Skocz do zawartości

Senior

Modelarz
  • Postów

    564
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Senior

  1. Kuba - wielkie gratulacje dla Motoru, Piękny debiut w najlepszej lidze świata. Piękne zawody szczególnie w drugiej części. Mój Betard ...hhmmmm...50:40. Następny mecz będzie lepszy. W rundzie rewanżowej stratę odrobimy. ...jedziemy w lewo i bez hamulców...Zbliża się inauguracja GP w Warszawie - będę tam :D Pozdrawiam kibiców żużla.
  2. Pozdrawiam wszystkich kibiców żużla - piękna sprawa. Wierny kibic wrocławskiego Betarda, choć z Koszalina. Byłem w ubiegłym roku na inauguracji Grand Prix of Poland na narodowym. Atmosfera niesamowita - coś pięknego. Na inaugurację SGP w tym roku tez już mam bilet. Będzie jazda :D :D .... Jedziemy tylko w lewo i bez hamulców.
  3. Pięknie się prezentuje ten holownik - Kaziu - gratulacje :)
  4. Dołączam się do życzeń świątecznych - wszystkim Modelarzom i ich Najbliższym życzę udanych, spokojnych Świąt w gronie rodziny oraz bogactwa pod choinką. Senior
  5. Kaziu dobrze prawi - zastosowałem do modułu dźwięku dwa znacznych gabarytów głośniki, które "robią" również za balast. Co do odbiornika (-ów) - jak najwyżej, nawet powyżej linii pokładu, anteny - jedna w poziomie, druga pionowo (jeżeli są dwie).
  6. Janusz - wszystkiego co najlepsze a zdrowia przede wszystkim. Żyj na ponad 100 lat. :D :D
  7. Potwierdzam opinię Sebastiana. W moim modelu okrętu Crockket, zainstalowane są dwa głośniki o podobnych gabarytach obsługujących "nagłośnienie" i nie ma to negatywnego wpływu na funkcjonowanie odbiornika Jeti 2,4 Ghz. Darku spokojnie można pływać, nie tracąc nic z zasięgu aparatury. Powodzenia w dalszej budowie Atlasa. Obserwują ją z dużym zainteresowaniem. Pozdrawiam
  8. Moich kilka uwag - dźwięk silnika jest proporcjonalny do obrotów w obu kierunkach (w położeniu neutrum daje bieg jałowy). Moduł ma wzmacniacz mocy (2x20W) i moc wyjściowa jest zależna od impedancji głośników (od 4 do 16 ohm) i napięcia od 6 do 12V (według tabeli w instrukcji). NP: U=12V, głośnik 4 ohm to 18W. Symulator pozwala na podłączenie dwóch głośników. Co do nagrywania własnych dźwięków - jeszcze nie testowałem. Korzystałem z zestawu dźwięków, który oferuje producent (samochody, czołgi, różnego rodzaju sprzęt pływający, samoloty itd.). Sądzę, że pewnie można nagrać własne dźwięki na micro kartę SD (do 8GB).
  9. Darku - mam to już za sobą - świetna zabawa dźwiękami. W pobliżu mojego Atlasa słychać nawet głosy mew. W ubiegłym tygodniu mój Atlas sporo popływał, choć jest już wiekowy. Powodzenia.
  10. Kiedyś był w ofercie sklepu w J. Górze (można było zamówić i sprowadzili - tak nabyłem jedną szt., drugi kupiłem bezpośrednio u producenta). Jest to komplet za wyjątkiem głośnika, potencjometru do regulacji głośności. Współpracuje z aparaturą Graupner. (Futaba, Robbie ?). Niezbędnym jest również nabycie Nautic-Multiswitch (jest w ofercie producenta) umożliwiający wykorzystanie od 16-24 przełączników sterujących poprzez jeden kanał proporcjonalny nadajnika. Pozdrawiam i byle do wiosny.
  11. Mam zainstalowane dwa takie moduły w dwóch modelach pływających - działają bardzo dobrze. Służę pomocą w ich "rozgryzieniu".
  12. Dzięki za namiary na załogantów
  13. Załoga świetna - skąd ten "nabór" ? Też mam kilka vacatów do obsadzenia.
  14. KOMPROMITACJA :angry: :angry: ... nawet nie będę oglądał ostatniego meczu - wolę podłubać przy modelach :) :)
  15. Dziękuję za pozytywną ocenę :D
  16. Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa - to mobilizuje do kolejnych projektów. Co do prędkości - tak jak pisałem w charakterystyce oryginału, okręt z napędem turbinowym (dwa silniki od Phantoma F4) pływał z prędkością ok. 90 km/h. Model ma namiastkę tej cechy. Dwa silniki klasy 600 i dwie przeciwbieżne, dobrze dobrane śruby robią co trzeba. Zestaw napędowy nie jest "prądożerny" - po ponad godzinie pływania, z akumulatora pokładowego 12V ubyło zaledwie 1,3V. To dobrze rokuje co do dłuższego pływania. Pozdrawiam
  17. Bardzo dziękuję za wszystkie uwagi – są bardzo cenne. Przed następnym pływaniem zostaną uwzględnione. Załączam kolejne filmy pokazujące możliwości CROCKETTA w dość trudnych warunkach na akwenie. Przepraszam jednocześnie za zrywane kadry z modelem. Niestety nie było chętnego do obsługi kamery. Podczas wodowania musiałem lewą ręką obsługiwać aparaturę sterującą, a prawa dzierżyła kamerę. Szczególnie trudne było użycie jednoczesne drążków i przełączników nadajnika lewą ręką (pływam i latam w MODE 1). Tu wyrażam podziw dla Wspaniałej Ekipy z Bydgoszczy – jesteście świetnym zespołem modelarzy, a w Koszalinie modelarstwo niestety zamarło. Momentami jestem typowym modelarskim roninem – to smutne. Kiedyś były po dwie wspaniałe modelarnie: lotnicze i szkutnicze. Ale to już zamierzchła historia. To smutne, że nie ma komu przekazać ponad 40-letnich doświadczeń z uprawiania tak pięknego hobby jakim jest modelarstwo. Załączam kolejne filmy z testowaniem możliwości wodowanego modelu. Projekt pn. USS CROCKETT zakończony chyba sukcesem …co dalej????
  18. Tym razem zapraszam do obejrzenia filmów z pływania USS CROCKETT. Próbne manewry polegały na ustawieniu okrętu prawą i lewą burtą pod wiatr, pływanie „całą naprzód” i „całą wstecz”, manewry związane z oceną skuteczności sterów i ustawienia całego zespołu napędowego, w tym szczególnie dwóch śrub napędowych. Próby na wodzie wypadły pomyślenie. Wnioski z wodowania: obawy o nadmierne przechyły okrętu na boki podczas wykonywania manewrów szczególnie przy bocznym wiatrem nie potwierdziły się – okręt jest stabilny poprzecznie, prędkość modelu z zastosowanymi silników szczotkowych klasy 600 Boat dobra, ustawienie dwóch śrub napędowych i ich średnica OK (Kaziu dzięki za pomoc i doradztwo), silniki po ponad godzinnym pływaniu były zaledwie lekko ciepłe, regulator zasilający dwa silniki sprawdził się doskonale, wnętrze kadłuba po wyjęciu z wody bez przecieków. Co do zanurzenia do linii wodnej – muszę dołożyć trochę balastu w okolice rufy. Model jest w skali ok. 1:36 (przeliczone cale na cm), długość kadłuba 130 cm, waga brutto to jedynie 6,2 kg. Nie ma więc problemu z jego transportem nad wodę. Nie pozostaje nic innego jak tyko bawić się tym nowym nabytkiem. Pozdrawiam serdecznie Kibiców procesu budowy modelu.
  19. Dziękuję za pozytywną ocenę. Pozdrawiam i trzymam kciuki, aby wszystko pięknie wyszło w Twoim Atlasie. Jestem pełen podziwu dla Twojej inwencji twórczej.
  20. Od października 2017 r. trwały prace ”stoczniowe” przy budowie modelu okrętu USS CROCKETT. Wreszcie 20 czerwca br. nadszedł ten dzień – wodowanie jednostki. Pogoda sprzyjała, wiatr północno-zachodni, woda lekko sfalowania – okręt do samochodu i wyjazd do mariny Yachtclubu Koszalin na j. Jamno. Prezentuję teraz kilka zdjęć modelu, pokazujących jego sylwetkę i detale oraz krótki film z efektami dźwiękowymi. W kolejnej relacji będą filmy z prób na wodzie. Zapraszam.
  21. Janusz - trzymam kciuki za skuteczną akcję wydobywania Halnego. Na pewno dasz radę z jego odbudową.
  22. Linia wodna jest według wzoru w planach modelu. Ciekawostką jest to, że okręt ma stosunkowo małe zanurzenie, a przy prędkości maksymalnej dziób sporo się unosi i pewnie będzie się bujał na boki. Widać to na filmie w internecie - okręt tego typu pływający w MW Grecji. Trasowanie linii bardzo proste: kadłub na podstawce, zaznaczona górna granica linii z planów (po przeliczeniu cali na cm) przy rufie i na dziobie. Ułożenie znaków na jednakowej wysokości od deski montażowej. Ołówek przymocowany do ekierki i wio ekierką po równej desce. Tak samo było z dolną krawędzią (szerokość pasa to 1/2 cala, równo wzdłuż kadłuba). Kolor czarny nałożony jako ostatni z maskowaniem jak poprzednio. Aby uzyskać czyste (bez zacieków) krawędzie, użyłem modelarskiej szerokiej taśmy maskującej od Tamya. Na nią dopiero naklejona zwykła taśma malarska, z papierem maskującym pozostałe powierzchnie. Aktualnie rozmieszczam wyposażenie wewnątrz kadłuba. Prawie wszystkie elementy musiałem umieścić w tylnej połówce, licząc od poprzecznej osi symetrii kadłuba. Właściwe zanurzenie na dziobie i na rufie będzie możliwe poprzez przesunięcie akumulatora głównego (12V 7,4 Ah) mieszczącego się w okolicach śródokręcia i ewentualne dobalastowanie ołowiem. Ciekawe jak będzie się to zachowywało na wodzie podczas pływania? Prace stoczniowe w toku ...
  23. Kadłub USS Crockett dość długo czekał na położenie właściwych kolorów. Pogoda sprzyja, można „uruchomić” moją lakiernię. Na zdjęciach kolejne fazy malowania natryskowego: cały kadłub - podkład szary jasny, burty ponad linia wodną – szary średni, pokład – ciemny szary, linia wodna – czarna, spód kadłuba czerwony. Takie kolory podano w opisie budowy modelu okrętu. Kolory nakładane kolejno po ich dobrym utwardzeniu, co spowodowało że całość prac lakierniczych trwał prawie tydzień. Wyszło chyba dobrze. Oceńcie sami… Obecnie trwają prace przy rozmieszczeniu wyposażenia wewnątrz kadłuba: silniki napędowe, regulator, akumulatory zasilające, odbiornik RC, moduł dźwiękowy, włączniki RC do napędu anteny stacji radiolokacyjnej i generatora dymu oraz ułożenie kabli zasilających. Zbliża się dzień wodowania. CDN…
  24. ... nie ma sprawy - kupuj :D :D
  25. Kaziu - potwierdzam - w mojej barce, jako zestaw do Klimka, mam wlaminowane trzy listwy. Barka dobrze trzyma się na wodzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.