




d9Jacek
-
Postów
4 772 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Odpowiedzi opublikowane przez d9Jacek
-
-
Godzinę temu, witold_pi napisał:
bo silniki są prawie wszędzie w domu i......
prawie czyni bardzo wiele....u mnie są wszędzie ale TM ma zrozumienie
Godzinę temu, witold_pi napisał:Staram się ze zbieractwem walczyć,
ta walka jest absolutnie bezcelowa, nie należy walczyc ale polubić
-
Godzinę temu, niziel napisał:
albo pędzlem ten co mam.......
raczej nie pędzlem bo będą smugi...poliuretan tak już ma, no chyba że go rozcieńczysz ale sugeruje jednak natrysk.
Co do tego akrylu ? najpierw sprawdz czy go poliuretan nie pożre co często bywa.
Ja zrobiłbym tak....lakierował akrylami samochodowymi "MOTIP-a" a po wyschnieiu ale nie póznie niż ~~3-45 minut dał na to poliuretan 2K lub twardy klar samochodowy ( 2K).
Robiąc ten sposób masz zapewnioną gładkośc powierzchni no i brak skokowego przejścia jednego koloru w drugi..
Dasz radę
a tu poniżej opinia o tym niby 2K poliuretanie z Alledrogo
NAJBARDZIEJ POMOCNA
Produkt badziew nadaje się tylko do malowania lemieszy lub ogrodniczek na PGRze . Dość ze drogi to tylko problem . Nie nadaje się do zamykania prac wykonanych aerografem. Farbę do aero Tamiya używam od 5 lat i pokusiło mnie kupić lakier z Pl no i tak fajnie farba mi się zwarzyła ze wyglada jak skóra babci. Ogólnie nie polecam .Do malowania lemieszy się nadajeedit:to co napisał sprzedający o tym lakierze to jawne oszustwo i lipa,poniżej opis z Allegro:Po naciśnięciu na dyszę rozpylającą, pod wpływem ciśnienia atmosferycznego( sic !! uzupełnienie moje) rozpoczyna się proces chemicznego utwardzania. Dzięki temu powłoka Maston 2K Two ma takie same właściwości pod względem przyczepności, odporności na zarysowania, korozję, wpływ chemikaliów jak tradycyjne 2-składnikowe systemy farb, w których farba i utwardzacz muszą być wstępnie mieszane. -
14 godzin temu, niziel napisał:
Myślałem o....
ty, że adhezja powierzchni pokrytych twardym poliuretanem jest kiepska- trzeba bardzo dokładnie zmatowić papierem 2000 jezeli tego nie zrobisz to kolejna warstwa natryśniętego lakieru po prostu złuszczy się, nie wspominając już o tym jak to będzie się zachowywało w wodzie. Pawle szkoda pracy-połóz kolor, połóż przeciwporostową, po utwardzeniu trzeba zmatowic 2000, odpylić, odtłuścić no i dac klar poliuretanowy
-
Godzinę temu, niziel napisał:
czy to dobra droga Waszym zdaniem?
Nie, nie dobra. Klar idzie zawsze na wierzchnią ostatnią warstwę.
-
22 godziny temu, Grzesiek napisał:
.
Grzesiu, dawaj przepis na tę kaszankę co by tylko kaszany nie było...krew i jelita już mam
-
to dla tych tak narzekających na Pocztę Polską...proponuję sprawdzić na mapie Europy jajk wygląda Tour de....do de.....
- Rodzaj przesyłki:
- Hermes ( Hermes Germany )
- Skierowano:
- Polen
- W drodze:
- 10 dni
- Okres kontrolny:
- nie został określony
EdytujDataStatus i lokalizacja ( bez zmianangang+autopolpol+anglpol+autopol+auto )27 sty 2023, 15:43Hermes GermanyOtrzymane informacje o wysyłce31 sty 2023, 14:10Hermes GermanyProgram został przejęty przez Hermesa w Stuttgart01 lut 2023, 06:19Hermes GermanyProgram został posortowany w Bad Rappenau (Heilbronn) i dalej wysłany02 lut 2023, 03:47Hermes GermanyProgram został posortowany w Haldensleben (Magdeburg) i dalej wysłany03 lut 2023, 02:38Hermes GermanyProgram został sortowany i wysłany03 lut 2023, 21:13Hermes GermanyProgram został posortowany w Graben (Augsburg) i został wysłany06 lut 2023, 20:12Hermes GermanyProgram został posortowany w Wiedniu na północ i dalej wysłany06 lut 2023, 20:12Hermes GermanyProgram został posortowany w Wiedniu i dalej wysłanyale to jeszcze wszak nie koniec
-
Tak jak napisał Grzegorz , ale ja to robiłem od strony komory spalania-dotaczałem(z mosiądzu) taka półszpulkę z gwintem M8 ale na 0,5. Taki sam gwint nacinałem w głowicy. Oczywiście w tej szpulce nacięty gwint 1/4"x32. -Silnik 4T OS FS60...
Dlatego z mosiądzu czy brązu żeby się ten gwint nie wyrabiał
-
1
-
-
43 minuty temu, witold_pi napisał:
Proponuje udać się do specjalisty bez skierowania.
Wituś...piłes co dziś a może paliłeś jakieś zioło ??
w nagłowku swojego posta masz post Pawła z 14.12.2022 ...chyba w w innym temacie chciałes napisać..może Covid 19 ?
-
1
-
-
30 minut temu, mjs napisał:
Ma być Złota Era. Era Wodnika.
znaczy się będzie wielkie pranie....pranie mózgów
-
2
-
-
Stabilit Expres
-
1
-
-
W dniu 2.02.2023 o 21:32, Swift napisał:
w 1965 roku.
CD
około 1965 roku CSH oferowała do sprzedaży następujące silniki: Jena 1 , Jena 2 , Jena 2,5 wariant lotniczy i wodny(podwarianty MK i DK ), Willo 1,5cmm, Bambino ,Allagi X2 i X3 , czasami pojawiały się Schlossery 1,5 i 2,5 ccm. Pamiętam też SuperSokoły w cenie bodajże 565 zł... Były równiez dostępne w szerokim asortymencie częsci zamienne do JEN.
Z modeli wysyp zestawów produkcji NRD...swobodnie latających, uwięz i szybowce...-jutro wkleję zdjęcia tego co mi z lat 60-tych pozostało.
Modele te kupowaliśmy jako zródło materiałow modelarskich- sklejki lotniczej, kółek zbiorników , papieru typu Modelspan ..i całej tej galanterii modelarskiej..
W drugiej połowie lat 60-tych Krosno powiększyło asortyment produktów o paliwo do samozapłonów, nitrocellon, lakiery i nowe zestawy . Nastawała era piankolotów........
CD być może Nastąpi
-
CD....
w posiadanie pierwszego silnika a był to Allag 2,5ccm, wszedłem droga "handlu wymiennego" już w klasie 6-tej. Krótko się nim cieszyłem,bo zanim zdążyłem go uruchomić wkroczył mój Ojciec..oj słabo było...nie miał za grosz zrozumienia dla moich silnikowych i lotniczych ciągot...Pociągała go duża motoryzacja , konkretnie samochody a z drobiazgów kolejki w skali H0. Ale miłośc do aut zaszczepił mi skutecznie...bo na całe życie. Drugim motorkiem był MK 16 model roku 1956... juz lekko schetany ale pracował. Niestety gdzieś zaginął przy przeprowadzkach. Identyczny nabyłem parę lat temu- zdjęcia zamieściłem na Forum.
Pierwszy własny nowy silnik kupiony w CSH na Marszałkowskiej to JENA 1 , potrzebna mi była do napędu Wicherka10...
Mam ją do dziś, w zasadzie menniczym stanie ..Ten upiorny silniczek bardzo kiepsko pracował, więc WICHEREK doslał uzywane Willo
JENA 1 w roku 1965 kosztowała 265 zł...bardzo dużo...
CDN
-
3
-
-
23 minuty temu, FockeWulf napisał:
Z ciekawością przyglądam się dyskusji i widzę, że wielu kolegów tęskni nie tyle do PRL co do czasów swojej młodości. Dzisiaj czasy są inne, ale nie znaczy, że złe. Niech każdy uprawia modelarstwo takie, jakie lubi. ....... Na forum mamy nawet koleżankę, która jest świetnym wirtualnym modelarzem /grafikiem. Oferta jest niezwykle bogata, konkurencja hobby bardzo duża.
Każdy w jakimś stopniu tęskni do swojej młodości...no chyba że ma traumatyczne wspomnienia to wtedy nie tęskni...Co do Agnieszki to chyba byłą kolezankę, bo zniknęła z Forum...a szkoda..
23 minuty temu, FockeWulf napisał:Szkoda, że nie ma już Modelarza....
noooo...szkoda ale jak to napisał jeden z naszych KOlegów, mamy kapitalizm i jak się coś nie opłaca to się zamyka a On nie zgadza się aby z jego podatków opłacać mało rentowne inwestycje.Co do zasady z zgoda lecz są wyjątki.. To między innymi inwestowanie w młodzież, kulturę itd...W tych przypadkach mecenat państwo jest niezbędny...
Ale wracając do modelarskich wspomnień....
Przygodę z modelarstwem zacząłem mająć lat 11...wcześniej sklejałem modele z "Małego Modelarza" , tzn . mój ojciec kleił a ja mu pomagałem wysuwając język...
Pamiętam swoje dwie pierwsze ksiązki modelarskie, czyli "Miniaturowe Lotnictwo" część I i "Budujemy silniki do modeli latających"..Obie mam do dziś..
1962 rok...wakacje u Dziadków-mieszkali pod Warszawą .Było trochę nudno a więc postanowiłem budować coś co mogło by latać. Materiałów stricte modelarskich nie miałem, była natomiast jakaś trzcina i inne badyle. i tego budowałem coś co miało, no i trochę przypominało szybowce. Kleiłem "Super cementem", który okrutnie smierdział a na pokrycie dawalem papier śniadaniowy. Moj Ojciec zobaczywszy co buduję przy następnej bytności przywióżł mi model "Czyżyka". Po wakacjach przygoda modelarska rozkręciła się na dobre...
Pisałem już o tym ..Gocław to słowo klucz....ciągnęło mnie to tego latania i samolotów jak cholera..pierwszy lot wykonałem już jako stary chłop na równie starym samolocie-moim równolatku a mianowicie CSS -13. A był to rok 1996..
CDN
-
2
-
-
W dniu 1.02.2023 o 19:04, young napisał:
Proszę pamiętać że w dawnym okresie była gigantyczna indoktrynacja - przez lata wpajana. Widać to do tej pory po wielu wpisach powyżej.
Widać to po urzędach, wypowiedziach jak i petentach tychże urzędów.
Mariusz ,
z tą indoktrynacją to jest podobnie jak z alkoholizmem...jak ktos chciał byc indoktrynowany i dał się to i tak mu zostało...Paru moich kolegów i koleżanek z zapałem budowało socjalizm w ZMS-ie, pózniej w ZSMP, a kończyło w jedynej słusznej.Po zmianie systemowej z równym zaangażowaniem budują "demokrację". Trochę im się portki na kolanach wytarły od tego ciągłego budowania ale co tam ..zawsze idą w pierwszym szeregu...klęcząc
Wracając do modelarstwa, bo to jest istotne....tak , byłem indoktrynowany przez mojego sąsiada Waldemara Marszałka. Indoktrynował mnie metanolem z rycyna ...skutecznie, bo do dziś...
Czy instruktorzy indoktrynowali ....widocznie miałem to szczęscie ale nie.... Ani w modelarni na Saskiej Kepie, ani w HOT-cie ani w Pałacu Młodzieży
11 godzin temu, Kakabe napisał:ale fakt pozostaje faktem że w latach 50, 60, 70 postawiono na politechnizację młodzieży i stworzono warunki do rozwoju zainteresowań. Myślę że tworząc modelarnie w zamyśle było zaszczepienie idei lotnictwa u młodzieży aby wychować nowe pokolenie lotników. I myślę że twórcą tego programu to się udało.
dokładnie tak, była to kontynuacja idei przedwojennej LIgi Lotniczej, troche w innym formacie ale jednak
9 godzin temu, pietrku napisał:Może w miastach było lepiej. Ale. Jak się mieszkało poza miastem już różowo nie było
Oczywiscie. To wszystko o czym pisaliśmy z Krzysztofem odnosilo się do Warszawy...Wiesław Schier po to popełnił wersję Wicherek 25P aby mozna go było zbudowac z materiałow zastępczych
9 godzin temu, Viper napisał:niejaki Skalski.....
9 godzin temu, Viper napisał:tuszy świniaków w bagażnikach by mieć mięso (które można było stracić podczas kontroli drogowej przez odpowiednie służby typu milicja obywatelska,
to akurat jest prawda ale z zaznaczeniem ,że o stan wojenny chodzi
9 godzin temu, Viper napisał:niemożnosci wyjechania do zwykłych demoludów,
to akurat to wierutne kłamstwo, wyjeżdzało się do KDL-i na wkladke paszportową a do NRD na dowód osobisty
9 godzin temu, Viper napisał:bo w komunie było to niemożliwe, z powodu braku dostępu do materiałów, środków, sprzętu, czy modelarni),
Nie wiem gdzie mieszkałes ale moim zdaniem trochę mało inicjatywy wykazywałeś w zainteresowaniu się modelarstwem
9 godzin temu, Viper napisał:A z tym modelarstwem to też nie jest prawda, bo za modelarstwo RC ja, ale jak wynika z poprzednich wpisów nie tylko ja, zabrałem się jako dorosły człowiek bo w komumie było to niemozliwe.....
no tak a ci polscy modelarscy Mistrzowie Świata to na Księzycu żyli ??
trochę więcej szacunku Marcinie.....generał Stanisław Skalski
8 godzin temu, stan_m napisał:I ja pamiętam jak modelarsko beznadziejnie były czasy przed rokiem 1989. Na dowód tego pokazuję Kalendarz Imprez Modelarskich Aeroklubu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej rok 1978 i Kalendarz Imprez Modelarskich Ligi Obrony Kraju rok 1977. Rzadko która z tych imprez miała mniej niż 100 zawodników toteż indoktrynacja miała wielkie pole do działania.
no i jakie beznadziejne miedzynarodowe zawody F4C odbywały się w Toruniu...ilu uczestników 4o- 50 ciu ??
-
3
-
-
29 minut temu, RomanJ4 napisał:
ustawa o akcyzie..
Romku, paręnaście lat temu zadano pytanie MF i MK ''będę jeżdził na holzgazie lub na wodzie" to jak to będzie z akcyzą?
Dostano odpowiedz, że zgodnie z ustawą akcyzową , akcyza musi byc zapłacona od każdego paliwa. A jeżeli taka akcyza nie została pobrana przez sprzedającego to użytkownik pojazdu powinien sam ją wyliczyć i zapłacić..
Oblęd, nieprawdaż ?
idąc dalej...LPG nalewany do zbiornika auta jest znacznie tańszy( mimo obłozęnia go akcyzą) niż ten sam LPG sprzedawany w butlach 11kg..Na Alledrogo można kupic specjalne adaptery do tankowania tychże-mają wielozawór więc ....
Andrzej , przepraszam za off top
-
W dniu 27.01.2023 o 23:09, Market napisał:
Oraz prawo ludzi, żeby nie słyszeć tego czego nie chcą usłyszeć. - ja
bravo Ty.
..jednak Orwell tego by nie wymyślił
-
instrukcja opracowana przez p.Jana Marczaka
-
ktoś sie nim bawił na sucho, to dośc częste zjawisko
ale spokojnie dotrzyj go , będzie bez problemu smigał
to bardzo dobre silniki są/były
-
1
-
-
2 godziny temu, zbjanik napisał:
Dzisiaj udało się zrobić film. Rano i do południa było słonecznie i słabiutki wietrzyk, ale wtedy majstrowałem uchwyt do telefonu na czapce. Jak byłem gotowy, to przyszło pełne zachmurzenie i wzmógł się wiatr, do tego z niekorzystnego kierunku. U mnie południe i południowe odchylenia dają mało przyjemne turbulencje do wysokości 30-40 m. Ale poleciałem, trochę właśnie majtało lekkim modelem, ale w sumie OK. System z czapką i smartfonem też jakoś zdał egzamin, choć obiektyw miałem skierowany za nisko, wiele ujęć z wyższej części lotu odpadło, bo obiekt był poza kadrem. Ale clou jest- czyli start, ujęcia z lotu i lądowanie są. Lądowanie zresztą z kangurkiem, uczymy się siebie na wzajem- VINCI i ja ?
Gratki Zbyszku...lata super
-
11 godzin temu, Paweł Prauss napisał:
Jet - A1 tylko
nafta do ZIBRO Camin...to jak lotnicze
-
W dniu 26.01.2023 o 19:23, Ares napisał:
Napisałbym więcej ale nie chcę wchodzić w politykę bo mnie jeszcze moderator z forum wywali.
Jeśli wolność słowa w ogóle coś oznacza, to oznacza prawo do mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć. - George Orwell
-
2
-
-
W dniu 23.01.2023 o 09:39, rajaner napisał:
Myślałem o starych samozapłonach z powodu braku paliwa
Andrzeju, rozwiń temat bo czegoś w tym Twoim stwierdzeniu nie rozumiem
-
Panowie, jak powiedział klasyk " nie nalezy łaczyć dwóch róznych systemów walutowych"....
my z Krzysztofem o zupie a Wy Panowie o dyni ...i to tyle
-
1
-
-
5 godzin temu, Kakabe napisał:
choćby Jurek Dzięcioł.......
no to mamy wspólnego znajomego...a byc może więcej niż tylko jego
Na razie żart a w przyszłości może majątek ??
w Hyde Park
Opublikowano
pewnie , i juz każdy będzie "szczęsliwy"
masz rację
...bardzo fajna
...taka Wielka Rewolucja Pazdziernikowa 2.0