Skocz do zawartości

zbjanik

Modelarz
  • Postów

    1 502
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Ostatnia wygrana zbjanik w dniu 23 Czerwca

Użytkownicy przyznają zbjanik punkty reputacji!

Reputacja

952 Excellent

2 obserwujących

O zbjanik

  • Urodziny 26.08.1955

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd
    opolskie
  • Zainteresowania
    RC, aviation-art
  • Imię
    Zbyszek

Ostatnie wizyty

4 026 wyświetleń profilu
  1. No i tak ma właśnie być! Także moja żona, a jest bardzo powściągliwa w tych sprawach (moje modele) jest takiego zdania jak Ty. 😀
  2. Oryginał to prosty depronowiec dla początkujących, plan i instrukcję budowy na filmie można znaleźć na portalu Flite Test. Tam ma niecały metr rozpiętości, napęd 2S, kierunek i wysokość. Moja wersja jest o 30% większa- rozpiętość 1260 mm, ma też zmieniony profil skrzydła, które ma niebagatelną cięciwę: 365 mm. Oryginał ma profil "dwupłaszczyznowy", czyli płyta skrzydła jest nacięta wzdłuż rozpiętości i lekko zagięta, dzięki czemu płat jest wypukły, nie płaski. Ja zastosowałem "jednopłaszczyznowy", ale zagięty po krzywej, dzięki czemu od góry wygląda całkiem jak jakieś "normalne" skrzydło, ale gorzej od dołu, bo tam pustka i wklęsłość, zapewniona przez kilka depronowych żeber. W sumie jakby bardziej zgodnie z aerodynamiką, ale i tak opór skrzydła jest niemały. Kadłub z dwu części z koroplastu: jedna zasadnicza- boki i dół razem, oraz druga- pokrywa tyłu od góry, inaczej niż w oryginale- tam tego dekla całkiem brak. Stateczniki oczywiście z koroplastu, z wzmocnieniami z szaszłykowych bambusów. Stery nieodcięte, wycięta tylko jedna strona tworzywa wzdłuż krawędzi obrotu- darmowe i nic nie ważące zawiasy. Napęd sterów drut biegnący w wybranej komórce koroplastu- czyli bowdeny za półdarmo. Skrzydło i podwozie mocowane gumkami- starodawny sposób: lekko, łatwe w obsłudze i elastyczne w razie co. Stylowe owiewki kół z butelek po wodzie mineralnej Żywiec, bo dają grubsze tworzywo niż konkurencja (wiadomo kto😊). Kopyta nie musiałem robić- mam je jeszcze z czasów budowy VINCI. Owiewki oprócz "owiewania", stanowią też zabezpieczenie kół przed spadaniem, innego nie ma. Wręga silnikowa ze sklejki 4 mm niesie już drugi silnik- pierwszy wybór okazał się nieco za słaby, kolejny ma 400 W i nie ma nadmiaru mocy. Tytułem eksperymentu chcę jeszcze pokryć folią dolną powierzchnię skrzydła, żeby uzyskać "normalny", płasko-wypukły profil, ale to później. Na razie oswajamy się z sobą- udało mi się prawie zniwelować poprzeczne oscylacje tego przestatecznego modelu- raz przez drastyczne ograniczenie zakresu steru kierunku, dwa- przez dużo bardziej przednie położenie SC niż w oryginale i trzy- przez własną powściągliwość jak chodzi o ruchy drążkiem- kierunkowo jest bowiem niezmiernie czuły. Natomiast ster wysokości co do reakcji nie odbiega od innych modeli. No i to na razie tyle o Fogeyu, aha słowo Fogey oznacza "stary piernik", mnie nasunęło się jeszcze swojskie "pierdoła", albo nieco nowocześniej- "dziaders". Niech będzie tak czy tak, ale jak to mówią: "mi się podoba"! Tu link film z lotu numer trzy, kiedy jeszcze występował wspomniany efekt samoczynnego "wingover" i ze starym, głośnym silnikiem:
  3. zbjanik

    uf..znalazłem !

    Michał- no coś fajnego! Jak duży jest ten "szybol"? Ile waży i itd...
  4. Witam! Jadąc od trasy Opole- Strzelce, wjeżdżasz do Kosorowic i skręcasz na Kamień Śl. Po kilkuset metrach, po prawej stronie skręcasz w prawo (zaraz za polem z kukurydzą- jeśli jeszcze nie ścięli).
  5. Czyli że w samolocie śmigło też tak działa?
  6. Chyba trzeba zrobić skłon silnika w celu uniknięcia tego zadzierania. Podkładki pod górne śruby mocowania. Natomiast pakiet to mogłeś przesilić i spuchł. Wsadź go na dwie godzinki do zamrażarki, a potem naładuj. No i nie przeciążaj- po starcie od razu mniej gazu. Ale dobrze że model cały i lata.
  7. No właśnie- chodzi mi o coś takiego: lecisz np. na lekkim wznoszeniu, dużym gazie, i w tej konfiguracji drąg na siebie i pełny kierunek. Wykrut kopany- jak mówią Hiszpanie, czyli dynamiczny korek, nie tylko pionowo w dół. Jak jest nadmiar mocy, to można nawet w pionie do góry.
  8. Fajnie lata, realistycznie. Jeszcze można dodać więcej figur autorotacyjnych jak szybka beczka w różnych położeniach. Dziesiątka była dobra w tym zakresie.
  9. Chodzi mi o to, że kolejne wpisy w tym wątku też są częścią burzy w mediach. Burzy, na którą narzekamy że jest, ale dobrowolnie ją kontynuujemy. Wiem, że my nie dziennikarze- ale przecież jednak jesteśmy w mediach jak by nie było... No i taki miałem być konsekwentny, a znowu piszę.
  10. Arek- może się obrazisz. Ale skoro uważasz, że ten watek jest zbytnio eksploatowany, ciągnięty na siłę (chyba faktycznie tak jest), to już nie dokładaj się do tego kolejnymi wpisami. Ja ze swojej strony w każdym razie się wyłączam, także z czytania kolejnych wpisów, jeśli będą.
  11. zbjanik

    COBOLD - LEPRECHAUN

    Grzegorz- a co to za model? Fajny!
  12. Całym sercem za lataniem, ale nie lubię pokazów. Zaraz mi się przypomniał Marek Szufa, potem Jeł, chyba ro temu- podobny przebieg...
  13. Najprościej, to udać się do sklepu z art. sportowymi, albo i zwykłej Biedronki (ale tu czasami) są takie klocki z pianki- napisane że do ćwiczeń yogi. Mają fajne kolory, jakiś błękit, róż- ale to nic, można na końcu pomalować matowym czarnym sprayem np. Potem dobieramy rurkę metalową o fi wewn. pod zakładany drut podwozia, oraz wycinamy z blachy (ja robię to z 0,6 mm- dla dekarzy) dwie piasty. Piankę przewiercamy mniejszym fi niż ma rurka, na rurkę przepchaną przez piankę zakładamy piasty. Ta rurka musi mieć nieduży nadmiar długości w stosunku do zakładanej szerokości piasty na roznitowanie jej, rozszerzenie zapewniające ściśnięcie blaszanych krążków na piance. Do tej operacji używam dwu punktaków- jeden pionowo zamocowany w imadle, potem nasze koło, z drugiej strony drugi punktak. Potem obróbka wiertarką pilnikiem, czy papierem ściernym, można nawet uzyskać podłużne rowki bieżnika jak się chce. Kruk na zdjęciu ma koła tak zrobione, a czarna farba już lekko starta, pokazuje niebieski kolor pianki. Wiadomo- do większego modelu można by wykonać przynajmniej to łożyskowanie porządniej, nawet przy użyciu tokarki, ale tak też można.
  14. Czy chcesz samemu zrobić koła? Jeśli tak to potwierdź, mogę podać swoją metodę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.