-
Postów
6 076 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Treść opublikowana przez Konrad_P
-
No może źle się wyraziłem. Chciałem powiedzieć ze zaryzykuję i jak się trafi zero to nie będzie problemu bo mam jeszcze jeden lot. No ale jestem juz po lataniu i jak powiedziałem tak się stało, ladowanie za zero się przytrafiło. Ala lot do latany, ba wszystkie moje loty w przedziale 9.51 - 9.57. Niestety pogoda torpeduje dolatanie 8 rundy. Została ostatnia kolejka ale pada. Czekamy. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwszy lot za mną. O dziwo całkiem całkiem poza dramatycznym ladowaniem. A jak nie ja trzymam poziom przez całe zawody. Jeden lot mogę spitolic wiec jeszcze musze się spać tylko na jeden. Z pewnością jeden z dwóch ostatnich będzie pewnie na zero[emoji4] bo mocno zaryzykuję. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z szajsona ciężko pisac wiec napisze relacje ja wrócimy, nie mniej wyjazd rewelacyjny. Wyniki o dzwonić tez całkiem całkiem. Jutro ja mam jeszcze 3 loty a chłopaki 2 wiec jeszcze może się wszystko wywrucic. Kurde jutro latam pierwszy. Do przysłowiowej du...y bo pewnie polegne. Pierwszy lot o 8.30 Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A jak? Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie. Pole golfowe bo delikatnie pomalowane. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zaczynamy zabawę. A druga fotka to nasz trawnik. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Warunki bardzo kameralne. Latamy na takiej trawie jak na stadionach piłkarskich ale Europy zachodniej. Rewelacja. Ustaliliśmy juz kto zawody wygrywa i padło na Tomka. [emoji4] Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy warto zmieniać przyzwyczajenia ?
Konrad_P odpowiedział(a) na Aleksander Ziel temat w Od czego zacząć??
Moim zdaniem tak. -
Czy warto zmieniać przyzwyczajenia ?
Konrad_P odpowiedział(a) na Aleksander Ziel temat w Od czego zacząć??
W lataniu na łączce dla przyjemności w zasadzie nie odczuwałem problemów związanych z MODE 2 i uważałem, że jest bardziej naturalne niż MODE 1. Problem pojawił się dopiero przy lataniu wyczynowym. Niestety połączenie steru wysokości z lotkami jest słabym rozwiązaniem. Nie wiem jak byś nie sterował to zahaczysz w skrętach czy krążeniu o ster wysokości. No i jeszcze jeden element który pojawia się przy wyczynie, czyli stres i drżąca ręka. Nie ma problemu przy lotkach czy kierunku, ale przy wysokości jest ogromny. Model wówczas lata jakbyś jeździł po górach. Separując lotki i wysokość masz szansę spokojnie krążyć lotkami nie dotykając wysokości. -
Czy warto zmieniać przyzwyczajenia ?
Konrad_P odpowiedział(a) na Aleksander Ziel temat w Od czego zacząć??
To wszystko zależy czym chcesz latać, ale ogólnie to nie ma najmniejszego sensu zmieniać MODE. Przyzwyczajenia to druga natura człowieka. Ja latam w MODE 2 i uważam, że gdybym miał tą wiedzę co teraz to z pewnością wybrał bym właśnie MODE 1. Latam szybowcami i uważam że MODE1 jest/byłoby, przynajmniej dal mnie, lepsze. -
Samba we wszystkich swoich PIKE montuje MPX dokładnie tak jak to zrobił Jacek. Od 3 lat nic w transporcie się z MPXami nie stało zarówno w kadłubie jak i skrzydłach. Myślę że to kwestia indywidualna.
-
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Udało mi się trafić wczoraj jak chłopaki zaczynali robić kadłub. Kurde prawie zegarmistrzoska robota i czasochłonna. Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka -
Jeśli masz jakieś inne, byle jakie, serwo to podłącz raz do jednej lotki raz do drugiej i sprawa w minutę się wyjaśni, czy wina leży po stronie serwa i do tego którego czy problem jest poważniejszy.
-
Boguś tylko kompletny laik mógłby powiedzieć że to ot taki pstrykanko. Nic bardziej mylnego. Do takich zdjęć jak robisz trzeba mieć talent i bardzo duże doświadczenie. Może kiedyś jak będą gdzieś bliżej.
-
Kurde Boguś pojechał byś któregoś razu z nami na zawody ze swoim sprzętem. No zazdrosny jestem, że tu takie foty a my marność nad marnościami.
-
Rafał byłem od samego początku że to tylko delikatne żarty i Marcin nie zdarł z Ciebie skóry. A weekendowy grill z lekkim zanikiem świadomości to zawsze miłe urozmaicenie tygodnia.
-
Założę się, że dlatego zapłaciłeś jak za zborze bo sprawy nie oparłeś o bufet. No nie wiem, jak dziecku trzeba mówić co i jak w takich transakcjach. Trza było wpierw chłopa zmiękczyć a dopiero negocjować.
-
Pięknie. Malowanie tradycyjnie czaderskie.
-
Dawno nie wstawiałem fotek bo ciągle się powtarzały ale teraz pozwolę sobie wstawić zdjęcia wykonane przez Łukasza z tego miasta z którego wszędzie jest blisko . Wszystkie poniżej zdjęcia wykonał Łukasz aparatem i telefonem. Zaczniemy od prezentacji nowych modeli Wojtka i Tomka. Na pierwszym zdjęciu Jantar Magic a na drugim Vertigo LGBT Na kolejnym można podpatrzeć jak dynamiczna była pogoda. Teraz kilka standardowych fotek ze startu. Tu Tomek idzie na start w finałach z dwoma swoimi modelami LGBT i Pszczółką Mają oraz helperem. Nic dodać nic ująć. Lot, posiłek, lot, posiłek i tak przez całe zawody. Popołudniowa drzemka. Wiesław się nie obudził nawet jak mu namiot podpierdzelili z nad głowy. Tam takie lotniskowe wygody. Najważniejsze dokumenty podczas zawodów. Tu parę słów więcej. W dali widać Wojtka jak wraca z modelem który spadał bez kontroli ze 100-150m. Szczęście w nieszczęściu Wojtek miał ogromne ponieważ model spadał pompując bardzo niebezpiecznie cały czas kierując się w stronę hangaru przed którym stała zaparkowana Extra za cirka 350K E. Na szczęście ostatnia pompka okazała się nad wyraz szczęśliwa i model spadł na dziub i skrzydło a następnie odwrócił się na plecy. Modelowi nic kompletnie się nie stało. Po oględzinach okazało się, że spaliło się serwo w lotce. No i najważniejsze zdjęcie z rozdania nagród. Tomek jeszcze raz wielkie gratulacje.
- 5 088 odpowiedzi
-
- 2
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Centro wyszło po włożeniu bagnetu i lekkim szarpnięciu a skrzydła widać jak powietrzem wyciągają. To żadne mecyje. -
Vertigo nowy polski model do rekreacji i wyczynu.
Konrad_P odpowiedział(a) na Konrad_P temat w Motoszybowce
Małe uzupełnienie tym razem filmowe z produkcji Vertigo. https://www.youtube.com/watch?v=D88C8wkrVXM -
Ja borykałem się już od soboty z problemami technicznymi. Nie wiedząc dlaczego, ale prawa klapa w czasie startów i również lotu opadał i podnosiła się bez jakiejkolwiek kontroli, raz w dół na maksa a za chwilę poprawnie. Stres był zaje..ty ponieważ nie wiedziałem co jest grane. Wymieniłem serwo na nowe i problem się powtórzył więc wychodziło na to że coś z instalacją. Przed niedzielnym pierwszym startem posprawdzałem wszystko, że jest już Ok i poszedłem na start. Na linii okazało się, że znów jest problem i klapa w ogóle nie reaguje. Kontrola o co kaman trwała około 2min, ale w końcu wystartowałem. Cóż lot był bardzo króciutki pomimo znacznej wysokości. Niestety moje loty były dość mocno stresujące od pewnego momentu w Holicach, bo się bałem jakiegoś zwarcia co mogłoby spowodować zwalenie modelu na ziemię. A że ja szczęścia tyle co Wojtek nie mam więc pomyślałem sobie, że mój model pewnie poszedłby cały do kubła. Dziś wybebeszyłem całą instalację elektryczną i w końcu znalazłem przyczynę swoich kłopotów z klapą. Na szczęście nie było żadnej groźby zwarcia. Po prostu pech że wtyczka nie miała ząbka czego nie sprawdziłem przez zamontowaniem instalacji. Kabelek sygnałowy w zależności czy leciałem do góry czy w dół raz się wysuwał i serwo przestawało działa a raz stykało i serwo działało prawidłowo. Tylko się tak zastanawiam dlaczego serwo nie stało w neutrum w czasie gdy traciło sygnał. Czarek, oba Polskie modele są świetne żeby nie powiedzieć rewelacyjne w porównaniu z konkurencją. Jantar Magic jak i Vertigo już potwierdziły swoją wartość. To, że teraz Vertigo było ciut lepsze to oczywiście żadnego nie ma znaczenia, bo chwilę wcześniej Jantar Magic pokazał klasę. Wiem, że napisałeś to z ale lepiej dla trochę mniej spostrzegawczych wyjaśnić. Tu czy kupić Jantara czy Vertigo to już kwestia gustu i portfela. A już na koniec mogę powiedzieć, że w Holicach w finałach były dwa Jantary oraz dwa Verigo.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A bo jakoś te zawody całą energie życiową ze mnie wyciągnęły i dopiero teraz doszedłem do równowagi.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zaległe wyniki z Holic.[emoji4] Zawody jak widać bardzo udane. Tomek świetnie latał i zajął 3 miejsce. Wojtek jeszcze lepiej latał ale niestety w drugim locie zaliczył jak większość zero co zepchnęło go na 6 miejsce. Warunki były trudne, a świadczyć może choćby to że Tomek po pierwszym dniu zajmował daleki miejsce, bodaj 13 a Wojtek był na 17. Po kolejnych dwóch niedzielnych lotach tabela odwróciła się prawie o 180 stopni. Tomek wskoczył na pierwsze miejsce a Wojtek na 14. Wielu świetnych zawodników przez niedzielne loty spadło poza 14 miejsce i nie zakwalifikowało się do finałów. W Holic zawsze panują dość dziwne, czytaj trudne mocno selektywne, warunki. W tych zawodach gościliśmy nowego kolegę który przyjechał popatrzeć na własne oczy jak to jest z tym lataniem w zawodach i czy mu się to spodoba. Hmm.... nie wiem czy jednak mu sie to spodoba, bo okazuje się, że te zawody w których startujemy to taki mały przydatek do niekończącej się imprezy, która zaczyna się w piątek wieczorem a kończy w niedzielę przed południem. Tam od czasu do czas któryś sobie zrobi króciutką przerwę w imprezce i coś polata, ale sedno naszych wyjazdów to świetna zabawa, atmosfera i niekończące się opowieści i anegdoty Jedną anegdotę mogę tu opowiedzieć. W Kravi chłop sobie w niedzielę uciął małą drzemkę. Cóż, sobota była bardzo intensywna i dłuuuuga, więc trzeba było odreagować. Usiadł sobie wygodnie na krzesełku i usnął, jak się później okazało, usnął jak kamień. Nagle słyszę, że zaczął kichać. No raz, dwa, trzy razy jest OK, ale nie, chłop kich i kicha. Po 40 kichnięciu mówię, weź wstań, pochodź bo zawału serca dostaniesz od tego kichania. Jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że chłop się podczas tego kichania w ogóle nie obudził. Dospał sobie spokojnie do swojej kolejki.
- 5 088 odpowiedzi
-
- motoszybowce
- f5j
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: