Skocz do zawartości

Piotrek_SGM

Modelarz
  • Postów

    645
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotrek_SGM

  1. W sumie, o ile mnie sytuacja zdziwiła, bo do tej pory przy kilku modelach nie miałem akurat (fartem?) takich problemów, o tyle oczywiście mogę zrozumieć, jakie są tego przyczyny i nie liczyłem właściwie na nic składając "reklamację". Ale... mimo wszystko uważam, że warto o tym napisać, żeby inni nabywcy nie byli zaskoczeni. Dzięki grzegorzp za konkretne rady! Mam żelazko i ze 2 modele nawet w życiu sam oklejałem, ale robię to tak rzadko, że nie wiem czy się sam odważę. Chociaż trochę mnie zmotywowałeś
  2. Kolejny etap - przymiarka lotek do skrzydeł. Spory plus dla producenta, że fabrycznie nawiercił otwory po zawiasy. Niestety pod złożeniu wszystkiego na sucho poczułem się lekko ujmując rozczarowany jakością Sebartowego ARFa. A wygląda to tak - lewe skrzydło - lotka przy kadłubie opada: Prawe skrzydło - tutaj lotka przy kadłubie znacznie w górze: No i pierwszy :zonk: Teraz pytanie - co jest krzywe: 1) skrzydła? 2) lotki? 3) otwory na zawiasy w skrzydłach? 4) otwory na zawiasy w lotkach? Najbardziej prawdopodobną była odpowiedź 2) ale od prawdopodobieństwa do pewności daleko. Ocena samych lotek jak dla mnie nie była zbyt prosta, ponieważ na końcówkach lotki mają różną szerokość (cięciwę) - nie można sobie od tak ich położyć na czymś płaskim i łatwo ocenić. Trochę podumałem i wymyśliłem niezbyt szybki, ale pewny sposób zdiagnozowania problemu. Zrobiłem sobie ze sklejki 5mm (była tania "meblówka" pod ręką), PROSTĄ lotkę "2D", łącznie z mocowaniem zawiasów. Przymierzyłem do skrzydeł i wyszyło coś takiego: Lewe skrzydło: Prawe skrzydło: Wniosek - skrzydła i ich otwory na zawiasy są proste. Pomierzyłem jak mogłem otwory na zawiasy w lotkach - wydają się być również proste, także niestety... lotki są zwichrowane, obydwie! Mówiąc szczerze mocno się zawiodłem, rozumiem w chińskim ARF noname, ale Sebart... żal... Nie licząc na wiele (wiadomo, lotki mogły się zwichrować w transporcie), postanowiłem spróbować szczęścia z reklamacją - najpierw u dystrybutora, później w samym Sebarcie. Zgodnie z oczekiwaniami reklamacja nie została uznana. Odpowiedź od dystrybutora: "Można taką nierówność spokojnie wyrównać żelazkiem lub ciepłym powietrzem. Należy lotkę położyć płasko i podłożyć ją tak żeby zwichrowanie przekręcić na drugą stronę (nie kłaść na równo) Takie zwichrowania niestety powstają w trakcie przechowywania i transportu (różne warunki)." Odpowiedź Sebartu: "CIAO PIOTR THERE IS NOTHING TO REPLACE, BECAUSE THE AILERON FRAME IS BORN STRAIGT FOR SURE THE SOLUTION IS VERY SIMPLY THE LARGE SURFACE OF THE AILERON IT IS EASY TO BEND DURING THE COVERING OF THE ORACOVER BUT IT IS VERY EASY TO CORRECT TOO: HOLD THE AILERON IN OPPOSITE DIRECTION OF THE TORSION AND PASS WITH THE HEAT GUN AT BOTTOM AND TOP OF THE SURFACE AND LET IT COOL DOWN YOU WILL SEE IT WILL BE STRAIGHT BACK IN FEW ATTEMPT WE ALWAYS DO LIKE THAT THANK YOU SEBA" Znając życie nie liczyłem właściwie na nic więcej, ale dla czystej ciekawości jak traktuje klienta UZNANY producent i jego OFICJALNY dystrybutor - musiałem zapytać :] No nic... trzeba będzie się pobawić, szczęśliwie jako "latacz" mogę liczyć na wsparcie bardziej doświadczonych w budowie modeli kolegów. c.d.n.
  3. Dzięki za dobre słowo i info o wyposażeniu
  4. Jak wiesz konstrukcyjnymi staram się nie walić o glebę, czasem wychodzi, czasem nie:
  5. Dzięki za wypowiedź, zdradź proszę jakie to gyro? Ja testowałem kiedyś w piance żyroskop Dualsky FC-130 i co prawda "światopoglądowo" jestem przeciw, chyba, że do drogiej makiety, ale jestem ciekawy co tam wsadziłeś(Dualsky działał super). Wracając do relacji: Czas coś w końcu zrobić, więc wziąłem się za wklejenie filletów, chociaż miałem obawy (mało dłubię, więcej latam) to zrobiłem to jak każą, na CA. Oczywiście wklejanie w kadłubie, żeby wszystko pasowało jak trzeba: Czynność niby banalna, ale jak dla kogo, ze 2 lata nie trzymałem żelazka w ręku, wyszło jak wyszło (lekko widać łączenie elementów):
  6. Trochę przekłamałem albo raczej zaokrągliłem z tą wagą, moja Funtana na 6s ważyła 4.8kg, na 8s 4.7kg. Su powinien wyjść podobnie, nie wczuwałem się dokładnie, bo tak czy siak (+/- 100-200g) będzie fajnie Funtana na 6s odchodziła z zawisu leniwie (ok. 6.5 kg ciągu), na 8s bardzo ładnie (8.7kg ciągu, a mogę jeszcze dać większe śmigło). Dzięki za dobre słowo, może filmy nie są zbyt spektakularne, ale umiejętności jak dla mnie tak, szacun! Mi niestety daleko to takiego latania - zawis, winda, harrier - owszem, ale rolling harrier to za 100 lat ;-) Relacja będzie powolna bo mam na to bardzo mało czasu. Ale obiecuję dociągnąć do oblotu pozdr, P. p.s. Jakby ktoś miał ochotę na Funtanę to leży i czeka na nowego właściciela (model, silnik 6s, regiel, ewentualnie też serwa), tutaj filmik na 6s: A tu ogłoszenie: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/66356-s-hangar9-funtana-s90-18m-elektryk-tanio/
  7. Moja Funtana jest mniejsza, ale nie lżejsza - ma długą historię i niestety chyba trochę utyła od nowości. Pakiety - zobaczymy... Z szaleństwami - za słabo latam, żebym strasznie szalał takim modelem - nie stać mnie na to ;] Wiem, że to trochę sprzeczność, bo nie po to się kupuje model 3D żeby latać jak trenerkiem, ale chodzi mi o to, że na pewno będę tym latał ostrożniej niż 48"..
  8. Na wymianę pakietów co sezon to mnie na pewno nie stać, ale nie przesadzajmy, odpowiednio mocne pakiety i oszczędnie użytkowane kilka lat pożyją. Co do właściwości lotnych- oby latał trochę lepiej niż moja stara Funtana:) Co do czasu lotu - Funtana z tym samym wyposażeniem latała ok 9 minut przy średnich wygłupach, najkrócej 6 minut, jak mi chłopaki z modelem na uwięzi przeszkadzali lądować to latałem i 12 minut
  9. Z wagą zapewne masz rację. Ale "podniecanie się" to już pojęcie względne ;-) Ot relacjonuję, niedługo zobaczysz, że nie hurraoptymistycznie Wagę podaję, żeby każdy mógł sobie porównać dokładnie ze swoimi modelami, bo czasem znalezienie dokładnych informacji jest trudne, a nawet ten sam model w relacji sprzed 5 lat może mieć inną wagę elementów (dobór materiałów, poprawki konstrukcyjne). Viper->chyba nie zrozumiałeś kolegi.
  10. Model jest spory, ale lekki (do lotu powinien wyjść ok.5kg), mam równie ciężką Funtanę z Hangar9 S90 (1.8m) właśnie z tym wyposażeniem i daje radę, poza tym na YT są filmy z tym modelem i trochę mniejszymi AXi - latają jak złoto, oczywiście w rękach mistrzów, ja jestem początkujący w 3D. Rekomendowany przez producenta Hacker A60-22S ma 1900W: http://www.espritmodel.com/hacker-a60-s-series-motors.aspx
  11. Dzięki, planowane wyposażenie (chwilowo to co mam - przeniesione z innego modelu, później przydały by się nowe serwa HV i zasilanie z 2s LiPo): silnik: AXi 5325/20 (280kV, 2300W, 575g) regiel: Jeti Advance 90 Pro Opto zasilanie awioniki: Jeti SBEC 12A + płytka "managera" od TeBe i AndyCopter (podziękowania) EDIT: FrSky Redundancy Bus-10 + 2x Lipo 2s 1000mAh 25C zasilanie silnika: 8s LiPo (2x SLS APL V2 Magnum 4s 4000mAh 45/90C) serwa: 2x Hitec HS-625MG (L), 2x HS-635HB (SW), 1x Hitec HS-945MG (SK) @6V EDIT: 4x Hitec 5585MH + 1x Hitec 8335SH śmigło: Xoar PJN 20x10
  12. Od dłuższego czasu planowałem zakup jakiegoś modelu 3D o rozpiętości 1,8-2m pod moje AXi 5325/20 (280kV, 2300W, 575g). Po rozbiciu świnki i szybkim przeliczeniu gotówki, wyszło na to, że jedną z lepszych opcji (przynajmniej na papierze) za posiadane przeze mnie pieniądze był w/g mnie Sebart Su29S 140E. Sugerowana 599euro to jak dla mnie jakiś kosmos, szczęśliwie u polskiego dystrybutora leżał i czekał na mnie model zakupiony zapewne jeszcze po starym, dobrym kursie euro (tutaj podziękowania dla kol. Pawła za pomoc w negocjacji ceny). Co do ceny jeszcze - w ogóle jest ona dość dyskusyjna, za model, którego kadłub ma całkowicie tradycyjną konstrukcję (zero węgla), a podwozie jest aluminiowe. Do zakupy przekonała mnie podawana przez producenta niska waga (4.000-4.200g bez pakietów) oraz... wygląd... po prostu rasowa "Suczka" Także po bardzo krótkim oczekiwaniu zapukał do mnie kurier, ups, jak spotkacie moją córeczkę, to mówcie, że Św. Mikołaj z takim oto pakunkiem: Jak widać model jest solidnie zapakowany w podwójne pudło, które w moim przypadku w wielu miejscach nosiło ślady mocniejszy lub słabszych uszkodzeń, a mimo to zawartość nie ucierpiała. Relację zaczynam od szczegółowego "unboxing" i poważenia części. Będzie to przydługie, ale można sobie w ten sposób odpowiedzieć na pytanie: "na ile dobrze producent zadbał, aby samolot dotarł do klienta w idealnym stanie?" W/g mnie, Sebart postarał się bardzo dobrze. Na tym etapie nie będę wchodził w szczegóły co do jakość, jeśli chodzi o samo pokrycie folią - jest bardzo dobrze, ale jak to zwykle bywa, w kilku miejscach trzeba przejechać model żelazkiem (kilka drobnych burchli, kilka miejsc, gdzie przy krawędziach folia odstaje). Na paczce co istotne, chociaż firma włoska, to tradycyjnie w dzisiejszy czasach - made in China: A więc zaczynamy rozpakowywanie, najpierw spojrzenie ogólne: I wyjmujemy poszczególne elementy: 1) Maska silnika - solidnie zapakowana, waga 152g: 2) Kabinka - równie solidnie zapakowana, waga 204g: 3) Kadłub - już się dalej nie będę powtarzał - SOLIDNIE ZAPAKOWANY, waga 738g: 4) Rura łącząca płaty - starannie owinięta w papier, węglowa, 116g: 5) Skrzydła - prawe 325g, lewe 320g: 6) Tzw. "fillets", czyli końcówki skrzydeł od strony spływu przy kadłubie, których Sebart nie wkleił, żeby zaoszczędzić na wielkości paczki, prawy 26g, lewy 27g: 7) Lotki, lewa 82g, prawa 79g: Także w sumie: lewe skrzydło - 429g prawe skrzydło - 430g A więc super:) 8) Rura łącząca połówki statecznika poziomego, węglowa, waga 12g: 9) Statecznik poziomy wraz ze starem wysokości - prawa połówka 97g, lewa 98g: Także sumując statecznik ze skrzydłami, mamy - lewa strona modelu 527g, prawa strona 527g, co za precyzja albo co za... fart!!! Stateczniki mają takie małe wypustki umożliwiające ich przykręcenie do kadłuba, czego nie ująłem zbyt dokładnie na zdjęciu. Wspominam o tym tutaj, gdyż Sebart pomyślał, aby je zabezpieczyć małymi gumkami, tak aby nie uszkodziły one pozostałych elementów zestawu. Kolejny plus za pakowanie! 10) Statecznik pionowy wraz ze sterem kierunku, waga 73g (musicie uwierzyć na słowo, zapomniałem zrobić fotki z wagą): 11) Podwozie główne, aluminiowe, zapakowane w papier, waga 192g: 12) Laminatowe owiewki na koła, waga 66g: 13) Kołpak plastikowy z podstawą aluminiową - waga 58g: 14) Koła piankowe, główne 41g, ogonowe - moja waga go nie łapie: 15) Paczki z galanterią (porządnej jakości) - waga 153g: 16) Profile balsowe na golenie podwozia - 29g: 17) Dodatkowe elementy do przebudowy na wersję spalinową - nie ważyłem, ale w zestawie jest chyba wszystko, co można sobie wymarzyć: 18) Zestaw naklejek: A na koniec "unboxing" dwie poglądowe fotki - model złożony na szybko w towarzystwie Extry 48": Podsumowanie wagi: maska - 151g kabinka - 204g kadłub - 738g bagnet skrzydeł - 116g kompletne prawe skrzydło - 430g kompletne lewe skrzydło - 429g bagnet statecznika poziomego - 12g statecznik poziomy prawy - 97g statecznik poziomy lewy - 98g ster kierunku - 73g podwozie - 192g owiewki na koła - 66g kołpak - 58g koła - 41g galanteria - 153g profile podwozia - 29g razem: 2887g c.d.n.
  13. Czyli tak na stałe można?
  14. Ok, czyli jakbym chciał zasilać odbiornik z tego samego źródła co serwa, to bym musiał dodatkowo połączyć piny środkowe z wejścia i wyjścia płytki (jak na moim rysunku)?
  15. No właśnie, to mnie prowadzi do kolejnego pytania, czy naprawdę jak w pierwszym poście piny środkowe od strony odbiornika są odłączone, czy jest tak? Bo wczoraj (co prawda chory i po nocy) sprawdzałem miernikiem i wydawało mi się, że te piny środkowe "+" od strony odbiornika też mają przejście do "+" zasilania? Sorry za głupie pytanie, można to łatwo sprawdzić, ale akurat siedzę w pracy i się zastanawiam skąd zasilić sam odbiornik.
  16. Dziękuję za przesyłkę, profesjonalna robota! Szacunek Panowie, że Wam się chce (coś robić dla innych w tym skomercjalizowanym świecie)! Jedno pytanie praktyczne (edit - właściwie 2 pytania): 1) przewody płytka-odbiornik: mogą być wszystkie 3-żyłowe? 2) mając Jeti SBEC 12A, który daje prąd dwoma wtykami JR - mogę te wtyki po prostu wpiąć w 2 wolne "kanały" serw? pozdr, P.
  17. Serdeczne podziękowania dla TeBe oraz AndyCopter! Cierpliwie czekam na przesyłkę i niecierpliwie na nr konta do przelewu (PW)
  18. Piękne kolorki, piękne dedykowane wyposażenie, chociaż nie wiem jak ten regiel.... (Viper?????)
  19. Cudny model, dołączam się się do obserwacji wątku jako fan i były posiadacz dwóch modeli PA. Jak pisali poprzednicy - przednie podwozie jest zaprojektowane WZOROWO - niedościgniony ideał, natomiast tylne to tandeta jakich mało, nie dość, że delikatne to przenosi siłę na SK. Już po wyrwaniu tego badziewia, wpadłem na dobry pomysł jak je porządnie wkleić, zamiast wklejać tylko na żywicę (czy inny klej) jak poniżej: Naciąłem SK na całą długość tego pręta podwozia, złożyłem na pół zawias nylonowy tego typu: Zagiąłem go na drucie i wkleiłem całość w SK w ten sposób: Skończyło się z wyrywaniem badziewia, ale został problem obciążenia SK. Jak komuś to przeszkadza polecam wymianę na coś sensowniejszego, takiej lub podobnej konstrukcji: Edit: Aha.. jeszcze jedno... co do kolorystyki - niestety potwierdzam - modele są ładne, ale malowanie... zabiło moją Extrę 260 (kolory plus własna głupota - nie trzeba było kręcić korkociągów w szarugę)..
  20. Piotrek_SGM

    Pakiety grafenowe

    Kawał "artykułu" ;-)
  21. Zgodnie z obietnicą, krótki opis "wrażeń" i filmik z lotów poniżej: http://www.sgm.siedlce.pl/index.php/modele/585-modelefuntana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.