Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez samolocik

  1. Dziękuję Adam,

    w tym samym dziale był temat o zbyt niskiej do zalecanej np. przez Saito zawartości oleju w paliwie fm. Kavan a tylko takie do 4 taktów w Nastiku mają.

    Równolegle szukam sobie na spokojnie bo na razie jest czas bo i zima i brak modelu.

     

    [edit 2 stycznia]  modele.sklep.pl  ma mieć w ofercie paliwo przed rozpoczęciem sezonu

     

    Piotr

  2. Jak to w Krakowie bywa pewnie się otworzył w kilkunastu, niezależnie działających, nic o sobie nie wiedzących kilkuosobowych grupach modelarzy ?

    Taka specyfika naszego miasta. Na stronie aeroklubu sprawdzałem i też żadnych informacji. Google też nic nie znalazło.

    Pogoda była/jest piękna więc na pewno kto mógł to skorzystał. Ja byłem się przewietrzyć po sylwestrze, a sezon modelarski rozpocząłem planowaniem co chciałbym w tym roku osiągnąć, i są to cele raczej ostrożne ?

     

    Życzę udanego roku 2023 dla Wszystkich.

  3. Powstanie każdego lokalnego sklepu cieszy i ja życzę sukcesów każdemu przedsiębiorcy. Fajnie widzieć, że komuś się chce spróbować pomimo wielu regulacji starających się maksymalnie uprzykrzyć prowadzenie prywatnej firmy.

    Komentarzy typu, że gdzie indziej jest taniej nie rozumiem, ponieważ jeszcze mamy szczątkowy wolny rynek i nikt nikomu nie broni kupić tam, gdzie jest taniej.

     

    Resztę zweryfikuje czas i być może nowy sklep będzie musiał zmienić model biznesowy, choćby rozszerzając ofertę o usługi.

     

     

    Powodzenia!

     

    Piotr

  4. Wspieram badania naukowe ale w tym przypadku dane są zbierane poprzez formularz google. Adres mailowy do kontaktu jest również na tej platformie,

    a google nie ukrywa, iż przetwarza dane i profiluje użytkowników. Wiem, że sporo osób zwraca na to uwagę. Podanie alternatywnego sposobu wypełnienia/przesłania ankiety mogłoby zwiększyć szansę jej otrzymania.

    • Lubię to 1
  5. 2 godziny temu, Hotpoint napisał:

    lindinger.at jest do dupy!

     

    Wielokrotnie kupowałem u nich i nigdy nie było żadnych problemów.

     

    Trzeba zrozumieć, że to duży sklep ze zautomatyzowanym procesem zamówień i częściowo zautomatyzowanym pakowaniem produktów.

    Oznacza to, że jeżeli zamówienie jest wstrzymane z jakiegoś nietypowego powodu to firma automatem działa dalej i zamówienia są realizowane do innych.

     

    Z tego co wiem po złożeniu zamówienia w normalnym procesie (nie przerwanym nietypową sytuacją) towar jest blokowany na jakiś czas (trzeba by sprawdzić na ich stronie) celem otrzymania płatności i dokończenia realizacji zamówienia.

     

    Pamiętam jak lata temu zapłaciłem kartą za zamówienie ale mój bank zablokował płatność celem wyjaśnienia, czy rzeczywiście to ja-właściciel ją zleciłem. Sklep zamówienie zrealizował bo blokada była później niż zdarzenie odnotowane w systemie. Mailowali do mnie w kulturalny sposób, że nie otrzymali zapłaty z prośbą o dokonanie przelewu.

     

    Dlatego moim zdaniem po latach doświadczeń Lindinger jest bardzo OK. Za to wiele naszych sklepów ma w systemie komputerowym towar a jak zamówisz i zapłacisz to mało co z tego jest i dostajesz maila że czekać trzena tydzień i dłużej. W lindingerze nigdy mi się to nie zdarzyło.

     

    Niemniej współczuję zaistniałej sytuacji. Spróbuj interweniować w Paypal podpierając się korespondencją. no chyba, że paypal nie uwzględnia braku transakcji a pobiera za przepływy pieniędzy. Nie czytałem warunków w paypal ale odkąd pobierają spore prowizje to płacę paypal tylko w razie braku opcji przelewu...

     

     

     

     

    • Lubię to 2
  6. "martwe" znaczy ani drgnęły po podłączeniu ?

    Nie zauważyłem pożerania prądu przez wspomniane serwa KST w liczbie 6-ciu sztuk w moim byłym modelu FUNRAY Multiplexa, więc nie mogę potwierdzić tego zjawiska.

     

  7. Ponad parę lat temu te serwa były dobre i również nie brzęczały. Od 3 lat ich nie kupuję bo są kiepskie i nawet nowe potrafiły być "martwe".

    Zamiast nich teraz używam tańszych i lepszych KST DS113MG (były po 59, teraz są po 70pln...) Z plusów co do Hs65HB to zawsze udało się je reklamować i dostawałem nowe. Reklamacja trwała 3-4 tygodni.

     

    Pozdrawiam

    Piotr

  8. 2 godziny temu, mar_io napisał:

    wydali na nadajniki kilkanaście tys złotych a na pleckach w radiu mają wrzucony moduł od frsky czy jakiejś innej firmy

     

    W Futabach wystarczyły zamienniki odbiorników w modulacji FASST produkcji FrSky. 7-mio kanałowe były super, innych nie używałem. Kosztowały 3 lata temu ok. 120pln. Dlatego w nowym nadajniku Futaby T16IZ nie ma już modulacji FASST ?

    Z tymi nadajnikami za kilkanaście tysięcy to tak jak z samochodami. Potrzebujesz dosłownie jednej funkcji, której tańszy samochód/nadajnik nie ma to musisz czasem przeskoczyć o dwie grupy cenowe w górę. I to jest rozbój w biały dzień...  Stąd między innymi popularność FrSky, w którym wiele funkcji zarezerwowanych do tej pory dla drogich nadajników można było mieć za rozsądne pieniądze.

     

  9. Ano, FrSKy zastosowało starą strategię aby wejść na rynek. Czyli tani prosty i w miarę niezawodny oraz dostępny w sklepach na całym świecie sprzęt, który kupią ludzie. Potem coś lepszego na smaczek dla tych co sprzęt już mają i mogą go pokazać innym na lotniskach i w internecie (darmowa reklama). A jak się zadomowili to wyprodukowali wypasiony sprzęt ale i ceny wyższe. Myślę, że ich długoterminowym celem i marzeniem zarazem jest zdobyć większość rynku choć wiadomo, że z JETI i Futabą szans nie mają. Ale jak zbliżą się funkcjonalnością, niezawodnością, będą mieli unikalne funkcje w sprzęcie i będą tańsi to zawsze coś znajdą chętnych ?

     

    To, w którym kierunku idą było widać już po tym jak wyszli z radiem HORUS z kolorowym ekranem i kształtem "ala Jeti DS14", dużo droższym niż linia budżetowa. HORUS wizualnie był dla mnie nie do strawienia, ale linia TANDEM X18SE już mnie łapie za serce choć i tak nie kupię bo ile razy w życiu można zmieniać radio ?

     

    Co do odbiorników to pozostaje łapać używane. Chyba generalnie nadchodzi czas "używek" we wszystkich obszarach...

  10. 41 minut temu, dariuszj napisał:

    Można też raz na jakiś czas np. co tydzień nagrzewać do temperatury powyżej 60 stopni.

     

    Profilaktycznie nawet jest to zalecane. Więcej o temperaturach: https://www.legionellacontrol.pl/namnazanie-legionelli/

    cyt. "

    Gdy temperatura ciepłej wody osiągnie 50 stopni, bakterie Legionella przestają być aktywne. Gdy osiągnie 55 stopni i więcej, zaczynają obumierać . Szybkość tego zjawiska, zależy od tego, jak wysoka jest temperatura, im wyższa temperatura, tym bardziej skuteczna szybkość eliminacji bakterii.

    Wzrost temperatury wody do 60 stopni Celsjusza, powoduje że 90% bakterii zostanie wyeliminowanych w ciągu zaledwie dwóch minut. W temperaturze 70 stopni Celsjusza, wszystkie bakterie Legionella zostaną unieszkodliwione natychmiast."...

     

     

    Mój podgrzewacz o pojemności 10 litrów ma wbudowany program automatycznego podgrzewania wody raz na jakiś czas do wysokiej temperatury aby wytłuc legionellę. Programu wyłączyć nie można, więc jakoś z tym żyję i raz na jakiś czas oprócz legionelli sparzy mi łapki przy myciu naczyń ?

     

     

     

     

     

  11. A teraz z praktyki niemodelarskiej.

     

    W okolicy lata dron, którym złodzieje robią przegląd potencjalnych celów kradzieży.

    Do tej pory okradziono 4 domy metodą włam na chama z wykrywaczem metali szlachetnych. Łupem padają oszczędności zarówno w papierkach jak i w metalach. Co zgarną w minutę to zabierają a potem znikają.

     

    Kobieta dzwoniła na policję z informacją o latającym dronie. Ponoć odpowiedź była, że nie mają sprzętu do ścigania ani czasu, kazali przedzwonić na lotnisko Balice, tam ponoć powiedziano, że ich to nie interesuje bo dron latał za nisko. A przecież złamał przepisy bo ani nie zarejestrował lotu, ani tym bardziej nie sądzę aby pilot się rejestrował i robił szkolenia. 

     

    Wnioski każdy sobie wyciągnie sam.

    • Dzięki 1
  12. Zapomniałbym, podrywanie może tez zależeć od typu frezu. Frezy typu "downcut" mają spiralę obracającą się w kierunku stołu dociskając materiał podczas obracania się, są frezy typu "upcut" są tez frezy o neutralnej charakterystyce. Wg. poniższej charakterystyki najlepsze do sklejki byłyby 2 ostatnie typy frezów a tak naprawdę do cienkiej sklejki przedostatni, czyli "downcut".

     

     

     

     

    14.png.cf9ce976f8f67d9c2dc2f545cfbeb63a.png

     

     

    źródło zdjęcia: https://images.app.goo.gl/JQcNPJRDgvupNhbY6  oraz   http://fabacademy.org/2019/labs/kochi/students/gouri-nairvs/computer_controlled_machining.html

     

  13. Przy tej wielkości sklejki przy założeniu, że jest do czego przykręcić to najpierw poprzykręcałbym wkrętami do stołu po bokach, potem żeby frez nie trafił na wkręt spróbowałbym narysować w cad "kropki" we właściwych miejscach projektu, następnie pierwszym przebiegiem wywierciłbym kropki frezem a potem powkręcał wkręty w te miejsca i dopiero później puścił właściwe cięcie. Dla pewności, jeżeli nie ma dużo szczegółów można puścić frezowanie na sucho tj. np. 2mm powyżej łba wkręta aby sprawdzić, czy frez je omija.

     

     

    Jeżeli wkręty nie mogą jednak być przykręcone w środku sklejki bo zepsują duże elementy to przykręciłbym po bokach a środkiem taśmę klejącą dwustronną, tak z 8 mniejszych kawałków w różnych miejscach. Wtedy będzie łatwiej odkleić. No dużo zależy od tego co tam ma być wycinane bo może się okazać że przy odklejaniu coś się połamie.

     

    Niestety domowe frezarki nie mają stołów podciśnieniowych

     

  14. Godzinę temu, enter1978 napisał:

    selekcjonowana mimo wysokiej ceny i tak jest niedostępna

     

    W modele.sklep.pl wiem, że nie jest dostępna. Dostępna, firmy "AIGNER BALSA" jest po cenie 2.99 x 4.71 = 14,08zł  + oczywiście transport ale to zależy od ilości https://www.lindinger.at/en/SUPPLIES-MISC/BUILDING-MATERIALS/Balsa-Plywood/Balsa-Wood-Planks/AIGNER-BALSA-AK-BALSA-BOARD-2-0-100-1000MM/10512

     

    To raczej potencjalna możliwość zakupu na przyszłe projekty a nie dla sprowadzenia paru desek bo to się nie opłaca.

    Samej firmy "AIGNER BALSA" nie znam i jej produktów w rękach nie miałem, więc ciężko powiedzieć czy jest wystarczająco dobra aby ją sprowadzać.

     

     

  15. Pytanie/odpowiedź

     

     

    Czy propesaver powinien się opierać na silniku? I jak wtedy trochę oś zahacza o śmigło, to trochę skrócić oś silnika?

    Nie, nie musi i nie powinien (skorygowano po słusznej uwadze Mirka, przecież ten silnik jest montowany przed wręgą) się opierać na silniku. Oś silnika nie może wystawać poza propesaver ze względów bezpieczeństwa.

     

    Skąd można dostać trochę epp, żeby móc naprawiać modele po małych błędach pilotażowych?

    Ze sklepu, np. modelemax.pl

     

    No wiadomo że jak pada to się raczej nie lata, a jak leży śnieg to można? Czy jak jest tylko, powiedzmy, poranna rosa to nie zaszkodzi to serwom?

    Można i się lata. W razie lekkiego zamoczenia serw z zewnątrz wystarczy je przecież przetrzeć ręcznikiem papierowym. Ale nie wolno trzymać modelu na mokrej trawie, lądowanie w trawie to chwilowe zamoczenie. Śnieg to samo, po wylądowaniu otrzepać i osuszyć jak trzeba a model trzymać chociażby na rozłożonej foliowej torbie.

     

    Szkoda że dopiero teraz zobaczyłem że symulator to jakakolwiek podstawa, jak się nie umie chociaż zrobić dobrego kółka wokół lotniska to nie ma co zabierać się za latanie takim modelem (może z wolniejszym górnopłatem można?)

     

    Można z wolnym górnopłatem zrobionym z EPP, który potrafi szybować sam bez włączonego silnika. Wtedy możesz go wyrzucać z ręki i sterować do momentu wylądowania. Jak to opanujesz to potem wypuszczać na obrotach silnika wystarczających na powolne wznoszenie, wyłączać silnik lub zmniejszać obroty i uczyć się sterować. W przypadku jakiejkolwiek niezamierzonej sytuacji wyłączasz silnik do zera i sterujesz lotem ślizgowym gdyż w czasie nauki każde dodanie gazu w panice kończy się rozbiciem modelu. Bezwietrzna pogoda i łąka za miastem pomogą Ci uczyć się w spokoju.

     

  16. Michał,

     

    jeżeli ta papę będzie kładł ten sam majster to o ile Ty lub ktoś z rodziny może to przypilnujcie gościa. A wcześniej doczytajcie w internecie na stronie producenta papy jak zalecają kłaść swój produkt.

    Nie chcę się rozpisywać na temat jakości ekip bo każdy ma swoje doświadczenia, w większości złe niestety...

     

    Pozdrawiam

    Piotr

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.