może i nie ma co rozdmuchiwać, ale problem powinien być jakoś rozwiązany, a prawda jest taka że najlepsze sa proste rozwiązania. A jka ktoś ukrył opaskę i rżnie głupa to temu panu już dziękujemy, zostaje zdyskwaliwikowany na podstawie paragrafu cytowanego przez Mariana.
Ja wiem, zakładamy, że nikt nie ma zamiaru naginać (oszukiwać) ale to jest wersja idealna. a z koniecznością natychmiastowego lądowania po 2 strefie łatwo wyobrazić sobie taką sytuacje, że po 2 strefie pacjent lata dalej i robi kilka cięć, na karcie są zapisane i co kto ustali ile było przed a ile po strefie a punkty za czas lotu ?
Czasem o miejscu decydują pojedyńcze punkty.
Nawet w zabawie obowiązują zasady.