



-
Postów
758 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Tomasz D.
-
No pięknie, panie kolego! Zasiadam i obserwuję.
-
Szanowni koledzy, używajcie systemu jakiego chcecie. Ja stwierdziłem po wielu latach, że pracując na Linuksie potrafiłem wykonać wszystko, czego potrzebowałem od komputera. Nie pracuję na "zawodowych" programach za wiele "kplnów" a i tak osiągnąłem zamierzony efekt. Kwestia wielowątkowości w Linuksie zdecydowanie przewyższa Windows, bo jest niejako "natywna" w tym systemie. Instalacja weźmy takiej karty sieciowej przebiega dokładnie tak, jak "plug and play" bez konieczności wielokrotnego restartowania systemu. Podobnie jak instalacja oprogramowania, która w Windowsie wymaga przeważnie ponownego uruchomienia komputera. Nie chcę nikogo namawiać ani przekonywać, piszę jedynie o swoich doświadczeniach z Linuksem. O aktualizacjach, które odbywają się niejako pod przymusem, bo Microsoft tak to wymyślił nawet nie wspomnę. A Wy jeszcze mu za to zapłaciliście. Oczywiście nie mam tu na myśli tych, którzy korzystają z niego nielegalnie. W Linuksie jest to niemożliwe bo jest darmowy i Ty decydujesz, kiedy aktualizacja ma się dokonać.
-
Nie fanatyk, tylko użytkownik. Wieloletni. Tak gdzieś od WinXP się przesiadłem i nie potwierdzam, że skonfigurowanie Linuksa przerasta możliwości "zwykłego" użytkownika komputera. Zasadnicza różnica polega na tym, że za Linuksa się nie płaci. Większość użytkowników korzysta głównie z przeglądarki, pakietu biurowego i jakichś komunikatorów oraz playerów audio i wideo a to w Linuksie jest "na pokładzie". Nie trzeba dokupować oprogramowania. Ja na przykład projektuję we freeCAdzie elementy do wykonania na mojej frezarce CNC którą też steruję za pomocą Linuksa. Całe oprogramowanie jest bezpłatne i jego używanie jest legalne nawet do zastosowań komercyjnych. Ludzie nie używają Linuksa z dwóch powodów - większość nie wie, że coś takiego w ogóle jest, pozostali uważają, że nie poradzą sobie z tym. Gdyby tylko spróbowali...
-
Coś dla roczników 1960-
-
-
Mój lata tak. Zaznaczam, że moje umiejętności pilotażu są bliskie zeru.
-
Ja bym polecił coś polskiego. https://napolskimniebie.pl/index.php/sklep/trenery/to-masz-detail
-
PORADNIK DLA MODELARZY DOT. PRZECIĄGNIĘCIA
Tomasz D. odpowiedział(a) na AKocjan temat w Od czego zacząć??
Moderatorzy, litości. Spójrzcie na tytuł tego wątku. To nie wygląda na poradnik pod żadnym względem.- 504 odpowiedzi
-
- poradnik
- przeciągnięcie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dodam jeszcze, że Mark Twain napisał, że ludzi łatwo jest ogłupić, ale wytłumaczyć im, że są ogłupiani jest prawie niemożliwe.
-
Prekognicja czy co? Polecam za darmo i prawdopodobnie legalnie. I jaka obsada! https://www.cda.pl/video/44528301c
-
-
Ale się nią z nami nie podzielisz?
-
@d9Jacek Nie wiem dlaczego uważasz tę stronę za wiarygodną, ale to prawdopodobnie wynika z mojej niezbyt dobrej znajomości angielskiego. Póki co jedyną substancją niszczącą wirusy jest stężony alkohol (ponad 70%). Oczywiście stosowany zewnętrznie ?
-
@Robertus Z tego, co napisałeś wynika dla mnie jasno, że stosowanie szczepionek na grypę jest bezzasadne. Jeśli się przejdzie grypę, to nabiera się samoistnej odporności, to po co się szczepić?
-
Doprawdy, wiemy jak leczyć? Póki co, to nie ma leków na choroby wywołane wirusami. Antybiotyki stosuje się w celu zabijania bakterii. Bakteria a wirus to nie to samo. Stosowanie antybiotyków ma uzasadnienie jedynie takie, że organizm osłabiony przez wirusa jest podatniejszy na infekcje bakteryjne, a zatem podaje się go osłonowo. Jedynym sposobem wyleczenia grypy jest jej przetrwanie. To samo dotyczy koronawirusa.
-
Oficjalne źródła podają, że mamy w Polsce 93 potwierdzone przypadki zachorowań. Oblicz sobie jaki to procent i jaka to epidemia. https://zdrowie.radiozet.pl/Choroby/Choroby-zakazne/Koronawirus-w-Polsce-liczba-zachorowan-zalecenia.-RAPORT-SPECJALNY
-
Pamiętam, że w latach 70, gdy chodziłem do "ogólniaka" w sezonie grypowym z 25 osób w klasie chorowało 25% czyli ok 6 - 7 osób. W roczniku było pięć klas, czyli ok 30 - 35 osób. Roczniki były cztery czyli 120 - 150 osób. Szkół w mieście było 5 co daje ok 750 osób. Oczywiście ich rodzice też chorowali. Miasto liczyło ok 40 tys mieszkańców co daje ok 20% populacji. Obecnie mamy ok 60 - 70 zachorowań na cały kraj co daje ok 0,0002%. Nie wiemy ilu umarło, ale na pewno były takie przypadki. I wtedy nikt nie ogłaszał epidemii, gospodarka się nie chwiała i nikt nie wykupował jedzenia w sklepach. Nie wiem, co sądzić o obecnej histerii ale ja tej "pandemii" nie kupuję.
-
Ciekawa konstrukcja. Czy ktoś z kolegów spotkał się z takim silnikiem?
-
Tomku, Ty coś bierzesz?
-
No nareszcie! Ależ długo kazałeś na siebie czekać! A skoro już jesteś i zaczniesz coś dłubać, to może Wicherek dwupłat też u mnie ruszy...
-
ZBIORNIK...SWIETO ..NIEPODLEGŁOSCI
Tomasz D. odpowiedział(a) na janegab temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Przepraszam, że co??? -
Z gatunku sucharów: Czy Pani jest zakonnicą? Nie, za motoryzacją.
-
Zbyszku, piękna robota i sprawny pilotaż. Gratuluję.
-
I wiele innych...