Skocz do zawartości

jędrek

Modelarz
  • Postów

    1 545
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Odpowiedzi opublikowane przez jędrek

  1. No i dobrze, można ćwiczyć :)

    A poza tym tam jest taki magiczny przycisk (brakuje mi go w realu :) ), naciskam i model gotowy znowu do lotu

    Eeeee... też jest w realu :) , naciskasz przycisk, otwiera się bagażnik samochodu i wyciągasz nowy model :D

    • Lubię to 1
  2. Jak zainwestujesz na początku w sprzęt z popularnym logo to służy latami bez problemów. Ja zainwestowałem w szklane komponenty i chłopie laboratorium-jakość pod kontrolą.

    No! Wiadomo ! Technologię też trzeba mieć. Ja używam oprogramowania 1410.Działa od Grunwaldu.

    1 kilo cukru z polskiej cukrowni o popularnym logo

    4 dkg drożdży

    10l  wody 

    Na koniec tarte skórki z pomarańczy. Działa. Sprawdzone :D .

    • Lubię to 1
  3. Witam

    Do sterowania serwa standard a serwo mini do zwolnienia czaszy. Wysokość skoczka 480mm, waga gotowego do skoku (bez czaszy) 870g. Przez zimę postaram się "rozpracować" i zbudować nowego z nową czaszą. Trochę materiałów teoretycznych już mam, co nieco podejrzałem. Tylko robić :).

  4. Witam

    Trochę mnie "podpaliliście" :) z tematem. Swojego nauczę latać :). A w miarę wolnego czasu postaram się zbudować nowego skoczka i uszyć nową czaszę. "Wygrzebałem" ze swoich gratów czaszę spadochronu Z5. Świetna, cienka tkanina, będzie dużo lepsza niż u mojego "czeskiego" kolegi :).

  5. Witam

    Dokładnie te plany. A co poszło nie tak.... trochę źle złożony spadochron, problemy z rozwinięciem czaszy, zbyt krótki ruch ramion do sterowania i chyba trochę za lekki w całości. I jakoś tak się zniechęciłem. Ale pod wpływem tego wątku i innych zrobię przeróbki i myślę, że będzie OK. "Materac" uszyty jest z oryginalnych materiałów na paraglajty (dostałem od kolegi, który latał i szył). Wydaje mi się trochę sztywny, ale sprawdzę po przeróbkach jak się sprawi.

  6. Witam

    "Odkopałem" swojego spadochroniarza :) . Zbudowany około 20 lat temu z planów z czeskiego Modelara. Wykonał tylko jeden skok z modelu, który można skomentować słowami Siary z "Kilerów dwóch"- I w pi....du wylądował :lol: . Czasza szyta całkowicie ręcznie przeze mnie :) , kombinezon również.

     

    post-270-0-46054500-1417353592_thumb.jpg

     

    post-270-0-29103300-1417353600_thumb.jpg

     

    post-270-0-10269000-1417353608_thumb.jpg

     

    post-270-0-82822500-1417353618_thumb.jpg

     

    post-270-0-67999600-1417353626_thumb.jpg

     

    post-270-0-12258500-1417353633_thumb.jpg

     

     

     

     

  7. Witam

    Motorek jeszcze nie pracował. Znajomy Niemiec, od którego go dostałem, próbował go uruchomić w latach 80, ale nic z tego nie wyszło. Z resztą nie był to stricte modelarz, ale bardzo chciał być i zrezygnował. Silnik leżał u niego w jakichś gratach i trafił do mnie. Tamten z wydechem nieźle wygląda :).

  8. Bardzo przyjemny i faktycznie niebanalny model.

    Zwróć jednak uwagę, że rezygnując z pokrycia skrzydła zasadniczo zmienisz jego sztywność. Dwie niezbyt szerokie podłużnice zapewne uwzględniały wzmocnienie skrzydła pokryciem. Ktoś tworząc ten plan przyjął pewne założenia.

    Zostawiając tylko keson przy rozpiętości ok. 1,5m i silniku spalinowym proponowałbym wykonanie dodatkowej podłużnicy w skrzydle.

     

    ms

    Hmmm.... podłużnice jak podłużnice, ja bym dał dodatkowy dźwigar :) .

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.