



-
Postów
4 351 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
48
Treść opublikowana przez RomanJ4
-
Kropla drąży skałę. Szacunek.
-
Mam Sharka 30, opisywanych przez Ciebie dziwnych dźwięków nigdy u niego podczas ładowania nie słyszałem. Mój pracuje w tandemie z balancerem "FlightPower V-Balance" http://www.rctube.eu/download/rc/instruction/manuals/FlightPower%20-%20V-Balancer%20%28UK%29%20web.pdf i jak dotąd współpracują bardzo dobrze, a sama ładowarka zachowuje się bez zastrzeżeń. co do zachowań Twojej, to wydaje mi się, że albo uszkodzeniu uległ któryś podzespół i daje procesorowi fałszywe wartości powodując dziwne reakcje, albo "rozjechał się" sam program. Może więcej wniosków dałoby się wyciągnąć gdybyś przez gniazdo USB podłączył ładowarkę na czas ładowania pod komputerowy program, który pokazuje graficznie parametry ładowania. Taki program znajdziesz tu http://www.volny.cz/vladimir__p/SharkLab.html Coś mi się kołacze, że kiedyś natrafiłem w necie na informacje jak zresetować software w Pelikanach, ale za chiny nie mogę sobie przypomnieć gdzie.
-
Z pewnością niesprawiedliwe, ale... Jestem już "wapno" (zdaje się tak to się teraz nazywa wg młodych), a chciałbym zapytać czy spotkali się obecnie sytuacją dość powszechną "w moich czasach", kiedy to nie dorosły, a starszy chłopak potrafił natrzeć uszu "szczylowi" za to że rzucił papierek na chodnik? Podejrzewam, że nie. A może jednak się mylę.. ?
-
Nic dodać, nic ująć. ale cieszę się , że wielu młodych ludzi też to bulwersuje. Może mały ognik kiedyś wybuchnie.. kto wie? Pozdrowienia Maćku..
-
Odpalasz z palca, czy rozrusznikiem, bo przy palcu to się często zdarza. Drugą przyczyną, że łapie lewe obroty nawet uruchamiany elektrycznie może być przedwczesny zapłon mieszanki (dużo przed GZP) a odpowiedzialna za to może być za gorąca świeca.
-
Może była wadliwa, lub jeśli spoiwo jest za twarde, nie wykrusza stępionego na węglu ziarna, przegrzewa się i pęka. Dlatego na szklanych chodziła.
-
Za to weterynarze mogą mieć. Kiedyś się to nazywało "końska strzykawka"
-
A nie masz zapchanej pamięci? Czasem wystarczy wyczyścić. ja stosuje darmowy polski Odkurzacz http://www.franmo.pl/ (mam nadzieję że to nie kryptoreklama), potrafi wywalić naprawdę dużą kupę śmieci.
-
Może to Witku pomoże http://msdn.microsoft.com/pl-pl/goglobal/bb964665.aspx
-
A czy może diagnozowałeś, czy w Twoim pakiecie napięcie spadło równomiernie poniżej progu na wszystkich celach, czy winna była jedna z pakietu?
-
Więc pewnie napięcie spadło na tyle, że automatyka "zakwalifikowała" go jako 3S a nie 4S. Wystarczy podnieść jego napięcie powyżej progu dla 4S i automatyka zacznie ładować normalnie (z twojego postu wnioskuję, że ładowarka bez wbudowanego balancera?) jak to zrobić - znajdziesz na forum, zalecam tylko ostrożność i po "załapaniu" normalnego ładowania zastosowanie balancera do wyrównania cel. Bo jeśli któraś z cel bardzo niedomaga, to ładowarka dążąc do naładowania sumarycznego pakietu może przeładować sprawną celę, a to może skończyć się nawet pożarem. Dlatego pakiet umieść w metalowym lub ceramicznym naczyniu typu garnek lub donica, albo w worku do lipoli. poczytaj tu (wewnątrz linki do innych o tej tematyce) http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=36431
-
Panowie, głowa do góry! Kiedyś, jak pójdziecie na studia (w co nie wątpię), będziecie się z tych testów śmiać... I trzymam kciuki
-
No cóż, nic nie jest wieczne. Jedno pada, inne się rodzi. Do Płocka mam bliżej
-
Pewnie tak: Kładziesz podstawę kołpaka ze śmigłem na stole, potem okrągłym drutem z cyny (Tinol do lutowania http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRM1E4yvV8C8kkM4kTHajqZqBQVnBY8hiJ1jQfsD8XfxseSmhIj8g&t=1 ) ale nie za cienkim, obwodzisz po powierzchni stołu dokładnie układając drut dookoła podstawy, dojeżdżasz do łopaty, do góry pod kątem prostym, zaginasz na łopacie na dół, dalej po okręgu podstawy i do następnej łopaty, zaginasz do góry..... itd, itd. Jak oba końce się spotkają masz z drutu obrys, w środek którego wstawiasz kołpak i ołówkiem obrysowujesz kontury łopat (po wewnętrznej stronie drutu gdzie były łopatki).
-
http://www.youtube.com/watch?v=EBD5jUYb2Pw&feature=related
-
Moim zdaniem ssanie do karteru mogło być pełniejsze ze względu na okno o większej powierzchni w cylindrycznej części stawidła w porównaniu z otworem w tarczy, przyjmując taki sam kąt otwarcia dolotu. Co o tym myślicie?
-
A, dziękujemy! Zobaczyć zawsze warto.
-
Chyba znalazłem takie rozwiązanie o którym mówi kolega Paweł, nie trzeba będzie rozbierać. Zwracam honor koledze Pawłowi, Mea Culpa. Tu co prawda w silniku Mars 2,5ccm ale chyba bardziej u nas znana i popularna była taka odmiana jak w Rytmach
-
Trochę kiepsko widać ale w tym rozwiązaniu wygląda na sterowanie mieszanka przez cylinder (domyślam się z bocznym otworem) obracany wykorbieniem wału a gaźnik jest z boku tylnej pokrywy tego cylindra. Natomiast w silniku o który toczy się spór czegoś takiego nie widać, zresztą trudno to by było w tym kształcie tam zmieścić.
-
Jak dla mnie, trochę dziwnie umieszczony rozpylacz- nie w osi gardzieli?
-
Jak to zrobić masz opisane tuhttp://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=9460&postdays=0&postorder=asc&start=15 i tu http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=409&highlight=jak+wstawi%E6+fotki
-
RWD-6 oczywiście ;]
RomanJ4 odpowiedział(a) na Wojteq temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Zazdrość, Wojteq, zazdrość! Tylko tak Ich(tę część sędziów) można wytłumaczyć. Ciekawe czy w swojej bryce chcieliby V8-mke czy silnik od Syrenki (dźwięk) :mrgreen: -
do przejrzenia http://www.waoline.com/detente/hobby/HobbyTurbines.htm
-
A nie o ten chodziło? http://www.jetmodel.naszestrony.org/ http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=4275&postdays=0&postorder=asc&start=0
-
Przypomina trochę Kratmo http://digilander.libero.it/micromotori/spark/photos/Brown01.jpg tyle, że tamten był benzyniakiem.