TOTO-0 pierwszy model

Hej.

W sobotę ulotniłem swój pierwszy model RC w życiu

Do lotu wyszedł ok 450g. Wyposażenie:

4 x TG-9e

Emax CF-2812

śmigło GWS 8x4

pakiet Turnigy 1300 2S.

Pogoda była piękna ale trochę dmuchało. Zdecydowałem się jednak na lot. Wyważenie trudno mi ocenić z powodu wiatru, ale wydaje się ok, w momentach kiedy wiatr się uspokajał model leciał stabilnie. Sterowanie w rzeczywistości okazało się łatwiejsze, niż na symulatorze, opłacały się godziny spędzone przed kompem Z napędu jestem zadowolony, mógłby być nawet słabszy. Następnym razem wypróbuję śmigło 7035. Wykonałem kilka ok 2-minutowych lotów, poniżej dwa z nich.

https://www.youtube.com/watch?v=guvpcXuhmaQ

https://www.youtube.com/watch?v=GBEQ0GQ8pfI

Niestety ostatni lot zakończył się kretem. Tuż nad ziemią wyrwało się serwo ze skrzydła i model zaliczył glebę. Pękło poszycie skrzydła i urwał się statecznik pionowy. Skrzydło skleiłem klejem polimerowym i taśmą pakową, statecznik dorabiam. Za tydzień mam nadzieję na kolejne loty

Pozdrawiam

Dobry model, dobre wykonanie, dobra waga, dobry lot. 

Nie bój się latać wyżej. Latania na wysokości oczu na płaskim terenie nie podejmują się nawet niektórzy starzy wyjadacze.

Wyżej będziesz miał zapas miejsca na drobne błędy, no i spokojniejsze powietrze. Mniej zawirowań od przeszkód które są przy gruncie.

Co do napędu, na 2s testuj raczej większe śmigła, chociaż i teraz nie wygląda jakby miał za mało mocy.

Poleć wyżej, przy spokojnej pogodzie. Wyreguluj, a wtedy modelik będzie spokojnie latał na 1/3 gazu.

Tylko pamiętaj. że czasem im wyżej, tym bardziej wieje. Czytaj prognozy i uważaj. Dziś o włos, a straciłbym FunCuba.

Hej.

Dzięki za zainteresowanie. Latałem na mniej-więcej 1/2 - 2/3 gazu. Pod wiatr więcej. Gdyby nie wiatr to latałbym wyżej. Za tydzień podejdę w trochę inne miejsce, będę miał więcej przestrzeni. Mam nadzieję, że nie będzie tak wiało.

Moje pierwotne mocowanie serw w skrzydle nie zdało egzaminu. Na skrzydło nakleiłem ramkę z balsy 2mm przesączonej CA i serwo zamocowałem śrubkami. Mocniejszy podmuch jednak wyrwał śrubkę. Teraz mam zamiar dać ramkę ze sklejki 1mm dla usztywnienia, a serwo wkleić. Polimerowy się nada, czy lepiej użyć czegoś w stylu poxipolu? A może jeszcze jakiś inny patent? Poszycie jest z depronu 3mm, a w środku między żebrami pusto.

Pozdrawiam,

Adam

Hej.

 

Dzięki za zainteresowanie. Latałem na mniej-więcej 1/2 - 2/3 gazu. Pod wiatr więcej. Gdyby nie wiatr to latałbym wyżej. Za tydzień podejdę w trochę inne miejsce, będę miał więcej przestrzeni. Mam nadzieję, że nie będzie tak wiało.

 

Moje pierwotne mocowanie serw w skrzydle nie zdało egzaminu. Na skrzydło nakleiłem ramkę z balsy 2mm przesączonej CA i serwo zamocowałem śrubkami. Mocniejszy podmuch jednak wyrwał śrubkę. Teraz mam zamiar dać ramkę ze sklejki 1mm dla usztywnienia, a serwo wkleić. Polimerowy się nada, czy lepiej użyć czegoś w stylu poxipolu? A może jeszcze jakiś inny patent? Poszycie jest z depronu 3mm, a w środku między żebrami pusto.

 

Pozdrawiam,

Adam

Jak w toto-1 mam taki sam patent na mocowanie serwa tylko zamiast śrubek mam na CA i wszystko pieknie trzyma

PS. Sam niedawno miałem swój 1 lot, polecam latać wyżej łatwiej się lata i nie trzeba non stop zawracac i podciągac modelu w górę 

Wczoraj u nas na Wincentowie tak wiało że ja "stary wyjadacz" nie dałem rady opanować prostego ESA i skończyło się piękną glebą :-) straty nie wielkie, tak więc nie ma mądrych 

W razie wklejania serwa najlepiej dać to serwo najpierw do koszulki termokurczliwej. Powodzenia w dalszych lotach

Dobrze miałeś wytrymowany ster wysokości? Miałem wrażenie że strasznie ciągnie go w dół. 

To raczej wiatr go rzucał, nie miałem odczucia, żeby ciągnęło w dół. Ale sprawdzę następnym razem.

To raczej wiatr go rzucał, nie miałem odczucia, żeby ciągnęło w dół. Ale sprawdzę następnym razem

Jak trymowanie nie pomoże to daj baterie troszke na tył 

Jak na pierwsze loty to całkiem dobrze i tak jak radzą wyżej sprawdź czy skręca czy za mocno opada i trymuj.

Witam.

Niestety dzisiaj TOTO skończył swój żywot.

Tak model wyglądał w trakcie budowy.

Tak model wyglądał wczoraj. Najpierw wpadł w krzaki ale uszkodzenia były małe. Więc poszedł w górę jeszcze raz. Potem wylądował na plecach i połamał statecznik pionowy. Drugi raz w tym samym miejscu. Jak ktoś będzie budował, to można go jakoś wzmocnić. Trochę poxipolu załatwiło sprawę.

Dzisiaj założyłem śmigło 7035, na którym jednak jest zauważalnie mniej ciągu. Efekty na zdjęciach. Kret w zasadzie pionowy. Skrzydło trzasnęło jak zapałka, pakiet wyrwał się razem z rzepem i depronem. Nie do dobudowania.

Zastanawiam się nad następnym modelem. Rozważam RWD-5 by Skazoo i TOTO-7. Którym się lepiej lata? W TOTO-0 brakowało mi trochę zwrotności na lotkach. Pętle robił całkiem ciasne, ale do beczki zbierał się bardzo leniwie, tak że w sumie nie udało mi się tej figury zrobić. A może ktoś zaproponuje coś jeszcze innego? Chciałbym, żeby był podobnie łatwy i tani w budowie, z lotkami, ale nie deskolot.

Pozdrawiam

Zbuduj STC z przrstrzennym kadłubem. Do nauki idealny. Moje początki były podobne, rozwaliłem TOTO-7 w pierwszym locie. Teraz już radzę sobie trochę lepiej.

Rafał. 

Popieram przedmówcę, wykonałem wersję ''deska'' jak i tą z pełnym kadłubem a nawet pomogłem zbudować płaską wersję koledze którą nauczył się latać 

Tutaj masz maje zestawienie tych modeli http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49036-fokker-dr1-mini-czyli-zielony-baron-ii-p%C3%B3%C5%BAniej-trenerek-sts/page-3&do=findComment&comment=533205

Dzięki koledzy, ale STC nie ma lotek.

Dzięki koledzy, ale STC nie ma lotek.

To je zrób ... żaden problem

Jak byś nie dowalił tyle gumy, to by skrzydło może nie pękło.

Zrób STC, zmniejsz mu wznios skrzydeł o połowę i zrób lotki.  Oprócz zwykłego STC z planów, zrobiłem też wersję powiększoną do 130% i lata bardzo fajnie. Jest świetny do nauki.

Rafał.