Irek M

Marek - ale te gumy chyba jednak znacznie różnią się. Też mam taką z pasmanterii jako imitację naciągu w Vicomcie - szybko parcieje - przynajmniej te poniżej 3mm.

A to OK, wizualnie wydawały się strasznie cieniutkie. W moim NIEUPORCIE bagnety mają tylko 3mm ale gdy naciągnę linki i to wszystko jest ładnie sztywne.Ten sznur gumowy to do wyciągarki szybowców - modeli oczywiście. Występuje jako 3mm i 5 czy 6mm. Bywa w modelarskich sklepach ale chyba bardzo rzadko.

Tak, płyn do szyb ale nazwa prawidłowa

Te bagnety wystające z kadłuba to już wszystko czy to tylko tak sobie? Jakiej średnicy są te pręty? Sznur gumowy już masz? Do mego modelu w skali 1/4 pasuje tylko ten 3mm grubszy już wizualnie nie bardzo. Zastępczo radzę sobie zakładając recepturki ale cięte z dętki - po 3-4 na stronę. Guma szybko przeciera się i starzeje ale na lotnisku spokojnie wytrzyma jeden dzień lotny.

Lepiej 2x więcej pracy włożyć teraz niż zrażać się dużo póżniej. Nie wyginaj balsy mocząc w wodzie tylko zwilżaj płynem do naczyń Mr Masyl czy jakoś tak. Pare lat temu i na tym forum pisano - również pisało nim Tomek - ten od Łosia . W modelu tym masz jakoś mało wręg i podłużnic, koniecznie dodałbym tych ostatnich dla wzmocnienia konstrukcji. Konstrukcję masz typowo skorupową - bardzo mocna gdy już skleisz na większej powierzchni... Tak więc wykonaj jeszcze raz wręgi ale w całości - nie połówkowe. W przedniej części w te wręgi wkleiłbym jeszcze kratownicę wewnętrzną, która usztywni wszystko i ułatwi mocowanie silnika z wyposażeniem. W taki sposób wykonany mam Fw - 190 z firmy BALSACRAFT. W necie była relacja z wykonania tego modelu i innych tej firmy.

A ja proponowałbym zapomnieć o rozwazaniach komputerowych - już jest na forum jeden, którego modele sprawdzają się tylko i wyłącznie wirtualnie - i przejść do praktyki. Śmiać chce mi się z Twoich i 'promotora' wyliczeń bo w praktyce zupełnie tego nie doświadczam. 80cio cm skrzydełko to dla mnie nieporozumienie - zbyt małe.

Pojęcia nie mam o takim komputerowym programowaniu. Do tego pewnie jest też już przestarzały procesor 1,7GhZ. Mam zestaw kit kupiony celowo pod dowolne konwersje - łódź latająca. Jej elementy chciałbym powiększyć i dać do wycięcia pod laser ale kompletnie nie wiem jak za to się zabrać, a nudzi mi się strasznie - po tygodniu bez dwóch dni - bezczynności. Jeszcze tylko 5 tygodni...

No i chyba coś takiego dostałem bo ciężkieeeeee...Dzięki wszystkim za słowne wsparcie - czuję jak zdrowieję

Ale ta ręka tylko opiera się na kierownicy w czasie skrętów. Co do mleczka - spożywam bardzo dużo mleczka, ptasiego mleczka

No właśnie, wszystko wytrzymam tylko nie to ,że przy modelasch nie mogę nic zrobić. Ledwo mieści się ręka między fotelem a kierownicą ale nie wiem czy to nie jest wykroczenie.

Za 2 tyg. to zamienią mi gips na epoksydowy - będzie lżejszy. Ten waży z 3 kilo jak nie więcej. Jak na złamanie kości promieniowej jakieś 15cm od nadgarstka to faktycznie nie oszczędzali na gipsie...A jak to się stało - pamiętam, że grałem w cwaj fojer z uczniami i ściana albo walec wpadł na mnie... EDIT Gips to bym zamalowałw całości na ciemno bo brudzi się... Przy okazji - jest jakiś przepis zabraniający mi w takim stanie prowadzić samochód?

No widzę, że tu sami doświadczeni koledzy no i kto mi poda pilota... jak tu teraz wyspać się... oj, życie- kocham cię nad życie...

Nieoczekiwanie otrzymaem szlban na modelowanie, ba żeby tylko(!) aż na 6 tygodni...Więc ponawiam pytanie:.. Jak teraz żyć ?

To sugerowałem już w identycznym temacie surfera...Jest to tym bardziej dziwne bo Leda... jako sklep jes bez zarzutów, a nawet więcej.

Dzięki Wojtek za wyjaśnienia, myślaem j€ż, ż z moim jest coś nie tak. Niestety nie wykonam już testów do końca roku - wczoraj złamałem rękę... WOJTEK - jeśli chcesz go kupić to na ebayu masz 3x taniej niż u nas łącznie z przesyłką.

Pewnie jest tak jak z testem motoszybowca...TomajK - jesteś już po lotach z ustrojstwem? Ja tylko w domu ustawiałem na latające skrzydło i testowałem przechyły. Nie wiem czy jest jak należy bo srewa reagowały tyko na czynność przechylania poczym zostawały tak - w neutrum. Czy czasem nie pominny zostać w pozycji wychylonej gdy zatrzymuję przechył np na lewe skrzydło?

Tak, z zoomem jest wygodniej bo na tej wysoko0ści model widoczny ale wydaje mi sie , że samodzielne filmowanie ma sens gdy model jest nisko i blisko . Nie dodałem na PW, że kameraq w tej cenie , którą podałeś raczej muuuusi dobrze filmować. Nie wspomniałem też , że do filmowania z ziemi używałem AIPTEK AHD T8 PRO. Oczywiście Full Hd. Kosztowała w Realu ...290zł więc żal było nie brać.Tylko trochę ciężka jest bo aż prawie 230g... Latała też w Stratosie i pod podanym nickiem masz te filmy na youtube. Filmowane nią były też pływania łodzią V26 Pelikan, a potem już gopro na kasku. Kask to zwykły rowerowy za 20 pare zł. Jak będzie jutro pogoda , a raczej nie będzie to nakręce okularami lot Stratosa niski i bliski albo pływanie.

Sugestie co do filmowania: 1 - na kasku montujesz dowolną kamerkę, tak latałem i model zawsze w celu. 2- kup okulary 'szpiegowskie" z kamerą - zawsze filmujesz tam gdzie patrzysz. Mam takie w wersji full hd 1080p ale są też 720p. Wada to straszne "latanie" obrazu gdy rozglądasz sie na boki.

W I wojennych np przyczepiona była do jednej z linek naciągu.

Fakt nie doczytałem...ale 6szt tego samego koloru na niewielki model nie będzie przydatna.

Tak, wystarczy zwykła tasma pakowa. nie wiem tylko dlaczego ta z linku jest taka droga - normalnie kosztuje pare zł, a nie aż 18 bez przesyłki.

A z mojej praktyki zupełnie niekoniecznie spadnie. Gdy zdjąłem rurę wydechową z motoroweru to bezprzecznie moc - predkośc była wyższa niż z tłumikiem. Gdy zdejmowałem tłumik z silnika benzynowego 32cm Homelite to obroty nieznacznie malały. nie na tyle by uznać to za istotne.

Do tego modelu absolutnie nie nadają się śmigła 10calowe, z 9 calowymi już były problemy. Problemy bo już mieliły wodę. Bez problemu wystartował mi z wodyna EMAX 2822 czy jakoś tak. Jak widać na filmach na wodzie zachowuje się bardzo sprawnie. co prawda spadł mi do wody ale dlatego, że przemieścił się SC od nabranej wody podczas prób. EDIT Nie znalazłem tego filmu ze startu - a dziwne bo go zamieszczałem. mówiąc o mieleniu wody miałem na myśli wpadającą spod kadłuba w kręgi smigieł bo samo usytuowanie jestv jak widać wysoko. Model w sumie bardzo ładny i jeszcze nie raz wystartuje.

Grzesiek - nie masz racji zasadniczo ; co innego jest oklejanie folią laminatu , a co innego balsy impregnowanej lakierem- obojętnie jakim. Lakier wsiąka i bardzo łatwo nakładac folię. W niejednym modelu tak własnie robiłem. Uszkodzone rdzenie styro też musiałem laminowac tkaniną, a potem położyć na to folię. W tym wypadku tak jak mówisz bąbelki mogą sie tworzyć ale przebijałem je szpilką i było po kłopocie.

Rapier - wiem, że Komet miał silnik rakietowy. Wydaje mi się, że zrobienie w jakiś sposób wlotów powietrza do EDF może tak samo szpecić jak napęd śmigłowy - ciągnący, mimo to zastanawiam się co lepsze z dwojga złego.