



-
Postów
128 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Ostatnia wygrana Karollo w dniu 13 Marca 2018
Użytkownicy przyznają Karollo punkty reputacji!
Reputacja
107 ExcellentO Karollo
- Urodziny 20.06.1990
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd
Białystok
-
Zainteresowania
Elektronika, mechanika, technika lotnicza
-
Imię
Karol
-
Skończyłem pokrywanie folią Folia transparentna z kavana troszkę się różni od oracover. Wcześniej oklejałem wyłącznie oracoverem ale nie transparentnym i mam wrażenie że kavan słabiej się kurczy, ale przede wszystkim kolor znajduje się w warstwie kleju, co jest minusem. Na plus jest cena i do reszty idzie się przyzwyczaić. Kolorystyka modelu przypomina mi latające zwierzę: W wyniku czego Rafik dostał imię: "Szerszeń" 😀 Do zrobienia zostało podwozie, miało być gotowe, jednak zamówione jest zbyt sztywne. Pracuję też nad wietrzeniem komory akumulatora i regulatora.
-
Miała być maska, jednak po przemyśleniach zmieniłem to. Im dłużej ciągnie się budowa, tym bardziej zmienia się koncepcja Trzeba szybciej kończyć to choć trochę z niego zostanie 😆 Podwozie zamówione, folia już dotarła, więc ostatnie szlify i kryję. Edytowano 19.03 Folia transparentna już częściowo na modelu. Pierwszy raz kryję transparentną, najgorzej idzie z zakładkami.
-
Dziękuję koledze Radosławowi ze sklepu OL-PEN MODEL Modelarski.com za super prezent w postaci kalendarza! Tego się nie spodziewałem miły upominek. Paczka jak zwykle super zabezpieczona
-
Napędy sterów wykonane, jeszcze zabezpieczenia na SW nie ma. Powoli zbliża się czas pokrycia całości, ale przed tym żmudne oszlifowanie kantów i dopieszczenie. Waga na tą chwilę z 4 serwami pokazuje 350g (bez silnika). Jeszcze nie wiem czy kółko ogonowe ma być sterowane. Podwozie raczej gotowe, z węgla lub duralu. Maska drukowana z PETG.
-
Jeszcze wszystko nie zostało złożone razem. Bardziej chodziło mi o wygląd, taki ażurowany kadłub dodaje lekkości konstrukcji. Brakowało właśnie prześwitującego kadłuba, ponieważ te miejsca zostaną przykryte folią transparentną.
-
Chwila nieuwagi... kadłub podziurawiony. Ta operacja ujęła 10% masy kadłuba i to z ogona. Sztywność przed operacją była ogromna, kawał balso-sklejkowego klocka ulepiłem. Po wycięciu otworów jest dalej sztywno. Co prawda lekko zmieniła się odporność na skręcanie, ale jest dobrze
-
Napędy lotek prawie gotowe. Mam pytanie do konstruktora i osób latających nim: jakie powinny być wychylenia lotek? Pozycja tych otworów wyszła na styk, mogłem zrobić dłuższe. Dźwignie lotek z drukarki. Jeszcze trzeba zabezpieczenia popychaczy dorobić.
-
Przenikanie popychacza już rozwiązałem, zobaczymy czy się sprawdzi i czy dobrze trafiłem z miejscem Końcówki skrzydła też zostały wklejone. Te transparentne folie mają w sobie coś i dodają lekkości Lotki jeszcze na szpilkach.
-
Keson pokryty balsą. Żebra i tylna krawędź na 10mm też. Jest sztywno Do wycięcia otwory na popychacze i przewody, oraz zamknięcie drugiej strony środka płata. Kusi przeźroczysta folia za kesonem, bo jest co eksponować. Krawędź natarcia obrobiona, do lekkiego szpachlowania.
-
Artyleria rakietowa najbardziej mi się podoba Niestety są dwa problemy: 1. Trafienie w pobliże celu (co można zniwelować nasyceniem źródeł rażenia o różnej donośności). 2. Podpadnięcie pod paragraf za używanie środków pirotechnicznych poza wyznaczonym czasem. Wiatrówka nie wypali bo trafić taki obiekt i to w nocy jest cholernie ciężko, chyba że nawinie się faktycznie "pod nos" Najwięcej mogą o tym powiedzieć myśliwi, strzelający w rzutki na zawodach. Amunicja jest nawet specjalnie preparowana aby uzyskać jak największe pokrycie, czyli strzelanie na zasadzie prawdopodobieństwa. Im większy obszar pokryje się śrutem, tym większa szansa trafienia. Mniej inwazyjne środki, znając upodobania pilota: siatki na ptaki, przeszkody powietrzne, żyłki wędkarskie. Temat faktycznie ciężki jakby obronić się przed nieproszonym gościem, wiedząc z dużą pewnością że to nie są służby. Szukał bym jammera GPS, WiFi. Takiego "jeża". Cena spora, ale przy niedalekiej odległości (wlatuje tuż nad posesję) ten dron wykona lądowanie awaryjne. Można pokusić się o wymianę anten na kierunkowe. Jammer też jest nielegalny.
-
Keson będzie, mam akurat balsę 1mm Z przypięciem skrzydła do deski to cenna uwaga, tak też robię. Ze względu na wielkość skrzydła, kleję na 4 razy, zmieniając zamocowanie, ustawiając geometrię. Trochę to trwa niestety.
-
Przymierzyłem całość dotychczasowej pracy. Jeszcze zostało wkleić na stałe mocowanie skrzydła na kołki i można kleić keson. Nie obyło się bez problemów... nie zgodził się rozstaw żeberek przykadłubowych, więc musiałem odciąć im "noski" i wstawić reperaturki Waga wskazała 270g (z 2 serwami 10g już na pokładzie). Jeszcze pokrycie skrzydła, podwozie, silnik, pakiet, regulator... lekko nie będzie Finalnie zobaczymy. Kadłub jest masywny jak na elektryka. Z drugiej strony chciałem coś co nie lęka się wiatru i nie jest szybowcem.
-
Postępy są Skrzydła trafiły na deskę. Dwa kolejne wieczory upłynęły przy klejeniu lotek. Robota po godzinie, dwóch dziennie trochę się wlecze Całość nabiera kształtu. Zastanawiam się nad pokryciem japonką i efektownym malowaniem, ale folia wytrzymalsza.
-
Mała aktualizacja. Bryła kadłuba sklejona, ale jeszcze nie zamknięta. Domek silnika dodany, widziałem że bez niego też się da ale taki dłuższy "ryjek" w proporcjach odpowiadających silnikowi spalinowemu bardziej mi przypadł do gustu. Dodatkowo regulator mieści się w domku. Półka na serwa lekko z tyłu, przed mocowaniem skrzydła. Mocowanie statecznika poziomego na dwa wkręty nylonowe M4. Gwint zrobiony w 5mm sklejki, zalany CA dla utwardzenia. Zostało poprowadzić bowdeny do sterów i można zaklejać kadłub Edytowano 17:25 Bowdeny wklejone, kadłub zamknięty. Edytowano 22:00 Na dziś koniec, statecznik pionowy wykonany. Klej jeszcze schnie.
-
Kamerka to AIO z wbudowanym nadajnikiem, kupiona używana, taki chiński noname, ale działa. Do tego wydrukowana obudowa, osłaniająca ją od przodu, choć lepiej by było bez niej bo te kamery z wbudowanym nadajnikiem grzeją się strasznie. Zasilanie czerpie wprost z odbiornika (wejście zasilania bez sygnału). Gogle miałem WALKERA 4 z wymienionym odbiornikiem, słaby odbiór, nie są już dostępne. Znajdziesz lepsze w niskich pieniądzach. Latam w zimie Tiny Whoopem zbudowanym z części BetaFpv i gogle mam od zestawu (BetaFPV VR02) ale obraz jest jakby dalej w porównaniu ze starą Walkerą, przyzwyczaiłem się jednak. Sam ten samolocik latał z kamerą całkiem nieźle, fajne uczucie. Na 100m sygnał video był jeszcze znośny, choć brakuje możliwości zmiany kąta kamery podążającego za ruchem głowy. To by było coś! Do FPV takiego jak tu widzisz, najprostszego się nada, samolocik wybacza błędy i gdy lądowałem twardo to główne straty były w gumkach i śmigłach.
- 8 odpowiedzi
-
- patyczak
- patyczak bis
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: