Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez samolocik

  1. A mówiłem, że CULARIS fajnie lata :P

    Piotrze, Cularis jest do wożenia się po niebie. OK są nagrania jak Cularis zasuwa na zboczu przy średnim wietrze, ale to z cyklu jazdy maluchem na rajdach.

    Nie do tego został zaprojektowany.

     

    Ja latałem wcześniej bo akurat tak mi wypadł wolny czas, a że przejeżdżałem przez Suchą Beskidzką... to postanowiłem wpaść do Kęt.

    Najlepsza termika też raczej jest do 16tej a DLG wożą się na niej. Tylko siły wiatru nie sprawdziłem przed przyjazdem :rolleyes:

  2. Trochę było dzisiaj polatane. W czapce, szaliku a wiało tak, że model czasem się cofał. Ale dał radę ?

    Polatałbym dłużej ale wiatr był już za mocny a i pakiet NiMh nadajnika rozładował się dość szybko a po próbie ładowania prądem 2A weszło tylko 150mAh.

    Właśnie próbuję go ładować ładowarką z zestawu prądem 200mAh. Może jeszcze pożyje zanim zamówię pakiet LiPo.

     

    PS. Byłem sam, więc tylko zdjęcie statyczne.

     

     

     

     

    IMG_0557.thumb.JPG.10bc0b73b9a7fff96924bbebc2ff4169.JPG

     

     

     

     

     

  3. W moim Albatrosie F3K podczas ostatnich zawodów korespondencyjnych przestał mi działać ster kierunku. Na łące na szybko sprawdziłem, czy wtyczki są dociśnięte i nie ma uszkodzonych przewodów ale nic to nie pomogło. Serwo przestało pracować w położeniu neutralnym, więc kontynuowałem loty. Dzisiaj znalazłem trochę czasu, więc posprawdzałem połączenia jeszcze raz, przepiąłem na iny kanał w odbiorniku, sprawdziłem ustawienia w nadajniku i nic. Serwo martwe.

    Nie było wyjścia, więc rozerwałem taśmę którą okleiłem serwo przed przyklejeniem go na CA do półki a potem za chwytając za dźwignię delikatnie oderwałem od pozostałej na dolnej części taśmy.

    Serwo zostało podłączone do testera na automat i nic, zero ruchu. Potem przypadkowo trąciłem go i zaczęło pracować! Lekko się zdziwiłem również dlatego, że po kilkudziesięciu sekundach serwo zamarło, potem po ponownym trąceniu ręką znowu zaczęło działać aby powtórnie stanąć po około 2 minutach. Potem było parę prób od 3 do 6 minut i serwo pracowało bez żadnych postojów. Nie wiem, czy nie ma w środku jakiegoś zimnego lutu. Będę próbował reklamować jak uda mi się nagrać jeszcze jeden film jak serwo przestaje samo pracować, inaczej w serwisie nikt mi nie uwierzy...

     

    Pozostałe 3 serwa na razie pracują bez zarzutu.

    Wszystkie serwa są nowe i nie mają za sobą więcej niż 3 godziny pracy w szybowcu.

     

  4. Paradoksem jest również to, że osoby na prawdę chętne czekają aż ktoś to zrobi za nich. "stwórzcie", "Zróbcie", "obudźcie się", "weźcie się do roboty", itd.  tak jest na różnych forach internetowych, czy też w komentarzach do artykułów ?

     

    Załóż stronę internetową, zbierz grupę chętnych i pogadajcie, co kto może dać od siebie (czas, kasa, znajomości, informacje o tanim obiekcie i potencjalnych sponsorach) i podejmijcie wspólny wysiłek. Być może wcześniej trzeba będzie założyć stowarzyszenie aby móc latać legalnie z mniejszymi ograniczeniami i brać udział w zawodach oraz, co ważniejsze łatwiej będzie się podpisywać umowy i będzie szansa na jakiekolwiek fundusze od dowolnych firm, czy organizacji państwowych. Oczywiście osoby, które będą się zapisywały na zajęcia będą oczekiwały, że wszystko im dasz za darmo a co za tym idzie nie będą szanowały ani narzędzi na modelarni, ani materiałów ani modeli. Czyli potrzebują oprócz instruktora także dobrego wychowawcy na zajęciach. Teraz jak już Wiesz ile pracy trzeba w to włożyć - a to co napisałem to dopiero początek to Wiesz dlaczego na rękach powinno się nosić kogoś, kto chciał się gdziekolwiek podjąć i prowadzić ogólnie dostępną modelarnię.

     

    Były już na forum akcje pomocy dla bodajże 2 modelarni, w jednej uczestniczyłem. Jestem pewien, że gdy założycie modelarnię w Kielcach to wiele osób Wam pomoże "na dobry początek".

    • Lubię to 3
  5. Ja się dziwię nie dziwię, że waży 270g, doszło sporo balastu. Ale nie przeszkadza mi to ponieważ sprawdza się przy warunkach atmosferycznych jakie są przez większą część roku.

    Niech się budują ALBATROSy, zasługują na to ?

     

    PS. Bartek, na Allegro są plastikowe "ściągacze do tapicerki" lub po prostu płaskie dłuto. Może to będzie zdrowsze dla form niż wąski, płaski śrubokręt.

     

     

     

  6. Rozpisałem się o rzucaniu a tu Jurek zadał słuszne pytanie.

    U mnie na obecną chwilę (dopiero ustawiam model) po rzucie, jak już model przejdzie do szybowania są 2 kliknięcia steru do góry (ustawione w fazie normalnego lotu) w porównaniu do fazy rzutu.

     

     

     

     

    To co pisałem do rzucania jest poniżej:

     

    To chyba zależy jednak od modelu. Model po w miarę mocnym wyrzucie nie powinien robić pętli ani też lecieć prosto, nie nabierając wysokości. Dlatego musisz dobrać doświadczalnie wychylenie steru wysokości. Tylko zmieniaj wartości najlepiej po 1 kliknięciu trymera i po zmianie najpierw wyrzuć model z umiarkowaną siłą, zwiększając ją w kolejnych wyrzutach testowych. W niektórych nadajnikach można ustawić ruch serwa przpyadający na 1 kliknięcie trymera - warto pamiętać, gdyby była potrzeba bardziej precyzyjnej regulacji.

     

    Co do steru kierunku to mój nowy model ALBATROS ma profil płasko wypukły na stateczniku pionowym co załatwia wychylenie steru kierunku przy rzucie. Podczas normalnego latania nie ma to bardzo dużego wpływu na lot ponieważ jest on wolniejszy, więc siła nośna wytwarzana przy tak cienkim profilu jest mała. Profil jest bodajże do wewnątrz koła, po którym rzucam a rzucam po łuku w lewo, więc model jest wypychany leciutko w prawo. Myślę, że można zacząć z neutrum i z ciekawości kliknąć raz w prawo (jeżeli rzucasz prawą ręką( aby zobaczyć, czy jest zmiana na plus.

  7. Wrażenia na razie bardzo pozytywne. Przy aktualnej, bardzo zmiennej pogodzie tak ja pisałem wcześniej ciężko mi jest ocenić model ze względu na moje zbyt małe doświadczenie z modelami F3K i w ogóle w F3K.

    Mogę natomiast potwierdzić, że bardzo dobrze daje radę na wietrze bez dodatkowego balastu na te ok. 270g wagi jakie ma mój #ALBATROS.

    Wyniki lotów w zawodach korespondencyjnych na stronie podanej przez Czarka oczywiście biorąc pod uwagę, że dopiero zaczynam a talentem do latania raczej nie dysponuję ?

     

    Dużo o samym modelu będzie można też napisać po kilkuset rzutach, tj. na przykład na ile konstrukcja jest wytrzymała. Osobiście nie rzucam z maksymalną siłą bo wiem, że po pierwsze na obecnym etapie nic mi to nie da a po drugie chcę latać każdym modelem dłużej. Choć dzisiaj dałem ciała i zmieniłem ustawienia steru wysokości w fazie lotu do rzutu i nie testując efektów poprzez lekki wyrzut testowy po prostu rzuciłem mocno. Jaki był mój szok jak zobaczyłem model lecący lotem koszącym w dół w stronę pobliskiego lasu. Gdyby nie to, że wcześniej latałem ESA i odruchowo wyciągnąłem model (to nie wolno reagująca ESA więc była pętla, beczka i prostowanie) to po ALBATROSie pozostałoby tylko wspomnienie zapisane na pniach drzew ?

     

  8. Cześć Czarek,

     

    poproszę o opis zadań:

    4. Zadanie M "Wielka drabinka" Czas startowy 15 min

    6. Zadanie C "Wszyscy w górę x5" - chyba, że chodzi jak poprzednio 4. Zadanie "Wszyscy w górę"  z tą różnicą, ze teraz 5 lotów x max 3min.

     

    Pozdrawiam

    Piotr

     

  9. Chyba się nie doczekasz, ponieważ pierwsze egzemplarze były w okolicach 2.000pln a za tą kwotę można było kupić lepszy sprzęt.

    Wczoraj sprawdzałem i teoretycznie można ją zakupić za ok. 1.650pln (ostatnie 2 egzemplarze) co w porównaniu do prawie analogicznego Graupnera MX-20 za ok. 1.350pln jest znośną kwotą.

     

    Konstrukcyjnie i funkcjonalnie wygląda na kopię nadajnika T14SG ze zmienioną modulacją i tańszymi oryginalnymi odbiornikami. Czyli do zaakceptowania ponieważ nadajnik T14SG to sprawdzona prawie bezawaryjna konstrukcja. Nawet w T12K jest fizyczne kółeczko do poruszania się po menu, co jest plusem w porównaniu do T14SG, w którym sensor dotykowy czasem przyprawia o nerwy (tutaj sensor w Graupner MX-20 działa lepiej).

    Przyszłościowo gdybyś chciał będziesz mógł wykorzystać odbiorniki w nadajniku T16SZ lub T18SZ ponieważ obsługują wszystkie modulacje Futaby.

     

    Tylko nie myśl o zakupie tańszego modelu nadajnika w tej modulacji, czyli T6J, T8J, T10J miałem i odradzam. Cena od jakości i funkcjonalności to zupełna kicha.

     

     

     

  10. No i tutaj odpowiedzią są tygodniowe "wakacje z aircombatem" lub lepiej w dzisiejszych czasach nazwać to kursem doszkalającym  bo o szkolenie tu chodzi. Tak jak kiedyś były z kursami na prawo jazdy ? A co drugi dzień zawody jako kontrola postępów w nauce.

     

    Teraz coraz bardziej rozumiem ideę ośrodków wypoczynkowych z miejscem do latania w krajach zachodnich. Rodzinę można zabrać i pogodzić hobby z wypoczynkiem. Tylko nie widziałem w takim ośrodku podczas mojego pobytu ani na żadnym filmie głośnych modeli spalinowych. Może dlatego, że ośrodki są głównie w miejscowościach turystycznych. Ale gdyby pojechać na jakieś lotnisko w Czechach na parę dni, gdzie mają infrastrukturę noclegową...  http://rcmapy.cz/cs/map/1

     

  11. U mnie kleje CA też wytrzymują dłużej w chłodnym miejscu. Z lodówką trzeba uważać aby był szczelnie zamknięty i najlepiej jeszcze w jakimś dodatkowym opakowaniu typu woreczek foliowy - od mrożonek są mocne i szczelne.

    Tak, są różnice jakościowe pomiędzy CA a CA. Dlatego przestałem kupować CA znakowane jako JOKER, ponieważ dużo lepsze są niewiele droższe z Riku, czy Rcm Pelikan, Magic glue i inne a ostatnio do bardziej narażonych połączeń kupuję ZAP - ostatni zakupiony na testy bardzo fajny bo nie rozpływający się po całym modelu cyjan w żelu dobrze łapiący serwa i dźwignie https://modelemax.pl/pl/kleje-cyjanoakrylowe/11436-klej-cyjan----3g-gel-pt-27.html Wiadomo, że zwykłą piankę sklei dobrze prawie każdy klej CA. Różnice są widoczne dopiero przy klejeniu różnych materiałów, często mniej chłonnych i jak oczekujemy lepszej wytrzymałości, spoin choć trochę elastycznych oraz komfortowej pracy.

    Ten na przykład wypełnia szczeliny i wiąże zatłuszczone materiały https://modelemax.pl/pl/kleje-cyjanoakrylowe/29016-zap-klej-zap-a-gap-ca--pt-03.html

     

    • Lubię to 1
  12. Z informacji technicznych, po założeniu konta w PANSA nie da się zrobić szybkiego checkin w Droneradar podając ten sam nr telefonu, który podaliśmy w PANSA. Droneradar wymaga po sprawdzeniu nr telefonu logowania kontem PANSA.

    Przerabiałem to dzisiaj. Trochę szkoda, bo trzeba pamiętać kolejne hasło. Wystarczyłoby, gdyby PANSA wysyłała sms-a z kodem na telefon, który używałoby się do checkin. Ale może to zbyt niebezpieczne, nie wiem.

  13. Jestem na ukończeniu składania Albatrosa nr 5. Pozostało wkleić serwa kierunku i wysokości, zamontować linki, uchwyt do rzutu, zaprogramować, wyważyć i można oblatywać.

    Chciałbym z tym wszystkim zdążyć jutro do południa aby się załapać na zawody korespondencyjne ?

     

     

     

     

    IMG_0467.thumb.JPG.52c0651dfd588029cc3b511483c1062d.JPG

     

     

     

    Model w obecnym stanie waży 233g z pakietem 1s 600mAh, 4-ma serwami, odbiornikiem bez obudowy ale jeszcze bez uchwytu do rzutu i bez linek oraz balastu, którego sporo dojdzie. Specjalnie się nie starałem przy składaniu, wszystko klejone na CA średni i CA w żelu (nie ścieka) oraz statecznik do belki na odrobinie żywicy 5 minutowej.

     

     

     

    IMG_0465.thumb.JPG.70f7c3ed4135de36dc7e54b6eaba3706.JPG

     

     

     

     

    Dźwignie napędu lotek zrobiłem takie jak w Fireblade II, czyli rurka mosiężna, w środku pręt stalowy, rozklepane, nawiercone i przynitowana kulka od snapa kulowego.

    Nie wiem, czy będę miał ochotę kiedyś to powtórzyć. Straciłem parę godzin i dużo nerwów aby to dopasować oraz na samo wykonanie tych dźwigni.

     

     

    IMG_0450.thumb.JPG.7535b1c32758e2518de09a8946d91e02.JPG

     

     

     

    Aby zamocować dźwigienki, trzeba było zrobić otworki od dołu skrzydła oraz nafrezować krawędzie lotek aby pręt się trochę schował i lepiej można go było przykleić oraz wykonać otworki pod wklejenie końcówek dźwigienek w lotki. Dźwigienki kleiłem na CA w żelu aby nie zalać zawiasów i palców oraz mieć czas na ułożenie elementów.

    To, co widzicie na poniższych zdjęciach to przymiarka przed przynitowaniem kulek. Dźwigienki kleimy do lotek po przynitowaniu.

     

     

    IMG_0439.thumb.JPG.053eb69c4cecf27700efd11aab844b26.JPG

     

     

     

     

    IMG_0441.thumb.JPG.2317d94f9ecde1efabc5968f24642bd4.JPG

     

     

     

    IMG_0451.thumb.JPG.c6b0541a7358145f1fac4e4ed6d264d5.JPG

     

     

    IMG_0452.thumb.JPG.855745e273fcd3169a67e6365b1b0bc6.JPG

     

     

    IMG_0453.thumb.JPG.347bdd566207619c63e304b43e3d0073.JPG

     

     

     

    IMG_0459.thumb.JPG.5adb1b1c135508e9f96804b46e88dec2.JPG

     

     

    IMG_0463.thumb.JPG.61fe43b9c1d5190acd42c343a72516a6.JPG

     

     

    Uwaga, na powyższym zdjęciu snapy są źle przykręcone - nie da się ich ściągnąć. Docelowo zostały przykręcone jak trzeba, zdjęcie dołączę przy okazji.

     

     

     

     

    Więcej zdjęć z budowy nie mam. Zrobię zdjęcie wnętrza kadłuba w wolnej chwili.

     

    Ze zmian w konstrukcji:

    - dźwignie jak wyżej zamiast dźwigni węglowych. Niestety zrobiłem je o 1-2 mm za długie i jedna z nich minimalnie haczyła; dlatego podkleiłem łoże skrzydła centymetrowymi paskami balsy 1mm grubości aby podnieść skrzydło co za tym idzie odsunąć dźwignie od dna wnęki kadłuba. Podklejenie ma też inny pozytywny wpływ - zniknęły drobne szczeliny pomiędzy skrzydłem a łożem skrzydła, które były na skutek nie do końca dobrego dopasowania tych elementów do siebie,

    - zamiast drukowanej półki na serwa przykleiłem lekką 3 warstwową o grubości 1mm sklejkę do spodu kadłuba na średni klej CA. I tutaj uwaga, klej przesączył się przez kadłub i gdyby nie to, że kleiłem na kawałku płyty styrodurowej, od której dało się oderwać kadłub przekręcając go to byłoby krucho...

    - snapy kulowe z obu stron popychaczy,

    - jak się zmieści to dam inny, wygodniejsze dla palców uchwyt do rzutu. Mam uchwyt od COMETa i jest to dla mnie wzór ergonomicznego uchwytu, nie wymagającego bandażowania palców po iluś tam rzutach, czy też zakładania rękawic aby chronić palce.

     

    Gdybym miał taką możliwość to chętnie wykonałbym nowy nosek, rozmiarowo taki sam ale wypukły od góry i zachodzący na krawędź środka skrzydła.

    Umożliwiłoby to wygodniejszy montaż wyposażenia z uwagi na więcej miejsca.

     

     

     

    [editt] niedziela rano - kołek się klei na wstrzyknietej strzykawką z grubą igłą żywicy 5min z mikrobalonem. Chciałem to zrobić na żelowym CA ze względu na lepszą przyczepność ale nie zaryzykowałem z braku doświadczenia.

     

     

     

     

     

    IMG_0469.thumb.JPG.bad82c3389db83f59e29d76ac0d85e39.JPG

     

     

     

    IMG_0471.thumb.JPG.ce6bb1fb72da385750c63ae96ea0314f.JPG

     

     

     

     

     

    No i oblatane ? ciężko powiedzieć coś miarodajnego po pierwszych lotach w zmiennych warunkach pogodowych od prawie zerowego wiatru do wiatru cofającego model, a po drodze było też i słońce i chmury.

    Generalnie jestem zadowolony, model ładnie tnie powietrze przy rzucie w takich warunkach. Więcej wrażeń jak ustawię jakieś fazy lotu i pogoda pozwoli na dłuższe loty.  Aha, nawet udało się załapać na solidną termikę, z której trzeba było spierniczać no bo wiadomo, limit wysokości a i ciężko było ocenić, czy nie wessie modelu na amen.

     

    Efekt pogody i wszechobecnej suszy to nadłamany statecznik pionowy. Z tego powodu i wiatru postanowiłem nie powtarzać rund.

    Z informacji technicznych, po założeniu konta w PANSA nie da się zrobić szybkiego checkin podając ten sam nr telefonu, droneradar wymaga po sprawdzeniu nr telefonu logowania kontem PANSA.

     

    Zdjęć z lotów nie mam, ale mam świadków, kilka rodzin z dziećmi i wiele par z psami. Materiał zdjęciowy nadrobię następnym razem.

     

    Waga do lotu między 268 a 273g - ciężko stabilnie utrzymać model na wadze. Wychodzi na to, że gdyby było więcej miejsca w kadłubie to można wrzucić pakiet o ok. 35 cięższy.

     

     

    IMG_0491.thumb.JPG.9ff4106b63d8b08c26934ab4dc22206c.JPG

     

     

     

     

    mocowanie stateczników. Musiałem sporo szlifować końcówkę belki ogonowej oraz rurę statecznika aby jako tako weszły choć nie do samego końca.

     

     

     

     

    IMG_0477.thumb.JPG.f30ae7ee89a9f6309768cbc1579aa7a5.JPG

     

     

     

     

     

    IMG_0482.thumb.JPG.fe7beb9206fa51e8a9e0a66100a986e9.JPG

     

     

     

     

     

    Rzut na rozmieszczenie wyposażenia. Część balastu jest w dziobie, część wzdłuż akumulatora przyklejona do paska plastiku a część naklejona na serwa.

     

     

     

     

    IMG_0476.thumb.JPG.97dbc90f138c86598c7f7d5ee774e833.JPG

     

     

    Nosek dostał gustowne otworki wentylacyjne coby dźwigienki serw nie haczyły, brakło ok. 1mm do szczęścia ?  Może kiedyś dostaną owiewki.

    Da się tak wszystko zamontować aby nie robić tych otworów, ale wiadomo po pierwszym razie człowiek wie co zrobiłby inaczej.

     

     

    IMG_0494.thumb.JPG.8f9e2a80d5cc05acc6f24b026e06314b.JPG

     

     

     

    Użyte materiały i wyposażenie zakupione w sklepie w Jeleniej Górze:

     

    - na dźwigienki: RURKA MOSIĘŻNA 2,5/1,5/1000 mm oraz PRĘT STALOWY 1.5/1000 mm,

    - na popychacze: RURKA WĘGLOWA 3*2*1000 mm oraz ŚRUBA NIERDZ. M2*20MM (10SZT) STOŻEK i 2 zestawy KAVAN PRZEGUB KULOWY M2 / 2 sztuki (0120 ) kulka mosiężna

    - na sprężynki - dwie na ster kierunku i dwie na wysokość - PRĘT STALOWY 0.3/1000 mm

    - tulejki do zaciskania linek napędu sterów - RURKA MOSIĘŻNA 1,5/1,1/1000 mm

    - klej CA średni oraz KLEJ CYJAN. 3G GEL (PT-27) a także żywica 5min UHU

    - do maskowania i nanoszenia wymiarów - APP TAŚMA MASKUJĄCA 24mm (ŻÓŁTA)

    - akumulator - DUALSKY 3.7V/ 600MAH RXB 20C/2C DLG/H LG

    - serwa KST X08 – 4szt.

     

     

    • Lubię to 1
    • Dzięki 1
  14. Czarek,

     

    wszystko opisałeś bardzo jasno, dziękuję.

     

    Czy są jakieś gotowe pliki MP3 z nagraniami zadań, tj. z komunikatem zadania i odliczaniem czasu, aby można sobie było wgrać je do telefonu i puścić przez słuchawkę? Tak, pytam bo nie chce mi się siedzieć i nagrywać samemu jeżeli byłyby gotowe. Byłoby to ułatwienie w porównaniu do słuchania stopera czy obserwowania zegarka/telefonu.

     

    Pozdrawiam

    Piotr

  15. Zasadniczo prędkość modeli WWII można zmniejszyć dla wspólnego dobra ?

     

    Kamil, na jakim profilu skrzydła proponujesz zrobić to małe konstrukcyjne ESA? Pytam bo kto wie co człowiekowi wpadnie do głowy...  Napisz proszę na PRV

     

    [edit] Mirek, przepraszam za śmiecenie w temacie. Jakby co to usuwaj moje posty.

  16. Modele ESA WWI to już rozpiętość 1m. Wielokrotnie modele ESA były dopuszczane do walk kombat.

    Ta zmiana może się przełożyć na obniżenie kosztów i zwiększenie liczby zawodów - jedna dyscyplina.

    A po kryzysie "wirusowym" wielu z nas nie będzie stać na udział w osobnych zawodach ESA/Aircombat i trzeba będzie wybierać.

    Do tego wszystkiego dochodzą nowe regulacje dot. latania, więc chcąc sensownie latać trzeba należeć do jakiegoś stowarzyszenia sportowego chociażby związanego z kombatem - Mirek takowe założył i chwała mu za to.

     

  17. Dlatego można spokojnie rozważyć przekształcenie ESA i Aircombatu w jedną kategorię bez podziału na pianki i spaliny. Kiedyś miało to sens, teraz przy piankach, rosnącej elektryfikacji i podobnych osiągach w locie podział jest coraz bardziej sztuczny.

    Wyjdzie wszystkim na dobre. Myślę, że w ciągu 2-3 lat to nastąpi o ile myślenie "po staremu" tego nie powstrzyma.

  18. Te od lipca chyba miały być dla modelarzy łagodniejsze... latanie po zapisaniu się do klubu/stowarzyszenia, odbytym szkoleniu i pod opracowanymi przez np. stowarzyszenia i zatwierdzonymi warunkami lotów przez ULC.

     

    Jak dba o nasze dane osobowe PANSA - poniżej to co widzę w trakcie próby rejestracji:

     

    końcówka klauzuli:

     

    Polska Agencja Żeglugi Powietrznej oświadcza, że w przypadku przesłania jakiejkolwiek korespondencji do niniejszej domeny za pośrednictwem Internetu lub poczty elektronicznej, nie zapewnia zachowania prywatności czy poufności otrzymanych informacji, materiałów oraz nie zapewnia, że nie zostaną naruszone inne prawa z nimi związane.

    Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zastrzega sobie prawo odtwarzania przetwarzania, publikacji lub jakiegokolwiek innego działania w wykorzystaniu otrzymanej powyższą drogą korespondencji, w jakimkolwiek celu.

    Za dostępność i zawartość ścieżek podanych/wskazanych w niniejszej domenie, a administrowanych przez osoby trzecie, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej nie ponosi żadnej odpowiedzialności.

    Polska Agencja Żeglugi Powietrznej zastrzega sobie prawo do zmiany powyższych zastrzeżeń oraz wyłączeń od wszelkiej odpowiedzialności w każdym dowolnie wybranym czasie.

     

     

    a potem:

     

    Przykro nam...

    W tej chwili system PansaUTM wspiera jedynie przeglądarkę Google Chrome. Możesz korzystać z obecnej przeglądarki, jednakże pewne funkcjonalności mogą być ograniczone.

     

    I następnie:

     

     

    Witaj w systemie PansaUTM!

    Aby móc korzystać z pełnej funkcjonalności systemu, podaj swoje imię i nazwisko oraz telefon. W przeciwnym wypadku, ze względów formalnych, rozpatrzenie formularzy misji będzie niemożliwe. Możesz to zrobić teraz klikając przycisk ZROZUMIAŁEM/-AM lub w późniejszym czasie w ustawieniach, znajdujących się pod ikoną profilu w prawym górnym rogu ekranu.

    Mamy nadzieję, że spodoba Ci się nasz system. W każdym wypadku, gdy zauważysz jakiś błąd lub będziesz miał spostrzeżenia na temat działania systemu, pisz na adres: info@droneradar.eu.

    Dziękujemy za każdą wiadomość i życzymy przyjemnego lotu!

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.