Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. W sobotę soft może być dowolny czyli 2.1 lub 5.5 ale już an PP obowiązuje soft FAI czyli 5.5.

    Nie mniej polecam od razu zacząć latać na wersji 5.5. Różnica między tymi programami jest taka żew 2.1 jest opcja EMERGENCY którą jak się zakliknie to wówczas można jeszcze raz włączyć silnik. W wersji 5.5 nie ma takiej możliwości. Generalnie wersja oprogramowania 5.5 nie daje żadnej możliwości ustawienie czegokolwiek.

    Osobiście nie polecam wersji 2.1 ponieważ później może się okazać, że z przyzwyczajenia będziemy chcieli skorzystać z silnika a tu się nie da.

  2. Wetnę się w tą dyskusję żeby nie zakładać nowego wątku.

     

    Chciałby żeby mi ktoś uprzejmy wytłumaczył jak to z tą rezystancją wewnętrzną pakietu jest. (bardzo proszę o ewentualną odpowiedź jak dla humanisty)

     

    Mam dwa pytania dotyczące rezystancji pakietu(cel):

     

    Pytanie pierwsze:

    Czy jak ładowarka pokazuje dla poszczególnych cel rezystancję na poziomie 1mW, 2mW, 2mW, 1m

    to oznacza, że pakiet jest dobry czy nadaje się tylko do utylizacji.

     

    Drugie pytanie.

    Nowiutki pakiet 3s został pierwszy raz naładowany z balanserem i każda cela niby miała 4,20V. Nie odłaczając pakietu przeszedłem do sprawdzenia rezystancji i ładowarka pokazała 20mW, 18mW, 16mW. Po tym sprawdzeniu zmienił się od razu balans na poszczególnych celach. Pokazało 4,17V, 4,18V, 4,17V.

    Przeszedłem (nic nie odłączając) do ponownego ładowania pakietu. Weszło jakieś 35mAh i ładowarka znów pokazała 4,2V na wszystkich celach.

    Znów sprawdziłem rezystancję i tym razem okazało się że jest 35mW, 30mW, 29mW, a tym razem na wszystkich celach było już 4,20V.

     

    No i teraz to pytanie. Czy to normalne, że rezystancja tak się zmienia? Czy może to wina ładowarki, a może samego pakietu?

     

  3. To wszystko zależy od filozofii jaką wyznajesz.

    Jest spora część modelarzy, którzy uważają, że spokojny lot pod kątem 450 to i tak dużo. Wówczas ten 3536 1250kv wystarczy w zupełności, ale ja wyznaje inną filozofię. To nie są modele makietowe, gdzie jest ważne odwzorowanie prawdziwego lotu. 

    Moje modele, i jak zaczynałem latać i teraz jak już sobie ciut lepiej radzę, mają lecieć jak się da to nawet pod kątem 900. Szkoda mi życia czekając aż, zwłaszcza jak wieje mocniej, model wyleci na te 200-300m (pod warunkiem, że w danym miejscu wolno tak wysoko). To ma być strzał jak z gumy, sruuu i jestem na 200m i tam dopiero zaczynam zabawę.

    Poza tym zawsze można dać silnik na 30-40-50% i spokojniej wchodzić na wysokość.

    I jeszcze jedno.  W krytycznych sytuacjach, zwłaszcza przy lądowaniu w bardzo turbulentnym powietrzu, ta moc czasami się bardzo przydaje. Mi 2 lub 3 razy ten nadmiar mocy uratował model.

    Ja w swoim EG Pro miałem 3542 1100kv 3s na łopatkach 12x6,5

     

    Wybór należy do ciebie. :)

     

     

  4. Po mojemu trochę słaby ten silnik, zwróć uwagę, że to silnik do modelu o wadze około 1300g. Jeśli Twój EG Pro będzie miał więcej do lotu to przy starcie będzie walka o przeżycie. Mówiłeś, że masz problemy przy większym wietrze a z tym silnikiem poprawy sytuacji raczej nie będzie. Dla bezwietrznej pogody pewnie będzie wszystko OK, ale przy wietrze 3-4m/s  może być spory problem.

    No ale ja tego silnika nie miałem więc nie mam doświadczenia, a piszesz że kolega lata więc na pewno ma więcej doświadczanie co do tego silnika. 

  5. Ponieważ kwietniowa impreza zbliża się dość szybko, chcę wyjaśnić dwie sprawy.

    Jeśli chodzi o osoby, które będą chciały wziąć udział w treningach F5J w sobotę to sprawa ma się tak. Dobrze byłoby aby osoby były zaopatrzone w ustrojstwo zwane ALTIS. Będzie wówczas można porównać i sklasyfikować osobę w treningach. Bez też się da polatać tyle, że poza czasem osiągniętym przez zawodnika niewiele będzie można więcej powiedzieć. 

    Być może będą osoby, które będą miały dwa ALTISY i będą mogły pożyczyć na lot osobie bez.

    Piloci którzy wiedzą że nie będą mieć Altisa dobrze byłoby żeby mieli ewentualnie instalację tak zrobioną żeby można było łatwo i bezpiecznie wpiąć pożyczonego Altisa.

     

    Co do opłaty za treningi piątkowo-sobotnie to kwota jaką trzeba będzie wpłacić do organizatora to 30 zł płatne na miejscu we Wrocku po zarejestrowaniu się.

     

    Jeśli osoby, które będą uczestniczyć tylko w treningach piątkowo-sobotnie chcą zamówić obiad na sobotę to koniecznie muszą się zarejestrować na stronie f5j.pl i zaznaczyć OPEN F5J i zaznaczyć posiłek. Catering musi być zamówiony we czwartek 26.06 do godziny 10.00 inaczej nie będzie szans na posiłek na lotnisku.

     

    Wszystko jeszcze raz na wszelki wypadek przypomnę w poniedziałek 23.04.2018

     

     

     

     

     

     

  6. Hubert jeśli to ma być model do nauki termiki to zdecydowanie jak najlżejszy silnik. Ten proponowany przez kolegów 3536 jest moim zdaniem wystarczający. Pisałeś, że przy znacznym wietrze masz problemy, więc zaproponowałem tak na jakim ja latałem. Ja wówczas z EG Pro raczej "popylacza" zrobiłem a nie model do termiki bo latałem na pakiecie 3300 mAh 3s. Było ciężko ale szybko. :)

    Aby polatać w termice trzeba go uzbroić w lekki silnik i mały pakiet. Pakiet 2200 3s to maks do takiego zadania. Myślę, że powinien się model z takim pakietem wyważyć. 

    Przy trochę słabszym silniku i silniejszym wietrze, żeby wynieść model na odpowiednią wysokość potrzeba trochę innej techniki lotu niż full power pod kątem 60 stopni.

  7. Balsa sama w sobie jest miękka i poddaje się przy w różnego rodzaju sytuacjach. Podlecisz skrzydłem do jakiegoś grubszego chwściora to jedynie na natarciu wgniecie się to miejsce.

    Po zaimpregnowaniu czymkolwiek balsa stanie się sztywna, twardsza mało elastyczna. paluchami pewnie nie powgniatasz wówczas ale przy uderzeniu będzie miała tendencję do pękania.

    Wszystkie moje konstrukcyjne modele miały keson z czystej balsy oklejony folią. W brew obawom było to dość odporne na zagniatanie paluchami.

     

    W transporcie, czy przy poważniejszej awarii to i tak nic nie pomoże. Się złamie lub pęknie.

  8. Też polecam UHU Por. Przed klejeniem odtłuścić następnie posmarować obie części klejem i odczekać. Myślę, że około 1min wystarczy. Następnie masz tylko jedną próbę. Przytknąć i będzie trzymać. Uhu ma tą zaletę że jak trzeba koniecznie rozkleić części to od biedy idzie. Ja zawsze zostawiam około 0,5cm do 1 cm elementów do klejenie nie posmarowanych klejem. Dla ogólnej wytrzymałości nie ma to większego znaczenia ale jak trzeba odkleić to wówczas wkładasz w tą szparę coś bardzo płaskiego ale nie ostrego. Ja rozklejam skalpelem ale tą drugą stroną nie ostrą. Po rozłączeniu klej bardzo łatwo schodzi.

  9. No to wygląda, że będzie kawał dobrego modelu.

     

    Co do wniosków to jakby to powiedzieć są oczywiste i każdy w tego typu modelach ma podobne problemy.

    Nieodłączny problem to regulator/pakiet jak kurna upchnąć w tak ciasnym kadłubie obok siebie te dwa elementy jak trzeba żeby były na samym przodzie. Ja ze względu na masę używam BEC z regulatora. 

    Może szarpnąć się na regulator HV i zasilać wszystko z regulatora. Niestety tanie to one nie są, ale per saldo może się opłacać. 

  10. Co do listy startowej na Wrocław to sporo a tak narzekałeś swego czasu że jest Was raptem kilku. :) Liczę że na MP w Jotkach też się tylu zapisze :P

    Fotki fajne i widać że świetna atmosfera a i wesoło było chyba całkiem całkiem.  :)

    Zaciekawiło mnie jedno nazwisko na przedostatnim miejscu. Primoż to najlepszy latacz w F5J w zeszłym sezonie. Widać że ma ciąg na latanie.

  11. Rafał masz absolutnie racje ani Tobie anie Bogusiowi nie ośmieliłbym bym się zaproponować ani Falcona ani Virusa, jak już to Respect, Toxic czy Relax. :)

    Tu założyłem (może pochopnie), że autor wątku dopiero zaczął zabawę jest jeszcze nie doświadczony i dla tego wybiera między tymi modelami.

    Tak masz rację przejście to bardzo indywidualna sprawa, często się kończy na spalinach, zresztą to to już chyba wiesz najlepiej.  ;)

  12. Wiem, że nędznie na tle tego modelu wygląda tani kołpak turbo z łopatkami aeronaut-a.

    Marek to nie ma wyglądać to ma działać, więc się nie przejmuj. Jedyną niedogodnością tego zestawu jest tylko waga. Jeśli z tym zestawem model dobrze się wyważa to nie ma co się napinać i zmieniać na siłę.

     

    Ja już gdzieś to pisałem, ale jak złamałem węglową łopatkę GM 16,5x8 w Maxie to na czas dostawy nowego kompletu założyłem AeroNauty 14x7. Chciałem żeby tylko na kilka metrów model wynieść do treningów. 

    Jakie było moje zaskoczenie jak Maxa wydarła prawie pionowo w górę na tych łopatkach. Naprawdę byłem w ogromnym szoku i uważam, że poza wagą to Areonauty są lepsze od węglowych GM.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.