Skocz do zawartości

DarekRG

Modelarz
  • Postów

    1 094
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez DarekRG

  1. Tak jak Sławek wspomniał - jesli 4suw to rozmiar albo dwa wiecej niż miał być 2suw.

     

    Czy dobrze rozumiem że odpowiednikiem 2T 6,5 cm będzie 4T o pojemności 10 cm ?

    Analogicznie 2T 8,5 cm -> 4T 11,5 cm ?

     

    U mnie to wyglądało trochę inaczej, bo do modelu pod .40 wsadziłem 2T 8,5cm a potem 4T 10cm i poczułem niedobór mocy, ale to już inna historia ;-)

    Odnośnie ASP 2T wymagają zaparcia w sobie ;-)

    W przypadku ASP różnica pomiędzy 2T a 4T jest jeszcze jedna, kolosalna, 4T nigdy mi nie zgasło i nie miało ąsów dąsów przy szybkim wkręcaniu się na wysokie obroty poprzez szybkie otwarcie przepustnicy !

  2. Widzę że temat rośnie!

    A ja dzisiaj byłem sobie polatać i mam na wszytko wyjebane! Bo dla mnie to wszytko powinno być po to abyśmy mogli się dobrze bawić a nie skakać sobie do gardeł.

    Na szczęście są też nieformalne zawody i zloty gdzie nikt nikogo o licencje nie pyta, gdzie nikt na obcego wilkiem nie patrzy tylko wszyscy się wzajemnie cieszą swoim hobby.

    W nowym roku życzę wszystkim, opanowania i zdrowego rozsądku oraz więcej czasu na latanie i sklejanie! -sobie też ;-)

    Jak również pieniążków aby na to wszytko starczyło i dużo dużo zdrowia! Dla mnie temat zamknięty.

  3. U nas na rynku spotkałem się z 3 rodzajami termokurczek. Cienkie, które jak dla mnie są idealne do elektroniki ponieważ po obkurczeniu są dosyć elastyczne, są też grube które są po obkurczeniu twardsze i grubsze, oraz foliowe, przypominające po obkurczeniu bardzo cienki plastik (nie polecam).

  4. jak najbardziej jeśli mamy ten sam materiał na myśli. Chodzi o tzw izolację termokurczliwą, czy rurki termokurczliwe. Właśnie one są do tego przeznaczone.

     

    Edit:

    Jeśli masz na myśli folię do oklejania modeli to się ona nie nadaje. Ma po prostu inne przeznaczenie

  5. Sławku i kolego Grześku! Piszecie dokładnie to samo co ja czuję. Ja nawet mam wrażenie że AP jest podobnym tworem do PZPN-u, z podejściem jakie prezentował były prezes Lato, czytając ten watek. Wypowiadając się na temat szkolenia i wspierania młodzików, stwierdził on (celowo z małej litery) że, PZPN nie jest od robienia prezentów dla młodzieży. I wydaje mi się że takie samo podejście prezentuje AP. Nie wspomnę już o komentarzu dotyczącym "kliki leśnych dziadków" który mi się bardzo spodobał i najwidoczniej pasuje nie tylko do jednej organizacji.... Nie chcę to obrazić nikogo kto naprawdę wkłada wysiłek robienie czegokolwiek, ale muszą też być też Ci drudzy bo by tej dyskusji nie było.

     

    Odniosłem też takie wrażenie że modelarzami, ba profesjonalnymi, są tylko członkowie AP a cała reszta, pisząc żargonem komputerowym to lamerzy, którym się tylko wydaje że mają coś z modelarstwem wspólnego. [Przepraszam za składnię ale jestem już zmęczony.]

  6. Z chęcią bym się poświęcił takiej działalności gdybym tylko z tego mógł utrzymać rodzinę. W chwili gdy pracuję po 14 godzin na dobę to ciężko jest myśleć w ogóle o modelarstwie. No ale gdyby to faktycznie miało być 200 zł za godzinę to ustawiam się jako pierwszy w kolejce. Bo robić to co się kocha i jeszcze mieć z tego pieniądze to jest moje marzenie!

  7. Dokładnie tak jak Sławek pisze. Dwa lata temu sam rozważałem opłatę składki aby móc korzystać z wydzielonego skrawka ziemi w Turbi. Jednak w chwili gdy mam możliwość bycia tam maksymalnie kilka razy do roku to jest to nie opłacalne. Za taka kasę to znajdzie się wiele bardziej potrzebujących zastrzyku finansowego rzeczy. Nie mówię tu nawet o modelarstwie. Przekładając jednak na hobby. Za cenę składki mam 20 l paliwa i latania przy moich ostatnich możliwościach czasowych na cały sezon lub pół (bardziej marzenie). Lepiej sobie wykupić polisę OC na wszelki wypadek. Przy obecnych warunkach pracy na Podkarpaciu mnie nie stać na aż tak dużą szczodrość względem organizacji, w przynależności do której nie widzę dla siebie żadnych korzyści. Kiedyś przynależałem do LOK i płaciłem składki bo widziałem tego sens. Byłem zaangażowany w sekcję sportową. A czy zapłacę składkę do AP czy nie, to jedyny skutek widzę taki, że płacąc pozbywam się ciężko zarobionych pieniędzy nic z tego nie mając. Ekonomicznie nieuzasadnione.

     

    Edit:

    Rzecz by się miała jeszcze trochę inaczej gdyby w tej składce zawierało się ubezpieczenie. W niektórych klubach poza granicami naszego pięknego kraju, gdzie mają one swoje własne lotniska, płaci się składkę na ich utrzymanie wraz z ubezpieczeniem. I to ma sens, bo wiem z czego korzystam i za co płacę. A u nas jak to z podatkami. Bezzwrotne świadczenie na rzecz ..... (każdy uzupełni sobie sam).

  8. Jak się komuś nie podoba to niech se sam zbuduje taki pod spalinę! Mimo że jestem zwolennikiem tego co warczy i śmierdzi to potrafię uszanować decyzję kolegi.

    Swoja drogą ogramy szacunek dla zapału i umiejętności! Mam nadzieję że uda mi się kiedyś poznać osobiście właśnie kogoś takiego z tak bogatym warsztatem i rzemiosłem w ręku. Nie ukrywam tego że jak obserwuje wyczyny niektórych kolegów, to mam wrażenie że sporo brakuje mi do prawdziwego modelarstwa. Mam już kilka modeli z planów za sobą, ale to nie to samo, gdy buduję się makiety. POWODZENIA! Trzymam kciuki i życzę samych sukcesów!

  9. Paczkomaty fajna rzecz. Też kilka razy korzystałem. Szkoda tylko że wiejskie wandale je psują co jakiś czas tłukąc ekran, malując lub naklejając inne gówno które ciężko odkleić. Niestety taka mentalność w naszym kraju, że jak nie moje to trzeba zniszczyć. Ja jestem jeszcze bardzo zadowolony z E-przesyłek. Korzystam jak tylko jest taka możliwość.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.