Skocz do zawartości

sławek

Modelarz
  • Postów

    1 522
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez sławek

  1. Marek Rokowski  a nie Rogowski :)

    A dwa przykłady  druku na piankach o czym pisał Piotr  :

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/53324-fokker-d-vii-ernsta-udeta-by-napolskimniebiepl/

    http://pfmrc.eu/index.php?/topic/50480-mig-29-model-drukowany-na-depronie/

     

    Czy u źródła: http://napolskimniebie.pl/

     

    Przyłącze się do innych gratulacji -szacun !!

    A przy okazji może lista programów ?   Bo Sketchup to to nie jest (chyba że z dużymi wtyczkami...)

  2. Małe postępy (chwilowo nie było siedzenia w pracy ;)  )

    Stateczniki pionowe

    post-1427-0-70234300-1433169306_thumb.jpg

     

    Jak pisałem na wstępie -model ze ścinek -oba stateczniki  wykonane z 3 kawałków EPP każdy  ,cześć górna ,dolna i "ster"  miedzy tę ostatnią cześć a resztę wkleiłem płaskownik węglowy.

    Kadłub będzie już sklejany z większych kawałków.

     

    A co do wzmocnienia dolnej części stateczników - pomysł nr1

    post-1427-0-91840400-1433170297.jpg

    Drut stal powiedzmy 1.5mm  częściowo wklejony w skrzydło , (możliwe że wpuszczony w plastikowe lub węglowe rurki by zwiększyć powierzchnie klejenia )  reszta  obok usterzenia  tworzy sprężyste "podwozie" - ślizg  .

     

    Przygotowuję "kalki"  -prawdopodobnie druk będzie na zwykłym papierze a "naklejki" nakleję na mokro  Wikolem.

    post-1427-0-14398900-1433169808_thumb.jpg

    Zbieranina  :kokpit z A-10  , grafik z netu i  naklejek z PERKJETS / 6MMFLYRC :)

    OJ!! byle nie zrobić pstrokacizny na modelu.......

    Kobitki do przeskalowania w dół  i do wyboru  lub wstawię jakieś szczęki zamiast nich... ...dekoracje dopracuję po pomalowaniu modelu  .

  3. No to "jadziem"  po mału ;

     

    Po sklejeniu polówek skrzydła trzeba było zaznaczyć linie cięcia szpar na węgle 

    post-1427-0-11678400-1432835569_thumb.jpg

     

    Usztywniłem szpilkami pręt by można było nadać mu wygięcie i je odrysować ,

    Można było narysować to   odręcznie ale wolałem zrobić to zgodnie z  wygięciem węgla- w ten sposób mam tylko niezbędne prężenie  dźwigaru  bez zbędnej walki  np ze byt ostrym łukiem  wycięcia ...

    post-1427-0-23863900-1432835942_thumb.jpg

     

    post-1427-0-29152300-1432835961_thumb.jpg

     

    Identycznie postąpiłem na spodzie  z tym że tu już trzeba uważać ze wzniosami ,wygięciem  skrzydła przed wpuszczeniem  CA  -po tej operacji niema już możliwości tego poprawienia .

    W miarę gruby profil i dobre- ścisłe  EPP pozwala mi  na odpuszczenie sobie kolejnych wzmocnień w płacie .

     

    Znalazłem akurat odpowiedni klocek drewna na kopyto kabiny - wycięta jej sylwetka a kolorek rzucony tylko dla lepszej obserwacji powierzchni szlifowania  - cały kadłub będzie utrzymany w tym tonie -pudełko z zaokrąglonymi brzegami  .

    post-1427-0-25254000-1432836251_thumb.jpg

     

    Koniecznie muszę  zmienić telefon ,aktualny robi zdjęcia żenująco  ...

  4. Dobrze Mateusz zauważył - wrażliwe na uszkodzenie stateczniki w części POD skrzydłem , bo to miałeś na myśli?.

    Naszkicowałem tak z premedytacją - dolna część będzie odpowiednio wzmocniona i będzie stanowić swego rodzaju mix  :   -zabezpieczenie śmigła / szczątkowe podwozie  .

    Była by wtedy możliwość lądowania choćby na betonie bez "drapania brzucha"

     

    Ale  ten fragment to na razie idea a wszelkie wzmocnienia i usztywnienia mogą wpłynąć na wagę i wygląd  a czy będzie to można zrobić sensownie w spartańskich warunkach "warsztatowych"  i materiałowych -  zobaczymy .

     

     

     

  5. W życiu nie brałem udziału w konkursach -jest okazja a sądząc po ilości zgłoszeń mam już na starcie szanse  na "brąz" :)

     

    CEL-z powodu remontu w firmie siedzę w niej po godzinach  by dopilnować dobytku (czyli robię za ciecia :\ )  .

    Naturalnie nie mam tu żadnego warsztatu a z narzędzi tylko nóż i linijkę więc z czarami nad modelem będzie krucho ale zamiast psuć oczy przed monitorem lepiej coś potworzyć , przynajmniej tak prostego .

     

    Założenia - są zdeprymowane warunkami , a właściwie ich brakiem- do budowy modelu

    Czyli cóż można najprościej zrobić - skrzydełko EPP !

     

    Mam skrzydła /rdzenie z epp o rozpiętości 1.2m  a że nie podobają mi się tego typu konstrukcje gdzie wyposażenie jest "naklejone" na skrzydło i wygląda to jak jeż   pomyślałem o uatrakcyjnieniu takich klasyków jakimś kadłubem, może i kabinką

     

    post-1427-0-39591100-1432673674_thumb.jpg

    Wstępny koncept

     

    W sumie to będzie taki "odpadowiec"  : ścinki i inne pozostałości  -wszystko z EPP 

    Myślę że płatowiec będzie  przyjazny szerokiej skali napędów -od popularnych Emaxów CF  po bardziej agresywny napęd.

    Ja planuje wstawić starego TP 2409-12 -zobaczymy czy coś jeszcze potrafi ...

     

    PS nie mówcie nikomu że w pracy kleje model ;)

    • Lubię to 1
  6. Jeśli kleisz prawidłowo Uhuporem pełną wytrzymałość uzyskujesz już po przyłożeniu elementów  -w najgorszym przypadku przynajmniej taką by można było kontynuować sklejanie bez zmartwień o rozklejenie się poprzednich części .

    Przy odrobinie wprawy nawet  polimerowym  Dragonem można  kleić  w podobnym tempie (tylko trzeba go troszkę bardziej rozcieńczyć denaturatem)  .

     

    Co do kosztów -sam pistolet do kleju w sztyftach (taki NO-NAME)  kosztuje najmniej tyle co 3 tubki UHU a większość początkujących zaczyna klejenie od modeli z podkładów które słabo tolerują temperaturę kleju z pistoletu  . i nie zawsze zrobią więcej jak jeden model i na tym często kończy się "modelowanie" i pistolet idzie do szuflady czy piwnicy...

    Jedna tubka UHU to minimum  2szt takich modeli a sam pisałeś że to ma być przykład "klejenia bez warsztatu "

     

    Chciałeś pokazać inne podejście do tematu ,ok  ale :

     

    -wybrałeś nie całkiem  najprostszy model  - to już dla "młodego" może być ponad jego cierpliwość a martwisz się o szybkość wysychania kleju.

    wyginanie.profilowanie -nie  prościej zrobić kwadratowe w przekroju pudło ??

     

    (dzieci są przecież niecierpliwe) - chcę tą relacją pokazać że można zrobić szybko model nie posiadając warsztatu ani umiejętności i się pobawić

     

    -wzmocnienia EPP nic nie wnoszą -absolutnie nic  (oprócz wagi i dodatkowej pracy ) przy kruchej piance na zewnątrz  .Lepsze już jest oklejenie go taśmą klejącą lub/i  rozsądne rozmieszczenie listewek  .

     

    -bylejakość miałaby  być wzorem -też chyba nie tędy droga -pomijam efekt wizualny ale tak na odpier. zrobiony model może nie posiadać symetrii  w żadnym miejscu , może się rozlecieć w locie i co najważniejsze  może być trudny do opanowania w locie.

     

    A widzę to w tym przykładzie -on nie lata na skrzydłach!! dopiero jak piszesz na przesilonym silniku ze śmigłem o większym skoku  niż przewiduje producent  (chyba że masz coś nie teges z pakietem)  bo ten silniczek ma 1200kv! i 900g ciągu

    Tak to drzwi do stodoły polecą ale to nie zabawa tylko walka w utrzymaniu tego "czegoś' w powietrzu .

     

    Jest tu na forum przytaczane zdanie   -ładny model to i ładnie będzie latał ,  jest coś ponad żart w tym zdaniu....

     


     

    Za to urodziło mi się pytanie, silnik jak dobrze pamiętam mam redox 900/1200 na aku 11,1v i dopiero na śmigle 10/8 model zaczął lecieć, na mniejszym skoku zachowywał się jak helikopter ;) czy w takim razie konieczność użycia tak dużego skoku może być spowodowana odwróceniem skrzydła ?

     Nie-ale mogło to mieć znaczenie na inne umieszczenie SC niż podane w planach  ale pomijając to chyba masz  zbyt tylne wyważenie .

    Jakie miałeś śmigło poprzednio?   podaj dokładnie i czy E czy SF

     

    PS ale jedno trzeba przyznać -że cokolwiek  poleciał i za to gratulacje ;)

     

     A modelartwo czy chcemy czy nie wymaga cierpliwości ,jak jej niema to do sklepu po gotowca

  7. Relacja jeszcze ok ale wmawianie młodym że -sklejać byle jak - to się prosi jeszcze bardziej o krety :)

     

    Co do wyboru kleju -UhuPor długo schnie??   hmmm   dziwne ..

    A klej na gorąco od biedy do Depronu się nadaje -w umiejętnych dawkach

    A do podkładów -w żadnych dawkach  -pianka delikatniejsza a co za tym idzie niższa temperatura ją może nadtopić i topi co widać  -może zastosuj odpowiedni ściemniacz do obniżenia temperatury pistoletu.. ale to z kolei jeszcze bardziej przyspieszy stygnięcie kleju co może uniemożliwić klejenie .

     

    A po za tym zrobiłeś skrzydła odwrotnie :P  coś kiepsko z czytaniem planów...w tym samolocie załamana jest krawędź spływu a nie natarcia jak u Ciebie ....przemilczę całą resztę .

  8. Tak , znam opinie Irku ale to tak naprawdę JEDYNA obudowa od podstaw zaprojektowana dla Mobiusa a nie przeróbki z 808 .

    Kupując ją bylem świadom niedoskonałości  ,postaram się zawczasu poprawić szczelność i  trwałość   i liczę że do "snurkowania" a nie do nurkowania się nada a po poprawieniu jej trwałości na otwieranie (klamry i przewodzenie ciepła ) będzie mogła bezpiecznie przebywać w obudowie nie tylko pod wodą .

    post-1427-0-50649700-1432054399_thumb.jpg

    Pierwsze kroki zrobione -poprawione działanie klamer i testy  zastąpienia masy przewodzącej  zbitym ( dla pozbycia się maksymalnie powietrza) paskiem zwiniętej folii aluminiowej .

     

    PS Testy zanurzenia obudowy na  niemal 24H  wykazały brak przecieków ale to nie to samo co z nią pływanie....

      Czy i jakie Irku stosowałeś ustawienia Mobiusa do nagrywania pod wodą??

  9. Dotarła dziś do mnie obudowa wodoodporna do Mobiusa  a że zbliżają się wakacje może ten krotki opis się komuś przyda ,wszyscy znają ją zapewne choćby z tego filmiku 

    https://www.youtube.com/watch?v=CRDcMYcFSo0

    Nie była jeszcze oceniana na naszym forum wiec w kilku zdaniach postaram się streścić pierwsze wrażenia  .

     

    Obudowa składa się dokładnie z takich elementów jak na filmie :

    Dwa pierścienie umożliwiające wkładanie kamerki z dowolnym typem obiektywu  i trzy do nich uszczelki .

    Dwie szybki plastikowe  .

    Oczywiście sama obudowa i 2 dla niej uszczelki .

    Masa termo przewodząca.

     

    Wrażenia - sama obudowa sprawia dobre wrażenie ale mam kilka ale :

     

    -Zapięcia połówek zamykają dobrze  obudowę   ale wymiar i tworzywo sprawiają  wrażenie dosyć delikatne.

     

    -Tylna część obudowy do odlew aluminiopodobny -chwała producentowi za pomysł-  jest przy okazji to radiator ale powierzchnia jej  jest praktycznie nie wykończona i sprawia przez to toporne wrażenie .

    Krawędź tej części wymaga małego wygładzenia  dla zapewnienia lepszego przylegania do uszczelki -  jest to  kosmetyczna i łatwa poprawka -metal miękki a zadziorki/niedolewy  drobne .

     

    -Najsłabszym punktem jest ta "masa" termo przewodząca -w pierwszej chwili myślałem że to  tworzywo typu przewodzącej ciepło gumki która można było spotkać np na kościach  pamięci pod radiatorem na kartach graficznych  - niestety to tylko tak uformowana masa która jest mechanicznie dosyć delikatna -posiada sprzeczne właściwości !! jest miękka i za razem się  kruszy!! 

    Niestety podejrzewam że kilka otwarć obudowy i będziemy ją z niej wysypywać  a bez niej kamerka w obudowie może się przegrzać .

    Muszę coś wymyślić  w zastępstwie tej "masy"  gdyby była  bardziej trwała  można by było używać obudowy nie tylko do wody ale tez i jako zwykłą ochronę na wycieczkach  ale to podnosi liczbę otwierań....

     

    -Szybka na obiektyw plastikowa  ,jest w prawdzie zapasowa ale kilka przetarć nawet ostrożnie w celu oczyszczenia choćby śladów od paluchów i nie ręczę że jej nie porysujemy  .

     

    Gwint na statyw głęboki w przeciwieństwie to gwintu w podstawce z Mobiusa który nie pozwalał na pełne wkręcenie śruby ze statywu czy monopoda.

     

    Widoczność diody wskazującej tryb pracy dobra (tylna jest niewidoczna)

     

    Przyciski wprawdzie wymagają ciut większej siły  na ich wciśnięcie ale pozycjonują się prawidlowo  .

     

    To tyle jeśli chodzi o "recenzje na sucho"  pod koniec czerwca wybieram się a wakacje i dopiero tam obudowa i kamerka przejdą chrzest  pod wodny i postaram się wtedy o dokończenie oceny   .

     

     

     

    post-1427-0-49814600-1431974604_thumb.jpg

     

     

     

     

  10. Marek -nie dość że piszesz nie zrozumiale to jeszcze czytasz bez zrozumienia .

    Olo napisał te  " PS .MOTYLASTY"  nie jako podpis   tylko poprawił Twoje "MOTULASTY"

     

    A ty zrobiłeś jakąś chorą wycieczkę po ideałach, fanach  i następcach

    Odnoszę takie samo wrażenie jak Mirek -jeśli coś brałeś to odstaw bo ci szkodzi .

  11. Chyba że nie będzie to BIS to oferta malowań rośnie (kwestia domalowania dodatkowych szyb na burtach i z Bisa mamy zwykle RWD 5  ) Prywatnie jestem wrogiem zbytniej dowolności w malowaniu modelu przy którym włożyło się  swoją prace by uzyskać jakieś podobieństwo by potem zepsuć efekt ostateczny .

  12. Miałem na myśli lot bez napędu

    -na którym możesz szybować po uzyskaniu odpowiedniej wysokości-oszczędność prądu -dłuższy lot (uzależnione od właściwości szybowych modelu) ,

    -lądowanie- nie potrzeba nam przecież prędkości i szkoda śmigła ,  

    -lub wystąpi gdy regulator (zawarty w nim układ BEC) odetnie zasilanie od silnika (tylko od silnika ) przy spadku napięcia na pakiecie .

     

    Na wznoszenie wtedy nie licz to nie szybowiec termiczny czy zboczowy -model będzie (powinien) pod łagodnym kątem schodzić do ziemi ,możliwe że będzie  inaczej reagował -będzie mniejszy efekt zadzierający model do góry jeśli był za mały pochył silnika ,będzie trochę leniwszy na stery ....będzie cichy :P

  13. A mnie dziwi ustawienie usterzenia na dodatnim kącie względem skrzydła  ale tak latał nawet Wicherek ze swoim płaskowypukłym statecznikiem poziomym i szczerze kupę lat dłubie -stosuje tylko kąty ujemne,  ale tego układu stosowanego przez  Pana Wieslawa S.  nie kumam .Dla mnie to "odwrócony układ kaczki"  :)

    Mogę tylko gdybać teorie  : 

    -SC -w lub za środkiem  obojętnej stateczności profilu -czyli dosyć tylni (SC w-g tabelki od Darka nie wskazuje na to a i profil w RWD to nie CLARC Y )  ??

    -Większa siła równoważąca efekt zadzierania od mocy silnika  -wydaje mi się że po zgaszeniu silnika trzeba mocno ciągnąć drążek wysokości do siebie w locie szybowym ??

    -Większa wrażliwość na stery  ??

    -Na pewno większa siła nośna

    W modelu zaprojektowanym już od podstaw jako model RC czyli RWD9 Pan Wiesław stosował już kąty ujemne .

  14. Troszkę dziwnie z tym sterem wysokości - skrzydło samolotu  tendencje do nurkowania  w locie szybowym  i temu przeciwdziała miedzy innymi usterzenie poziome (mówię o układzie klasycznym -nie  latające skrzydło)  i raczej jest mu potrzebny większy wychył do góry jak do dołu -daj przynajmniej wychylenia symetryczne .

     

    Kup orczyki z możliwością regulacji -to takie ramionka z dziurkami  jak w serwie tyle że dla sterów ,dokup do tego snapy  -umożliwią ci wypinanie bowdena z orczyka i i zmianę jego położenia na orczyku -co da zmianę kątów wychylania sterów  w miarę potrzeby zmiany ich skuteczności.

     

    Nie wiem jakie masz radio ,czy masz w nim regulacje  którą z poziomu nadajnika ustawisz maksymalne wychylenia   ,jeśli nie to możesz dać  takie przełożenie-

     

    1długość ramienia serwa (od osi do bowdena)  a na usterzeniu  nie mniej  jak 2 długości ramienia zastosowanego w serwie (mierząc od osi obrotu steru do bowdena na orczyku  )

     

    u mnie takie "przełożenie" funkcjonuje jako uniwersalne   -przy spokojnym machaniu drążkami lata się leniwie ale pozostaje zapas wychyleń na drobne szaleństwa .

     

    Ale nie jest to reguła -skuteczność sterów jest uzależniona od wielu czynników jak :

    ich powierzchnia ,

    kształt,

    masa modelu,

    jego układ,

    stateczność  ,

    wyważenie ,

    waga...

    dla tego polecam zastosowanie możliwości regulacji   Snapy +Orczyki , jeśli zegniesz drut bowdena w "Zetke"  to regulacja będzie utrudniona i zawężona tylko do zmiany zawieszenia bowdena na ramieniu serwa które jedyne w takim układzie będzie  demontowane .

     

    Przykład wersji domowej  -znaleziony na naszym forum 

    DSCN0414.jpg

  15. Skoro już pobrałeś to zdejmuję książkę z serwera -niech żałują ci co nie zdążyli :P

     

    Mimo około 40 lat  istnienia  jej- "Miniaturowe Lotnictwo " na swój "analogowy"   sposób jest aktualna-   konstrukcje i podstawowe zasady praktycznie się nie zmieniły ,

    zmieniła się chemia a właściwie zwiększył się jej wybór ,

    szerzej się stosuje pianki wszelkiej maści ,

    balsa nie jest już rarytasem

    sterowanie radiowe  jest standardem

    silniki elektryczne niemal wypierają silniki spalinowe w małych i średnich modelach i sięgają do gigantów

    większość obliczeń robią modelarskie programy

    Internet zastąpił książki

    Ale esencja modelarstwa nadal w niej ta sama  .

     

    Dla przykładu powiem że tabelka z tej książki oceniająca samolot do zdolności lotu swobodnego  jest świetną oceną dla wyboru pierwszego modelu RC

  16. Policz powierzchnie skrzydła ,zważ wszystko co masz -cały model plus całe wyposażenie które w nim będzie, dodaj przybliżoną wagę elementów które dojdą  i oblicz obciążenie  - G/dm

     

    Na oko masz 18- 20dm pow. skrzydła ,jako początkujący nie powinieneś mieć szybkiego modelu   więc polecił bym obciążenie nie większe jak 30-40g/dm  czyli wagę gotowego do lotu modelu ~600g   (czego nie uzyskasz przy tak przekombinowanej trochę konstrukcji  ) 

    Maksymalna waga przy której bym postawił granice między trenerkiem a "bombowcem " przy tym rozmiarze to 800G  .

     

    To dane szacunkowe uzależnione od faktycznej powierzchni Twojego skrzydła  , jego profilu ,RWD mail dość gruby profil wiec powinien być dość nośny i niezbyt szybki (teoretycznie) .....

     

    Poczytaj przynajmniej to skoro nie szukasz odpowiedzi tylko na nie czekasz ;)   -  http://www.gg.pl/dysk/olM5xyk1lH-0o1M5xyk1-FA/miniaturowe%20lotnictwo.rar 

    Stara książka ale dla wielu z nas kultowa  i mimo że zmieniło się w modelarstwie masę rzeczy to i tak jest warta poczytania (masz tam cały dział o RWD5 a widzę że masz plany nie oryginalne więc pewnie jej nie masz ) , plik udostępniam tylko dziś .

    • Lubię to 1
  17.  

    Szczerze napiszę, nie tak wyobrażałem sobie współpracę z "bracią" modelarską.

    Przypuszczam, że w moich odczuciach nie jestem odosobniony.

    Jeśli ktoś czuje się urażony, to chyba znaczy, że jako modelarz nie zrobił czegoś co powinien

     

    Ja tam się czuje urażony :)  wraz z Bartkiem chyba cię rozpuściliśmy .

    Ale wybacz że nie siedzimy przed monitorem w oczekiwaniu na pytania tylko zajmujemy się rodziną lub swoimi modelami :P

     

    Co do kątów - najprościej :

    - masz je zawarte w planach !!

    Jest też na naszym forum cały temat poświęcony temu zagadnieniu  http://pfmrc.eu/index.php?/topic/4415-k%C4%85ty-w-modelach-lotniczych/   łatwo poszukać, warto poczytać ,

     

    Jeszcze prościej

    - płat 0' (mierząc spód profilu)  statecznik poziomy  -1' max  -2' 

    inny układ

    -płat +1' lmax +2'  statecznik 0'

    silnik około 3' w dół i tyle samo w prawo patrząc od tyłu na model -dokładniej wyregulujesz na oblocie .

     

    Bez mojego adwokata nie odpowiadam za kretobicie :)

  18. Zgadza się Piotrze- ale u mnie będą dwa pakiety a ich zsumowanie zrobię dopiero przy regulatorze więc będą "4 kable "

     

    Po za tym trudno było by zrobić na tyle skuteczną wentylacje wnętrza kadłuba z regulatorem w środku bez drastycznego dziurkowania kadłuba  .

    Dłuższe testy wykazały że jednak regulator się grzeje -wprawdzie testy statyczne ale troszkę mnie to zaniepokoiło  ,  przypomnę  że teoretycznie silnik pobiera 36A ,nie mam jak sprawdzić stanu faktycznego, a regulator jest 60A

     

    Profilaktycznie kupiłem już śmigło o troszkę mniejszym skoku ....Ciągu miałem aż nadto więc nic nie tracę a zyskam prądowo.

  19. Prace przy ogonie zakończone wiec "jadziem" dalej .

     

    Montaż regulatora - goldy i niechęć do przedłużania kabli  zawęziły mi możliwości jego usytuowania (krótkie kable ze sztywnymi odcinkami od połączeń).

    Bylem zmuszony pójść na kompromis  :mniejsza klapka  dostępu do montażu skrzydeł ale za to doskonałe chłodzenie regla .

    post-1427-0-71958300-1431165512_thumb.jpg

     

    Złożyłem dla sprawdzenia jak wygląda taki  duży domek silnika na tle całości - nie jest źle

     

    post-1427-0-89129600-1431165658_thumb.jpg

    • Lubię to 1
  20. Na temat Twojego RWD na razie padły chyba już  wszystkie uwagi jakie są możliwe na tym etapie .

     

    -mocowanie podwozia do przemyślenia

    -słabe słupki(słabe ich mocowanie) w części "kabinowej"  (to nie  strefa zgniotu)

    -napęd lotek -słaby punkt to drut  a że nie zrobiłeś wzniosu skrzydeł praca lotek staje się istotna -pisałem kilka postów temu jak sprawdzić ten   element-  nie  znamy rezultatu

    -belki na dziobie utrudniają budowę prawidłowej maski silnika

    -ogólna waga modelu może wyjść nie ciekawie 

    -nie wiemy jak ma wyglądać montaż skrzydeł i sposób wykończenia :kryty papierem.taśmą  czy tylko farbami

    -ITD

     

     

    Ogólnie widać że chcesz zrobić RWD5 w prawidłowej geometrii i przekrojach  zamiast   "PUDŁO BY SKAZOO" i to się chwali .

    Na początek lepszy był by jakiś prostszy i lżejszy model (by nie było go żal i  by był łatwiejszy w naprawie :) )

    Ale  i tak jest lepiej się uczyć takim RWD niż jak nie którzy początkujący od razu warbirdem:) 

  21. Winowajcą gumowatości lotek jest drut który przekazuje ruch serwa na lotki, nie wiem na ile jest sztywny  ten którego użyłeś

    -złap za ramię które idzie do lotek  i "pomachaj" nim (po zablokowaniu strony od serwa) będziesz wiedział jak bardzo "miękkie" jest to rozwiązanie

     

    Co do zawiasów to do deproniaków  i nie dużych drewnianych modeli  używam najczęściej  takie i im podobne  http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/MATERIALY-DO-BUDOWY-MODELI/78-Akcesoria/Zawiasy/Zawias-poliestrowy-Great-Planes-1-szt.html

    Do nich wystarczy nacięcie nożykiem -więc nie mam takiego "narzędzia"  i tu ci nie pomogę.

     

    Wygodnymi zawiasami do drewnianych modeli czy też drewnianych wzmocnień są też zawiasy kołkowe   -wystarczy dziurka wkrętarką i po bólu

  22. Nie zauważyłem twojej "listy zakupowej "  :)  zestaw sam w sobie w kupie ok ,  co nie zmienia faktu że pakiet 2200mAh jest za ciężki na  ten model i pilota

     

    Wstaw silnik który masz ,

    pakiet 1300mAh  ,

    regulator zmienisz dopiero  jeśli ten co masz będzie się grzał -a jeśli się nie przegrzewa to zmienisz śmigła na takie które wykorzysta napęd w pełni 7x6 lub 8x4 na tym drugim nie będzie taka rakieta i będzie przyzwoity ciąg :)

     

    Niema co tu kombinować i kupować do szuflady.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.