-
Postów
1 016 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez solainer
-
Ciekawy jestem kosztem czego jest okupiona tak duża moc w tak małym rozmiarze. Wiesz może jak jest z trwałością tych silników?
-
Tak jak napisałem wcześniej nie mam do nikogo pretensji. Buduję modele dla zabawy i własnej przyjemności i taki jak zrobiłem jest dla mnie wystarczający. Podoba mi się i jak uda się go dokończyć to będę sobie mim latał w wolnych chwilach.
- 90 odpowiedzi
-
- 4
-
Najlepsze są takie uwagi po fakcie. Szkoda że wiedząc o tym nie napisałeś tego jak wycinałem wręgi, tak bym na to zwrócił uwagę, a tak to jest musztarda po obiedzie. Oczywiście nie mam pretensji i zdaje sobie sprawę z tego, że model odbiega proporcjami. Zauważyłem to nakładając linie podziału gdyż nie chciały wyjść odległości tak jak na rzutach. Gdyby się przyczepić to jeszcze spływ przy kadłubie ma zły kształt, drzwi podwoziowe są za szeroko, przednie drzwi są za krótkie, a parę jeszcze uchybień by się jeszcze znalazło.
- 90 odpowiedzi
-
Mimo niskiej temperatury w moim warsztacie staram się coś zrobić. Zamontowałem napęd steru kierunku. Zastanawiam się jeszcze nad jakąś pokrywką na to serwo ale znając życie tak już zostanie. Pomalowałem też od wewnątrz hamulce i zrobiłem ich napęd. Chcę wszystko co się da przesunąć jak najbardziej do przodu stąd taka konstrukcja. Działa to bardzo dobrze serwo sobie tym macha bez najmniejszego oporu i na dobrą sprawę wystarczyło by jakieś 4kg mocy. Teraz w podobny sposób chciałbym wymyślić napęd do drzwi podwoziowych głównego podwozia.
- 90 odpowiedzi
-
- 7
-
Dziękuję, staram się żeby wyglądał przyzwoicie. Jestem zadowolony z efektu prac a to najważniejsze.
- 90 odpowiedzi
-
Jeśli chodzi o lakiernictwo to narazie zakończę na takim etapie jak widać. Zrobiłem szablony i namalowałem podstawowe oznaczenia. Zostało na czerwono domalować pasy przy gwieździe i wnętrze klap i hamulców. W następnej kolejności biorę się za montaż wyposażenia. Kupiłem już większość serw więc wszystkie napędy w kadłubie i usterzeniu mogę zamontować.
- 90 odpowiedzi
-
- 17
-
Ja do Sabre kupowałem takie radiatory na allegro. Parę zł za sztukę.
-
Po ładnych paru godzinach spędzonych na nitowaniu wreszcie mogłem zacząć malować na poważnie. W pierwszej kolejności pomalowałem wszystkie elementy zdejmowane a na końcu spód kadłuba. Najlepiej byłoby pomalować cały kadłub na raz ale nie mam na to warunków. Tak się to prezentuje. Kolor kadłuba na tych zdjęciach jest zupełnie inny niż na zdjęciach pozostałych elementów ponieważ w warsztacie mam dużo lepsze oświetlenie niż w pokoju gdzie robiłem resztę zdjęć. W celu uzyskania dobrego odwzorowania koloru to chyba trzeba będzie wyjść z modelem na dwór. Mała aktualizacja. Pomalowałem i górę także kolor bazowy mamy z głowy. Trzeba pomalować białe oznaczenia i model będzie mógł zimować. Niestety w mojej modelarni robi się już okrutnie zimno i niebawem trzeba będzie zawiesić działalność. Spróbuje czy dam radę dokończyć skrzydła w kotłowni. Parę drobiazgów pewnie uda mi się zrobić ale sądzę aby udało się zakończyć pracę w zimie. Postarzyłem też odrobinkę ten lakier i odrazu wygląda lepiej.
- 90 odpowiedzi
-
- 10
-
Siedzę nad nitami już drugi wieczór i jeszcze co najmniej dwa mnie czekają aby dokończyć ten kadłub. Jest tego trochę mimo że i tak sporo pomijam aby model nie wyszedł za bardzo przeładowany. Wydaje mi się że tak jak jest to będzie w zupełności wystarczająco. Efekt jest niezły i zaczyna mi się to wszytko podobać. Dojdzie jeszcze kilka naklejek z foli aluminiowej także model nie będzie łysy.
- 90 odpowiedzi
-
- 14
-
Przygotowany do nitowania kadłub próbuje przejść kontrolę jakości. Coś tam czuć pod paluszkiem 🤣. Trzeba będzie całość przeszlifować papierem 800 i można nitować. W pierwszej kolejności zrobiłem dziób. Wyszło naprawdę dobrze. Jestem zadowolony z jakości powierzchni. Jak tak będzie na pozostałych elementach to mamy pełny sukces.
- 90 odpowiedzi
-
- 10
-
Przygotowałem kadłub do ostatecznego naniesienia podkładu. Nakleiłem tasiemki które po zerwaniu będą imitowały linie podziału blach. W masce wyciąłem otwory imitujące jakieś wloty i zrobiłem osłony wyrzutni łusek. Jak jutro uda się prysnąć podkład to od piątku zaczynam nitowanie. Resztę detali które planuję zrobić z folii aluminiowej 0,1mm nakleję na podkład bezpośrednio przed malowaniem.
- 90 odpowiedzi
-
- 15
-
Przeprowadziłem eksperyment lakierniczy i pomalowałem ster kierunku alby sprawdzić jakość wykończenia powierzchni. Uważam że jest wystarczająco i można brać się nakładanie detali na kadłub. Nity wyciągnąłem szlifując lekko papierem 2000. Efekt też jest fajny. Na ciemnym lakierze jest ciężko o uzyskanie efektów zabrudzeń itp dlatego nity i przetarcia to będzie wszystko co planuję na powierzchni modelu. Do pomalowania modelu użyję koloru H365 dark see blue. Na forach z modelami plastikowymi używają właśnie tego koloru. Wiele modeli pomalowanych jest też na navy blue ale on jak dla mnie jest zbyt niebieski. Tak to się prezentuje.
- 90 odpowiedzi
-
- 5
-
Ok może nie do końca trafiony przykład ale wiadomo o co chodzi.
- 90 odpowiedzi
-
Ok może i mylę choć füller czy tam filler to po naszemu wypełniacz ale jak zwał tak zwał. Grubsze sprawy były szpachlowane przed kładzeniem tkaniny za pomocą szpachlówki do balsy. Widać to na w wcześniejszych zdjęciach. Robert myślę że skoro metoda działa to jakieś bardzo naukowe podejście do tematu nie jest chyba potrzebne. Na przegotowanie tego kadłuba zużyłem około 400 gram tego preparatu. Gro jest zeszlifowane a rozpuszczalnik poszedł w powietrze. Jeśli zostało 100 może 150 gram na kadłubie to nie jest to masa która uziemi model tej wielkości. Napewno są lepsze preparaty ale robimy model a nie Ferrari. Masz rację każdy wypełniacz jest ciężki dlatego należy dobrze przygotować model aby było jak najmniej wypełniania.
- 90 odpowiedzi
-
Szlifuje się bardzo dobrze i bardzo dobrze przylega do podłoża. Lucjan mi ją polecił i spokojnie możemy polecać każdemu. Aplikacja z pistoletu z dyszą1,3 mm. Przy mniejszej dyszy wymaga dużego rozcieńczania i efekt wypełnienia jest gorszy.
- 90 odpowiedzi
-
- 2
-
Szpachluję dwuskładnikową akrylową HS Filler a drobne poprawki które na modelu mają oliwkowy kolor to szpachlówka nitro. Ona ma sporą wadę bo dość mocno siada i jedna aplikacja nie wystarcza ale za to szybko schnie.
- 90 odpowiedzi
-
- 2
-
Co masz na myśli? Z tego co wiem szpachla na wypełnić zagłębienia także jak się poleci model po całości to trzeba zeszlifować większość i kit zostaje tylko we wgłębieniach. Zostawianie szpachli na całości jest bez sensu przy dążeniu do wyrównania powierzchni. Na sam koniec już ostateczna warstwa podkładu powinna być naniesiona równomiernie na całości. Robie tak od zawsze i modele latają i wyglądają dobrze. Co do drewnianej konstukcji to wiem że pracuje ale widać to tylko na elementach takich jak różnego rodzaju pokrywy itp. W tym przypadku szczeliny potrafią się zmieniać w zależności od dnia i wilgotności powietrza. Nigdy nie widziałem problemów w deformacją lub pracą samej wykończonej powierzchni natomiast jest to częsty problem na modelach krytych folią i to widać doskonale na każdym sklepowym modelu. Folia ma pęcherze i trzeba to poprawić co jakiś czas. Na modelu krytym tkaniną nigdy mi się to nie zdarzyło.
- 90 odpowiedzi
-
Wiem że nie ma sensu szpachlować w nieskończoność ale jakiś standard wykonania być musi. Nie wiem dlaczego wygładzenie powierzchni ma skrócić życie modelu .Szpachla ma to do siebie że po pierwszym szlifowaniu większość zostaje na ziemi co widać na zdjęciach. Przy drugim zostaje więcej bo powierzchnia jest już dość dobrze wyrównana i to koniec. Nakleję tasiemki maskujące na linie podziału i prysnę jeszcze jedna cienką warstwę którą porównam drobnym papierem i na to już pójdzie kolor.
- 90 odpowiedzi
-
- 1
-
Po drugim szpachlowaniu i drugim szlifowaniu jest już naprawdę nieźle. Najprawdopodobniej nie będę już kładł trzeciej warstwy tylko pokryję całość ale już po naklejeniu tasiemek do imitacji podziału blach. Wtedy też usunę ostateczne niedoskonalości. Muszę nieskromnie przyznać że ten kadłub wyszedł mi najlepiej z dotychczasowych modeli.
- 90 odpowiedzi
-
- 11
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
solainer odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Wykorzystałeś napęd i krańcówki z mechanizmu z podwozia? -
Nie da rady jest na tyle mocno załamana że materiał jest jak na pogiętej butelce. Krawędzie są ostre i podgrzewanie nic nie poza większym skurczem. Buduje dalej. Dziś przyszła pora na pierwszy szlif. Przyznam że wyszło fajnie, tkanina dobrze przywarła do drewna poza małym przetarciem na łączeniu płata z kadłubem. Musiała tam minimalnie się naciągnąć przy nakładaniu i po prostu tego nie zauważyłem. Jutro położę drugą warstwę szpachlówki i będzie widać z czym mamy doczynienia ale jestem dobrej myśli.
- 90 odpowiedzi
-
- 11
-
I ramką kabiny wycięta jak należy. Gdyby nie wgnieciona szyba było by już po temacie a tak trzeba jeszcze naprawić kopyto i wytłoczyć szybę jeszcze raz. Pocieszam się tym że przednia część nie jest uszkodzona i gdyby podzielił oszklenie to wystarczy naprawić tylko część kopyta co znacznie zmniejszy zakres prac. Całość prezentuje się całkiem dobrze. Muszę tylko zrobić jeszcze jakieś sensowne zamknięcie i mogę przystąpić do najgorszego etapu czy szpachlowanie i szlifowanie aż do skutku. Na zdjęciu niżej widać skutki fachowego doręczenia paczki.
- 90 odpowiedzi
-
- 10
-
Jako że amatorsko laminowane elementy na spodzie kadłuba wyszły mi dość dobrze to postanowiłem też zaszaleć na górze i zrobiłem z laminatu całą pokrywę kadłuba wraz z ramką kabiny. Na zdjęciu widoczna jest częściowo wycięta ramka pod oszklenie. Gdyby nie kurier DPD to oszklenie też bym już miał gotowe ale przewoźnik tak potraktował paczkę z moim kopytem i gotowymi wytłoczkamytłoczkami że niestety ale trzeba robić wszytko od nowa. Paczka wyglądała jakby wpadła pod jadący pociąg. Przy okazji wybrałem też malowanie dla mojego modelu. Będzie z numerem 209. Kupiłem plastikowy model na którym będę się wzorował przy malowaniu i doborze kolorów.
- 90 odpowiedzi
-
- 6
-
Wygląda super. Martwię się tylko o dolot powietrza do turbiny. Małe te wloty i możesz mieć problem z dużym podciśnieniem w kadłubie. W wampirze mimo standardowych wlotów w skrzydłach miałem z tym problem i obawiam się że u Ciebie będzie większy. U mnie podciśnienie było na tyle duże że siła ssania domykała drzwi podwoziowe i dopiero wykonanie zamkniętych komór na koła załatwiło problem. Obawiam się że tu może być jeszcze gorzej i że bez sitka w nosie się nie obejdzie. Obym nie miał racji bo model bardzo ładny i szkoda by było go szpecić.
-
Można powiedzieć że uporałem się ze spodem kadłuba. Wszystkie ruchome elementy są spasowane i otwierają się i zamykają prawidłowo. Wylaminowałem też płozę na ogonie która mieści w sobie hak. Poprawiłem również wnętrze klap na tyle że teraz wyglądają prawie jak wyglądać powinny. W następnych dniach biorę się za grzbiet. Tam za wiele nie mam do zrobienia, wystarczy pokryć tkaniną i kadłub będzie gotowy do położenia szpachlówki.
- 90 odpowiedzi
-
- 13