AKocjan

@adam.trzaskowski Cześć, do transportu demontuję skrzydła. Sam kadłub leży na łożu zrobionym z opakowania (styropianowej podłogi - nie wiem jak to nazwać) Samolot w takiej konfiguracji bez problemu wchodził do Forda Focusa MK1 czy Mazdy 6 w Sedanie (2014)

Na długim pasie startowym

Mój Spitfire

Wspaniały pokaz

@Atomizer Ja mam alarm ustawiony na 3,6 V. Schodzenie niżej z napięciem to już duże ryzyko. Zresztą pojemność akumulatora poniżej 3,6 V jest tak niska, że napięcie spada momentalnie. Latając do 3,3V szybciej zużyjesz akumulatory, dodatkowo samolot prędzej czy później straci napęd w wyniku nadmiernego rozładowania (potwierdzone testami klinicznymi na Phantomie :D) Kilka miesięcy temu mój Phantom zaliczył właśnie niegroźną kraksę w wyniku nadmiernego rozładowania pakietu. Latam na 6S 4500 mAh (F-4 lata z jedną sztuką (1x90 mm +/- 3200g); MiG-29 potrzebuje dwie (2x70mm +/- 5500g)). MiG-29 lata trochę dłużej od F-4. Ale to nadal max 4 minuty.

@Atomizer Dzięki! W tym locie dałem mu do pieca kilkakrotnie , więc niestety lot dość krótki. Przekroczyć czas 5 min lotu przy obecnej technologii byłoby chyba ciężko (lot z elementami akrobacji na dużej mocy). 3-4 min jak na EDF to chyba norma. Napędy stricte śmigłowe są bardziej wydajne :D. Spitem na tym samym akumulatorze mogę latać 3 razy dłużej (Spit F-4 mają podobną masę startową)

przelot modelem z perspektywy 3 kamer

złe podwozie przeze mnie .

nie było luzów na sterach, może faktycznie zbyt długa linka

kompilacja lądowań modelem

W przypadku Spitfire'ra większość modeli konstrukcyjnych ma pozmieniane rozstawy podwozia, pokopane filety w rejonie łączenia skrzydeł z kadłubem czy klapy bez sekcji wewnętrznej. Mój model ma wszystko jak trzeba na swoim miejscu. Odnośnie właściwości lotnych jak na rozpiętość 1,6 metra model lata rewelacyjnie - o ile nie ma wiatru można wykonać przelot makietowy odwzorowujący możliwości oryginalnej maszyny . Oczywiście model o rozpiętości 2 metrów w górę będzie znacznie lepiej latać - jeśli chodzi o loty makietowe.

@EPLL to bardzo dobry model ;); jeden z nielicznych Spitów RC (piankowych), z wiernie odwzorowaną sylwetką. Pod wieloma względami przewyższa modele konstrukcyjne

a to nie jest przypadkiem kwestia naprężenia linek - szybszy / cięższy model wpływa na poprawę działania sterowania ?

@Ares Kolega udostępnił mi model do lotu. Oczywiście po przeszkoleniu . Musiałem uważać, aby nie zakręciło mi się w głowie :D. Opóźnienie w reakcji na sterach utrudniało sterowanie, łatwo wprowadzić model w powiększające się wahania wysokości. Dochodzi do tego pilnowanie naprężenia linek :D. Dla mnie osoby bez doświadczenia z modelami na uwięzi brakowało czasu na nudę :D.

Jeden z pierwszych moich lotów modelem na uwięzi. Dla mnie "lotnika" RC nie było to wcale takie łatwe. Musiałem się przyzwyczaić do kręcenia się wokół własnej osi oraz "opóźnienia" w reakcji na wychylenie steru wysokości.

około 90 metrów długości :D, dla Spitfire'ra w zupełności wystarczy. Dziękuję!

ten Spitfire, to twardy zawodnik :D.

Pierwsze awaryjne lądowanie poza terenem pasa startowego mojego Spitfire'a (w terenie przygodnym) spowodowane problemami z podwoziem...

kolejny lot modelem