




marcinlota1977
Modelarz-
Postów
428 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez marcinlota1977
-
mam na wlocie do gaźnika założona uciętą w rurke szczykawke o długości ok 3,5cm i nachodzi się na zewnętrzna scianke wlotu ..czyli jest szersza otworem od tego wlotu na wewnetrznej stronie .....potem zrobie zdiecie bo teraz robie płytki i nie mam jak.....zauwazylem ze jak model stoi powycierany to podchodzi olejem tez z przodu za śmigłem i za piastą tam gdzie jest łożysko przednie...hmm....to się zgadza ze wypluwa bo rurka od szczykawki jest przezroczysta i zapluta od środka i pluje na kabinkę......
-
dolot powietrza w gaźniku masz na myśli...?
-
czy to nie będzie wina zle ustawionych zaworów..?
-
no lubie jak wszystko jest ładne i czyste i zniechęca mnie to do lotów....nie wiem co robić.... obejrzałem filmy i mój chodzi praktycznie tak samo.....nie wiem już sam...może ktoś cos doradzi ?
-
hmm..tylko co...może to ze jest odwrotnie zamontowany...?
-
podaj zdiecie jeśli możesz....ja nie sciagałem cylindra tylko głowice....nie chciałem ruszac...jakie ma miec luzy zaworowe..?
-
no tak ale jak ma luzy spore to i nagar mysle ze jest.. otwierałeś go ostatnio...czy kiedyś..? nie wiem czy dwa litry napisałeś czy dwa lata...hehe
-
u mnie było to samo był słaby i od połowy nie rosły praktycznie obroty....były luzy ok 1mm i tez się dziwiłem ze chodzi jak zobaczyłem jakie ma przerwy ....miałem zawalone kolanko i prześwit był na zapałke a nie na ołówek...po przeczyszczeniu głowicy i kolanka moc bajeczna wolne obroty tez...to działaj.... ile paliwa przepalił ze ma takie luzy i jakie powinien mieć..?masz go od nowości..?
-
tak, nie rozbierałem tego silnika po za głowicą...może mam zle ustawine zawory ale chodzi dobrze...rozumiem ze z rury wali ale reszta..hmmm...nie ma obcji abym założył owiewke...
-
no własnie jest drożny i mam założony wężyk 2,5 mm w środku aby odprowadzał czesc po za model i z niego tez się dość mocno leje....na zdieciu widać jak cieknie po trzech lotach ...ale już wytarłem na tym zdieciu kape i ten plastik biały pod łożem bo był cały zabryzgany wiec wyglądało to gorzej...wypuściłem też ten plastik biały niżej pod kadłub aby mi okleina się nie odklejała i balsa nie namakała........na zdieciu z góry widać jak mam wężyk ząłożony ale jeszcze model czysty przed lotami.....
-
to nie wiem...mój dość mocno wali z pod kapy i jakbym miał osłone silnika to nie miał bym dojścia aby przecierać i by spływało po kilku lotach z pod owiewki..hmm
-
Marcin a czemu sprzedales tego czterotaka asp 61 tez tak Ci się pocił i pluł z odmy od spodu strasznie...?
-
dokładnie.....nie zwracałem na to uwagi bo uzywalem asp....a na logike to wiadomo teraz ze nie można tego robic... jestem ciekawy jak będzie silnik teraz chodził i czy cos się zmieni no bo to w końcu osmaxx...hmmm....na asp chodzi ok ,wolne obroty rewelacja nie gaśnie i lata się fajowo,jedyne co mnie martwi to to, ze silnik już po pierwszym locie jest mokry ...nie używam owiewki wiec jakos to ogarniam a tak....na tym krućcu od dołu mam grubszy wężyk założony 2,5 mm w środku aby odprowadzał to pod model i cały jest zapaćkany od dołu a z kapy leci jak cholera a jak dam uszczelke to z krućca wali jeszcze wiecej ..widać gołym okiem w wężyku jak leci olej i to sporo....czy to normalne czy cos jest nie tak...?
-
na asp świeci a na dwóch nowych oesach F tylko syczy.... no i bingo...sam doszedłem...okazało się ze przyczyną jest to ze kapturek za bardzo nachodzi na swiece F bo ma krótszy ten pręcik na górze i kapturek dotyka środkowej części świecy a w ASP jest dłuższy i jak zakładam go do końca to nie dotyka tylko jest milimetrowa przerwa......obie nowe F teraz swiecą ....wystarczyło nie nakładać do samego dołu...super....
-
Jacek pisałem wcześniej ze kręciłem potencjometrem i nic się nie zmieniło.....i te wykrzykniki sa zbędne...Marcin wiem ze to nie benzyna ale używam panelu i tzw.wyprowadzenie żarzenia świecy za zewnątrz modelu dlatego jak mam wykreconą swiece i założony jeden kapturek na świece a drugi przewód do masy silnika to inaczej się nie da żeby sprawdzić bez dotknięcia świecą obudowy aby działało....Panowie myśle ze po to jest to forum aby pomóc i nie ma sensu pisać że lepiej wysłać komuś ze lepiej to czy tamto...dużo mogłem i zrobiłem sam bez wysyłania komuś silnika bo okazało się to proste i jeśli ktoś nie ma ochoty to niech nie pisze wcale a pomogą Ci co chcą.....bez urazy. Logiczne jest tez to ze jak by ktoś mogł mi pomoc na miejscu to bym nie prosił o pomoc Was .....
-
hmm...swieca asp swieci jak dotykam silnika z boku i jest podłączona do panelu a dwie os maxxa tylko syczą ....mam miernik taki kieszonkowy a panel to MosPower 212 z nastika za 59.90...
-
kręciłem potencjometrem i nie dało się odpalić....czy swieci to nie sprawdzałem ale raczej powinna...
-
używam panelu ,świece mam nowe dwie i nic,chciałem zobaczyć jak będzie i lipa...jak wkrece asp to od razu pyrka...hmm
-
Może ktoś mi napisze dlaczego mój asp nie chodzi na świecy osmaxxa typu F...nie można odpalić nawet silnika a świeca dedykowana jest tez miedzy innymi do tego motorka..?
-
Dzisiaj z Tomkiem polataliśmy w Cigacicach.... mimo zimna daliśmy rade.Tomek oblatał nowy model ,..wszystkie loty udane ,było super.
-
to kiedy latamy u Was..?
-
silnik chodzi rewelacyjnie ..można było sporo pokręcic na niebie, dzwięk tak jak pisałem jest bajeczny a moc super..mierzyliśmy z kolegą i na maxa było ponad 10 000 tys obrotów ....loty udane 100% zadowolenia..dzięki wszystkim za pomoc warto było się bawić i teraz delektować się lotami.....pozdrawiam
-
aaa rozumiem...jutro dam znac co i jak poszło...już nie mogę się doczekać....
-
wanna ,zlew itd. co masz na myśli bo nie zrozumiałem...? ja czyściłem patyczkami od szaszłyków... :)na rozebranie zdecydowałem się jak obejrzałem ten filmik od Jacka...i ta ciekawość co zobaczę jak rozkrece...jaki syf..?
-
ne rozumiem tylko czemu nie warto bawic się w czyszczenie głowicy tylko kupic nową...tak jak Jacek pisał ze tak się to raczej skończy...hmm?