



-
Postów
173 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Marcin Przybyła
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Jestem właśnie ciekaw wpływu bardzo częstego cyklu pracy agregatu na temperaturę uzwojenia, szczególnie rozruchowego. Mimo, iż opisywane wyżej agregaty (jak i mój) co do wydajności są bardzo zbliżone (~17l/min), to widać że nie każdy będzie współpracował ze zbiornikiem o pojemności sprowadzonej do minimum. Z moją gigantyczną butlą po gazie (27l) wykonałem parę prac i wiem teraz jaki zbiornik docelowy będzie mi osobiście odpowiadał do prac wszelakich. Przy ciśnieniu 6bar w zbiorniku mogłem napompować od zera 4 koła samochodowe R13. Jako, że zwykle koła się tylko dopompowuje, to będę celował w jakiś zbiornik 4-krotnie mniejszy (5-7l). Co do malowania, to popularny tani aerograf TG-130 z dyszą 0,3 zużywa ~2/3 wydajności agregatu.
-
Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na przemo temat w Warsztat
U mnie sprawa wygląda tak. Starter agregatu jest fabrycznie na termistorze i po wyłączeniu agregatu jego ponowne uruchomienie jest możliwe dopiero po niecałej minucie, czyli wystygnięciu termistora. Uruchomiony wcześniej agregat "stoi", gdyż termistor nie uruchamia uzwojenia rozruchowego. Zrobiłem z ciekawości parę pomiarów. Agregat w czasie normalnej pracy pobiera blisko 1A. Zbyt wcześnie uruchomiony 5A. Sytuację taką można łatwo przeoczyć i spalić uzwojenie. Mimo iż przy mojej butli interwał załączania się agregatu jest wystarczający do wystygnięcia termistora, postanowiłem wypróbować akurat leżące "odłogiem" zabezpieczenie termiczne silnika (1,6A). Mimo że jest to zabezpieczenie silnika 3-fazowego spisuje się świetnie. Cuś takiego: Po ok. 7s "termik" reaguje na ponadnormatywny prąd i odłącza zasilanie. -
Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na przemo temat w Warsztat
Próbowałem WD, ale nic nie dało. Iglica chodziła od początku gładko. Możliwe, że mam jakiś felerny. Poradziłem z tym sobie jednak. Zaślepiłem (zalałem) boczny wylot powietrza w odprężniku cyną. Odprężnik z cyną wchodzi teraz do tego gniazda sześciokątnego w presostacie na ciasno. Gniazdo zabezpiecza przy okazji przed wypchnięciem tej cyny. Spisuje się OK. Powietrze schodzi teraz zamiast przez boczny otwór, luzem wokół iglicy (bez problemu i szybko). Butla po gazie 11kg napełnia się ~10 min do 6 atm. Brakuje mi tylko jakiegoś taniego odolejacza. -
Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na przemo temat w Warsztat
Zabrałem się za montowanie wszystkiego do kupy. Do odprężnika podłączyłem jednak rurkę miedzianą ⌀6mm i zagniotła się elegancko. Problem natomiast jest taki, że sprężarka mimo dobrej kompresji, nie ma siły zamknąć odprężnika. Przy pewnej pomocy z zewnątrz odprężnik się zamyka i ciśnienie w układzie rośnie. Element nierozbieralny, więc jakiekolwiek kombinacje z np. wymianą sprężynki odpadają. -
W Twoim Arduino "siedzi" zapewne ATmega168 z 16kB pamięci. Mój szkic MW 2.3 z obsługą wyświetlacza OLED zajmuje w FC MultiWii 328P blisko 30kB (bez GPS i innych bajerów). Co do kupna FC, to na pewno już nie na tych prockach, jeżeli myślisz w przyszłości o rozbudowie. Mogą z kolejną wersją MW nie wyrobić.
-
Spróbowałbym wytrymować ACC "w tył", czyli przy wyłączonych silnikach dać gaz w maksymalnie w górę a drugi drążek w dół. Operację powtórzyć tyle razy, aż przestanie przy starcie uciekać w przód. Edit: Można jeszcze raz skalibrować ACC poziomując wpierw copter za pomocą poziomicy przyłożonej do poszczególnych piast silników. Dobrze żeby płytka z mpu6050 była również zamocowana jak najbardziej w poziomie. Im więcej czasu minie od uzbrojenia silników do startu, tym bardziej będzie narastała kontra silników, dlatego lepiej startować w Acro i dopiero potem przełączyć na Horizon lub Stable. Przy pierwszych próbach warto na lekkim gazie sprawdzić zachowanie coptera trzymając go w ręku.
-
Czy regulatory były kalibrowane? Kanały (Roll, Pitch, Yaw) wytrymowane w GUI na 1500? W jakim trybie startujesz?
-
Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na przemo temat w Warsztat
Jak nie puszcza, to zastosuję -
Kompresor domowej roboty tzw "lodówkowiec"
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na przemo temat w Warsztat
@Przemo jak rozwiązałeś podłączenie węża do odprężnika przy presostacie? Znajomy mi zasugerował, że ta złączka 7/16" wygląda jak do podłączenia rurki miedzianej. Odwiedziłem dziś parę marketów i zdecydowałem się instalację zrobić na sztywno w metalu na 1/2". Na szybkozłączach wyszło by dużo drożej, a do miedzi nie mam palnika. Do kompletu brakuje mi jeszcze przejściówki z 1/4" na 1/2". Poza tym od agregatu po aerograf mam wszystko. -
MAGNUM FFF - mój nowy model
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na awot temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Pewnie mróz jej przeszkodził. -
MAGNUM FFF - mój nowy model
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na awot temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Ogniskowa w kamerce jest celowo ustawiona tak blisko, czy fabrycznie tak ma? -
Delta z depronu w 120minut
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na bzik4 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Wystarczy. Ewentualne nieprawidłowe wychylenia zmienisz w mikserze przez zmianę "+" na "-" przy CH1 i CH2. Trzeba będzie jeszcze dopisać gaz do któregoś kanału i gotowe. -
Analogowe oświetlenie modelu- próby laika :)
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na polpakpol temat w Warsztat
Jak zwykle dużo krytyki, a nie widzę żebyś przedstawił jakieś "czysto" analogowe rozwiązanie... -
Analogowe oświetlenie modelu- próby laika :)
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na polpakpol temat w Warsztat
Możesz wykorzystać układ scalony CD4017 (licznik dziesiętny/dzielnik). Po każdym impulsie na wejściu CLK pojawia się kolejno stan wysoki na jednym z 10 wyjść Q0-Q9. Przy odpowiedniej kombinacji diod prostowniczych i diod LED uzyskasz m.in. podwójne mrugnięcia lub inne sekwencje. Poniżej znaleziony w sieci schemat "wędrującego" tam i z powrotem punktu świetlnego. W razie czego wal śmiało na PW. -
W żadnym razie.
-
Dołóż LiPo monitor. Pakiet i model dłużej pożyje. Alarm ustaw na początku na 3,6V. Będziesz miał jakieś pół minuty na lądowanie, może więcej przed odcięciem. Ewentualnie ustaw na razie timer w aparaturze.
-
Możesz na stałe włączyć też tryb MAG. Będzie kompas pilnował orientacji coptera (azymutu), gdy nie machasz drążkiem (YAW). Poza tym na nic ten tryb "nie szkodzi". Oczywiście kalibracja magnetometru powinna być wcześniej zrobiona przez GUI.
-
Ustawić tryby lotu na przełącznik w aparaturze wykorzystując 5 kanał w odbiorniku jako AUX1 w FC. Np. dla przełącznika 3-pozycyjnego kolejno tryby Acro/Angle/Angle+Baro. Uczyć się zapanować nad modelem w Acro, to na początku dosyć ryzykowne. Acro tylko do startu (później do fikołków). Możesz włączyć ten tryb (Angle) na stałe w GUI bez użycia przełącznika w aparaturze (zaznaczając wszystkie 3 checkboxy przy Angle). Start będzie tylko trochę bardziej nerwowy niż w Acro. W razie czego opiszę dokładniej co i jak.
-
Takie objawy może powodować również częściowa utrata linku (opóźnione reakcje na ruchy drążkiem, nawet przy nodze) przy tym linku. Nie wiem jakie masz mocowanie anteny (na zdjęciu antena wisi swobodnie), więc weź ją zamocuj pionowo z dala od pakietu i kabli zasilających regulatory. U mnie pomogło, a czy problem zniknął u Ciebie jak mówisz, wcale jedna próba nie musi dać odpowiedzi.
-
Oczywiście, to jest pełnowartościowy FC. Dobór wyposażenia jest bardziej ścisły niż przy piankach, ale to również nic skomplikowanego. Samodzielna budowa daje oprócz satysfakcji, dużo cennego doświadczenia, a pierwsza "gleba" nauczy pokory i wybije z głowy pomysły latania w niewłaściwych miejscach.
-
Do MultiWii można dołączyć wyświetlacz LCD, OLED, czy bluetooth + smartfon i konfigurować PID'y itd. w terenie. Z tą początkową konfiguracją nie jest aż tak źle. Do FC jest przeważnie dołączone info, co w kodzie należy odkomentować. Mimo tego uważam, że lektura na zaprzyjaźnionym Forum, choć pokaźna IMO powinna być obowiązkowa. Profile alu będą dużo sztywniejsze niż rurki. Poszukaj w dużych marketach budowlanych. Widać, że możesz trochę skrócić ramiona. Zyskasz kilkanaście (kilkadziesiąt) gram, tylko PID'y będą do regulacji po tym zabiegu. Dla przyjemnego latania trzeba ustawić EXPO na gazie i dla świętego spokoju Failsafe, choć przy standardowym linku Turnigy, zadziała dopiero po wyłączeniu aparatury, lub utracie anteny w odbiorniku, ale zawsze coś...
-
Im więcej wody tym większe spienienie. Na sucho też w pewnym stopniu się pieni. To już zależy jaki efekt chcemy uzyskać. Moim zdaniem spoina jest za sztywna dla modeli depronowych. Przy twardszych przyziemieniach lubi charakterystycznie strzelić jakieś połączenie. Brudzi i nie lubi się z taśmą pakową, a że gdzieś wypłynie znienacka jest pewne
-
Pewnie że można zainstalować wcześniejszą wersję oprogramowania. Wchodzisz w "Tools" i wybierasz wersję softu. Takie objawy przypominają aktywną opcję "Motion Detect", czyli automatyczne nagrywanie po wykryciu ruchu.
-
MAGNUM FFF - mój nowy model
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na awot temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Tylko zmianą soczewki (modułu). -
MAGNUM FFF - mój nowy model
Marcin Przybyła odpowiedział(a) na awot temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
Ja bym zwiększył skłon o 2 stopnie. Ten model bardziej nerwowo reaguje na nieprawidłowy skłon niż środek ciężkości. U mnie jest 5 stopni, ale to zależy od umiejscowienia pakietu. Tyle wywnioskowałem z filmu. Jeżeli jednak te nerwowe ruchy wywołało zaciągniecie SW, to wystarczające wychylenia dla SW to +-1cm i dodatkowo przyda się expo 25-40%.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7