Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez samolocik

  1. No, oczekiwania są raczej narzucone z góry niż przez organizatora...

     

    https://www.gov.pl/web/koronawirus/aktualne-zasady-i-ograniczenia

     

    TRENINGI NA OTWARTEJ PRZESTRZENI I WSPÓŁZAWODNICTWO SPORTOWE

    Osoby uprawiające sport nie muszą nosić maseczek.

    Organizowanie wydarzeń sportowych jest możliwe do 250 uczestników.

    Nie ma obowiązku zachowania dystansu społecznego, choć jest to zalecane.

    Ważne! Na obiektach sportowych na otwartym powietrzu (otwartych lub półotwartych, z miejscami siedzącymi dla widzów lub bez) możliwy jest udział publiczności.  Zajęte może być co drugie miejsce na widowni, w rzędach naprzemiennie. W przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni, przy zachowaniu odległości 1,5 m, publiczność będzie mogła zająć nie więcej niż 50 proc. liczby miejsc dla niej przewidzianych. Ograniczenie to nie dotyczy widza, który jest z dzieckiem poniżej 13. roku życia lub osobą z niepełnosprawnościami, a także osób wspólnie zamieszkujących i gospodarujących.

    Ważne! Pola golfowe, korty tenisowe, stajnie, stadniny i tory wyścigowe dla koni, infrastruktura do sportów wodnych i lotniczych – nie obowiązuje limit 250 uczestników.

    •  
  2. "Drogie" oryginalne odbiorniki Futaby:

    8-mio kanałowy w modulacji SFHSS - 160pln http://www.nastik.pl/futaba-r2008sb-24ghz-fhsssfhss-sbus-p-4610.html

    6-cio kanałowy w modulacji TFHSS - 136pln http://www.nastik.pl/futaba-r3106gf-24ghz-tfhss-p-8413.html

     

    jeżeli ktoś nie potrzebuje telemetrii to jest taniej od Graupnera w tym przedziale ilości kanałów. A rok temu było odwrotnie...

     

    Do nich nadajnik Futaba T12K lub rozwojowo T16SZ (obsługuje też modulację FASSTest)

     

     

  3. A ja już pożegnałem się z modelami Arthobby właśnie ze względu na gazetowe latanie a tu takie pozytywne zaskoczenie :o

    Będę śledził stronę, zobaczymy kiedy wejdą do oferty.

     

     

    [edit] szkoda tylko, że te ok. 600g do lotu będzie możliwe do osiągnięcia tylko w nielicznych egzemplarzach. Seryjne zawsze ważyły sporo więcej niż deklarowana waga producenta pomimo dużej uwagi przy ich montażu.

     

  4. W sprayu chyba nie bo byłby problem z brudzeniem pianki poza powierzchnią klejoną i wdychanie oparów. W Soliusie wyglądało to na rodzaj kleju na gorąco. Ale może coś zmienili...

     

    Co do dołączania kleju to na Youtube w opisie pod filmem jest "Funcub NG (Next Generation) von Multiplex - was ist drin im RR-Set" co google translator tłumaczy na "co jest w zestawie RR"

    Natomiast na filmie w 1:27 min na dole jest napis, że serwo HS-55 i klej nie wchodzą w zakres dostawy. Czyli Multiplex nie dołącza ich do zestawu a osoba prezentująca unboxing zamówiła je oddzielnie.

  5. Cześć,

     

    znalazłem fajną stronę producenta złączy, która może służyć za punkt odniesienia jakie orientacyjnie prądy mogą płynąć przez różne rodzaje złączy modelarskich.

    Jednocześnie nie oznacza to, że tanie złącza kupione w sklepie modelarskim wytrzymają podane na poniższej stronie wartości natężenia prądu.

    Stąd brak takich deklaracji przy opisach złączy w sklepach modelarskich poza złączami firmowymi np. oryginalnymi Multiplexa.

    Z moich doświadczeń wynika, że taniej wtyczki/gniazda XT60 nawet nie da się poprawnie przylutować do grubszego przewodu, ponieważ przy rozgrzaniu lutownicą plastik topi się a wtyczka/gniazdo wpada w rozgrzaną obudowę. Oznacza to, że jeżeli nawet złącze wytrzyma duże natężenie prądu to może się stopić wtyczka i dojść choćby do zwarcia.

     

    https://m-el.eu/kategorie/1262  Przy wtyczkach podane są też wymagane grubości przewodów dla podanych w opisie prądów. PS. Jest możliwość wybrania na górze strony innego języka niż niemiecki.

     

     

    • Lubię to 2
  6. 5 godzin temu, stema napisał:

     

    Bartek, MPX do zestawów ARF daje taki klej [CA]:

     

     

    Stefan, raczej proponuje. Miałem wiele zestawów MPXa i w żadnym nie było kleju CA.

    Ale jako ciekawostkę napiszę, że do zestawu Cularisa sprowadzonego ze Słowenii dostałem nożyk, latarkę, długopisy i polową mini apteczkę wszystko firmowane przez MPXa, ale nie wiem czy już tak było, czy też sklep dodał sam od siebie.

     

    Co do klejów CA to do przyklejania serw i ważnych elementów w modelach F3K używam firmy ZAP (dostępne np. w modelemax) ponieważ są wyrażnie lepszej jakości. Tworzy mocniejsze połączenia.

     

    Osobiście sklejam CA w modelach z EPO tylko elementy o małej powierzchni klejenia, połączenia plastik/pianka i wlewam do otworów piankowych, w które wchodzą wypustki. Mam osobiście dość śpieszenia się ze smarowaniem całej połówki kadluba lub długich pianek w skrzydle i wąchania tego paskudztwa ? Całą resztę smaruję UHU porem. Oczywiście najpierw leci UHU por a potem mam czas na naniesienie kleju CA w parę miejsc i luz przy sklejaniu ponieważ UHU por łapie od razu i nie trzeba trzymać elementów jak przy CA lub spinać ich taśmą, czy też gumkami.

     

    Jak zakupiłem model Multiplexa Solius w wersji gotowej do lotu to zauważyłem, że żadna spoina nie była wykonana klejem CA. Był to jakiś klej gumowaty w rodzaju kleju na gorąco z pistoletu. To dobrze, bo to oznacza że nie dają pracownikom wąchać tej chemii i szanują ich zdrowie.

     

     

    Pozdrawiam

    Piotr

     

  7. "Krzycz kiedy starujesz" - ta reguła powinna obowiązywać i modelarzy i paralotniarzy i innych tak samo jak "krzycz kiedy lądujesz". Jak byłem w https://www.tannenalm.at/modellflug/  to wszyscy krzyczeli przy starcie i lądowaniu i nikt mi tego nie musiał tłumaczyć. Widziałem, słyszałem to robiłem tak samo. Było też wydzielone pole do startów i lądowań. Nikt też nie latał nad głową i za plecami, chyba że kilkaset metrów wyżej. Dlatego można było wypocząć latając.

  8. Przepraszam za swoją ostatnią wypowiedż w którymś tam temacie Arka. Po dłuższym czasie prezentowane filmy zaczęły działać na mnie uspakajająco jak obowiązkowe szkolenie BHP. Arek świetnie sprawdziłby się jako szkoleniowiec BHP.

    Co do samego podejścia do lądowania to podejście ostatnie wygląda na filmie na wyższe niż poprzedzające, gdzie były problemy. Tak jakby kolega chciał ominąć problem nie tylko prędkością ale i torem lotu.

    A, i wspomnianej na filmie utraty kontroli nad modelem nie zauważyłem. Widziałem walkę do końca zakończoną sukcesem.

     

    Pozdrawiam

    Piotr

    • Lubię to 1
  9. jest jeszcze modelemax.pl z ofertą współpracy z firmami. Ale u nich musisz poprosić o dobre spakowanie, żeby się nie uszkodziły po drodze.

    Z tego, co wiem to sklepy/mali producenci kupują płyty EPP dobrej jakości, czyli lekkie, nie kruszące się, sprężyste w Czechach. Jest ponoć jakościowo lepiej i taniej niż w PL

  10. To nie byłoby mało poważne. Grzesiek zapytał uprzejmie, czy są chętni na przyjazd i przedstawił alternatywny okres organizacji zawodów w październiku.

    Też w tym roku nie latałem (i nie tylko tym) ale do Wielunia, jeżeli ESA i ACES będą w osobne dni to się wybieram o ile termin zawodów nie będzie kolidował z moimi wcześniej zapalnowanymi rzeczami. Może organizator wyśle maila do szefów eskadr/zawodników i tą drogą będzie szybciej zebrać dane i podjąć decyzję co do terminu. Jak będzie podany termin to będę wiedział, czy robić model od zera i na kiedy.

  11. 38 minut temu, kulfon250 napisał:

     

    (...)

    Sam prowadzę firmę i to od prawie 30 lat i czasem patrząc na niektóre polskie firmy zastanawiam się, kiedy zauważą, że to nie klient ma chodzić za nimi tylko oni za klientem :)

    A potem jest płacz, że rynek kiepski i kupujemy za granicą ;)

     

    Zapewne dlatego, że większość osób nigdy nie pracowało w prawidłowo działających firmach. To jeden z powodów, że przegrywamy z dobrze zarządzanymi firmami; nie największy ale istotny.

  12. Jeden przypadek to jeszcze nie porażka. Jak zacznie się zgłaszać więcej osób to będzie można coś o tym sądzić.

    Napisz maila i przedzwoń w poniedziałek. Mogło się tak zdarzyć, że mail wleciał im do spamu lub został wykasowany przez przypadek lub oznaczony jako przeczytany lub osoba, która się nim zajmowała ma wolne i nie przekazała sprawy komuś innemu z pracowników. Możliwości jest wiele.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.