




Atomizer
Modelarz-
Postów
1 617 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez Atomizer
-
Nie mam łąki z trawą, tu założenie jest takie aby lądować w każdych warunkach, no oprócz zalesionych terenów i porośniętych drzewami, bo może być mały problem ? To o czym piszesz stosuje w innym modelu, wiec zapraszam do tematu FPV - z lotu ptaka , FPV - pierwszy zestaw. A teraz coś do śniadania ? krótki filmik S1 test spadochron.wmv
-
TOTO-11 pierwsze podejście do depronu.
Atomizer odpowiedział(a) na Daniel1978 temat w Modele średniej wielkości
Nie no ja żartuje z tym jogurtem, akurat jak przeglądałem zdjęcia z postępu budowy to myślałem o jedzeniu ? -
Nareszcie można trochę odpocząć ?? Udało mi się też nagrać krótki film... chociaż nie planowałem nic nagrywać ale dobrze że wziąłem ze sobą telefon. Mam też świadka ? to ten że zdjęcia ? Jutro napiszę co i jak.
-
Kiedyś mieliśmy ten sam problem z gotowcem ze sklepu Sky... coś tam , pierwsze 3 próby był kret! model w ogóle nie chciał lecieć, jedyny plus to pianka w miarę wytrzymała , ale odkształcenia pozostały, twarde lądowana w trawie też nie były na korzyść skrzydeł.... suche chwasty potrafiły się wbić w piankę na 2cm w krawędź natarcia. Tzn. się, to nie był mój problem, ale znajomy przyszedł z tym problemem, bo nie był w stanie ulotnić modelu ! A ponoć one takie dobre??? Niestety ja mu nie pomogłem, po kilku próbach pakiet był już na tyle rozładowany , ze odpuściłem, a nie miałem do niego odpowiedniej ładowarki... Ale słyszałem, że w końcu udało mu się go ulotnić!
-
Dziś jak pogoda się nie zepsuje to będą próby z szybowania... Trochę porzucam sobie model i zobaczę o co mu chodzi tym razem. Jak przebiegną pomyślnie to może się odważę! Powędruję na wzniesienie, gdzie będzie więcej czasu na reakcję jak co! Ale to wieczorem...
-
Przed startem wyważyłem model. Zastanawiam się nad zamontowaniem podwozia, czy to mi w czymś pomoże? Bedzie to dodatkowe 135g wagi. Jeszce na tyle nie wzeszła koniczyna aby można było skorzystać z kawałka równiejszej ziemi , bo wcześniej była walcowana...
-
Warthog A-10 na jednym EDF (z planami)
Atomizer odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
I znowu jestem zaskoczony ! Tylko jedna turbina ....hmmmm? Zastanawiam się czy wymiar lotek jest odpowiedni...nie powinny być dłuższe na boki a węższe? -
TOTO-11 pierwsze podejście do depronu.
Atomizer odpowiedział(a) na Daniel1978 temat w Modele średniej wielkości
Ta maseczka silnika wygląda jak opakowanie od jogurtu ha ha...może jak by kolor był inny niż biały? -
Po weekendzie model trafia na hangar... będzie mała modernizacja ? Po udanym i widowiskowym locie w sobotę wieczorem ( muszę pozyskać film od kolegi, nagrywał całe wydarzenie dnia ), to w niedzielę polatałem sobie na spokojnie, ale znowu zaplątał mi się spadochron w ogon. Była walka o odzyskanie przewagi nad złem, ale mimo pętli i innych ewolucji za nic na świecie nie chciał się odczepić, więc model czekała tylko twarda gleba! Całe szczęście nic strasznego się nie stało, dojdzie tylko kolejna blizna i znaki intensywnego używania modelu w ciężkich warunkach... ha ha Dlatego teraz zrobię tak aby spadochron był wypuszczany od spodu, co wyeliminuje ten problem, tylko nie bardzo mam możliwość schowania spadochronu do modelu, ze względu na rozwiązania konstrukcyjne. Za dużo ingerencji w model i przeróbek, wiec będzie jakaś dodatkowa bomba albo coś w rodzaju podwieszonego do kadłuba, aby tam umieścić spadochron. Ogólnie to jestem trochę zniechęcony do modeli o rozpiętości 800mm, są małe , szybkie wrażliwe na wiatr, łatwo się pogubić na tle nieba, chwila nieuwagi i mam kłopoty z odzyskaniem orientacji, a latanie nisko i powoli nie wchodzi w grę bo wystarczy lekki podmuch wiatru i gleba zaliczona. Czekać pół roku na całkowicie bezwietrzna pogodę bez sensu... Dlatego powoli przechodzę na roz. 1200mm, lub modele ultralekkie 100g o ile będzie możliwość latania na podwórku o wym. 40x40m. Zobaczymy!
-
-
No nie wiem, dziś jest zimno i wieje. Ważyłem model przez chwilą to waży 1230g , w pierwszym locie na poprzednim silniku ważył 1210g , różnica wagi między samymi silnikami to 27g. Więc powinien ważyć 1237g. Ale tak jak pisałem wyżej zgubiłem kilka gram na modernizacji. Co prawda waży więcej o 20 g w stosunku do pierwszego lotu ale waży mniej niż przed ostatnią kraksą. Naprawiając usunąłem ten odstający element z dziobu bo i tak się połamał...zrobiłem nowy ładniejszy, tak zaoszczędziłem te kilka gram? ?
-
Ale ja nim latałem i bardzo łatwo w pilotażu było jak na moje umiejętności, a podejście do lądowania to bajka Tak się zastanawiam czy nie wstawić z powrotem poprzedniego silnika ? ale nie... trzeba iść do przodu
-
A skąd takie wnioski ? Ten komentarz to ironia, sarkazm , nawet nie wiej jakiego określenia tu użyć... Dobrze , że tylko tak myślisz, to jest szansa , że tak nie jest ? ??? Tak na marginesie, zaraz zważę model i zobaczę ile przytył, czy to akurat aż takie istotne jeśli będzie to 5g. Bo mi się wydaje, że będzie ważyć mniej ponieważ usunąłem część z kadłubu , która ważyła około 20g. A kleju użyłem bardzo niewiele, a naprawa polegała w dużej części na wymianie uszkodzonych części na nowe. Wymiana, zamiana, rozumiemy się... to tak jak w słoiku zamienisz nakrętkę z koloru czerwonego na nakrętkę koloru zielonego, waga słoika się nie zmieni o ile nakrętki są tej samej wagi. To jest dobry pomysł, wiele razy tak robiłem, ale potrzeba trochę trawy, a jedyne miejsce, gdzie trawę mam to obok uli więc tylko wieczorem jak przestana latać myśliwce ?
-
Dobra ! Model czeka już od chyba tygodnia, boję się go w ogóle dotykać...? Jakieś zalecenia, rady, cokolwiek aby znowu nie rozwalić o ziemię zabawki... Myślałem pobiegać trochę z modelem w ręku stopniowo zwiększając ciąg silnika i wyczuć jak model będzie się zachowywał... czy będzie miał skłonności do wznoszenia czy opadania. Ale do tego potrzeba trochę kondycji fizycznej , a dziś czeka mnie koszenie trawy w ogrodzie... Wiadomo, że może być tylko jedna próba lotu, jak się znowu nie powiedzie to model trafia na hangar na dwa tygodnie ... Jak myślicie jaka jest minimalna prędkość takiego modelu w locie , przed wystąpieniem efektu przeciągnięcia???
-
Warthog A-10 na jednym EDF (z planami)
Atomizer odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
A będą dwie turbinki? jakie i jaki pakiet? 1600g to w miarę lekko jak na taki duży model... -
Przebudowa drona na samolot.
Atomizer odpowiedział(a) na Fiflet temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
A może kolega z forum powinien dołączyć do miejscowego kółka modelarskiego, o ile jest? Kika lat temu odwiedziłem w Barcinie takie miejsce, nie wiem czy jeszcze dziś istnieje ta modelarnia, ale na pewno są gdzieś inne... -
Ogólnie oklejanie nie jest złe, ale nie mam doświadczenia i sprawdzonych metod, musiałbym zrobić wiele prób, ale nie mogę znaleźć na to czasu. Nawet kupiłem specjalną folię i przygotowałem projekt modelu , ale muszę najpierw uporać się z pozostałymi modernizacjami i ogarnąć to co zaczęte. Ale jeśli ktoś pisze mi , że szpachla superlekka jest ciężka dla modelu i mało elastyczna , jak są szpachle o konsystencji pianki , to chyba usilnie mnie wprowadza w błąd ! Ja podejrzewam, że są ludzie internetu, którzy tylko piszą i czytają, a nie mają żadnego doświadczenia w praktyce. Dziś dobry przykład jak zajechałem do sklepu ogólnobudowlanego z zamiarem kupienia kleju do styropianu. A przy kasie buc ! Ten co zawsze, często daje wykłady na jakiś tam temat... No ja gościa wysłucham? Pytam się tego pana czy ma klej do styropianu i gąbki Technicoll. Sprawdzony w miarę tani i klei styropian, drewno , plastik, z metalem ... różnie. Spoina mocna, ale utwardzanie trwa kilka dni , zależy od temperatury. A on do mnie nadęty jak balon, mam klej ale w magazynie w workach ! A ja tak... my się chyba nie zrozumieliśmy... podszedłem do półki w jego sklepie, wziąłem tubkę z klejem polimerowym, gdzie wyraźnie było napisane "klej do styropianu". I się jego pytam , a to co to jest? Wniosek... koleś nie wie sam co ma na stanie. Wracając do szpachli, znalazłem to co szukałem, ale musiałem sam zrobić testy... to jest to co mi jest potrzebne na tą chwilę. Obecnie buduję model o rozpiętości 1,6m i zwracam uwagę na wagę! Ma ona zmieścić się w przedziale 1,6-1,8kg. Patrząc na relacje z budowy to takie modele wychodzą nawet po 2,8kg i ponad 3kg. No wtedy wiadomo... konstrukcja musi być mocniejsza, większy silnik, większy pakiet, model lata szybciej, trzeba robić podwozie i mieć możliwości startu i lądowania jak z prawdziwego lotniska. Koszty budowy też są większe... A model taki wcale nie lata lepiej, a wręcz przeciwnie jest trudniejszy w pilotażu i oczywiście pracy przy budowie więcej.
-
No i dobra ? Sprawa dziobu załatwiona... Klei się. Mocowanie silnika wyszło dość masywne ale ... Jak bym spojrzał wcześniej do pudełka to tam są trzy od innych silników co pasują otwory , ale już za późno trochę ? Łoże silnika czy jak to nazywacie fachowo przykleiłem na klej wikol prosto do konstrukcji z balsy która biegnie wzdłuż kadłuba na całej długości modelu. Pełni funkcję usztywnienia, a styropian jest tylko wypełnieniem nadającym kształt i wygląd. Dodatkowo dałem trzy wkręty, planowałem dać cztery ale u góry nie na do czego przykręcić ale jest za to lepszy dostęp do napędu, więc są tylko trzy wkręty plus klej. Nie mam farby żółtej, parę kropel by się przydało akrylowych...mam za żółty uniwersal ral 1024 w sprayu, ale ten akurat to stopi model ? Może modernizacja bez retuszu nie będzie aż tak rzucać się w oczy. A co do spadochronu, to z tyłu w dolnej części kadłubu zaraz za końcem skrzydła jest trochę mało miejsca ? Biegnie wzdłuż tam usztywnienie z balsy, a nie chciałbym tego ruszać. Pomyślę co da się zrobić...
-
No nie wiem o co teraz chodzi? może nie rozumiemy się w temacie... Ja pisze o czym inny i Ty też ? Mocowanie silnika mam na myśli ten element o kształcie PLUSA z 9cioma otworami montażowymi z blachy 3mm a nie o sklejce zamontowanej do dziobu. Bo to też zmieniłem i dla tego typu modelu robię to lepiej niż inni co tylko kleją ten element na klej do materiału EPP jak w modelach ESA... U mnie będą dodatkowo jeszcze cztery wkręty klej i mocna konstrukcja z balsy , która wczoraj pokleiłem w modelu. Wcześniej miałem wzmocnienia z balsy 6mm po bokach i 10mm od spodu. Tym razem będzie mocniej ?
-
Nie próbowałem, ale może nie będzie się tak pylić ?
-
Zmęczenie materiału ?? Zwróćmy teraz uwagę na mocowanie silnika i nie czepiajmy się nieistotnych szczegółów... Czy jeśli mocowanie silnika będzie wykonane ze stali (konkretna blacha, walcowana na zimno 3mm) to czy waga będzie aż taka duża , że musi być ten element wykonany z jakiegoś Q...litu ? nie wiem ile po wycięci będzie ważyć + 5g, 10g. Może uda się dziś dowiedzieć jak skończę to zważę.
-
Tu nie chodzi o szpachlowanie całych powierzchni tylko małych dziurek, które przypadkiem powstają podczas szlifowania styropianu jak wyrwie się kulka z powierzchni pod papierem ściernym. Właśnie buduje nowy model spitfire 1,6m i przy szlifowaniu kadłuba kilka takich dziurek powstało , wiec je zalepię i nie będzie widać a powierzchnia będzie gładka, wykończenie farba akryl min. 2 warstwy. Znalazłem przykładowe zdjęcie więc pokażę o co chodzi..
-
Wzmocniłem dziób w modelu, właśnie się od wczoraj klei... czekam aż spoina się utwardzi a w międzyczasie wykonuje nowe mocowanie ślinika z blachy o grubości 3mm. Na pewno waga będzie troszkę większa ale i wytrzymałość elementu też. Nawierciłem otwory, następnie wytnę zamierzony kształt i oszlifuję. Brakowało mi punktaka aby zaznaczyć miejsca wiercenia , dlatego jeden otwór trochę uciekł i nie mogłem przykręcić jednej śrubki z czterech mocujących do silnika, więc lekko musiałem rozwiercić...
-
Kupiłem za 12zł Śnieżkę akryl super lekka szpachla wykończeniowa i zrobiłem próbę na kawałku styropianu... według mnie nie jest całkiem całkiem W opisie jest napisane , że szybkoschnąca, ale przy większych dziurach trzeba pozostawić na dłużej w dopiero szlifować. Dowolna grubość nakładania Minimalny skurcz i całkowity brak pęknięć Doskonale przyczepna do podłoża Wysoka elastyczność Wyjątkowa łatwość szlifowania Mały ciężar własny (gęstość 0,4 g/cm³). Szybkoschnąca - można ją malować już po 2 godzinach od nałożenia Wydajność: zależne od grubości warstw – przy grubości warstwy 1 mm około 1 L/m² Zrobiłem kilka dziur w styropianie i wyciąłem podłużne rowki płytsze i głębsze , zaszpachlowałem... ale trochę za wcześnie zacząłem szlifować i w tych większych zagłębieniach mogła szpachla nie wyschnąć do końca. Element jeszcze pomaluję akrylową farbą i zobaczę jak będzie to wyglądać.