Skocz do zawartości

kaczma2

Modelarz
  • Postów

    2 129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez kaczma2

  1. Takie moje papranko. Sterówka zrobiona. I napęd, z błędem. Nie chodzi o śrubę, będzie nowa.
  2. Zrobiłem do końca napęd ale wymaga kilku poprawek. Jest jeden duży błąd.
  3. W sklepie modelarskim przy Fordońskiej kupiłem małą buteleczkę farby czarnej Color Model. Bardzo dobrze się maluje pędzelkiem. Na wszystkie powierzchnie. Dobrze kryje i wydajna. Pędzelek myje się w wodzie. Podobno Humbrol się zepsuł.
  4. Na kadłubie, pokład, burty, nadburcie pomalowane. Sterówka, skomplikowana. Zamiast szybek będzie naklejona czarna folia. Zastanawiam się jaka lepsza. Błyszcząca czy matowa. Jak uważacie?
  5. Co do serw SG 5010. Mam w małych żaglówkach Footy Class do żagli ale 2 szt, leżą popsute. Zakłócały drugie serwo od steru. Po włączeniu zasilania drugie serwo wykonywało różne ruchy. Do żaglówki RG 65 kupiłem MG 995. Nie chciało pracować na aku 4 paluszków dopiero na BEC. Po pewnym czasie było OK. Za mocno spasowane. W między czasie kupiłem 945. Czy napęd azymutalny stawia duże obciążenie serw nie jestem przekonany. To tak jak swobodnie podlewa się z węża, nawet jak koniec węża jest zanurzony w wodzie. Jest nacisk w kolumnie, drugiej osi na osłonę, od pracy śruby i jakiś mały na pierścień przy zmianie kierunku. Strumień wody nie napiera bezpośrednio na wychylony ster jak to jest w napędzie klasycznym. To są przypuszczenia, jak jest w rzeczywistości wykażą ciężkie próby w wannie z wodą. Poruszyłem temat serw żeby z tego wyszło coś dobrego.
  6. Nie zlituj się. Każdy ma swoje doświadczenia i napisałem o swoich. Nie o napędzie azymutalnym. Uściślę, stosuję serwa SG92R carbon.
  7. Przełożenie 1:1 bo może serwo 360. Może być serwo zamocowane do kolumny i przełożenie zębatkami ale jak zamocować zębatkę na oś serwa. To nieprawda, że do steru musi być mocne serwo. Stosowałem do różnych sterów serwo mikro 2,5 kG i nie było problemów nawet ze ślizgiem.
  8. Może zastosować silniki 3f (mniej zużywają prądu) z małym kV 600-1000 to przy 12V da 12000 obrotów. W rzeczywistości wychodzi mniej. Muszą wtedy być 2 regulatory ale jeżeli ma być sterowany każdy napęd osobno to i tak muszą być dwa.
  9. Odbojnica na dziobie zrobiona. Nie miałem takiego węża czarnego więc zrobiłem z węża od podlewania fi 15 zewn. Na pozostałą część mam wąż czarny fi 10 zewn. Przyklejony będzie po malowaniu. Ten żółty. Były takie malowania. Może lepszy szary. Też były takie malowania. W tej serii holowników były różne malowania.
  10. Z epidianów stosuje się Epidian 53 z utw. Z-1. Takie zestawy można kupić w sklepach modelarskich, internetowych. Ostatnio stosowałem LR 285 bo nie śmierdzi ale nie jestem zadowolony.
  11. R-3 bardzo ładny statek. Mojego zrobiłem trochę za mały, 500mm. Poszycie , paski HIPS 1 mm. Napęd, silnik cdr nawinięty na mniejsze obroty. Zużywa bardzo mało prądu i ma nadmiar mocy. Przyjemnie się pływa tym modelem. Cezary, życzę przyjemności w pływaniu tym modelem. Ukazał się nowy kalendarz imprez na 2022.
  12. Kadłub pomalowany podkładową ale jeszcze do poprawki i przyklejona odbojnica. Jeszcze będzie specjalna na dziobie.
  13. Trwa szpachlowanie i szlifowanie. Długo. Szpachlówkę rozrabiam po małej porcji. Szybko twardnieje.
  14. Taka sobie układanka.
  15. Cisza. Nikt się nie odzywa, to ja pokażę to co dotąd zrobiłem. Poukładałem jak klocki i zrobiłem zdjęcia.
  16. Pokład wyszpachlowany.
  17. Do tego co napisał mr.jaro dodam, że butelkę pet kwadratową przecinałem wzdłuż i w te połówki lałem gips. Drewniane kopyto było sklejane z dwóch deseczek wikolem z przekładką papierową, toczyłem na właściwy kształt i rozerwałem na dwie połówki. Wkręcałem wkręty żeby było za co chwycić przy wyjmowaniu z gipsu. Suchy szlifowałem do równej powierzchni z kopytem. Połówki składałem ze sobą i obrócone o 180 stopni wkładałem do formy i zamykałem. W bezpiecznych przed pęknięciem rogach wierciłem 2 otwory bazowe, które zakołkowałem zamykając formę. Przedtem jeszcze oprócz otworów wlewowego i odpowietrzającego wypiłowałem szpary na miecz, który był zalany ołowiem na stałe. Topiąc ołów dodaj trochę cyny. Odlew będzie błyszczący.
  18. Cały pokład. Na to położę szpachlówkę.
  19. Stan na czwartek.
  20. Lepiej gdyby było więcej relacji z budowy.
  21. Część pokładu wyżej położona, zrobiona.
  22. Epidian 5 to jest klej. Za gęsty na tkaninę szklaną. Stosowałem ale rozcieńczałem denaturatem. Stosowałem też właściwą żywicę Epidian 53. Te żywice śmierdzą więc przerzuciłem się na L285. Dokleiłem 2 deseczki na pokład i wyciąłem orczyk i przylutowałem podkładkę do zewnętrznej rurki, do napędu.
  23. Mieszałem wagowo na Chińskiej wadze do setki grama. 4:1 Ponieważ w poprzednim kadłubie były miejsca nie wyschnięte to teraz dłużej mieszałem. Już następnego dnia ogólnie się nie kleił ale były miejsca, na dziobie i na rufie gdzie długo się kleił do palców. Być może styropian, płyta pcv, klej polimerowy oddziaływują. W poprzednim kadłubie po szpachlowaniu i malowaniu były dziureczki i przeciekało. Ta sama żywica L 285 Zwlekam ze szpachlowaniem i dlatego zacząłem wklejać pokład. 4 deseczki na dziobie.
  24. A masz dobre plany?
  25. Od 20 września do wczoraj trwało schnięcie laminatu. Ale jeszcze nie szpachluję. Zrobiłem wewnątrz miejsce na napęd i przymiarka. Kupiłem na Aliexpress uchwyt tokarski 63. Jak będzie dorobiona oś z gwintem 14x1 i zmontowane w tokarce, będę dalej robił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.