jędrek

Wszystkie elementy śmigła klejone Soudalem poliuretanowym.

stara ale jakże jara,póżno znalazłem ten temat ale przeczytałem wszystkie 15 stron za jednym posiedzeniem,naprawde wiele można sie nauczyć od Mistrza,szacunek Panie Andrzeju.mam pytanie o to 4 ro łopatowe śmigło.sklejane z myślą o silniku spalinowym czy elektryku?latał Pan już na takim?ciekawi mnie to bo ciekawy patent

Dzięki za miłe słowa. Z Mistrzem to przesada, no i nie będziemy tu Panować . Co do śmigła, planowałem pod elektryka, ale spróbuję ze spalinką, jeszcze trochę czasu . W latach 80-tych próbowałem śmigło, w ten sposób zrobione, trójłopatowe w akrobacie i dało radę. Mam więc nadzieję, że teraz też. Oczywiście najpierw próby naziemne.

Dzięki Panowie za dobre słowa . Żadnych dremelków i korundów. Piłka włosowa do metalu, imadło stołowe, imadło "ręczne" , iglaki, trochę większy pilnik, wiertarka i trochę czasu.

Tak, w oryginale są na zewnątrz. W skali powinny być jeszcze mniejsze, ale jak już pisałem wcześniej, nie będzie to w pełni makieta.

Witam

Nie za bardzo podobały mi się zawiaski, które zrobiłem wcześniej. Jakieś-takieś, trochę za duże, trochę za miękkie. Zrobiłem nowe. I fotka elementów zamykania klapy. Śrubka ma średnicę 2mm.

Buty jak najbardziej letnie, wodoodporne , trochę wilgotno było.

Za dużo roboty na zrobienie plików na 1 lub 2 modele.

Ale pokołowała

Na Twoim kanale Andrzeju widać, że to nie pierwszy Orlik w kolekcji?

, ja buduję tylko tego. Innego nie robiłem.

Andrzej, wagon w pociągu do Lasek już zamówiłeś? :-)

Zawiaski całkiem ładne wyszły, ale starty z trawy raczej wykluczone, chyba że jakieś super pole golfowe np. w Zajączkowie.

Byłem tam w sobotę, matko, jaką tam mają trawkę - wykładzina jest duuuuużo gorsza.

Eee.. no z trawy to nie, u mnie będzie nowy asfalt kładziony (prawdopodobnie).

Trochę popracowałem z pokrywą podwozia, fotki i mały filmik. Jeszcze do małych poprawek, ale działa . Na razie jedna strona.

Zawiasy pokrywy podwozia. Skalowo powinny być węższe, ale jakoś zawias trzeba było zrobić. W oryginale też są na wierzchu.

 

Koledzy bardzo proszę aby nie przesadzić z "czytaniem książek". To bardzo ważne. ....................................................

 

Piotrek, ale w "czytelni" zawsze zachowujemy ciszę . Do zobaczenia w piątek .

Przywieziemy na 8.00 bułki i ciasto

Eeee... w sobotę rano to jakieś "czytadło" by się przydało

Względy zawodowe powodują, że będziemy w sobotę z wczesnego rana ale przyjedziem

To trochę mało nas będzie w piątek do "pieczenia chleba"

Dzięki koledzy . Powoli elementów przybywa. Pokrywy goleni podwozia głównego. Balsa średnio-miękka przelaminowana obustronnie tkaniną 80g/m2 i "przygotówka" pod foremkę osłony podwozia przedniego.

Co racja to racja. Rasowy. Idealny do treningu dla pilotów modeli "jet".Podejrzewam ,że wzrok za nim nie nadąży. Chylę czoła dla przyszłego oblatywacza, któremu życzę sukcesu.

Daję radę szybszymi i znacznie cięższymi, to i z tym sobie poradzę .

Docelowego kopyta do tłoczenia kabiny jeszcze nie zrobiłem, ale mając formę na kabinę, zrobiłem z cienkiego laminatu namiastkę owiewki. Nawet pasuje . Ramka wklejona punktowo na CA.

Miałem robić foremkę na szybko, oklejając styrodur taśmą, ale jakoś taśma niespecjalnie się układała. Zalaminowałem więc i na razie podkład. Zrobię formę porządnie, może się przyda na zaś. 

Krzysiu, zanim dostaniesz sterownicę w łapki, przeprowadzimy egzamin z teorii  lotu, obsługi, aerodynamiki itp.

Masz niemal dwa tygodnie na przypomnienie :D :D :D

 

tym oto modelem polatasz, oczywiście jak zdasz wszystkie egzaminy.

Jakie gustowne doważenie na końcówce

Postaram się przywieźć, ale taki niedokończony? Coś tam dłubnąłem, ale jeszcze będę poprawiał.

Powiem tak kródka piłka zainwestuj w przyczepe imasz problem rozwiązany

Nieee.. wystarczy, że nie będzie woził rozłożonego namiotu w samochodzie i wszystko się zmieści . Sorry za OT, pożartować trochę nie zaszkodzi .

Gratulacje, chyba będzie w Wilczych latał  ?

Świetna robota Andrzej, kończ bo szkoda żeby tak piękny model nie poleciał.

Dzięki, "robiem co mogiem", powoli, ale do przodu

Witam

Ja i Orlik, odpoczęliśmy trochę od siebie . Ale już się dogadaliśmy . Zmieniłem lokalizację budowy modelu i w przyszłym tygodniu zabieram się za robotę.