Zapomniałem dodać, żeby absolutnie nie próbować tego paliwa stosować do silniczków popularnych :-))
Bo tego nie przeżyją...
Czteroetylek ma działanie przeciwstukowe - a to znaczy, że pozwala motorkowi płynnie pracować na wyższym stopniu sprężania.
Lubrizol 52M (kiedyś takiego używałem) - dodatek zmniejszający ilość powstającego w silniku nagaru nie wiem czy jest jeszcze dostępny.
Tak Stefanie, ale to było ponad 40 lat temu ?
Od tamtego czasu sporo się zmieniło, w chwili obecnej całkowita zawartość oleju w paliwie wyczynowym nie przekracza 7% (v/v). Jakie to oleje to sam aktualnie nie mam pojęcia, ale mogę się dowiedzieć.
Nafta ponoć najlepsza to ta z samolotu który właśnie przyleciał z Arabii Saudyjskiej i tam był tankowany...tak słyszałem od zawodników z pierwszej światowej dziesiątki w F2C.
Eter bez zmian.
Oczywiście KMD na tym paliwie z książki Mistrza będzie nadal dobrze pracował :-))
Kiedyś używałem nafty prymusówki Ale teraz w naszym pięknym kraju już się takiej nie kupi...
ON może być dobrym zamiennikiem, choć sam nigdy nie stosowałem.
Obecnie używam nafty lotniczej Jet-A1.
Gwoli ścisłości, każdy ze składników paliwa ma inne zadanie. I tak:
Eter - umożliwia rozruch
Olej - smaruje
Nafta - jest głównym czynnikiem roboczym - daje energię - najlepiej gdyby nafta była jedynym składnikiem paliwa...
Ale biorąc pod uwagę powyższe Tak się nie da.
Różne dodatki poprawiają różne parametry...
Przeciwstukowe, antynagarowe i wiele innych.
Eleganckie stanowisko ?
W stanie kolekcjonerskim wygląda tak.
Załączyłem zdjęcia z instrukcji dotyczące rozmiaru śmigła oraz dodatków do paliwa.
Zdziwiłem się ale brak zalecanego składu paliwa w instrukcji...
Ja robiłem zawsze 35eter, 45nafta, 20rycyna % v/v.
Plus azotan amylu lub DII. Aktualnie używam Nitrocet 50. W ilości do 2 %.
Na takim paliwie te silniczki odpadają dosłownie od pierwszego kopa...
Aktualnie dostępna jest wersja ssana wałem i z zestawami AAC oraz ABC...
Właściciel tej BM-ki rano się zdziwi :-))
Sprężyna nie ma takiej siły...poza tym zwyczajnie przeszkadza.
Wszystkie silniczki, które były użytkowane (a widziałem ich już sporo) były pozbawione sprężyny...ani jeden jej nie miał.
To dobrze tylko wygląda na półce?
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.