Skocz do zawartości

Latające Skrzydło o rozp. 2000mm.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Ostatnio chciałem zbudować zupełnie nową nietypową konstrukcje modelu , stąd wybór padł na model bezogonowca typu latające skrzydło.
Jako ,że osobiście nie uznaję materiału typu styropian i wszelkich pianek styropianopodobnych, model , jak wszystkie moje poprzednie konstrukcje, jest wykonany całkowicie z balsy ze wzmocnieniami ze sklejki w wersji do szybkiego , samodzielnego montażu.
Inspiracją i wzorem do budowy mojego skrzydła był model HAI 2 dostępny w sieci.
Chciałbym jednak na wstępie zaznaczyć , że nie jest to wierna kopia tego modelu, lecz całkowicie własna konstrukcja.

Trochę danych technicznych:
Dane techniczne:
Rozpiętość - 2000mm
Długość - 780mm
Profil - ZAGI 12 modyfikowany.
Waga do lotu z wyposażeniem RC to 1360g.

Zamontowane wyposażenie:

Silnik KEDA 3612M ze śmigłem składanym CAM PROP GRAUPNER 11 x 6
Regulator obrotów - Jeti Adwance 40A
Pakiet 3cele 11,2V o pojemności 2200mAh 20C
Serwomechanizmy lotek - HS81 MG
Serwomechanizmy klap - Corona 939MG

Całkowicie konstrukcyjne skrzydło typu skorupowego o rozp. 2000mm jest dzielone, a łącznikiem jest rura duralowa o średnicy 10mm i pręt węglowy, ustalający o średnicy 4mm. Skrzydło wyposażone w klapy i lotki.
Model po wyregulowaniu, a przede wszystkim , po odpowiednim wyważeniu co jest najważniejsze w tego rodzaju konstrukcji, oraz wychyleniu obu lotek do góry przy starcie jak i w locie normalnym jest super stateczny w locie,
" idzie za drążkiem " , jest w pełni przewidywalny .
Wychylenie obu lotek do góry zwiększa między innymi zwichrzenie aerodynamiczne końcówki płata - działa jak wychylony ster wysokości do góry, co jest konieczne do poprawnego lotu normalnego.

W sumie bardzo przyjemny i prosty w pilotowaniu.
Po nabraniu wysokości przy swojej ogromnej powierzchni skrzydeł, umie bardzo ładnie szybować . Potrafi być bardzo wolny, a jednocześnie nie zwala się na skrzydło i nie traci prędkości .
Może też być szybki, co można uzyskać zmniejszając wychylenie obu lotek do góry.
Klapy w modelu również są bardzo skuteczne , szczególnie przy lądowaniu.

Krótka prezentacja modelu w locie: http://www.youtube.com/watch?v=BL-R2DY_ldI&feature=plcp

 

Szczegółowy opis modelu: http://mirekgal.pl/portfolio-posts/latajace-skrzydlo/

Zapraszam do dyskusji .

post-236-0-09816600-1340610509.jpg

post-236-0-25274000-1340610629_thumb.jpg

post-236-0-58297700-1340610656_thumb.jpg

post-236-0-76304900-1340610678.jpg

post-236-0-05178700-1340610699.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model po wyregulowaniu, a przede wszystkim , po odpowiednim wyważeniu co jest najważniejsze w tego rodzaju konstrukcji, oraz wychyleniu obu lotek do góry przy starcie jak i w locie normalnym jest super stateczny w locie,

" idzie za drążkiem " , jest w pełni przewidywalny .

 

Wychylenie obu lotek do góry zwiększa między innymi zwichrzenie aerodynamiczne końcówki płata - działa jak wychylony ster wysokości do góry, co jest konieczne do poprawnego lotu normalnego.

Krótka prezentacja modelu w locie: http-~~-//www.youtube.com/watch?v=BL-R2DY_ldI&feature=plcp

 

 

znaczy, że w konstrukcjach innego typu nie jest konieczne wyważenie i regulacja? W jaki sposób wychylenie sterów zwiększa zwichrzenie płatów? Wychylenie sterów w neutrum wcale nie jest konieczne do poprawnego lotu - jest bardziej szkodliwe niż konieczne.

Ale kolega namieszał :D .

1 - każdy model należy dokładnie wyważyć, a w pierwszych lotach dokonujemy regulacji jesli trzeba,

2 - jeśli wykonałeś zwichrzenie płata to po co masz jeszcze podnosić stery? robisz to tylko wtedy gdy z jakiegoś powodu nie masz wykonanych zwichrzeń,

3 - jak w punkcie 2 uniesienie sterów w neutrum wcale nie jest niezbędne gdy wykonałeś zwichrzenia, a do normalnego prawidłowego lotu to już w ogóle nie ma znaczenia; bo niby co to jest normalny lot? w zależności od wyposażenia albo niweluję to wychylenie lub przywracam ale w obu przypadkach model lata normalnie i prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonałem zwichrzenie obu połówek płata ale okazało się za małe więc dlatego podniosłem obie lotki do góry - inaczej model spadał jak kamień w dół.

Ponieważ jest to skrzydło konstrukcyjne, jest o wiele trudniej wykonać odpowiednie zwichrzenie , w przeciwieństwie do skrzydła wyciętego ze styropianu.

znaczy, że w konstrukcjach innego typu nie jest konieczne wyważenie i regulacja? - nie rozumiem skąd taki wniosek ?????

Przecież wiadomo , że na początku każdy model wymaga wyważenia i regulacji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu mylisz się bo o wiele łatwiej wykonać zwichrzenie w skrzydle konstrukcyjnym niż rdzeniu styro( nie chodzi mi o samo wycięcie tylko o utrzymaniu go podczas dalszych prac.

Wniosek wyciągnąłem taki biorąc za podstawę tego co napisałes na czerwono. Nie mniej modelik wygląda fajnie - ma taki powiedzmy wygląd bardzo szybkiego i agresywnego. Na filmie nie widać by to było 200cm rozpiętości. Ja dodałbym jeszcze ster kierunku skoro jest statecznik pionowy centralny - tak miałem w moim spalinowym skrzydle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

I klapolotki na "0" ? W tej spalinie ?

Oj Irek, zapytaj konstruktora HAI - po czorta podnosił spływ we wszystkich swoich konstrukcjach ? Zapytaj go również, czy w konstrukcjach takich jak Zagi, Hai lepiej jest, jak klapolotka (lotka) ma stałą cięciwę czy może zmienną - większa cięciwa lotki na zewnątrz.

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm takie stałe przestawienie lotek w góre jest próbą poprawienia stateczności skrzydła - to taki typowy profil CRD (Co Ręka Dała).

Przy złym doborze profili wzdłuż skrzydła, a co za tym idzie nie uzyskaniu zwichrzenia aerodynamicznego, i żle wykonanym zwichrzeniu geometrycznym - to czasami jedyna możliwość poprawienia stateczności, modelu którym bez takiej sztuczki ciężko latać, a czasami to niemożliwe.

To taka próba uzyskania pseudo-samostatecznego profilu na skrzydle.

Podobnie ma się sprawa ze zmienną cięciwą lotki na zewnątrz - to także poprawia ( ale w pełni świadomie) stateczność modelu - im większe wychylenie takiej lotki tym większe zwichrzenie geometryczne końcówki.

 

Kojani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek - ale gdzie w tym konkretnym modelu widzisz klapolotki? Ja widzę - i autor o tym napisał - oddzielne lotki i oddzielne klapy. nie widziałem jeszcze by Zagi miał klapolotki ale moze dlatego, iż moje skrzydła i innych prezentowane na różnych forach to Zagopodobne? Co do cięciwy zmiennej lotki - dlaczego fabryczne zestawy mają większą cięciwę do wnętrza, a nie na zewnątrz? Co do reszty zgadzam się z Kojani'm - uniesione sterolotki (czy nie o tym myślałeś pisząc klapolotki?) sa wynikiem błędu lub niedociagnięc. W moich rdzeniach były zwichrzenia ale wklejając listwę na pływie czy przyciskając cała powierzchnią skrzydła do deski zostały zredukowane niemal do zera. Dlatego u mnie jest w neutrum wychylenie. Jednak jak juz pisałem ulega ono zmianie w zależności czy daję pakiet cięższy czy lżejszy, czy dodaję do tego kamerę czy nie.

Nie zapytałem wczesniej autora - czy klapy w jakiś sposób wpływają na lot czy samo lądowanie tego modelu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Co do cięciwy zmiennej lotki - dlaczego fabryczne zestawy mają większą cięciwę do wnętrza, a nie na zewnątrz?....

 

To trochę na zasadzie teoria sobie, a praktyka sobie (ułatwianie życia) - teoria poleca ciut inaczej, takie małe kompendium na ten temat - http://www.docstoc.com/docs/25337832/DESIGN-PROCEDURE-FOR-A-FLYING-WING-MODELAIRCRAFT#

 

Kojani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim "Hangarze" jest mały Hai 1.3 m Duży Hai 2 m ;i KilerHai 2 m każdy bez klap tylko sterolotki .W zwykłych Hai-ach musiałem oprócz zwichrzeń aerodynamicznych wychylić stery około 2-3 mm do góry .natomiast w Kilerze mam je na 0 .Wszystkie trzy latają rewelacyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Hmmm, "flaperon" to po naszemu sterolotki czy klapolotki ?

W profilu samostatecznym a do takich zalicza się Zagi czy MH-62 (środkowa profilu w kształcie litery S ) to jak lotki będą na 0 st to będą uniesione na spływie czy nie ?

Myślisz, że p.Martin Haperle popełnił błąd lub delikatnie mówiąc niedociągnięcie ? Teoria sobie a praktyka sobie ? No cóż, można i tak....Powodzenia życzę !

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, "flaperon" to po naszemu sterolotki czy klapolotki ?

 

Flaperon to klapolotki, a sterolotki to elevon. W skrzydełkach nie używa się klapolotek tylko sterolotki.

 

Gratuluję Mirku ładnego skrzydełka, mimo iż elektryczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

W profilu samostatecznym a do takich zalicza się Zagi czy MH-62 (środkowa profilu w kształcie litery S ) to jak lotki będą na 0 st to będą uniesione na spływie czy nie ?

....

 

Hehe - dobre pytanie.

Wg mnie wszystko zależy jak te lotki są wykonane.

Jeśli normalnie - czyli mieszczą się w obrysie płata - to wtedy wiadomo lotka jest na zero jeśli nie wychodzi z obrysu profilu.

Problem nieco się komplikuje przy rozwiązaniach stosowanych często w skrzydełkach typu Zagi, gdzie lotka nie mieści się w obrysie płata tylko jest "doklejoną" powierzchnią sterową (najczęściej płaską płytką), wówczas lotka jest na zero jeśli jest styczna do środkowej profilu, optycznie będzie to wyglądało jakby była na kątach dodatnich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Mask - dzięki. Jakoś byłem przekonany, że "elevon" to jak ster wysokości pracuje różnicowo, razem z lotkami. W moim nadajniku, po wyborze rodzaju skrzydła pojawia się "flaperon". I tak się przyzwyczaiłem. Czy prawidłowo - nie wiem, nie będę się upierał. Mam wrażenie, że w skrzydełku typu Zagi zmianę toru lotu (góra-dół) osiągamy przez wychylenie klapy. Problem z nazewnictwem może się trochę skomplikować przy rozwiązaniu po które sięgnął konstruktor HAI - podzielił klapolotkę (sterolotkę) na dwie części. Mam wrażenie, że jego intencją było skrócenie lądowania. Mógł również chcieć zmniejszyć czułość reakcji na wysokość przy zachowaniu dużej czułości na lotki, co w klasycznej klapolotce jest trudne do zrealizowania.

Profil Zagi zcienia się ładnie na spływie. W modelu o tej samej nazwie klapolotka najczęściej wykonana jest z płyty 6mm depronu i niewiele wspólnego ma z profilem. Ale tak jest prościej, łatwiej i też leci ! Kto nie wie, że trzeba ją unieść trochę w górę przy zachowaniu Ś.C. z dużo mniejszą tolerancją niż w klasycznych modelach z usterzeniem - przeżywa najczęściej horror ! To, że "producencj" oferują Zagi z prostą lotką - no cóż, można to i tak uprościć, zaoszczędzić trochę na materiale a czasami, jak lotka ma większą cięciwę wewnątrz - ładniej to wygląda, bardziej rasowo. Jest sztywniejsza. Lotka o większej cięciwie na zewnątrz (w dużym uproszczeniu) zastępuje zwichrzenie, poprawia stateczność i zwiększa odporność na przeciągnięcie. Kto ma Zagi z prostą lotką - niech spróbuje. Odciąć starą, zrobić nową - o 1cm węższą wewnątrz i ten sam 1cm dodać na zewnątrz. Pół godziny roboty i można się przekonać samemu.

Jeśli klasyczne skrzydełko z profilem MH-62 czy innym samostatecznym, chociażby Clark YH, położę na stole to też optycznie lotka będzie uniesiona w górę. Mimo zerowego wychylenia.

Przepraszam za zamieszanie ale z pierwszych reakcji na relację Mirka odniosłem wrażenie, że nie dla wszystkich jest to oczywiste...

Już się nie odzywam......

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.