![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
![](https://pfmrc.eu/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
d9Jacek
-
Postów
4 766 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek
-
-
5 godzin temu, Daniel1978 napisał:
Z tymi rurkami węglowymi jest tak......
że dodaja tylko wagi, nic poza tym.....
chcesz aby było lekko , sztywno i odpornie na skręcanie to buduj statecznik w technologii takiej w jakiej budowało sie stateczniki i skrzydła szybowców kl A2.,
materiał , balsa , sklejka , sosna
Kesony- przedni i tylni, górny i dolny, balsa # 1mm, nakładki na żebra z balsy#1mm, podwójne natarcie sosna +balsa
Dzwigary sosna 2x5 lub 1,5 x 5, zebra balsa #1,5 mm + sklejka # 2mm tam gdzie mocowania
edit,
w latach 60 tych budowało sie WIcherki z sosny i sklejki lotniczej a nigdy nie było problemów z ich wyważeniem....chyba jakieś lżejsze te materiały były
-
1
-
-
4 godziny temu, RomanJ4 napisał:
pojutrze Święto lotnictwa Polskiego, więc ten akcent to na duży płus ale niestety tego MIG-a 29 z nr taktycznym 40 już nie ma
-
7 godzin temu, Ares napisał:
Moje lotniska to: ścierniska , nieużytki , łąki.
konstukcyjne rowiązania podwozi do róznych modeli latających RC , znakomicie opisał J.Wojciechowski ( ten od Sterusa) w swojej ksiązce "Radiomodele"
-
1
-
-
Godzinę temu, lukaszjb napisał:
Aha jeszcze dopytam o ten werniks na allegro znalazłem coś takiego
nie, taki...
https://allegro.pl/oferta/werniks-matowy-spray-akryl-wodny-300-ml-mtn-color-9936317342
lub taki
-
7 godzin temu, RobRoy napisał:
Z racji tego że latam głownie na łąkach - start z ręki , to podwozie jest głównie do ochrony śmigła
jezeli tak latasz to sugeruję zrobić płozę z drutu stalowego fi 2-2,5 mm z nawiniętymi 3-4 zwojami które będa amortyzacją- zdecydowanie lepsze rozwiazanie niż podwozie bo nie generuje kapotażu. W oryginalnym WICHERKU te uciekające do przodu golenie podwozia miały własnie zapobiegać takim sytuacjom. Proste golenie kapotazowi nie zapobiegną....praw fizyki nie zmienisz
-
1
-
-
Gratulacje ...wygląda pieknie a co do tej błyszczącej kalkomanii, to istnieje cos takiego jak matowy werniks- mozna tym potraktować ewentualnie akryl mat w aerozolu, sprawdza się
-
1
-
-
W dniu 18.03.2022 o 22:04, jarek996 napisał:
mam nadzieje , ze Jacek nie czyta
czyta , czyta... spokojnie...a co do "nadziei "... paniętasz co napisał Dante A. ????
-
2 godziny temu, yarun napisał:
po coś producenci robią takie ściągacze .........
Kamil, zgadnij po co
a no i zaglądnij do pierwszego postu w tym temacie
ps. broń Boże nie kwestionuje użyteczności sciągacza ale w tym konkretnym przypadku ilość wydanych $$ przekroczy wartośc silnika nawet z nowym łożyskiem
-
3
-
-
28 minut temu, Krzysiek "Viper" napisał:
ale elektryki nie stwarzają niepotrzebnych problemów.
pojawiają się inne...zawsze jakies sa
-
3 godziny temu, elpazo napisał:
Jacek nie wiem o którym Kuźniecowie........
Kuzniecow o którym piszę, zajmował się modelarstwem lotniczym i prowadził pracownię w Pałacu Młodzieży w dawnym Leningradzie. Były to lata 70 te.
W owych czasach w ZSSR dla uczczenia waznych rocznic np. smierci Lenina, i tp potrzebne były rekordy. No zamówiono taki rekord świata w klasie mało popularnej bo F2A ale 10ccm.. Zamówiono rekord to i musiał być, Zamówiono w Lenigradzkim Instytucie serię silników ( Kuzniecow przy nich też pracował), wybrano po próbach najlepszy silnik no i poleciał grubo ponad 300km/h. a teraz do rzeczy dlaczego tak a nie inaczej .Łożysko kulkowe, czy wałeczkowe aby spełniało swoje zadanie musi być bardzo ciasno obsadzone, Czasami stosuje się, mówie o przednim łozysku, nawet jego blokadę.Przy nagrzewaniu powolnym karteru czy samego noska, a takie zachodzi przy nagrzewaniu w piekarniku czy opalarką rozgrzewa się i karter i łozysko- taka sytuacja ma miejsce w pracującym silniku. My potrzebujemy czegoś dokładnie odwrotnego, ma sie nagrzac sam karter czy nosek wału, czyli gniazdo łozyska, A do tego własnie jest potrzebny mikropalnik gazowy , podkreślam mikropalik z mozliwościa regulacji temperatury i płomienia, Palnik o na tyle dużej mocy grzewczej aby szybko to własciwe miejsce nagrzać a jednocześnie tak małej aby nie narobic szkód. Płomień punktowy pozwala bardzo precyzyjnie okreslic miejsce i jego powierzchnię ktore powinniśmy. ogrzać.. Proste? Proste
6 godzin temu, Grzesiek napisał:,ponieważ moze dojsc do przegrzania metalu i przejscie w faze płynną.
nie może Grzesiu, nie może bo palnik na za mała moc grzewczą to raz, dwa , rozbiórką silników ale nie tylko silnkow zajmują sie raczej doswiadczeni "chłopcy"
Metody z palnikiem używam równiez przy odkręcaniu starych zapieczonych srub głowicy czy karteru- odkręcają sie bezproblemowo nawet te Philipsa
poniżej zdjęcie pogladow palnika
-
3 godziny temu, MASK napisał:
Tylko tyle.
Marcinie,
nie wolno bo nie wolno., każdy o tym wie i już.
Mnie o tym patencie z mikro palnikiem, opowiedział nieżyjący już mistrz Świata Kuzniecow. Kużniecow już nie żyje a z tego co wiem to rekord nie został pobity..
-
1
-
-
11 godzin temu, elpazo napisał:
Złym pomysłem jest stosowanie drobnego palnika i grzanie punktowe karteru który może ulec deformacji. Grzanie w piekarniku polecane gdy brak opalarki pod ręką karter powinien być grzany spokojnie aby nie uległ deformacji.
rozumiem ,że na każdych zawodach masz dostęp do piekarnika i opalarki. ?
napisałem precyzyjnego, puktowego palnika. ......nic nie pisałem o sposobie grzania bo to chyba jest dla kazdego jasne, że grzanie w jednym punkcie powoduje naprężenia
-
Albo inny, znany sposob , bardziej precyzyjny to mikropalnik gazowy.Nagrzewamy tylko to miejsce które nas interesuje.
Ale zasada ciągle ta sama , podobnie postępujemy przy wyciąganiu tuleji cylindrowej
-
3 godziny temu, RobertK napisał:
Jacek ,znałeś śp Juliusza Siudzińskiego z Wawra ?
Tak, oczywiście
-
No dobra, to tak...odbudowa aut zajmuje sie od dośc dawna, ( silników modelarskich równiez), stosuje i stosowałem bardzo rózne metody doczyszcznia powierzchni .Również różne środki i tak
1/ ramy samochodów, najwłasciwsza metoda to śrutowanie srutem żeliwnym, z natychmiastowym położeniem 2-3 warstw lakieru proszkowego. Dlaczego natychmiastowe? Ruda nie śpi i tylko czeka aby tę rozwiniętą powierzchnię zacząc żreć.
2/elementy zawieszenia, galanteria, felgi itd mogą iśc do piachu, ruda tu nic nie zrobi bo i tak większośc elementów idzie do cynkowania
3/elementy karoseryjne, żadne piaskowanie- dwa powody 1/ destrukcja wskutek napręzeń powstałych przy piaskowaniu ( mikro dołki i mikro góry) , czyli horror przy wyprowadzaniu powierzchni
2/ piach czyli kwarc czyli silikony i bardzo duży problem z usunieciem go z powierzchni przed połozeniem powłok lakierniczych
czyli metody fizyko-chemiczne...
1/ opalarka + róznego rodzaju szpachelki,skrobaki + rękawice spawalnicze, wbrew pozorom bardzo szybko idzie.Dopracowanie powierżchni szczotką doczołową na szlifirce kątowej
2/preparaty chemiczne do usuwania lakierów, kiepsko się sprawdząja w przypadku lakierów 2K, działaja po zarysowaniu powierzchni
Elementy ze stopów AL...wszystko zależy od tego co to jest za element i jak ma wyglądać
1/ chemia- to preparaty na bazie NaOH i związków anionowych, Dziełają znakomicie, ale trzeba być uważnym bo żrą AL, czyli duża ilośc ciepłej wody , a najlepiej wymycie pod ciśniemiem. W zamian dostajemy powierzchnię fabrycznej urody.
2/mechaniczne- piasek kwarcowy, , elektro korund, szkło mielone, mielona szlaka hutnicza, skorupy orzechów..Ustawiłe, w kolejności od najbardziej agresywnych..
Nie stosowałem do tej pory aquablastingu, ale zobaczymy co to daje -lanca do Karchera zamówiona
To co Mariusz napisał, bardzo niewielkim kosztem mozna sobie domowa piaskarkę zbudować. od siebie dodam ,że bardzo przydatne są w budowie takiej komory , drzwi od starego piekarnika
ps.
najlepszym preparatem służącym do polerowania i pózniejszego zabezpieczenia AL przed utlenianiem jest BELGOM ALu..
-
Dzieki,
juz mam wszystko ale 100 za dekiel to trochę drogo
-
20 godzin temu, qpa napisał:
Oddałem do czyszczenia struminiowego w osłonie wody
Kuba , a jak to cenowo wychodzi ?
-
W dniu 20.06.2022 o 12:07, niziel napisał:
Witam wszystkich.
Omega wróciła na wodę, były to próby jak będzie pływała z nowym balastem. Odlałem nowy, węższy i dłuższy, aby prawsunąć ciężar do tyłu i wyszło to całkiem nieźle. Wiatr był bardzo kapryśny, a przy brzegu, gdzie łódkę widać najlepiej prawie nie było go wcale, więc z oddali nie widziałem jak blisko jest do wlania się wody do kokpitu przy większych przechyłach, więc szybko reagowałm na większe przechyły. Dodam, że kokpit był suchy.
Poczyniłem krótki filmik z pierwszych prób na wodzie.
Pozdrawiam
Paweł
Gratuluję..ale,ale zrobiłes Latającego Holendra....a gdzie załoga ? Czy duchy sterują ?
-
1
-
-
-
54 minuty temu, Krzysiek "Viper" napisał:
Coś się ruszyło w temacie
tak, mam 10 kosiarek spalinowych kl 600-700, w wiekszości VARIO (w tym makiety)do sprzedaży
-
31 minut temu, mr.jaro napisał:
zwanego planimetrem, ale obecnie takkie "cuda" juz chyba tylko w muzeach mozna znalezc.
ech....chyba nieeeeeeeeeee
https://allegrolokalnie.pl/oferta/planimetr-reiss-bad-liebenwerda-19061951-r
-
Godzinę temu, Marek_Spy napisał:
Nie wiem co się dzieje z mgr.inż W. Pachoniem
RIP......https://warsztat.pl/artykuly/tuning-ukladow-wylotowych,56649
Godzinę temu, Marek_Spy napisał:Jacku nie zgodzę się z Twoimi twierdzeniami bo nadwozie samonośne ze zmienionym silnikiem tez nie daje rady a zapomniałeś o udanych........
a czy ja coś takiego napisałem ?
przeczytaj dokladnie wszystkie moje posty w tym temacie
powtórze ...rama znakomicie ułatwia
a zapytam Cię wprost..czy wiesz dlaczego "Gepard" konstr. inż Zbysława Szwaji był/jest na ramie ? a Morgan w wariantach a nawet takie wariackie auta jak Mini czy R8 G posiadaja szczątkowe ramy
na poniższym zdjęciu widać dokładnie fragmenty ramy i przednie zawieszenie
-
8 godzin temu, Granacik napisał:
rama, powiadasz......
no widzisz sam ,że rama jest jedynym rozwiązaniem...masz po prostu mozliwosci dokladnego kształtowania swojej koncepcji,,, rame możesz w dowolnych miejscach wzmocnic, idąc dalej, bazując na ramie składasz to wszystko do kupy jak klocki Lego....
Jak juz masz wszystko złozone to robisz karoserię, a jak ją zrobisz i z czego to sam decydujesz
-
3 minuty temu, Granacik napisał:
Jacku podaj proszę pare przykładów Twoim zdaniem "nie druciarstwa".
poszukaj parę postów wyżej...napisałem
juzCi Błażej wyjasniam...nie jestem przeciwnikiem tworzenia pojazdów, jak pewnie wiesz w GB było tłum małych zakładów , garaży specjalizujących się w budowie takich aut. Ale penie nie wiesz ,ze bazowano na sprawdzonej konstrukcji gwarantujacej stabilnośc pózniejszegom pojazdu...Taką kostrukcja była i jest rama, Na bazie ramy Triumpha powstało wiele udanych i jeżdzących pojazdów...Caterham też ma ramę...replika AC Cobry z która powstawała pod Warszawa też taka miała..Z certyfikowanych materiałow a nie z rurek z hydraulicznego...Jeżeli ktos chce się bawić i ma na to pieniądze to niech to robi ale z głową...Mamy w Polsce już wprawdzie rzadko spotykane ale jeszcze dostepne ramy Syreny czy Wartburga..I na tym mozna bazować tworząc pojazd relatywnie bezpieczny.. Rama Syreny + zespół napedowy np, Renaut 12...prosze bardzo, dla bardziej wymagających silnik i skrzynia z Poloneza/Rover..W podanym przez Ciebie przykladzie facet na zasadzie "jak mały Kazio wyobraża sobie Murzyna" stworzył tak jak juz napisałem kundla...Nie wiem kto to zarejestował bo ta wydumka nie powinno byc nigdy zarejestrowana, płyta podłogowa jak i cała karoseria "mydelniczki" nie jest przystosowana do takich obciązen.. Auto, ma jeszcze stare czarne tablice więc podejrzewam jak to sie odbyło( rejestracja)..
Błażej , za długo zajmuje się autami, jak wiesz róznymi , w większości sportowymi, abym nie mial świadomości czym groża takie zabawy...Ty uwielbiasz takie hybrydy ja nie i dlatego twierdzę że jest to druciarstwo i tworzenie kundla. Tak jak juz napisałem z pokrycia suki amstafa chartem rosyjskim nie powstanie ani szybkobieżny amstaf ani chart rosyjski o sile amstafa tylko zwyczajny kundel , który może być niebezpieczny dla otoczenia....i tak samo może byc w przypadku takich wydumek
Podwozie było złe...
w Kraksa
Opublikowano
...bo to "zła kobieta była"