Skocz do zawartości

Depesz

Modelarz
  • Postów

    367
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Depesz

  1. Cześć. Połączenie na gumę jest najprostsze i bardzo skuteczne. Nie róbcie doktoratu przy okazji banalnego problemu. Kilka lat temu miałem Baracude od Reicharda, który ważył chyba ponad 3 kg, skrzydła łączyłem w taki właśnie sposób i nigdy nie było problemu. Na magnes to możesz mieć zamek w szafce kuchennej.
  2. Ja latam w Karwinej. Wymarzone miejsce dla każdego modelarza. Zadzwoń Paweł, to pogadamy. A jeśli chodzi o Jurka, to myślę, że zasługuje, by dać mu czas na komentarz.
  3. Jak w temacie, potrzebuję pomocy w przewinięciu silnika. Oczywiście odpłatnej. Chciałbym, aby zrobił to ktoś z doświadczeniem i jeśli to możliwe podniósł prąd i lekko obniżył obroty do powiedzmy 520 na Volt. Silni latał w modelu Spitfire H9 na Lipol 6S i śmigle 14x7x3. Z góry dziękuję za pomoc.
  4. Ja używam CorrisionX od paru lat i muszę powiedzieć, że spisuje się całkiem nieźle.
  5. Drogi Staszku. Nasz wózek a i owszem był stylizowany, ale z pewnością nie na tym od Leszka. Za wzór przyjęliśmy kompletnie inną konstrukcję. W sezonie 2014 na naszym lotnisku testowaliśmy nasz wózek z bardzo ciężkim modelem Kobuz i muszę powiedzieć, że Twój imiennik, Staszek Salamon był z niego niesamowicie zadowolony. Z tego co wiem, również używał go do startów podczas pikniku na Górze Żar. Wózek również dobrze się sprawdzał z mniejszymi modelami, ale te właściwie można wyrzucać z "ręki". Podsumowując, nasz wózek z pewnością nie jest plagiatem, a koła w nim zastosowane (tak jak u Leszka) wydają się do niego stworzone (dlatego mamy ich spory zapas) więc nie dziwota, że je zastosowaliśmy. Z racji wielkości wózek jest raczej przeznaczony do dużych konstrukcji, których już raczej z "ręki" nie da się wyrzucić. Myślę, że za naszym wózkiem, również przemawia fakt, że na prośbę klienta możemy go dostosować do jego zapotrzebowania. A odpowiadając na Twój zarzut, że modelarz i tak sam może sobie dokonać modyfikacji to idąc dalej tym tokiem myślenia, sprawny modelarz wcale nas nie potrzebuje, bo sam jest sobie w stanie wózeczek zmajstrować, bo ileż to roboty, 4 kółka i trochę sklejki
  6. A ja RPA! Po jakiego czorta wypisujesz takie pierdoły? Jak do tego doszedłeś Shelocku? A może chodziło by zaistnieć w tym wątku?
  7. Depesz

    Valiant Hangar9

    Będzie fajna holówka. Ale czy do holowania nie przydałby się mocniejszy napęd. My do Pierka Pawnee (co prawda nieco większego 3.3m) włożyliśmy 120cm. A model bez problemu można zamówić u Michała w Scorpio-Polska, jest bezpośrednim importerem H9 i na jego stronie można sprawdzić dokładnie dostępność i termin dostawy.
  8. Zastanawiam się nad alternatywą, bo ta w panelu Ripmax'a rozciekła się i paliwo zniszczyło obudowę. Kupiłem Hangar 9, ale również była nieszczelna. oring przepuszczał. Teraz mam Qmodel, ale jej nie dowierzam. Co do kierunkowości obrotów, to z tym niema problemu, bo pompkę podłączam do panelu, który ma przełącznik dwukierunkowy. Zastanawiam się nad taką pompką, ale drogawa trochę.
  9. Jak myślicie, czy taka pompka nada się do skrzynki startowej do tankowania nitro??
  10. Niestety, najprawdopodobniej nie będę mógł się stawić na start z przyczyn osobistych (choć nadal się staram zmienić swój kalendarz). Jednakże to Mietek Krysta ma zamiar łoić nową konstrukcją opartą o model wyścigowy klasy Quickie 500 o wdzięcznej nazwie Żuk, musicie przyjechać i go zobaczyć, robi wrażenie. Poniżej plakacik zapraszający nas wszystkich na imprezę. Stosowne zaproszenie również wystosowałem w dziale łodzi latających, mam nadzieję, że jakiś czas tam powisi.
  11. Wiem, że może nie jest to odpowiednie regulaminowo miejsce na tego posta (niech admin z nim zrobi co uważa), ale z drugiej strony to właśnie tu najwięcej osób zainteresowanych lataniem nie tylko z trawy i asfaltu zagląda. Zatem serdecznie zapraszam wszystkich na kolejną edycję pucharu wodnosamolotów, tym razem na południu Polski. Serdecznie zapraszamy wszystkich pragnących się zmierzyć w wyścigu, klasyce ale również wszystkich tych, którzy chętnie obejrzą zmagania tych najbardziej wytrwałych zawodników, którzy na tego typu zawody zjeżdżają się z całej Polski.
  12. Cześć. Jako, że mam trochę doświadczenia pozwolę sobie też coś powiedzieć. Moim skromnym zdaniem na początek łódź latająca jest najlepszym wyborem. Jako pierwszy wodnosamolot polecam model Salagou, który można kupić u Grzegorza z Nastic.pl Całość wyjdzie Cię nie wiele, a model da Ci wiele radości nad wodą. Bardzo ładnie startuje, praktycznie sam, jest dosyć odporny na przeciągnięcie podczas lądowania. Jeśli się na niego zdecydujesz, to koniecznie dogrzej żelazkiem wszystkie łączenia folii bo podczas eksploatacji szybko się zaczyna odklejać. Miałem ten model z OS 46 AX, potem odziedziczył go mój kolega i lata na elektryku. Moim zdaniem idealny model w zacnej skali na rozpoczęcie przygody z wodnosamolotami.
  13. Piękny model, szkoda, że nie lata
  14. Ale czy był za słaby??? O tym nigdy się nie przekonamy. Czegoś zabrakło.
  15. Szkoda, że nawet nie było próby startu, a przynajmniej ja takiej nie widziałem.
  16. Krzychu, Ty się lepiej już pakuj!!!
  17. Jak patrzę na otoczenie z filmu to Wilga prosi o pływaki
  18. Zrobi się, po 30 sec pracy. Niestety baterie mi siadły w termometrze i z pomiarów nic nie wyszło, no może poza tym, że po zmianie taktowania na 5 silnik grzeje się znacznie mniej. Chyba zainwestuję w porządny regulator CC 75A, to pewnie nie zaszkodzi.
  19. Dziś zmieniłem timing i faktycznie trochę pomogło, prąd z 60A spadł na 45A na śmigle 16/8. Jednak silnik bardzo się grzeje. Chyba się skuszę na MVVS'a 5,6 690 Glider.
  20. Cześć Jurku. Obrotów nie miałem jak sprawdzić, ale 3S i 50A nie powinien być taki ciepły. Jutro dam mu 4S i śmigło 14/8 jak takie znajdę. Zrobiłem też próbę na 13/10 i też się grzeje.
  21. Cześć. Ja w sprawie silnika. Czy ktoś z Was miał do czynienia z tym silnikiem Mega 22/35/4S? Chciałem go zastosować w modelu F5J Pulsar 3600 i ku mojemu zdziwieniu na 3S i śmigle 16/8 silnik przy prądzie 50A niemiłosiernie się grzeje. Po kilku 20 sekundowych załączeniach był tak ciepły, że nie dało się go w ręce utrzymać. Co prawda producent zaleca śmigła 14/8 - 15/8 ale przy zasilaniu 4S. Coś mis się wydaje, że podjadę do Grzegorza z Nastika celem wymiany lub zwrotu.
  22. A tu mamy taki mały dodatek. Mój stary panel z Ripmax pod wpływem wyciekającego paliwa z pompki (wada fabryczna, u Mietka w nowym panelu wykryliśmy to samo) dosłownie rozpadł się na części. Kruszył się jak stary wafel. Ale jaki to problem, kiedy w pobliżu czai się Mietek i mówi "dawaj, zrobimy go z drewna" A ty złożony "na sucho" Jak go polakieruję, i złoże pokażę Wam efekt końcowy
  23. Krzysiek, taki jest plan, pewnie w noc przed Bożym Ciałem będziemy go oklejać Cały osprzęt już do niego idzie, wiadomo z "bardzo daleka".
  24. To nie jest tylko wycięcie. Wiadomo, materiał, dodatkowe pierdołki, ale co najważniejsze godziny spędzone przy projektowaniu, kilka prototypów, itp Przecież produkt z samego cięcia się nie sqada. Wysokiej jakości sklejka 6 mm drogą nie chodzi. Myślę, że w promocji za pełny wypas to jakieś trzy paczki będzie, ale jak ktoś ją zobaczy w realu, zastanawiać się nie będzie. Oczywiście panel nie wchodzi w cenę, został zamontowany jedynie w celu prezentacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.