Skocz do zawartości

Konrad_P

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 068
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Odpowiedzi opublikowane przez Konrad_P

  1. Nie uogólnijmy. Technikum fryzjerskie a lotnicze, czy chociażby jak moje(budownictwo okrętowe) to całkiem różne kierunki i całkiem różni ludzie. 

    Rafał absolutnie masz rację i zgadzam się z tym co napisałeś w 100% :).  Ba sam jestem po Technikum i jestem małym zaprzeczeniem tego co wyżej napisałem. :) No ale to były inne czasy. 

     

    Tak to prawda, bardzo uogólniłem ale tylko takie informacje przeczytałem w zeszłorocznych statystykach maturalnych. Wiem i sam znam Technika które bardzo mocno odstają w pozytywnym tego słowa znaczeniu od tej niechlubnej statystyki.

    Ale co by nie mówić to średnia krajowa jest porażająca, Z tego co pisało w artykule były szkoły zawodowe w których zdało maturę zaledwie 5% uczniów szkoły, a 35% zdało tych co w ogóle przystąpili. 

    A to są właśnie takie szkoły o których mówiłeś.

     

    No ale dość o tym. Są szkoły zawodowe które reprezentują bardzo wysoki poziom i trzeba tylko umiejętnie wybrać właśnie takie. Po takich szkołach macie o wiele lepsze perspektywy na pracę i również dalszą naukę niż po samym liceum.

     

    A co do wyborów to Patryk musi się mocno zastanowić i przemyśleć co dalej. Najważniejsze jest to aby być przekonanym w 100% do swoich wyborów i następnie realizować je konsekwentnie nie patrząc na przeszkody. Pamiętaj Patryk, że tylko jednostki wybitne i uzdolnione przebijają się przez to bardzo gęste sito.

     

    W Twoim wieku większość młodych ludzi nie ma pojęcia co chce w życiu robić, co ich interesuje i co ze sobą zrobić. Ty odstajesz od tej grupy ponieważ już wiesz co Cię interesuje i co byś chciał dalej w życiu robić a to jest ogromna wartość.

    Ale pamiętaj, że do celu prowadzi wiele drug a nie tylko jedna. Tak więc jeszcze raz zastanów się czy nie lepiej dobre liceum niedaleko domu a potem jakieś studia w Krakowie.

     

    PS

    Zastanów się ile jest w kraju zakładów lotniczych, lotnisk gdzie potrzebują pracowników. Niewiele (co nie oznacza, że mało) w porównaniu do innych specjalności np. budownictwo. Dostać pracę i to dobrą za godziwe pieniądze w przemyśle lotniczym jest jeszcze trudniej. Więc na wstępie już sobie strasznie mocno ograniczasz ilość miejsc w których możesz pracować. Na lotnisku aeroklubowym jakie jest zapotrzebowanie dla mechaników 1-4 w zależności od wielkości lotniska i to wszystko. Na pilotów aeroklubowych jest jeszcze mniejsze zapotrzebowanie.

  2. Jest dokładnie tak jak Bartek pisze. Żadne liceum czy Technikum nie zagwarantuje Ci bycia pilotem. Zapomnij o tym.

    Jeśli jesteś faktycznie mocno zdeterminowany to znajdź dobre lub bardzo dobre liceum o profilu ścisłym. 

    Uzyskaj średnią 5.0 zwłaszcza z przedmiotów ścisłych. Tak jak Patryk pisze matematyka i fizyka to podstawa i wówczas po maturze będzie jeszcze czas na podjęcie decyzji.

     

    Musisz sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie i dokładnie teraz jest idealny czas na to. Co chcesz w życiu robić. Jak chcesz zarabiać na życie. Czy chcesz być pilotem i w ten sposób zarabiać pieniądze na życie, czy chcesz pracować przy samolotach na przykład jako mechanik. Albo może chcesz je projektować lub budować.

    Nie piszesz nic o swoich zdolnościach i umiejętnościach tylko o marzeniach. Marzenia trzeba mieć absolutnie, ale też trzeba patrzeć bardzo realistycznie na swoje umiejętności oraz na to czy Cię stać a w zasadzie to czy stać Twoich rodziców na Twoją naukę. 

    Brutalna prawda jest taka, że wszystko kosztuje, nauka, kursy latania, kursy zawodowe, dodatkowe zajęcia z języka i inne wydatki z tym związane.

    I czym wyżej będziesz się kształcił tym tych pieniędzy będzie potrzeba coraz więcej.

     

    Jeśli chcesz być pilotem i tak zarabiać na życie to bez ukończenia jednej ze szkół, które odrzuciłeś na wstępie będzie bardzo ciężko, jeśli chcesz być tylko pilotem a na życie zarabiać inaczej to tylko potrzebna kasa na zrobienie PPL -ki.

     

    Jeśli chcesz być mechanikiem i pracować przy samolotach to Technikum jest dobrym pomysłem choć poziom nauki w Technikach jest słaby. Ciężko zrobić maturę. Ostatnie wyniki matur w 2014 w Technikach były porażające bo na poziomie 10%-15%.

     

    Jeśli chcesz projektować lub budować samoloty to powinieneś ukończyć studia i najlepiej wydziały mechaniczne. 

     

    A może lepszym pomysłem będzie zdobycie innego zawodu, który pozwoli Ci za zarobione pieniądze realizować młodzieńcze marzenia. :)

  3. Przemek to tylko taki poglądowy przykład, że tak się da i działa bardzo dobrze.

    Dla Krzyśka to nie jest najlepsze rozwiązanie ponieważ prawidłowe i precyzyjne zamontowanie bowndena było by bardzo trudne.

    To rozwiązanie z dźwigną jest bardzo OK. Ja bym okleił sklejkę 0,8-1mm tkaniną węglową z obu stron, w środku wstawił małe łożysko i całość zamontował na ośce. Podejrzewam że więcej niż 8-10g cały układ by nie przekroczył.

  4. Dokładnie jak Wojtek pisze.

    Początkowo i ja byłem bardzo sceptyczny co do bowndenów i wywalałem je wkładając rurki węglowe.

    Dopiero jak w modelarni zrobiłem doświadczenie robiąc eskę "S" z bowndena ale mocując go sztywno na obu końcach przekonałem się, że nawet jak będzie supeł :) w środku kadłuba to nic to nie zmieni i bownden będzie spełniał swoje zadanie. 

    W skrajnym przypadku bowndem może być nawet tak poprowadzony i będzie prawidłowo działał, oczywiście pod warunkiem dobreko przymocowania go na końcu statecznika.

    Rysunek1.JPG

     

     

  5.  

    Mając taki kłopot, zastanowiłbym się nad Staufenbiel Epsilon V2 3,50m.

     

     

    No fajny modelik. A jego większy brat XL 4m za 70E więcej jeszcze fajniejszy a waga bardzo dobra.

    Naprawdę bardzo dobra propozycja.

  6. Też mi się tak wydawało, że to jest start z silnikiem, dlatego wydaje się, że coś jest nie halo ze skrzydłami i statecznikiem poziomym oraz ich wzajemnym położeniem.

     

    Z tego filmiku wynikają dwa lub trzy problemy.

    1. To jak leci, czyli to machanie skrzydłami tak jak by przepadał raz na jedno raz na drugie skrzydło.

    2. Ogon cały czas w dole w stosunku do dziobu modelu, powinny oba końce być równolegle przynajmniej w pierwszej fazie lotu do ziemi a potem delikatny kąt, a model leci machając skrzydłami cały czas z ogonem po ziemi.

    3. Ciąg silnika. Sorry ale przy tym silniku model powinien lecieć pionowo a on ledwo leci (tak przynajmniej mi się wydaje patrząc na filmik).

     

    To są trzy zagadnienia które trzeba rozwiązać przed następnym lotem.

  7. Co do montowania śmigła OK. Ale zapytać trzeba bo już takie widziałem historie również we własnym wykonaniu że aż strach. :)

    Tak jak Tomek wyżej pisze. Jak go odbudujesz to zanim pójdziesz na łąkę to daj zdjęcie z boku.

    A jak już będziesz na łące to koniecznie bezdyskusyjnie :D pierwszy lot swobodny bez silnika.

  8. Panowie trochę chyba się za bardzo rozpędzacie i psujecie wątek Krzyśkowi. To nie jest wątek o bagnetach - macie już taki i tam się przepychajcie. To jest wątek o Diane.

    Jak jest jakikolwiek moderator na tym forum to powinien wywalć wszystko co jest OT w tym wątku do innego.

    • Lubię to 1
  9.  Śmigło założone poprawnie :)

    Czyli jak? :)  Nie obraź się ale początkujący (również i ja jak byłem początkujący) zawsze byłem przekonany, że dobrze zamontowałem śmigło. :P

     

    Po pierwsze śmigło zdecydowanie 9x6 przy 3s.

    Po drugie wyważenie. Podaj jakie jest. 

    Po trzecie puść model bez silnika i zobacz jak leci. Czy zadziera zaraz po wypuszczeniu czy pikuje ostro na dziób. Wyrzuć model delikatnie w dół (ale naprawdę delikatnie).

     

    Być może będzie trzeba zmienić zaklinowanie skrzydeł.

  10. Zainwestuj w Box Konradzie ;)

    Cały czas zamierzam tylko za każdym razem jakieś inne potrzeby przeszkadzają. Już nawet łapy kupiłem na dach.

     

    Konrad dzięki z młodym to  już ostatni rok ale on kończy holownik też makieta 2,4 m więc jeszcze chcemy coś zalatć od wiosny do lata a potem studia i  zostaje sam ale mam jakieś górki i pikniki gdzie holówki są. :)

    Kurcze faktycznie czas strasznie szybko leci :)  :(

    Jeszcze jedno małe pytanie na YT widziałem że Diana ma hamulce aerodynamiczne. Też będziesz wkładał?

    Jak będziesz już coś miał poskładane to koniecznie powstawiaj fotki.

  11. Marek przemyśl zastosowanie HXT. Ja mam w szufladzie jakieś 15 szt. tych serw i żadne nie jest już idealne. Stosowałem je przede wszytstkim w EG Pro i TwinStar II i praktycznie co sezon musiałem wymieniać na nowe. A to luzy złapało jedno a to zębatka się wytarła choć lądowanie było z serii twardych a nie kreto-bójczych. :) Niska cena tych serw z czegoś wynika.

     

    Do piankowych model nadają się idealnie moim zdaniem nic lepszego nie ma ale nie do modelu kurcze za prawie 1500 zł. 

    Pomimo, że Jurem M. :)  zachwala te serwa to ja nie odważyłbym się zastosować je do tak świetnego modelu. Te serwa co Wojtek proponuje latają we wszystkich moich modelach 2m (nieprawda bo w Albatrosie mam wszystkie właśnie 777) :) . Sprawują się idealnie. Jeden komplet będzie miał już 3 sezon i nic się im nie dzieje. Teraz pewnie zostanę ukamienowany ale moim zdaniem lepiej się sprawują niż KST w Relax- ie

     

    I jeszcze jedno. Ja chyba czegoś albo albo Ty nie rozumiemy jeśli chodzi o ten silnik.

    Te 45A to oznacza, że nie musisz stosować mocniejszego regulatora aby uzyskać te 830W, czyli patrząc odwrotnie to oznacza, że przy 830W silnik będzie brał jedynie 45A, ale nic się silnikowi kompletnie nie stanie jeśli przepuścisz przez niego prąd rzędu 100A. Byle byś się zmieścił między 3s a 5s.

    Zaś stosując napięcie wyższy niż 18,5V (5s) czyli np. 22.2V (6s) dopiero zjarasz silnik.

     

    Ten silnik na 4s z łopatkami 13x6,5 pociągnie model w pionie o wadze do lotu 2,5kg.

    Dając mu łopatki 14x7 i regulator rzędu 75A zrobisz pionowzlota :D  o masie ponad 3,5kg

     

    EDIT.

    Poprawki gramatyczno-merytoryczne

  12. Konrad u mnie podobnie z tym ze silnik na 3 pozycyjnym (100%-0-50%),tu procentowo kazdy ustawia pod silnik.Fazy na 3 pozycyjnym,butterfly na lewym dragu czyli standart(Mode 2).Do motoszybowca takie ustawienie jest ok,ale czasem przyjdzie ochota polatac czyms innym i wtedy gas musowo na drazku.U mnie wszystko w drazkach, takze o zapomnieniu wylaczenia czegokolwiek nie ma mowy ;)

    Wiesiek to jest jasne jak słońce :), jak latasz jakimś spaliniakiem i jeszcze akrobatem to ciężko trzymać się standardu, wówczas masz standard inny do tego typu modeli.

    Jak widać większość z nas dość podobnie rozwiązuje gałkologię. :)  Różnice są jak najbardziej normalne bo każdy indywidualne dopasowuje je pod siebie.

  13. W swoim Relaxie mam bardzo podobnie ustawione przełączniki jak u Jurka.

    Na jednym 3 pozycyjnym pstryczku trzy fazy lotu speed, normal i termika. Ponieważ rzucam prawą ręką więc wszystkie pstryczki mam po lewej stronie.

    Silnik mam na pstryczku dwu pozycyjnym i nie wiem po chusteczkę męczyć się z gazem na drążku.

    To tylko moim zdaniem może prowadzi do nieprzewidzianych niespodzianek. Latanie na pół gwizdka niektórym modelom źle to wychodzi.  ;)

     

    Lądowanie czyli motylek na drążku gazu. W momencie włączenia buterfly -ja wszystkie fazy jakie by nie były włączone zostają automatycznie wyłączone. Priorytet ma zawsze lądowanie. Zdarza mi się przy trudnych warunkach że po wylądowaniu i wyłączeniu motylka okazuje się że w nerwach zapomniałem wyłączyć którejś z faz. No ale priorytet lądowania zapewnia mi święty spokój.

     

    Absolutnie żadne kombinowanie aby połowę drążka dać na to a połowa na tamto. I ja również absolutnie odradzam. Jak będzie podbramkowa sytuacja to na 1000% się pomylisz.

     

    Trzeba zrobić całą gałkologię maksymalnie prosto i intuicyjnie dla siebie samego. Czy speed będzie do siebie czy do siebie to już jest absolutnie indywidualna sprawa. 

    No i stosować te same rozwiązania we wszystkich następnych modelach. Wówczas nie trzeba za bardzo męczyć mózgu palce same sobie radzą. :) 

     

     

  14. Naprawdę bardzo dobry wybór.  :) Już widzę minę męża..

    Jak kolega małżonek :)  zacznie składać i będzie maił przez przypadek jakieś z tym problemy (nie musi ale może) to niech popyta tu na forum.

    A przed pierwszym lotem, tak jak pisałaś, koniecznie spotkanie z chłopakami na lotnisku. Pooglądają a jak będzie potrzeba to poprawią i na życzenia oblatają. 

  15. Za pomocą tego płynu deski 3mm standard wyginam w 2x większy promień niż u Sławka. Jako forma służył mi trzonek od lekkiej 800g siekierki.

    Deski 3mm miękkie zwijałem ostatnio w okrąg o średnicy 5cm na formie od plastikowej rury do wody.

    Naprawdę za pomocą amoniaku można z balsą robić cuda.

    4mm deska standard zawijam na rurce o średnicy 10 cm kompletnie bezproblemowo.

    window.jpg

    • Lubię to 1
  16. No to fajnie Ci wyszło no i zdolny jesteś :D. Tu i na innych forach jest taka masa porozwalanych modeli z przednim napędem, że szkoda gadać.

    Widzisz gdybyś się zapisał wcześniej zagadał jak ustawić to nauka poszła by Ci jeszcze szybciej i o te 5 wstępnych kretów byłoby mniej.

    Ja do modelu nie mam kompletnie nic, ba też twierdzę, że to fajny model ale na drugi.

    To prawda że gdzie dwóch modelarzy to trzy opinie. :P

  17. To jest zły model na pierwszy raz. To że Ty się nauczyłeś i pewnie jeszcze nie jeden modelarz nie oznacza, że jest to dobry model na pierwszy raz.

    To ma być prezent, który odpowie pewnie czy ta zabawa będzie się podobała obdarowanym chłopakom czy nie. Czy zostanie modelarzem czy nie.

    Jeśli obdarowani będą mieli kogoś doświadczonego kto przygotuje model (wytrymuje) przed pierwszym lotem to pewnie się uda rozpocząć na takim modelu również, ale jak będą dochodzić sami co i jak to ten model przysporzy więcej problemów niż zaproponowany wcześniej. Poza tym to jest drogi model i wykracza zdecydowanie poza budżet. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.