Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. Widać dziś dzieciaki już od urodzenia posiadają 40 letnie doświadczenie, no może 15 letnie.  :)  :wacko:

    Chłopie idź na spacer i się przewietrz. 15 lat temu to Ty jeszcze w pieluch robiłeś.

    15 lat temu to były nadajniki proporcjonalne.

     

    Widzisz  młodzieńcze właśnie idzie o to, że Ty podpowiadasz rozwiązania do pianek za 100-200 zł a tu idzie o takie rozwiązanie i nikt tu nie mówi że muszą to być szybkozłaczki, które da spodziewany zadowalający efekt. A tak na dobrą sprawę to dlaczego nie szybkozłączka, widziałeś wszystkie jakie się produkuje że tak sarkastycznie wypowiadasz się o nich.

    Obecnie większość profesjonalnych szaf krosowniczych kładzie się właśnie na szybkozłaczkach ponieważ dają większe bezpieczeństwo niż niejedno lutowane połączenie.  Choć moja osobista opinia jest taka że co lutowane połączenie to lutowane. 

    Aby uciąć już na wstępie Twoje głupie gadki to powiem Ci że pracuje w tej firmie http://www.wago.pl/ :D

     

    A tak na marginesie to jeśli nie Twój cyrk i do tego nie twoje małpy to po co się bezsensownie odzywasz. 


    O to fajnie :) Nigdy tego nie probowalem ale w takim razie skopiuje sobie swoj model w nadajniku i bede go osobno ustawial na wietrzne warunki :) Genialne:)

    Moge u siebie ustawic 6 faz lotu, ustawionych mam 5 i powinienem w innych warunkach je przetrymowac wszystkie wiec sama jedna dodatkowa faza lotu by mi nie pomogla ale zmiana modelu :) Miod malina :)

     

     

    I zycie stalo sie prostsze :)

     

     Dzieki Konrad

    Nie :) Bindujesz tylko raz na całe życie nadajnika lub odbiornika :D

    Jak skopiujesz sobie w nadajniku "Model A" i nazwiesz sobie go "Model  B" to podajesz na jakim odbiorniku będziesz latał. 

    Jeśli jest to ten sam model tyle że teraz nazywa się "Model B" i w modelu siedzi ten sam odbiornik to nadajnik sam już wie że model inny a odbiornik ten sam.

    Cholera zaraz to zagmatwam :D Nadajnikowi tak na dobrą sprawę jest bez znaczenia jaki w modelu siedzi odbiornik byle nadajnik umiał z nim gadać. Wszystko odbywa się w nadajnik wszystkie ustawienia są zapamiętywane pod nazwą "Model A" jak ustalisz że teraz będziesz latał "Model B" to będzie oznaczało że będziesz latał na ustawieniach tego modelu. A nadajnikowi i odbiornikowi ganc pomada czy to siedzi w dwóch fizycznie różnych modelach czy w tym samym. :D

    Ja.... kapujesz czy nagmatwałem.

     

    A co do faz lotu to jak możesz mieć 6 to po co dwa modele, wszystko pod fazy lotu i po problemie.

    Ja ma w Relaxie tak zrobione fazy lotu:

    Na przełączniku 3 pozycyjnym :

    - Po środku NORMAL 

    - Do przodu Speed

    - Do siebie Termika

     

    Na przełączniku dwupozycyjnym(lewym) fazy do bardzo silnego wiatru:

    - Trzypozycyjny NORMAL, dwupozycyjny(lewy)od siebie NORMAL - ustawienia normalne do startu i lądowania

    - Trzypozycyjny NORMAL dwupozycyjny(lewy) do siebie WIATR

     

    Na przełaćzniku dwupozycyjnym(prawym) faza lotu do akrobacji

    W skrócie wszystkie przełączniki na NORMAT dwupozycyjny(prawy) od siebie Lotki 100% w dół i górę, klapy 100% w dół

     

    Pytanie a jak się pomylisz lub zapomnisz na którym modelu latasz A czy B to co w tedy :D  :P

  2. Bartek mam pytanie do Ciebie skoro cos takiego kombinujesz :)

     

    NIe wiem nie probowalem ale:

    czy mozna w nadajniku zaprogramowac wytrymowac etc ustawic np. 5 roznych modeli i zapamietac (pod roznymi nazwami oczywiscie) a nastepnie wszystko zbindowac z jednym odbiornikiem?

    Wtedy zmieniajac model zmienialbym po prostu ustawienia dla tego samego odbiornika.

     

    Pytam dlatego ze czytajac ten watek zaczalem sie zastanawiac czy moglbym ten sam model z tym samym odbiornikiem ustawic w nadajniku jako dwa modele:

    jeden ustawiony na wietrzne warunki

    drugi ustawiony na cisze.

     

    U mnie to moze byc pomocne  a nie probowalem :)

     

    Oczywiście że możesz ustawić ten sam model pod różnymi nazwami Termik1, Termik2 na tym samym odbiorniku.

    Nie wiem jaki masz nadajnik ale tego typu ustawienia można zrobić na jednym modelu np. Thermik1 i poprzez odpowiednie ustawienia raz mieć wytrymowany model do szybkiego latania raz na latanie w termice. Nie trzeba zmieniać modelu.

    Takie ustawienia robi się poprzez tzw. FAZY LOTU.

     

    Ale jeśli masz trochę mniej zaawansowany nadajnik w którym nie można zrobić faz lotu to oczywiście, że możesz mieć nawet 5 modeli na tym samym odbiorniku. Chodzi o to że nie model parujesz z nadajnikiem tylko odbiornik bindujesz (parujesz) z nadajnikiem.

    Ustawienia nie zapamiętują się w odbiorniku dla danego modelu tylko w nadajniku pod odpowiednią nazwą.

  3. Bartek ja już od dłuższego czasu chodzę wokół tego tematu tylko jestem za cienki w uszach bo w szkole humanistycznej tego nie uczyli. :D

    Dokładnie tak jak piszesz też oczekuję od takiego złącza: aby jednym odbiornikiem załatwić kilka modeli, aby przy podłączaniu nie pomylić się (a już mi się zdarzało :() no i aby takie rozwiązanie było absolutnie pewne i dawało 100% pewności że się nic nie rozłączy w czasie latania.

    Temat obserwuję od początku bo jestem przed zakupem właśnie jednego z powyższych odbiorników i krew mnie odrobinę zalewa, że muszę wywalić taką kasę. 

  4. Co następuje: Zamiast dokupić sobie odbiorniki, kombinujesz pod górę. Po co? Wtyczki serw to są zwykłe 3 pinowe bls, ale pod szyldem "modelarskim" = cena x10. Wniosek? Kup sobie bls na te 8 pinów w rzędzie, nożyk w garść, doklej 2 w poprzek super glue jako zasilanie. Koszt 1zł w elektronicznym. Wszystko sprowadza się do zarobienia wtyczki w modelu.Tylko po co? To nie są już te czasy, gdzie odbiornik kosztował krocie.

    A niby ile według Ciebie kosztują obecnie odbiorniki?

    http://www.rcskorpion.pl/towar/futaba-r7008sb-odbiornik-z-nadajnikiem-telemetrii-24ghz-fasstest/

    http://www.rcskorpion.pl/towar/futaba-r6014hs-24ghz-ss-fasst-high-speed-futaba/

    Czy nie jest to wystarczający powód aby jak mówisz "kombinować pod górę". Jak dajesz rady to zastanów się 2x zanim coś zaproponujesz. Są ludzie którzy latają sprzętem za kilka tysięcy i nie chcą go stracić.

    Takie szybkozłącze moim zdaniem może choć odrobinę obniżyć koszt modelu i dać możliwość polatania jednego dnia dwoma lub trzema modelami na jednym odbiorniku.

    Z zaciekawienie obserwuje temat.

  5. A widzisz. Skleroza to niestety moja druga natura. Faktycznie że musi być blokada bo jak by serwo poszło to by się kółko schowało. W szybowcu to jeszcze nie dramat ale w spalinowych to poważny problem.

    Słabo spałem :) więc mam jeszcze mętlik w głowie.  :D

  6. A ja mam pytanie odnośnie tego chowanego koła. Jak widzę jest to mechanizm sztywny, czy się mylę.

    A jak jest sztywny to co będzie z serwem jak podejdziesz trochę szybciej albo lądowanie będzie odrobiną twardsze.

    W serwie pójdą od razu zębatki? 

    Nie miałem takiego i nie widziałem w akcji i się tylko pytam bo mnie to trochę zaniepokoiło. 

  7. Jasne...

     

    To ja wszystkim mądralom proponuję wejść na jakiekolwiek forum poświęcone jeździe konnej i przez dwie godziny skompletować informacje na temat: co to jest anglezowanie a co to półsiad i siad ćwiczebny. Teoretycznie wystarczy pięć minut. Po pół godzinie wiadomości jest tyle, że zaczyna się panika, po dwóch godzinach będzie załamanie delikwenta.

     

    Jeśli ktoś jest kompletnie zielony to przeczytanie elaboratu na ten temat nic mu nie da, bo w wielkiej pracy na temat i w temacie zaraz zaczynają występować takie skróty jak RX, TX, LiPo, kable Y, serwa wolne, serwa szybkie, regiel i dziesiątki innych. Jak ktoś już to przerabiał to wie, że regiel to regulator, świeżemu pozostaje się domyślać. 

     

    Na innym forum, strzeleckim, popularne jest określenie: "nagotuj gar zupy, siadaj przed kompem z dużą łyżką w ręku i czytaj, wszystko znajdziesz". Pewnie tak. Po godzinie, po dwóch, po paru dniach. Za wyjątkiem nowości wszystko już mniej czy bardziej dokładnie opisano. Ale w niczym to nie pomoże osobie, która jest zielona, bo nie będzie potrafiła konkretnych porad zastosować w swoim przypadku, który akurat różni się jakimś szczegółem, dla większości obeznanych z tematem nieistotnym, dla świeżaka wydającym się poważnym odstępstwem. Co więcej - nawet jeśli korzysta się z lupy i szuka informacji, to można sobie szukać... jak się nie wie, o co zapytać - nawet całkiem długo. 

     

    Osobiście wkurzają mnie teksty: "Chłopie chcesz iść na łatwiznę..." W 231 znakach nie ma żadnej treści, tylko mocno odpychające, zniechęcające przesłanie "spadaj na bambus". A wystarczyło podać link i już facet cieszy się jak dziecko. 

    Powiedział co wiedział i taki komentarz do Twoich wypocin powinien wystarczyć.

     

    Ty jak autor wątku nie kumacie chyba o co chodzi. 

    Takich delikwentów na tym i kilku innych forach jest rocznie 100 lub więcej. I co za każdym razem 100 razy mam pisać w kółko to samo. Silnik - regulator- pakiet.  Chłopie weź się przejdź po świeżym powietrzu i ochłoń, a jak Ci nie przejdzie to sobie odpowiadaj a nie wymądrzaj.. 

     

    Wszyscy się tu oburzają i przy okazji wymądrzają, a jakoś nie widać odpowiedzi na pytania autora. Więc pytam o co Wam chodzi?

    Skrytykowałem młodego kolegę ale to była konstruktywna krytyka żeby się wziął chłop za robotę a nie czekał na mannę z nieba.

    Tylko 2 osoby dały dobre podpowiedzi - podpowiedzi a nie udzieliły wyjaśnień, reszta się tylko ... a szkoda szczepić no tego ... no klawiatury. 

    • Lubię to 3
  8. Grzegorzu .. Ty masz do mnie ze 20 minut autobusem, może prościej będzie jak podjedziesz i na spokojne powiem Ci co jest co. (Jeżeli wciąż jesteś w Coventry).

    Moim zdanie to jest najlepsza z możliwych porad jaką możesz dostać. Wykorzystaj to puki Kacprowi się nie odwidzi. :D

    Przywieź graty wszystkie jakie masz i na miejscu otrzymasz tyle rad że ciężko będzie zapamiętać.

    A przy okazji zobaczysz jak wygląda poskładany model dotkniesz zobaczysz jak lata etc.

    Można napisać tysiąc słów a i tak nie oddadzą tego co możesz zobaczyć na miejscu w naturze.

    • Lubię to 1
  9. masakra, chłopak zapytał a tu jak zwykle niezwykle pomocne, merytoryczne i rzeczowe wsparcie modelarza z postawą "wszystko wiem ale nie powiem". Wystarczyło zrobić tak jak Wojtek Sz. i po prostu pomóc wskazując konkretne źródło informacji / wkleić link do informacji. Po co to całe pouczanie początkującego i wywody typu znajdź sobie, poszukaj sobie itp.?

    No to dlaczego nie zrobiłeś tego o czym piszesz tylko wdajesz się w niepotrzebne dyskusje.

    Normalnie załamać się można. 

     

    Wystarczy wpisać w google to co się chce i po 5s wyskakuje 100 linków.

    Choćby to http://www.piotrp.de/web/

    • Lubię to 1
  10. ......

    KOnradzie, dziękuje za odzew. Słuchaj no jeśli ktoś coś zaczyna to potrzebuje choć troszkę podstaw.  A to sa chyba podstawy. NIe miałem styczności z profesjonalką a tylko właśnie hmm jak to powiedzieć z zabawkami. Uważam ze setki osób tu zadawały pytania i miały udzielone odpowiedzi wiec naprawdę nie rozumiem w czym problem. Budując poduszkowca tez musiałem zasięgnąć po informacje do osób które coś ugryzły w tym temacie i mi mnie pokierowały że tak powiem podstawowo

    ......

     

    Sorry za OT

    Grzegorz nie jesteś z pokolenia dzieci Neo i chyba sobie zdajesz sprawę, że bez pracy i wysiłku nie da się nic osiągnąć. Tylko dzieci z pokolenia Neo chcą a wręcz żądają: dajcie mi na tacy to co chcę i to szybko - nie wkładając absolutnie żadnego wysiłku poza napisaniem tego tekstu.

     

    Ja jestem 100% humanistą i wracałem po 25 latach przerwy w modelarstwie. Dla mnie RC to była kilka lat temu czysta abstrakcja żeby nie powiedzieć science fiction. Ale za nim ośmieliłem się zadać pytanie to czytałem przez 3-4 miesiące to i inne fora oraz strony modelarzy w których  opisywali swoje początki i podpowiadali jak zacząć i wyjaśniali podstawowe pojęcia i zagadnienia modelarskie.

    Właśnie o to mi chodzi jeśli nie zrozumiałeś mojego poprzedniego postu.

     

    Zawsze dostaniesz odpowiedź jeśli zadasz konkretne pytanie. Typu:

    - Mam odbiornik i próbuję go zbindować w ten a ten sposób i mi nie idzie co robię źle.

    - Podłączyłem silnik, serwa i regulator tak i tak a silnik nie kręci.

    - Wyrzucam model z ręki a model zakręca choć lotki są ustawione prosto co jest nie tak

     

    Czy widzisz różnicę między swoimi pytaniami a moimi przykładami? Jeśli tak to dobrze jeśli nie to trudno.

     

    Zadaj konkretne pytanie a z przyjemnością Ci odpowiem (no jeśli będę znał odpowiedź :))

    • Lubię to 2
  11. Witam ponownie wszystkich.

     

    Gregory z tej strony hihihi.

     

    Otóż chciałbym się dowiedzieć dosyć wyczerpująco na temat tego całego sterowania tzn Radio, odbiornik, elektronika, serva, silniki.

     

    Jak to wszystko się ma?

     

    Prosiłbym się nie śmiać ze mnie bo model jaki narazie mam to tylko Double horse 9053 i w zasadzie próba wskrzeszenia, bo kupiłem go zafascynowany na giełdzie która zwie się tu carboot i niestety dopiero w domu po dokładnym obejrzeniu modelu stwierdziłem że miał niezły wypadek i właściciel kombinował z elektryką itd. No zobaczymy jak to będzie bo muszę poprzedużać kable od silników gdyż jak wspomniałem cos poprzednik kombinował i poskracał kable. Wymieniłem wszystko w nim co było podejrzane zwłaszcza cały zestaw napędu głównego wirnika, płaty głównego śmigła, wsporniki ogona no i trzeba było elektronikę.

     

    No i oki nawiązując do tego modelu wygląda tu to tak że jest radio a w modelu jest elektronika  no i silniki. 

    A jak to właśnie wygląda w profesjonalce?

     

    Zauważyłem, że kupując jakiś zestaw to w skłąd jego wchodzi Radio, jakiś odbiornik(piszę jakiś bo tego za bardzo nie rozumiem) no i serva. Nie widzę jednak żadnej elektroniki.

     

    Spróbuję zrozumieć po swojemu. 

     

    Mamy radio, są 4 kanały albo i więcej. Następnie odbiornik który ma tyle samo kanałów jak Radio.

     

    I tak pod odbiornik podpinamy serva albo silniki, gdzieś pakiiet czyli napięcie. Czy to wszystko???

     

    Rozumiem , że wszystko musi być ze sobą zintegrowane tzn jesli Radio załóżmy Sanwy to reszta nnajlepiej też sanwy (odbiornik, serva). Oczywiście odbiornik tej samej częstotliwości co radio.

     

    Jeśli wszystko co napisałem się zgadza to jak do takiego zestawu dołączyć napęd (silniki)???

    Jak dobiera się moc silników do zestawu ab y nie obciążyć elektroniki???

    A może to ma jakiś standard???

     

    Rozumiem, że napięcie kazdych z urzadzeń musi być takie same?? No właśnie, czy kupując zestaw to czy będę miał już określone napięcie?? Czy to może zależy od pakietu jaki sobie dokupię????

     

    Wszystkie te odpowiedzi na te  pytania mi są potrzebne gdyż w przyszłym miesiącu rozpoczynam budowę takiego metrowego poduszkowca gdzie będę musiał obsługiwać dwa silniki które musza być sterowane oddzielnie i mysle że jedno serwo albo dwa. Zobaczymy jak to ugryzę i co kupię.

    Chciałbym też mieć jeden uniwersalny zestaw którym będe mógł sterowac też inne pojazdy .

     

    Bardzo prosze o odpowiedź na te pytania. Z góry bardzo mocno dziękuję.

     

    Następnie pewnie będę pytał o poradę jaki zestaw kupić i nie najdroższy bo mnie kobieta zabije ;-)

     

    Ach te baby.

     

    Heee choć tu w angli byliśmy w parku i naszemu zdziwieniu ukazało się starsze ok 50 tki małżeństwo które bawiło się profesjonalnymi autami Rc. Bardzo miło na takie coś się patrzy. ;-)

    Chłopie chcesz iść na łatwiznę i chcesz żeby Ci wszystko wyłożyć na tacy. 

    Musisz włożyć więcej wysiłku, tu na tym forum są wszystkie odpowiedzi na Twoje pytani bodaj po 100 razy jeśli nie więcej.

    Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj.

  12.  ....A kolega  co pisze wyzej bez pojecia..

    Tu trochę Janie wydaje mi się że pojechałeś po bandzie.

     

    Powiedz mi jeszcze Janie jako fachowiec czy jak wieje 25m/s to sobie sam wyrzucasz model i jak tak to w jaki sposób.

    Pytam bo ja jak wieje 10m/s to już korzystam z pomocy kolegi bo się boję że nie zdążę do drążków bo muszę rzucać dwoma rękami.

    • Lubię to 1
  13. Albo dopiero będziesz wnerwiony, że sprzęt za tyle kasy zawiódł, a w innym modelu sprzęt za grosze wylatał już 5 razy tyle i działa.

     

    Z własnego doświadczenia - w 2-metrowym szybowcu do spokojnego latania termicznego wymieniałem 2 serwa od lotek kosztujące ponad 100 zł/sztuka, bo się spaliły. Na wysokości serwo za 30 zł od początku działa bezproblemowo i nie wykazuje jakichkolwiek negatywnych symptomów.

    No to pleć z wysokości 500m na pełniej mocy silnika pionowo w dół (no choćby 60*) i wyłącz silnik na 200m nad ziemią a 50m na ziemią zaciągnij wysokość tak aby model poleciał pionowo w górę. Po takim jednym locie serwa po 30 zł do wymiany bo następnym razem klapy tak latają, że myślisz że to flater. Te przynajmniej starczają na sezon.

     

    W 3m termicznym modelu oraz w Falconach Evo i 2,2 mam 777 i sobie chwale ale do Relaxa nigdy bym ich nie włożył choć ponoć to wszystko klony MSK -ów

    .

  14. Do latania w termice to Relax nadaje się tak sobie. Musi być zdrowa termika aby model ją zauważył. Faktycznie profil jest bardzo cienki i trzeba szlifować obudowę w serwach KST żeby płat chciał się zamknąć. To jest model do szybszego latania. Daje naprawdę dużo satysfakcji jak się go pogoni. Oczywiści nie jest to HotLiner bo daleko mu do tego ale szybkie latanie ma wpisane w papiery.

    Być może to ja jestem przysłowiowa du.a i nie potrafię złapać nim termiki, ale prawda jest też taka, że i nie za bardzo próbowałem.

    Do termiki mam inny sprzęt, który daje równie dużo adrenaliny i satysfakcji w lataniu w termice, więc Relaxa nie zmuszam za bardzo do odnajdywania termiki.

    Piotrze naprawdę bał bym się na tym silniczku puścić Relaxa. Widzę co jest w opisie tego motorka i zgodnie z tym co pisze to spokojnie powinien unieść Relaxa bo ten ma 2050g do lotu z KIRA 480 i do tego 85g ołowiu ba dziobie.

    No ale musiałbym najpierw zobaczyć praktycznie jak taki silnik radzi sobie z modelami o wadze 2000g.

     

    Ponadto wyznaje zasadę, że do tanich modeli wstawiam tanie wyposażenia, ale jak model jest już powyżej 1000E to krew by mnie na miejscu zalała jabym rozwalił model prze jakiś badziewiasty element wyposażenia.

    Prawdą jest, że nie ma niezawodnego wyposażenia bo serwo za 5$ tak samo może się zepsuć jak za 100$. No ale jest jeszcze coś takiego jak .... hmmmm nie wiem jak to nazwać. Chodzi o to, że jak rozwalę albo spadnie mi model to powiem sobie, że zrobiłem wszystko tak jak powinienem i nic sobie nie mogę zarzucić w tej kwestii, no chyba że ktoś ślepy jest jak ja i  nie widzi, że drzewo stoi na podejściu do lądowania. :D

     

  15. W Relaxsie problemem jest miejsce na zasilanie. Tam wchodzą tylko i wyłącznie określonej wielkości pakiety 3s o odpowiednich wymiarach nie większych niż 30 x 35 x 120mm. Włożenie 4s lub więcej nie jest możliwe. Kontronik 28mm mam z przekładnią 5,2:1 na śmigle 15,5x13. Czy idzie wsadzić takie śmigło do tej MEGI chyba nie. Na 12x6 nie widzę aby Relax latał a przede wszystkim startował bezpiecznie. No ja próbować na pewno nie będę :) bo jestem bardzo strachliwy gość. Wole trochę :) (hmm....) drożej a mieć pewność.  

  16. Leszek cena Relaxa jest różna w zależności od tego co chcesz i jak chcesz.

    Na stronie Wistmodel jest mail napisz. Witold odpowiada na każdego maial choć czasami trzeba czekać kilka dni.

    Nie denerwuj się jak ze 3-5 dni nie dostaniesz odpowiedzi - dostaniesz na pewno.

     

    Witold jest przy komputerze wieczorami po 22.00 jak przychodzi z pracy i jak ma jeszcze siłę to odpowiada a jak się naharował przy modelach to musisz czekać. :)

  17. Lepiej kupić lżejszy silnik i wsadzić większy pakiet, który wystarczy na znacznie dłuższe loty niż pakować takiego potwora do lekkiego modelu. Słuchaj się Wojtka bo chłop wie co pisze bo pisze z praktyki i doświadczenia.

    Za zaoszczędzoną kasę lepiej kupić dodatkowy pakiet. 

    Silniki RAY 3542, 3548, czy SK3 3858 840kv to i tak dla tego modelu aż za wiele. Ponadto po co Ci silnik do modelu o wadze 4kg bo ten silnik (MEGA) pociągnie bez problemów i taki model.

     

    PS

    To co piszą sprzedawcy trzeba brać z pewną rezerwą. Chcą sprzedać to co jest najdroższe i się nie dziwię, ale modelarz nie musi wcale iści za namową sprzedawcy. :)

  18. Silnik to jest duża zaleta ale i też pewna wada w szybowcu. Już jeden model przerabiałeś z silnikowego na klasyczny :)

    Jeśli zamierzasz latać nim przede wszystkim na zboczu to szkoda pakować silnik bo będzie brzydko wyglądał z wąsami :)  na dziobie. No ale silnik to niezależność.  

  19. A co jak statecznik poziomy został źle ustawiony i aby model leciał to trzeba było go dociążyć na mordę?

     

    1/3 cięciwy to najbezpieczniejszy SC do oblotu, a producent nie oblatywał modelu tylko ... a zresztą nie ważne, ponieważ przy pływającym sterze wysokości jest trudno wstrzelić się w SC. Ta na dobrą sprawę źle ustawionym sterze wysokości to SC może wypaść na 50mm jak i 106 mm i będzie model leciał. A że źle będzie leciał to już inna sprawa.

     

    Wojtek 1/3 a potem sam wiesz.

  20. Niestety cena wyczynu oscyluje juz blizej 1000euro.

    Przeliczajac po aktualnym kursie to ok 4300zl.

    Pochlastac sie mozna.

    Tylko 3/4 tej ceny to są same koszty bo tkanina pewnie nie z HK tylko nieco lepsza.

    Z tego podejrzewam że zysk producenta waha się między 500 a 1000zł. Czy to dużo moim zdanie nie ponieważ proces produkcyjny to około 3-4 tygodni.

    I żeby się utrzymać z tej produkcji to trzeba robić minimum 2-3 modele miesięcznie. 

    Czy u nas jest popyt na 36 modeli rocznie w cenie 4300,- ?????

  21. nie strasz chłopaka, plus jest z środku (czerwony) i nie ma możliwości zrobić zwarcia. Jedynie co można to zamienić masę z sygnałem. Nic się nie stanie przez taką zamianę

    Kurde późno już jest, faktycznie dałem ciała :P. Młody przepraszam ale w moim wieku ludzie już powinni dawno spać a nie pisać bzdury. :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.