta zasada dotycząca wysokości jaką powinien mieć redan dotyczy pływaków ,które zastępują koła przy klasycznych samolotach, tworząc z nich wodnosamoloty. Przy łodzi latającej, gdzie kadłub jest kadłubem pełniącym jedynie rolę pływaka, ta zasada nie do końca ma zastosowanie. Gdyby się jej trzymać , to by oznaczało, że w przypadku tego modelu wysokość redanu musiałaby wynosić ok.25-30mm. :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadłub łodzi latającej i pływak wodnosamolotu z punktu widzenia hydrodynamiki to takie same obiekty. Prawidłowe działanie kadłuba i pływaka polega na jak najszybszym oderwaniu się warstwy przysciennej wody od dna czyli "pozbycie się" hamulca wodnego co przyspiesza start i skraca rozbieg. Redan w obu przypadkach pełni tę samą rolę czyli przy odpowiedniej predkości postępowej odkleja pokaźną powierzchnię dna od wody znacznie zwieększając predkość startową i skracając rozbieg.

Łódź latająca ma ze swej specyfiki dużo większą powierzchnię dna, którą należy odkleić od wody aby start przebiegł prawidłowo. Z tego powodu kadłuby łodzi latających wyposażone są z reguły w dwa a nawet trzy redany, które pracują stopniowo w miarę wzrastania prędkości.Wysokość redana jest istotna ale nie da się jej powiązać z jakimkolwiek wymiarem pływaka lub kadłuba (chyba, że tworzymy typoszereg pływaka o ściśle okreslonych parametrach. Kiedyś istniał ponoć "krakowski" typ pływaka z charakterystycznym odgieciem w dół dna w okolicach redana (ok.2-3 stopnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książka mówi wyrażnie o wysokości redanu w stosunku do szerokości kadłuba w tym miejscu czy pływak. Kadłub łodzi latającej można przyrównać do pływaka - takiego jak pod skrzydłem. Ale KESTO ma tu rację wysokosć redanu - 10% - dotyczyła pływaka podskrzydłowego. Jak wrócę do domu mogę sprawdzić na planie mojej Aqua i zmierzyć ile to wychodzi w Catalinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwi mnie trochę to tylne położenie redana, bo dosyć "ostro" startujące D4 i bardzo ładnie Me110 mają go bardziej z przodu.

Z drugiej strony chciałbym dosyć realistycznie startować z długim ślizgiem :roll:

Myślę, że sprawa odpowiedniego doboru redana polegała będzie na zasadzie prób i błędów:

1. przepłynę się na jakimś większym akwenie z redanem jak teraz (mam nadzieję, że lepiej się rozpędzę)

2. się okaże :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwi mnie trochę to tylne położenie redana

Niepotrzebnie. W mojej Catalinie redan jest 110mm za środkiem ciężkości , a ze startem nie ma problemu. Wysokość redanu u mnie jest tylko 9mm, przy szerokości kadłuba 230mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert - jeśli chcesz poexperymentować to możesz zastosować następujące rozwiązanie nie wymagające przeróbek na tym etapie. Cytuję..." W niektórych łodziach latających z kadłubem o długiej linii wodnej stosuje się kanały powietrzne(rurki) łączące nos modelu z pierwszym redanem. Ich przekrój na wlocie 1,5-2cm2, na wylocie 2,5-3cm2. Ułatwia to odrywanie się modelu od wody." Książka to Radiomodele czy modele sterowane radiem Wojciechowskiego 1963 czy jakoś tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.