Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    3 987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Treść opublikowana przez mirolek

  1. mirolek

    RWD-4

    A gdzie SMS Prognoza pogody sugerowała deszcz dlatego choć planowałem oblot nie pisałem w tym temacie. Rano jak wstałem okazało się, że jest zimno ale znośnie i pojechałem z modelem na łączkę .... jakoś tak sam potem poleciał :-) ms
  2. To słuszne podejście - kto chce tylko gadać nie sobie gada a kto chce latać to lata i Juwenalia mu w tym nie przeszkadzają ..... wręcz przeciwnie, przywołują nutkę miłych wspomnień Pochwaliłem się już w wątku o budowie modelu RWD-4 ale pochwalę się też i tutaj - wczoraj model został szczęśliwie oblatany. Mimo kapryśnej pogody i wiszącego w powietrzu deszczu, po oblocie "ADELI" w górę poszły jak zawsze modele ESA, szybowce, akrobaty, guadrokoptery, heksakoptery , skrzydło z zabudowanym FPV ..... czyli wiele ciekawych konstrukcji dla zwolenników zabawy na świeżym powietrzu . ms
  3. mirolek

    RWD-4

    Wczoraj udało się oblatać model. Pierwszy start zawsze budzi spore emocje a tym razem zarówno wielkość jak i wartość zbudowanego modelu dodatkowo potęgowało napięcie. Poszło gładko, model właściwie sam poderwał się w powietrze po 10 metrach rozbiegu i majestatycznie odfrunął. Spokojny i realistyczny w locie nie sprawił żadnych problemów. Ustawione małe wychylenia lotek okazały się zupełnie wystarczające a model łagodnie kładł się na skrzydło. Amortyzowane podwozie spisuje sie znakomicie przy starcie i lądowaniu a wielkość modelu oraz brzmienie silnika daje poczucie panowania nad przestrzenią - duże modele to jednak duże wrażenia Silnik daje sporo mocy koniecznej jedynie do startu. W locie wystarcza mniej niż połowa zakresu drążka a model śmiało radzi sobie z wiatrem. Poniżej szczęśliwy pilot, na taką chwilę czeka się przez cały czas budowy modelu .... w tym przypadku ponad rok. Na zakończenie mojej relacji z budowy chciałbym podziękować: Wojtkowi (Callab) za wsparcie techniczne i mentalne w trakcie całej budowy oraz pomoc w dotarciu i regulacji silnika Wojtkowi (f- 150) za dobór silnika, wyposażenia oraz pomoc w rozwiązaniu drobnych acz istotnych kwestii technicznych w amortyzowanym podwoziu Eskadrze Kraków - za doping i przyjazny klimat niezbędny w chwilach kiedy ma się już dość siedzenia nad projektem Mirek
  4. Wszędzie można polatać.... na Czyżynach też. Oczywiście teren osiatkowany na czas studenckiej zabawy ale jadąc od osiedla w kierunku Muzeum lotnictwa jest otwarta furtka i połowa krótkiego pasa jest dostępna. Troszkę mało miejsca ale latałem ostatnio Rafikiem i nie było problemów. Od strony akademików też jest sporo miejsca do latania. Wspomniane powyżej miejsca są zawsze dla modelarzy "dostępne" i zamiast zastanawiać się gdzie można latać, lepiej zabrać zabawki, ruszyć w teren i cieszyć się lataniem oraz przyjazną pogodą. ms
  5. Często spotykam się z pytaniem o co chodzi w tym kombacie .... wczoraj na śmietniku znów spotkała się eskadra w licznym składzie a Gosia i Ania zrobiły kilka zdjęć które doskonale wyjaśniają istotę tej zabawy. Takie ujęcie to mistrzostwo, to ułamek sekundy gdy zdobywa się punkty i ogromną satysfakcję z pokonania przeciwnika : Takie ujęcia CIĘĆ tasiemek lub kolizji pozwalają ponownie przeżyć emocje związane z walką. Choć są tylko wspomnieniem, to jednak ukazują emocje i determinację w czasie starć - ten moment gdy zabiera się taśmę porzeciwnika to właśnie jest KOMBAT w najczysztej postaci .... to lubię. ms
  6. Otworzyłeś nowy temat o budowie i jednocześnie szukasz na giełdzie modelu którego temat dotyczy. Skoro jak sam napisałeś nie jesteś zaawansowanym modelarzem to może lepiej na początek kupić model używany i sprawdzić jak sie tym lata. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/28280-s-sprzedam-pipper-a-142m/ Modele z Hangar 9 to kosztowna zabawka a tyle samo frajdy możesz mieć latając tańszym i sprawdzonym modelem a skoro traktujesz ten model jako pierwszego trenerka to proponuje jednak nie wydawać tyle na sam płatowiec a raczej przeznaczyć środki na profesjonalne radio i dobre wyposażenie które zawsze będziesz mógł przenieść do innego modelu. ms
  7. Ja poszło latanie - był ktos wczoraj jeszcze na Czyżynach? Wczoraj było tak duszno, że się nie zebrałem ale nadrobię jutro lub w niedzielę. ms
  8. oj wiele razy już było w temacie gdzie latamy i od ktorej strony którego osiedla Dopisała pogoda i kilka osób z "zabawkami" miało radochę. Były walki ESA, oblot nowego konkursowego modelu oraz wietrzenie skrzydeł Rafika i Extrima. Wszystko na zdjęciach w galerii Tadka: https://picasaweb.google.com/110937252015594786853/LecCurtissLec# Około 11 dotarł jeszcze Bartek ze spalinowym "ToTo" ale już na zdjecia się nie załapał ms
  9. Kolejne zawody ESA i kolejny sukces "Eskadry Kraków" tym razem w bitwie o Bemowo. W kategorii wwII na 39 zawodników w pierwszej 10-tce trzech zawodników z Krakowa. Mmnie udało się załapać na drugie miejsce i wskoczyć na "pudło" z wynikiem ponad 1200 pkt. Czekam na wyniki oficjalne, ale raczej w kategorii eskadr znów będziemy najlepsi ms
  10. mirolek

    Model ESA

    Własnie dlatego należy uczyć się na trenerkach (górnopłatach) i dopiero potem brać się za ESA. Symulator wcale nie uczy dobrych nawyków. ms
  11. Dobre spostrzeżenie i celna uwaga - model na jednym popychaczu czasem ma tendencję do "nieprawidłowości" gdy źle jest osadzony pręt łączący obie części SW lub gdy po uderzeniu epp zrobi się miękkie i SW nie reaguje równo na ruch dźwigni. Powodem może być także źle wklejony pręt węglowy i jego przemieszczanie się w stateczniku. Jeżeli jednak sprawdzisz i okaże sie, że ze sterem jest wszytsko ok, to sprawdź jeszcze lotki tzn, czy nie naderwała się dzwignia wklejona w epp lub czy nie odkształacją się same lotki - może jedna jest naderwana? Dużo zależy od jakości epp i czasem lotki potrafią się bardzo odkształacać przy szybkich manewrach - ja zawsze polecam wklejenie w lotki pręta 0,8 mm o długości około 12-15cm wraz z dzwignią. Tak usztywnione lotki pracują bez zarzutu. ms
  12. Polataliśmy i dużo się działo - dzięki Ani można to zobaczyć :-) https://picasaweb.go...2/Czyzyny210412 Niestety około 10 klub emeryta urządził sprzatnie "naszej łączki" i nie pomagały słowne prośby aby utrzymać dystansu od strefy lotów - dopiero kilka niskich przelotów Me-262 nad głowami oczyściło teren. Na koniec szybowce, balecik i próbne loty Hortena .... nie ma to jak poranek na Czyżynach, od razu życ się chce :-)
  13. mirolek

    Model ESA

    upłynie trochę czasu zanim opanujesz model esa - RWD by Skazoo lata sam jak mu nie przeszkadzasz a szybki dolnopłat - szybko zmierza do ziemi i błedów nie wybacza. Nie polecam kombatów do nauki latania. Jeżeli jednak opanowałeś podstawowy pilotaż, czyli w uporszczeniu lądujesz modelem tam gdzie chcesz a nie tam gdzie wypadło to zabieraj się za ESA. ms
  14. Powtórzę poprzedni post - "jak pogoda pozwoli to w sobotę zwyczajowy trening ESA" - Czyżyny godz. 9.00 od strony osiedla ms
  15. To bardziej prawdopodobne niz utrata sygnału modułu Optima Czy w sobotę rano znajdzie się ktoś chętny do latania na Czyżynach? ms
  16. Gdzie to miejsce? Nie bardzo chce mi się wierzyć w zkłócenia na 2,4 GHz . Problemem mógł być regulator, BEC, pakiet ale w zakłócenia sygnału raczej nie uwierzę. Spalinowymi modelami też latam na optimie i jeszcze nie miałem nigdy problemu na Czyżynach .... i niech tak zostanie. Na FM-ie to wiadomo gdzie nie należy latać i specjalnie kiedyś sprawdzałem czy na 2,4 pojawi się problem w tym miejscu ale nic nie zauważyłem. ms
  17. Ładne zdjecia ale chyba dość stare skoro Mustang jeszcze w całości ..... no tak, kolejne zdjecie prezentuje już "zestaw części do samodzielnego montażu" - co orzekła Komisja Bdania Codziennych Zdarzeń Lotniczych ? ms
  18. mirolek

    RWD-4

    Chwalić się nie bardzo jest czym - to prosty ale bardzo poprawnie latający model jaki zrobiłem kilka lat temu. Nie mam w zwyczaju pozbywac się modeli, stąd czasem do nich wracam, cos naprawię i poprawię. Wyprostowane skrzydło w Elektronie doskonale się sprawdziło a model zrobił się bardziej "nowoczesny" . Nie zmienia to faktu, że to trenerek do spokojnego ..... czytaj nudnego latania a właściwie nauki latania i jego możliwoscią szybko się kończą. Przy rozpietości 1,5-1,6m z spalinowym silnikiem byłby penwie bardziej atrakcyjny. ms
  19. mirolek

    RWD-4

    Dokończyłem model ale nie bardzo wiem jak dokończyć temat na forum - zdjecia znikneły, czy ktoś wie czy się pojawią? Pozostaje mi tylko obserwujących ten temat, odesłać na moją stronę www gdzie model prezentuje się w całej okazałości Po zmianach na forum - dokładam kilka zdjęć z oklejania: ms
  20. Tyle czasu bez forum a teraz trzeba się na znów rozgościć i zadomowić - zniknęła galeria i zdjęcia w poszczególnych tematach :-( Do wszystkiego człowiek się przyzwyczai bo najważniejsze, że wrócił kontakt z modelarskim światem :-) ms
  21. mirolek

    eskadra podbeskidzie

    zarejestruj eskadrę na forum ACES - Daniel (NC-1) przedłużył czas zgłaszania eskadr ale masz już niewiele czasu.ms
  22. - wybieram się rano tj. około 9 Może pojawią się koledzy z Eskadry Kraków, jak nie będzie walk ESA to powarczę spalinką Rafik dostał kabinę i trzeba sprawdzić czy mu to nie przeszkadza w locie :lol2: ms
  23. mirolek

    RWD-4

    Oklejanie modelu to dość monotonne zajęcie i wciąż odkładam w czasie pokrycie większych elementów. Zabierając sie do pracy po feriach, postanowiłem zacząć od urzeczywistnienia pomysłu jaki przyszedł mi do głowy gdy pierwszy raz przymierzyłem w kabinie figurkę pilota. Już wcześniej, typową figurkę pilota jaką można kupić w każdym sklepie nieco zmodyfikowałem. Po przymiarce w kabinie stwierdziłem jednak, że patrzący w swoje przyrządy pilot wygląda może na skupionego ale jest "bez życia" . Postanowiłem zatem nieco go ulepszyć i połączyć głowę z serwem kierunku aby pilot nieco się rozglądał w trakcie wykonywania skrętów. :lol2: Odciąłem mu głowę wewnątrz szerokiego kołnierza kurtki, zapewniłem obrót prętem stalowym przeprowadzonym poprzez korpus w bowdenie który dodatkowo usztywniłem od spodu rurką aluminiową Kosmetyka farbkami oraz podłączenie do serwa po zamontowaniu w kabinie dało bardzo zabawny efekt ms
  24. Oj Bartek.... dziś też była super pogoda ale o 9 rano byłem na lotnisku sam. Wylatałem dwa zbiorniki Rafik-iem, zmarzły mi uszy i uciekłem do domu. Modelarze chyba jeszcze nie obudzili się z zimowego snu :rotfl: ms
  25. Oj Bartek.... dziś też była super pogoda ale o 9 rano byłem na lotnisku sam. Wylatałem dwa zbiorniki Rafik-iem, zmarzły mi uszy i uciekłem do domu. Modelarze chyba jeszcze nie obudzili się z zimowego snu :rotfl: ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.