Dawid Leśniewski

Też mam ochotę go zrobić, ale o rozpiętości 2m i innym profilem skrzydła. Czekam na postęp prac...- powodzenia.

Prowadziłeś gdzieś relacje z budowy ?? Można gdzieś podejrzeć ??

Speedaco - czy sam zbudowałeś swoją łódkę, ?? I jeszcze jedno pytanko bardziej w temacie czy taki zestaw nadaję się do czegoś ? https://www.youtube.com/watch?v=cYDReMSsCz4&t=20s I czy nadaję się na skrzydełko ok 1,2 m ?? p.s. Połamania kija, lub skrzydła ... :-)

Bardzo ładny samolot, bardzo ładnie lata - gratulację.

Ja w niedzielę pogoniłem 2 krety - Jeden rano i jeden wieczorem ...

FILMIK ???plz

A podkłady kup najlepiej czarne lub zielone - bo najtwardsze. Zefirka też polecam.

STC to dobry wybór na początek. p.s. Możesz go zrobić na 2 serwa nawet. p.s.2 http://www.rcplock.pl/forum/viewthread.php?thread_id=1834- tam masz mniej więcej ile ważył mój STC -porównaj sobie wagę samolotów będziesz wiedział, czy silnik ci starczy.

Urwałeś tyle wagi gratulację - może w to miejsce.... moduł dźwiękowy ??

Eeno kierowniku powierzchnia super dopieszczona - gratulacje. P.s. jak będziesz robił guppego to zrób relację, też mam zamiar go zbudować w wersji 2m. Ja robiłem toto0 bodajże, pomógł mi w nauce latania, rok później dostał mocniejszy silnik i pakiet 2.2 - latał szybciej nastepny rok w końcu złamało się skrzydło - sosnowy dźwigar 5x5 mm niewytrzymał beczki ... Kadłub cały a ja zrobię następne skrzydło... Gratulację dla motylastego

Witam ja polecam model foka Easy z forum aerodesignworks można tam pobrać formatki to wycięcia tego laserem - model ma dwa metry po ukończeniu waży 1-1.1kg znajdziesz też tam filmiki jak lata itp. Sam kończę budowe, wzmocniłem trochę wregę silnikową i mam nadzieję, że za szybko się nierozwalę. Oprucz wycietych formatek i tak trzeba zamówić trochę listewek i balsy ale model składa się szybko i przyjemnie. Tak wygląda

Pamiętam jak zaprosiłem na oblot jednego modelu bardziej doświadczonego kolegę i we dwóch stwierdziliśmy, że lotki wychylają się dobrze. Jakież było moje zdziwienie kiedy okazało się że model zwalił się przez skrzydło na ziemię. Na szczęście był to próbny wyrzut z ręki bez włączonego silnika nad zbożem - model przetrwał.

To zależy z czego zrobisz żeberka jak robisz z balsy to sklejkowe szablony wystarczą , a jak robisz żeberka ze sklejki 1 lub 1,5mm to szablony przydały by się twardsze.

Fajnie lata gratulacje - i jak mu dasz gazu to przyspiesza, nie to co org. profil.

Również gratulację -nagrajcie kiedyś filmik.

Fajnie TO wygląda - i fajnie lata.

Tym modelem lata się wyśmienicie - ale ma bardzo obszerną sylwetkę więc uważaj na wiatr podczas akrobacji. Ja tak swojego ubiłem...

My latamy najczęściej przy spokojnej drodze asfaltowej, z jednej strony trawa , z drugiej zboże, zero drzew, jest gdzie lądować. Jak jedziesz dziesiątką z Warszawy to na rondzie w prawo dajesz i z 500 m za ostatnimi zabudowaniami jest droga asfaltowa w prawo i znak DĄBRÓWKI.

Kolego Pawle - jesteśmy Sierpca (jest nas 3-ch )- dopiero jak mapkę zobaczyłem to spojrzałem na twój opis.... - kiedyś może polatamy wspólnie. Na razie mamy jednego pilota szybowca, ale po zimie może się to zmieni.

Byłbym wdzięczny - powoli planuje "gwiazdkowe" zakupy P.s. A jak malowaliście skrzydła farbami w spr.- to fornir trzeba jeszcze jakoś dodatkowo zabezpieczać ?

Panowie czy znalazł by się jakiś filmik z pixelem w roli głównej? I czy da radę zrobić "go" pod 3s?

Filmik z eHawka

No i rzeczywiście kolega Rometowiec miał rację - trzeba będzie zamówić nowe składane śmigło wraz z piastą - na razie wszystko jest ok ale ta piasta nie budzi mojego zaufania. Problem w tym, że my robimy gwint w piaście wkręcając małe imbusowe śrubki, chcąc mocno dokręcić te śrubki możemy łatwo go zerwać.

No i dziś rano moje maleństwo poleciało oj pomimo, że mam już wylatane kilka ładnych godzinek to samolocik jest bardzo smukły (jak na motoszybowiec przystało) i szybko można się pogubić. Jest to dobry wstęp do zabawy tym typem samolotów. Motoszybowiec przetrwał, do lotu z pakietem 1300 waży 569 gr. pakiet 1600, 1800 też wchodzi ale zachodzi za odbiornik i bałem się zakłóceń. Pierwsze wrażenia pozytywne i z niecierpliwością czekam na następne lotne dni oraz mam nadzieję, że wzrok mi się na starość wyostrzy. Posłuchałem kolegi i w pręt węglowy wkleiłem drut, ponieważ skrzydło do kadłuba zamocowane jest metalowymi śrubami. Śmigło na razie zostawiam org. no i filmik https://youtu.be/sBNCa1oLp9I

Udało się troszkę podłubać - lotki jeszcze nie wklejone. Silnik na miejscu - kręci się swobodnie, muszę jeszcze zamocować kable do kadłuba. Śruby przykręcone na teflon w płynie oraz dorobione chłodzenie - mam nadzieję, że wystarczy. Półeczka gotowa , ale dwa serwa ogonowe zostały odwrócone o 180 st.(odwrotnie niż na zdjęciu) bo skrócone orczyki nie miały możliwości obrotu w kadłubie.