TeBe

Poprzednio troszkę poniosło mnie z pakietem. Taniej i bezpieczniej dla silnika będzie tak:

Proponuję taki napęd:

Didaskalia są takie, że : - nie można rozważać maksymalnej obciążalności prądowej danego przewodu w oderwaniu od środowiska, w którym przewód pracuje. Bo inaczej mozna obciążyć przewód zanurzony w wodzie, inaczej owiewany wiatrem, a jeszcze inaczej zabetonowany w ścianie. Przykładowo, dla przewodów nawojowych w transformatorach przyjmuje się max 2-3,5A/mm. Dlatego dobrze chłodzone przewody we wnętrzu naszych silników są dużo bardziej obciążone. - dużo zalezy też od sposobu obciążenia przewodu. Krótkoterminowe obciążenie dużym prądem czy ciągłe obciążenie mniejszym? Więc zależy o jakim modelu piszemy. Inne moga być maxymalne obciążenia przewodu dla szybowca, w którym silnik pracuje tylko chwilę, a inne dla akrobata.

Przecież i tak zamierzasz kupić w sklepie modelarskim resztę wyposażenia. Wstrzymaj się na razie z wklejaniem sterów, dorzuć zawiasy do poźniejszych zakupów.

Zależy co kto lubi. W moim zastosowałem te: http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/MATERIALY-DO-BUDOWY-MODELI/78-Akcesoria/Zawiasy/Zawias-walcowy-ze-sztyftem-Great-Planes-1-szt.html DSCN6528 by TeBeWAW, on Flickr

http://www.modelemax.pl/instrukcje/oracover.pdf To?

Folią raczej nie, bo styropian się stopi. Zwykle taśmą pakową kolorową lub papierem na Wikolu.

Jak chcesz szybko, ale coś samemu wydłubać, to możesz też kupić same rdzenie skrzydeł styropianowe: http://gammodel.pl/sklep/rsg-29-komplet/

Może coś takiego? http://napolskimniebie.pl/index.php/sklep/na-polska-nute/rwd-13-detail

Na razie ten model jest w fazie "stable". Może kiedyś mnie najdzie na dalsze przeróbki, ale na razie nie :-)

Z najtańszej pianki do konstrukcji można też płynnie przejść w ramach jednego modelu ;-)

Ja w moim W25 mam taki jak poniżej, zasilany 5C ;-) Fakt, jest duży zapas mocy.

Jeszcze nie lata, bo do końca nieoklejony. Problemy zdrowotne wyjęły mnie na chwilę, ale już wracam.

Gratulacje :-) Witamy w Klubie Stolarzy ;-)

Zdrowie niestety wykręciło psikusa :-(

Jak jest za płatem, to jest pchające, niezależnie od tego czy jest prawe czy lewe. Pchające prawe - wykłon w lewo, pchające lewe - wykłon w prawo.

Przy śmigle pchającym (umieszczonym za płatem) wykłon ma być odwrotnie, czyli w lewo :-)

A może uzywaną n250C? Zarejestrowaną z opłaconym OC kupisz za tysiaka. http://allegro.pl/przyczepa-bagazowa-n-250c-niewiadow-i5602414375.html 1250mm w środku, model do 2,5 wlezie. A jak zrobisz większy, to wyrzynarką wytniesz dziurki na skrzydła z przodu (to laminat jest)

Ja mam klapy poza fazami. Jak wieje w mordę to bez klap ;-)

Potwierdzam. Faza lotu jest sensowniejsza.

Jak się zacznie hodować świnkę to następnym etapem jest własnoręczny ubój ;-)

Ja też jeszcze świnki nie hoduję. Są niestety granice ;-)

Ponieważ statecznik poziomy zwichrował mi się w śmigiełko musze zrobić nowy. Ale zdecydowałem, że wykorzystam główny węzeł konstrukcyjny i cos dobuduję. Obecnie wygląda tak:

Będę tylko w sobotę.

Napisów nie planowałem, ale schodek dla pilota tak.