




d9Jacek
Modelarz-
Postów
4 775 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez d9Jacek
-
W czasie pandemii narodziła się w Rosji nowa świecka tradycja: niemowlęciu nadano imię Kowid W Nowokuźniecku w obwodzie kemerowskim w Rosji noworodkowi nadano imię na cześć koronawirusa. Chłopiec otrzymał imię Kowid (ang. COVID – COrona VIrus Disease). Poinformowała o tym agencja analityczno-informacyjna URA.Ru. Rodzice dziecka uznali to imię za oryginalne i zwrócili uwagę, że jeszcze nikt go nie użył. Para uważa również, że imię Kowid ma w sobie silną energię. „To nie żaden Wania, Sania, Tolia ani Kolia. Nie pomylisz z nikim” – podkreślili rodzice dziecka. Ich zdaniem imię przyniesie dziecku szczęście w życiu. Przypomnijmy, niedawno również w Indiach nazwano dziecko na cześć śmiertelnego wirusa. Noworodkowi nadano imię Korona na cześć koronawirusa COVID-19.
-
bo to trochę jak piżmo , w koncentracji śmierdzi
-
mam znajomego Wietnamczyka, dr inżyniera , prowadzącego restaurację a nawet dwie >Dawał popalić przygotowując dania których w karcie nie było. Moja żona mówli , "nawet mi nie mów co za składniki dodajesz do jedzenia" , dałem jej kiedyś do powąchania blachant??.....powiedziała ,że takiego smrodu jeszcze nigdy w życiu nie czuła".....a w jedzeniu nie czuje ??
-
dawno temu , kiedy istniał jeszcze Stadion Dziesięciolecia , na przedpolu działałó tzw Chinatown z róznymi barami, knajpkami w kontenerach , Gotowali tam Wietnamczycy i Chińczycy dla swoich rodaków, gotowali potrawy znacznie rózniące się od tych które można dostać w std restauracji.Wyprawy na uczty kulinarne stały się regułą..Bazary nie ma , ale w "Duża Micha " gotują podobnie Na Bielanach mam tajne miejsce na springrollsy? "To tak jak mi smierdzi jagniecina hehe" ....jagnięcina to może nie śmierdzi ale już baranina tak i to ostro ,
-
tak mam , wczesniej nie uprawiałem ale w związku z tym ,że ja gotuję ( zona nie) a uwielbiamy azjatycką - dokładnie chińska i wietnamską kuchnię to pak choi musiało sie pojawić...ona jest genialna w kazdej postaci i już wiem jak ją marynować /kwasić " jak masz ochote na uprawe egzotykow to z checia sie podziele ".....oczywiście że mam?
-
ja porobiłem mini inspekty ze styroboxów, wygodne no i nic nie zmarznie - szczypiorek, koperek , pak choi, cukinia w asortymencie no i rzodkiewki w odmianach....pomidory trochę pózniej
-
posiej PAK CHOI , genialna kapusta... i żona sie ucieszy
-
"..zdarzało mi się podgrzewać cylinder przed uruchomieniem.....] .mnie też, miałem Mills-a 1,3 ccm i chodził na samej nafcie + olej ale trzeba było trochę cylinder podgrzać
-
nie bądz takim desperatem...paręnaście lat temu mędrcy z Br....nakazali karmić krowy czyli przeżuwacze karmą opartą na odpadkach zwierzęcych....do czego to doprowadziło powinienes pamiętać...... tego igliwia nie przeżujesz i nie przeżyjesz.....chyba lepszy chrobotek reniferowy...w Szwecji tego ( chyba) duzo jest Jarek , a tak na marginesie co ma wspólnego nafta do pieca z tym co napisałes?
-
Marku...że tak powiem , każdy ma swojego mola który go gryzie ...mnie to nie przeszkadza ,że "silnik" Jarka lubi paliwa roslinne.O gustach sie nie dyskutuje..jeden lubi szczaw a drugi mirabelki
-
bo to jest własnie "TO ", w "Ciastoramie " tez taki jest
-
warto zaznajomić sie z tym materiałem...polecam wszystkim: https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,dzieki-wirusom-zapamietujemy-i-uczymy-sie,artykul,79491560.html?fbclid=IwAR1MBAStgQbQViUFtQIyUAltyKcHjnvzH_CLrmDEry6G4gtWVExiUeSpC4U
-
wiem,wiem...Twoj silnik tylko paliwo roslinne przyjmuje??
-
Czarku, a co z tą rzecza o krórej obaj wiemy , że jest na literę "K" ?
-
diesel , a jeszcze lepiej JET A1 lub nafta do pieców Zibro Kamin
-
ani blaszka ani kryngieryt...zwykły grubszy papier lub cienki brystol wystarczy....posmarowane olejem silnikowym a technicznie żeby ładnie wszystko wyszło to smaruje się markerem powierzchnię styku kartetu z pokrywą i jak pieczątką odbija się na tym materiale z którego ma być zrobiona uszczelka -----sprawdzone
-
outerzone, jest tego od metra
-
Dzięki, będzie to wisienka na torcie?
-
dziękuję za bilet...super gada ........GRATKI??? poprosze o boxera 2x 26ccm... nie żartuje?
-
Ok, jasne..zasugerowałem się tą przeróbką z piły spalinowej pozdrawiam też
-
oczywista,oczywistośc , ale nalezy starać się aby miał jak najmniejsza objętośc,mozna to zrobić w sposób jaki robi się z silnikami wyczynowymi, czyli finalnie poprawienie warunków płukania/napełniania mieszanką cylindra.Jezeli będzie słabe podcisnienie to i ten zawór membranowy kiepsko spełni swe zadanie.Jeżeli jest iskra na swiecy i prawidłowo ustawiny zapłon( na jednym cylindrze) to po daniu paliwa do karteru powinien zagadać, jeżeli nie to bezposrednio do cylindra przez otwór świecy. A co do pompek , to nie obruszaj się tak, bo nie uruchomisz silnika piły, kosiarki czy kosy bez zapompowania paliwa ( instrukcje podają 10 cykli , czyli 10 pompek) a na fotografii Twojego silnika nie zauważyłem tejże pomki
-
dałbym dwa gazniki , tak jak to zrobił J.Janowski w silniku do Prząsniczki, synchronizacja nie jest wcale taka trudna. ...ale to nie mój silnik a tym przypadku tylko metodycznie, step by step...robienie wszystkiego na raz do niczego nie doprowadzi ( on powinien zagadać, ale jeżeli objętośc karteru boxera będzie większa niz singla to napełnianie cylindra/ów będzie kiepskie, ) Konstruktor silnika, obraził się na sugestie, no trudno nie mój cyrk nie moje małpy
-
jest wyjście a nawet dwa
-
a nie zapomniałeś o Izbie Wyższej ??????