jędrek

Mocowanie płata z pręta węglowego 4mm i  śruby plastikowej M6.

Co nieco  do przodu. Wzmocnienia lotek i klap z płaskownika węglowego 1x3. Kabinka dopasowana do ramki i klei się.

Skrzydełko sklejone  i przymiarka całości.

i walka z podwoziem głównym

Witam

Po przerwie świątecznej można popracować dalej. Dźwigarki wzmacniające skrzydła.

Parę elementów do przodu, wręga silnikowa z mocowaniem maski silnika i wzmocnienia statecznika poziomego.

Trochę klejenia do przodu

Troszkę odkopię temat. Kolejny zakup w tym sklepie. Świetny kontakt, szybka dostawa, świetnie spakowany towar. Polecam ten sklep.

Pozdrawiam

Andrzej

11 godzin temu, RAFALR30 napisał:

Elementy podwozia wg własnego projektu? Chowanie podwozia pod skrzydłami będzie za pomocą serwomechanizmów czy z zastosowaniem gotowych fabrycznych zestawów z silnikami elektrycznymi?

Własna "produkcja", chowanie podwozia za pomocą serwomechanizmu.

Powoli klejenie elementów

i elementy chowanego podwozia

Czekam z niecierpliwością szukałem zdjęć wnętrza kabiny do swojego orlika i zbyt wiele nie znalazłem. Jakaś podpowiedź?

Specjalnie do wersji MPT nie szukałem. Mam tylko takie

Jaka rozpiętość?

Według moich pomiarów 132cm.

Witam

W wątku o Orliku MPT, Marek wspomniał o wyciętych dwóch modelach Orlika z epp. Po kilku mailach stałem się posiadaczem drogą kupna takiego zestawu. Zestaw ten wycięty jest z tych samych plików co Orlik MPT Michała. Do chwili obecnej latałem tylko modelami z epp, a teraz zbuduję model . Postaram się zrobić klapy i chowane podwozie. Model pokryty będzie folią, dostępną u Marka i pomalowany. Mój będzie w barwach naszych Sił Powietrznych, wersja MPT jest wersją zakładową do prezentacji nosi znaki cywilne. Pierwsza fotka zestawu.

Ten silniczek to Norton P73, a jak ten samolocik lata,poszukaj na tubie Target Banshee drone.

Pierwsza tablica przyrządów była ciut za duża do osłon, więc "wydłubałem" drugą, trochę bardziej uproszczoną. I przymiarka w kadłubie. Elementy do drugiej kabiny już też przygotowane.

Ale to musi robić robotę, duuuuużo lżejsze od 125 o podobnej mocy. 

No robi, takie coś rozpędza do 100 m/s.

W pewnym sensie też silniczek modelarski . Taki sobie Wankel, moc 38 KM, śmigiełko do niego 26x32. Chłodzony cieczą.

Mirek dzięki za podpowiedź, poprawiłem, już nie jest taki "całuśny" .

Orlik "dostał" pilota . I siedzi już na swoim fotelu.

Jaka skala modelu?

O, świetny pomysł.

Jak pojadę na lotnisko, to zdecydowanie temat przećwiczę i podzielę się fotkami

Firma Progmar z Leszna. Pierwszy raz robiłem i jest OK.

Witam

Orlik jeszcze nie poleciał ale ktoś powinien w nim siedzieć i sterować . Zakupiłem popiersie pilota w skali i na razie dorobiłem hełm . Pozostałą część pilota będę dłubał, trzeba jeszcze twarz pomalować. Żeby nie kupować drugiego w razie czego, zrobiłem foremki silikonowe na popiersie.

lakier nitro się nada?

Nie bardzo, ja stosuję lakier samochodowy dwuskładnikowy. Jest dużo twardszy od nitro i odporniejszy na temperaturę przy tłoczeniu.

Pozwolę sobie na małe OT,

Silniczek ciekawy, ale to nie moja bajka za mało POWER-a ma.

 

Ja bym tu wskazał jako ciekawostkę ten regulator paliwa przy gaźniku

Taki element jest prawie zupełnie nie znany u lotników. jak próbowałem pytać co poniektórych kolegów Lataczy to nie bardzo wiedzieli o co mi chodzi

U nas w łódkach jak nie ma regulatora paliwa to model zepsuty i nikt bez niego nie będzie się ścigał na poważnie.

Tak jak bez zbiorniczka wyrównawczego.

 

Zastanawia mnie ten gaźnik DYNAMIX. Nie mam z nim dobrych doświadczeń, raczej złe. Trudny w regulacji i kapryśny. A także bardzo podatny na uszkodzenia. Przynajmniej w łódkach tak było

Ale może konstruktor tego motorka sobie z tym poradził

A.C.

ja akurat używam od wielu lat tych regulatorków , a co do gaźników DYNAMIX, to się nie zgodzę z moim imiennikiem. Są to świetne gaźniki i nie mam z nimi problemu z regulacją, a "przeszło " ich przez moje łapska naprawdę sporo . Mam te regulatorki do tej pory.

Adam dzięki, również pozdrawiamy.Kolejne fotki

I to by było na tyle

Witam

W dniach 21-22.09.2019r. w Bornym Sulinowie odbył się kolejny, VI Zlot Modeli Oldtimer. Gospodarzem spotkania był kol. Stanisław Gałka. Oprócz wielu dyskusji na tematy modelarskie i okołomodelarskie   odbyła się prezentacja części kolekcji silników modelarskich będących w posiadaniu kol. Grzegorza Poliszuka. W trakcie Zlotu odbyły się mini zawody w otwartej formule, bez podziału na klasy. Były to loty na czas, jedyne ograniczenia to czas pracy silnika elektrycznego 30s a silnika spalinowego 35s. Zlot przebiegł w bardzo fajnej atmosferze . I trochę fotek

c.d. fotek później