![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
3 906 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
77
Odpowiedzi opublikowane przez kaszalu
-
-
Ekstra !
Też muszę się wybrać !!!
Diesla fajnie słychać !
Kaziu - wkrótce zapraszam do asysty przy próbach parówki !!
-
Waldek - kuzynka Halinka z Kołobrzegu , znając realia morskiej służby oraz moje dziwne pomysły, wykazała wysoki stopień czujności komsomolskiej i przygotowała od razu jeszcze jedno wdzianko dla młodszego marynarza od szczoty ( dziękuję, dziękuję - szczególnie Tomkowi który stracił ulubioną skarpetkę
) !
Właśnie ogłaszam zgodnie z procedurami unijnymi kasting na nabór załogi !
Warunek - miłość do statków i łodzi parowych ,odporność na chorobę morską, ruchomość stawów łokciowo-kolanowych , wzrost ok. 220 mm, umiarkowane upodobanie do whisky, rumu i piwa oraz pozytywny stosunek do psów i kotów !
Oferty zgodnie z obowiązującymi standardami można składać na PW.....
Jakieś propozycje ???
-
Tak gdzieś na koniec marca !
-
-
-
No i jeszcze dodatkowy efekt w postaci antydepresyjnej terapii jasnym światłem, pomocnej modelarzowi szczególnie w długie jesienne i zimowe wieczory pozbawione pływania lub latania !!
Tego typu rozładowarki były chyba omawiane - jak dobrze pamiętam - w książce p. Jakubowskiego "Modele latające z napędem elektrycznym" ( mniejsze znacznie, nie tak rozbudowane jak Michała) .
Była to fajna i chyba jedna z pierwszych pozycji która kompleksowo omawiała tą tematykę w początkowej fazie rozwoju - mam do dzisiaj w biblioteczce !
-
-
OK - SZCZEGÓŁY OMÓWIMY PRZY BROWCU !!
Tymczasem zabrałem się już na spokojnie za próby siłowni parowej SAITO. Wczoraj trochę grały emocje i działania były trochę nieskoordynowane ale dzisiaj po usunięciu drobnych niedogodności o których pisałem powyżej zacząłem maszynkę powoli regulować i docierać. Chodzi coraz lepiej i daje dużo przyjemności z obsługi tego precyzyjnego mechanizmu !
Po usunięciu drobnych nieszczelności ( oring na przelewie kotła do wymiany, dokręcenie nakrętki na rurociągu pary ) maszynka pracowała na jednym zalaniu wodą , olejem do smarownicy parowej i paliwem 4 minuty do wytworzenia odpowiedniego ciśnienia pary i 30 minut na średnich i wolnych obrotach z przesterowaniami, gwizdkami i kilkoma seriami obrotów maksymalnych !!
Po tym okresie wyłączyłem palnik - w kotle został jeszcze woda, w smarownicy trochę oleju a w palniku spirytus. Myślę, że 5 minut można by jeszcze pociągnąć ale nie chciałem bez potrzeby ryzykować jakiegoś uszkodzenia. Wprawdzie siłownia jest zabezpieczona zaworami bezpieczeństwa ale lepiej nie kusić licha
.
Obwąchujemy się z maszynką i siłownią i coraz bardziej mi się to podoba.
W sumie maszyna pracowała dzisiaj 2 cykle po ok 35 minut , w trakcie pracy smarownice na wale silnika i mimośrody kulisy były uzupełniane oliwką ( nie żałowałem - a co - niech ma full wypas ! ) . Dało to pozytywny efekt, bo pod koniec pracy przepracowany i wyciekający z panewek olej był czysty czyli zanieczyszczenia pochodzące jeszcze z okresu produkcji i montażu zostały usunięte.
Jeszcze 2 cykle i wstawiam machinę do łodzi !!
Kaziu - czekam na odwilż i pływanie !!!
Film z prób , regulacji i docierania poniżej.
Praca palnika, regulacja natężenia płomienia.
Płyny eksploatacyjne dla maszyny i maszynisty !!
-
-
No - to to rozumiem !!!
Dobrze się składa bo będę miał techniczne pytanie do Ciebie odnośnie wyprowadzenia wału giętkiego z kadłuba - przejście z mosiężnej rurki prowadzącej na aluminiowy korpus wału śrubowego - jak to zrobić dobrze bez wyważania otwartych drzwi !.
-
Czyli trafiłem - a jaka była nagroda w tym teście ???
-
Czyli coś czułem z tym testerem koordynacji .....
A na poważnie jakaś rozładowywarka do pakietów może ....
-
Pulweryzator przetokowy albo tester koordynacji wzrokowo ruchowej dla kierowców modeli ?
Gadaj zaraz bo mnie skręca ciekawość co to za wynalazek !
Wiem !! - reanimator baterii LiPoly po przejściach !!!!
-
Właśnie - gwizdałem cicho bo jeszcze chcę trochę pożyć !!!!
-
Hak super - podglądam i pozdrawiam !
-
I jak to się mówiło w kultowym filmie "nadejszła wiekopomna chwiła" - maszyna została odpalona i ruszyła na parze z właściwego kotła !!!!
Nie obyło się bez niespodzianek - w trakcie pierwszego uruchomienia zaczęły się pomimo smarowania "przycierać" mimośrody stawidła - maszyna dziwnie zaczęła zwalniać i nie pozwalała się uruchomić poprzez manipulacje zaworem sterującym i stawidłami.,,,
W pierwszej chwili podejrzewałem słabe smarowanie tłoka, ale diagnostyka po otwarciu cylindra wykluczyła tą opcję. Dalsze działania serwisu ujawniły trudności w obracaniu wałem spowodowane ciasnym pasowaniem mimośrodów prowadnicy i wyciekiem ciemnego, zbrudzonego mocno oleju z pomiędzy tarcz mimośrodów stawidła.
Widać w trakcie montażu nie było to dobrze oczyszczone lub uległo zanieczyszczeniu później - efektem było zacieranie się mimośrodów !
Po oczyszczeniu mechanizmu, wypłukaniu zanieczyszczeń i przesmarowaniu całości dalsze próby przebiegały już bez zakłóceń !
Maszyna wymaga jeszcze trochę docierania i regulacji ( zawór sterujący, stawidło nawrotne i regulacja dyszy palnika) ale zapowiada się to obiecująco !!!
Na parze pracuje cicho, z charakterystycznymi efektami właściwymi dla "parówek".
Do kotła , do przelewu weszło ponad 200 ml wody, w skraplaczu po ruchu maszyny pozostało ok 50 ml wody. Smarownica parowa zawiera ok 3 cm3 specjalnego oleju do maszyn parowych ( zielony, widać poniżej na zdjęciu w strzykawce ) .Palnik zawierał 60 ml alkoholu. Taki zestaw płynów zapewnił 20 minutowy ruch efektywny maszyny, nie licząc czasu na zagrzanie wody i wytworzenie pary - trwało to ok 5 minut !
Filmik i parę fotek poniżej,
Rozruch uczciliśmy z żoną dobrym koniaczkiem coby się w przyszłości maszyna dobrze sprawowała i nie przycierała !
-
Specjalnie dla Kazia - siłownia "gondoli weneckiej" gotowa !
Projekt łodzi jest mój autorski - to jak dłubanie w genetycznej kuchni - czasami wyjdzie airbot torpedowy a czasami parowa gondola, ale ja to lubię
!!!!
Tu również podziękowanie dla Grzecha i Jurasa za udostępnienie kawałka super izolacji termicznej - tkaniny szklano-aluminiowej z kombinezonu hutniczego na izolację płyty podstawy pod palnikiem ! 4 warstwy działają bardzo dobrze !
Na razie fotki - film z uruchomienia siłowni niedługo !
-
-
Projekt "Szuwarek high performance technology" został chwilowo zakończony w oczekiwaniu na lepszą do pływania i prób pogodę !
Czas się brać za "parówkę , bo mnie Andrzej z Aleksandrowa "spsika" że się obijam i na pływanie nie zdążę !!
Siłownia wymontowana do dalszych prac. Wpasowane boczne bakisty i wręga przedniego półpokładu,
-
Dasz radę - fajny model wyjdzie !
"Szuwarek" wczoraj po dołożeniu stabilizatorów przetestowany na stole i w wannie na silniku - widać że będzie miał niezłą prędkość jak na model dla początkujących - przynajmniej na tyle na ile wanna pozwoliła ( zryw był)
Wyszło nieźle biorąc pod uwagę to , że model powstał w całości z części "recyklingowych" pozostałych po innych akcjach i odpadów materiałowych ( pływaki od Cessny , gondola od paralotni poległej w chwale z 5 lat temu, elektronika z odzysku po innych modelach - w sam raz do nauki pływania dla dzieciaków
) !
-
-
Tak ma być Kaziu - znaczy się nie za szybko - bo to będzie przeznaczone do zabawy dla mniejszych dzieciaków !
Nie mają jeszcze doświadczenia w powożeniu taka bryczką !
-
"Endriu" dla odświeżenia umysłu zrobił małą przerwę w "parówce" i wybudował z odpadów i części recyklingowych - jako że ekologia na fali choćby w kwestii ostatniej wspaniałej ustawy i uruchomionej w ten sposób masowej wycinki drzew
- "kaszalulowodolot"
dla poszalenia na Balatonie i wyładowania złych emocji !
Dzieło prawie na ukończeniu , parę fotek poniżej !
Po opływaniu pojedzie do siostrzeńców z Kołobrzegu w podziękowaniu za umundurowanie i stuningowanie przez seniorów rodu matrosa z "parówki"
!
Pozdrowienia !
-
No w końcu .....
Lotnisko Bydgoszcz Fordon
w Północ
Opublikowano
Tomek - a mojego liczyłeś ?![B)](//pfmrc.eu/applications/core/interface/js/spacer.png)