Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. A jak pójdą tryby w serwie lub spalisz serwo to co wówczas zrobisz jak go przykleisz na stałe. A serwa trzeba wymieniać czasami. 

    Nie obraź się ale trochę z motyką na słońce się porwałeś.

    W sumie nie ma jak nawet Ci pomóc bo nie wiadomo co wiesz.

  2. Również przyłącze się do pytania, co chcesz budować, co by Ci się przydało.

    Oststnio sprzątałem modelarnie i znalazłem garść serw po EG Pro i TS II. Nie są nowe ale sprawne bez większych luzów (bez większych bo od nowości już miały) :)

    A jak jeszcze nie wiesz co byś chciał to tez napisz to może wspólnie wymyślimy. :)

    • Lubię to 1
  3. No i tu jest pies pogrzebany. Cela jedna lub dwie zostały przeładowane. W skrajnym przypadku jak ładowarka jest głupia to można też się spodziewać takiej sytuacji 0-0-12.6V ale pewnie zadymiło by się już podczas ładowania.

     

    Ładuj zawsze w trybie BALANCE to nie będziesz miał problemów.

    A pakiet zmęczony i się stało.

    • Lubię to 1
  4. Opisz dokładnie swój przypadek bo z tego co napisałeś to wynika jedno. Po ładowaniu wszystkie pakiety LiPo się palą.

    Napisz czy to był nowy pakiet czy nie.

    Czy brał udział w jakichś kraksach.

    Czy ładowałeś z balanserem czy bez balansera.

    Jaki prądem był ładowany.

    To sa dość kluczowe informacje które pozwolą zorientować się innym na co szczególnie powinni zwracać uwagę.

     

    Ja od 5 lat ładuję LiPo -e zawsze z balanserem prądem od 0.8C do 1C. Moje Pakiety Turnigy nanotech 3300 mAh 3s mają już 4 lata. Uczestniczyły w niejednym krecie, są albo tu przy kablach albo z tyłu trochę pogniecione (nie zmiażdżone) od uderzeń.

    Mają z 300 lub więcej cykli ładowania i NIC SIĘ NIE DZIEJE.

     

    Nie mniej ładuję zawsze w metalowej skrzynce na pieniądze z Cstoramy za 30 zł. Skrzynka zawsze zamknięta na kluczyk podczas ładowania. Przechowuje w skrzynce na amunicję jak Tomek.

     

    A co do nadajników. Tak samo jak z normalnymi pakietami, przy zachowaniu odpowiedniej technologii lub jak kto woli procedury nie powinno się nic stać, ale trzeba być czujnym bo licho nie śpi

     

     

    • Lubię to 1
  5. Witam

    Ciągniecie ten temat już , bardzo długo zajmują się zachciankami dziecka 15sto letniego.

    To sa tylko takie, jego przelotne zachcianki.

    Zal mi tu Tych co wogóle odpowiadają na te posty.

    Kazdy chłopiec wieku 15 lat ma bujną fanatazje więc  nalezy ignorować takie dywagacje.

    Masakra, normalnie ręce i nogi się uginają.

    W pełni się zgadzam z Bartkiem włosy się jeżą czytając takie mądrości. 

     

    Ale np jak zrobię kurs szybowcowy i zakącze to szkolę z dobrym wynikiem to biedę miał łatwiejszy dostęp do debilna niż bym startował z normalnej szkoły?

    Patryk tego nikt Ci nie powie. Wiele czynników wpływa na wybór tego lub tamtego kandydata.

    Zdobądź się na odwagę i zadzwoń do Dęblina pogadaj z osobami rekrutującymi, jakie preferencje biorą pod uwagę przy wyborze. Może jest to gdzieś spisane na stronach Dęblina.

    Wiedz jedno w 100% będą się liczyły dwa elementy bez znaczenia jaką szkołę skończysz. 

    Średnia ocen na maturze (rozszerzona fizyka, matematyka) oraz sprawność fizyczna.

    Osobiście bardzo wątpię czy rekrutując się do Dęblina będzie liczył się kurs szybowcowy, gdyby tak było to wszyscy by tak robili. Ponieważ kandydaci którzy się dostali nie piszą że właśnie to im pomogło więc szczerze wątpię. To jak pisałem trzeba się dowiedzieć już na miejscu.

  6. Dokładnie jak Krzysiek mówi to jest model całolaminatowy lub inaczej całowęglowy.

    Wystrugać się czegoś takiego samemu raczej nie da. No może by i dało ale dla jednego egzemplarza to chyba się nie opłaca.

    Poza tym żeby zrobić tak lekki model to trzeba mieć ogromne doświadczenie. 

  7. Chłopaki obok latające gapią się w swoje modele a tu z nieba deszcz żelastwa spada. :D

    Też widziałem kiedyś coś podobnego ale to moim zdaniem działało podobnie do wózka.

    W momencie oderwania się modelu od płyty lotniska kółka zostawały na trawie.

     

    Myślę że ten wózek to jest dobra alternatywa i da rade nawet większemu modelowi, no przynajmniej mam taką nadzieję. :)

  8. Coś Ci hamulec nie wyszedł. Zaciął się czy nie włączałeś, bo chyba jak widzę to tak na żywca bez "motylka" podchodziłeś.

    Widzę że masz wózeczek. Jak się sprawuje. Planuje coś takiego ale cały czas się zastanawiam czy to aby bezpieczne rozwiązanie.

    A... łopatki się mieszczą bo masz kurna zaje... fajnie wielkie w tej Alpinie. :)  

  9. No cóż można powiedzieć, piękny model i ładna czysta robota.

    Z tym silnikiem to pewnie lot pionowy nie będzie niczym dziwnym. :)

     

    A jak widzisz te białe plastikowe łączniki skrzydeł. Spełniają swoje zadanie i czy rozdzielenie skrzydeł od kadłuba jest trudne i czy trzeba si e trochę naszarpać. 

    W Relax -ie mam troj dzielne skrzydło i mocuję na taśmę przeźroczystą. Niestety taśma zostawia na skrzydle klej i po miesiącu całe skrzydło się lepi w miejscu klejenia. Szukam właśnie czegoś innego do łączenia skrzydeł. 

    • Lubię to 1
  10. Chłopaki film jest i działa  wystarczy wpisać w youtube  VERTIgo -pierwszy lot cz.2 . Problem siedzi w odtwarzaczu www działającym ze strony internetowej . Ja też mam problem ze skryptami na tej stronie ....

    A skąd my niby mamy wiedzieć co wpisać. Jak się klika w zamieszczony film to się pojawia to co Krzysiek wstawił w poście #7

    Nie ma nic żadnego adresu linku nic. Szara plama na ekranie.

     

    Wklej cały link to może ktoś coś w końcu poogląda. Szukałem po YT "mój nowy model" ale jakoś nie chciało go znaleźć. :P

  11. Próbowałem już gadać ze specjalistami z Wago żeby rozwiązać ten problem. Tam obecnie jest linia mikro złączek kurcze słowa mi zabrakło rozbieralnych - nie rozłączalnych. Są bardzo profecjonalne złączki opracowane na 1000 cykli.

    Nr kat. CONNECT M/BR DROITE/3,5/3-P/GR-CL

    Mam je właśnie przed sobą ale mają jedną podstawową wadę są za duże. To jest złączka wysokoprądowa do 10A ale tylko na 3 przewody a ma wymiar 1cmx1cmx1cm. Gadałem już z projektantami żeby coś wymyślili dla nas modelarzy ale rynkiem rządzi pieniądz. Zrobili kalkulacje w zeszłym roku i wyszło im że na jednym statku o średniej wyporności sprzedadzą 10x więcej złączek niż przez 10 lat modelarzom.  :)  :(

     

    Ale teraz wpadł mi do głowy inny pomysł. A jakby coś takiego:

    61495.jpg 61497.jpg

    Jedna część na stałe sztywno zamontowana w modelu a druga .... no właśnie trzeba byłoby coś takiego wymyśłeć żeby to się dało trzymać cały czas w odbiorniku. :)

  12. EDIT.

     

    Niestety odpowiadając nie widziałem postu Stanisława, więc muszę swojego posta przeredagować.

     

     

     

     

    Nie :)Bindujesz tylko raz na całe życie nadajnika lub odbiornika :DCzyli Twoim zdaniem nie mozna zrobic tego co pisze Konrad- och dzentelmens.... sam sprawdze taki uklad na drugim modelu jutro i juz. To co piszecie przeczy Wam nawzajem wiec dzieki za takie porady musze sam to sprawdzic :)

    .......

    Napisalem ze wykorzystuje w modelu 5 faz lotu wiec nie jestem w stanie w jednej zmiescic 5ciu to chyba jasne :)

     

     

    Jak zbindujesz sobie odbiornik z nadajnikiem to dopóki go nie rozbindujesz to on jest zawsze zbindowany, bez znaczenia w jakim modelu go wozisz. Koniec całej filozofii.

     

    Co do faz lotu to nie zrozumiałem lub nie doczytałem. Jak już masz użyte 5 to faktycznie trzeba nowy model.

     

    Teraz to co napisał Stanisław:

    Absolutnie nie jest to kryptoreklama ale tak mi się wyrwało sorry.

    W skrócie. Z pewnością wyjmowanie i wkładanie odbiornika pociąga za sobą pewne problemy. Ale moim zdaniem nie są to aż tak wielki. Piny w odbiorniku wytrzymują sprawdzona na własnym przykładzie. Latałem prawie sezon dwoma modelami EasyStar i EG Pro na jednym odbiorniku. Odbiornika używam do dziś - 5 sezon.

    Chyba trochę nie kapuje z tymi serwami. W mniejszych modelach podpina się serwa bezpośrednio do odbiornika nie przerabiając ich, ale w troszkę większych już tak się nie da bo kabelki od serw są za krótkie i trzeba lutować lub stosować szybkozłączki firmy której nie wspomnę. :)

    Ja zawsze zbieram kabelki do np. złączki MPX w skrzydle a po stronie kadłuba jest druga część tej złączki MPX i dopiero od niej idzie wiązka która jest na stałe wpięta w odbiornik. 

    Cóż mogę powiedzieć tyle rozwiązań ilu modelarzy - tu nie ma żadnego sarkazmu. Po prostu człowiek się przyzwyczaja do jakichś rozwiązań i je stosuje. Jak się sprawdzają to się ich trzyma.

    A ja i tak będę kombinował aby jeden odbiornik wystarczył mi na dwa modele. :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.