Skocz do zawartości

kaczma2

Modelarz
  • Postów

    2 112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez kaczma2

  1. Ta ostatnia śruba jest rozlutowana i wycięte są nowe inne łopatki.
  2. Przy ich modelach widziałem jeszcze inne śruby. Miały krótszy skok i większą średnicę i te mi się bardziej podobają. Widziałem jeszcze inne. Np. zrobione z połówek rury. Z blaszek łopatek (z prawej strony na zdjęciu) zrobiłem jeszcze inną śrubę.
  3. Podpatrzyłem na YT śruby o innym kształcie, o dużym skoku. Na cienkim kartonie narysowałem kwadrat 30x30 i a w nim narysowałem kształt łopatek śruby. Wyciąłem również drugi wariant łopatek. Na razie wygląda tak: Po wygięciu. Niezbyt przejrzyście. Za pół godz pójdę dorobić oś i wyciąć łopatki z blachy. Niecałe 2 godz i śruba zrobiona. Nagwintowałem piastę fi 4,o do osi. Wyciąłem łopatki z mos.0,3 wywierciłem otwór na środku 1,5. Obok łopatki na drugą wersję. Jest jeszcze inna wersja z trójkątnych łopatek na grubszej piaście. Pozostaje pytanie, jaka skuteczność jest takiej śruby i gdzie ją zastosować. Do takiego modelu? https://www.youtube.com/watch?v=dEoGbzdloqo
  4. Mało ten film ma wspólnego z pływaniem, ale chciałem aby modelarze z Bydgoszczy i nie tylko obejrzeli migawki z wystawy modeli w Muzeum Wojsk Lądowych w Bydgoszczy.
  5. Było małe pływanko na kanale. Najpierw gałęzią czyściłem wodę z włochatych sznurków a potem mogłem wodować motorówkę. Pływała blisko brzegu w zasięgu gałęzi. Nawet nie mogłem dać pełnych obrotów. Ma duże zanurzenie, ciężki kadłub i przechył na lewą burtę. Moment obrotowy może by to wyrównał ale na dużej prędkości. Przesunę lipola bliżej środka. Zrobiłem krótki film. 20230929_135016A.mp4 Na końcu złapała zielsko.
  6. Marcin, Andrzej i Kazik wystawialiśmy modele na Pikniku w Starym Fordonie. Największą radochę miały dzieciaki biegające po fontannie, całe mokre. Film.
  7. A ja muszę w piwnicy na korytarz wystawić rower, cztery modele w tym dwa ciężkie żeby wejść i cokolwiek robić.
  8. Później pomyślałem, że umieszczone na Pływanie, wspomnienie Jana Biedowicza powinno być tu. Przecież zajmował się tylko modelami samolotów.
  9. Wspomnienie naszego kolegi ś.p. Jana Biedowicza. W niedzielę byliśmy na cmentarzu przy ul. Wiślanej. Chciałem odwiedzić również grób Jana. Dzięki zdjęciom z pogrzebu została znaleziona jego płyta.
  10. Na początku sierpnia, w tą paskudną pogodę byliśmy na wczasach w Unieściu. Kupiłem tam tanią zabawkę, 23 zł. jachtu motorowego o dł. 360 mm. Kupiłem bo nadaje się do przeróbki na radio. Tak do popływania i żeby mieć zajęcie. Wyciąłem w pokładzie prostokątny otwór. Wstawiłem silnik bezszczotkowy KV 1300. Na regulatorze, który rusza od połowy drążka nie osiąga najwyższych obrotów. Wkleiłem wał, samoróbkę na CA i poprawiłem Epidianem. Zamocowałem stare, popsute serwo, nowe w drodze. Wkleiłem rurkę na oś steru z przegięciem steru do przodu. Z góry wywierciłem otwór fi 10 żeby sięgnąć grotem i przylutować dźwignię do osi steru. Okazało się, że CA nie trzyma tego tworzywa i dla pewności łoże silnika i słupki serwa przykręciłem z zewnętrznej strony dna. Widać na zdjęciu. Ponieważ nadbudówka mocowana jest na 3 wkręty wyciąłem otwór na przełącznik i polutuję przewody. Można zrobić próbę szczelności. I jeszcze widok na rufę z przełącznikiem. W głębi część pokładu odkryta, nie chroniona przed wodą. Ostrożnie pływać. Dokładam zdjęcia na małej wodzie. Próba szczelności, szczelny. Ma przechył na lewą stronę za względu na lipola ale moment obrotowy śruby to wyrówna.
  11. Zawody RG65 są podane na http://www.modelteam.com.pl w modelach NS jako 650.
  12. Mam skany artykułów z Modelarza Krój i trymowanie żagli. Kazimierza Dzięcielskiego. Mogę przesłać na podany adres mailowy za tydzień. A może klasa RG 65, w Polsce NSS650. Mieści się w każdym samochodzie. Jeszcze mniejsza, klasa Footy Class. Też są rozgrywane zawody w kraju. Więcej wygooglować w necie.
  13. Pownosiłem modele do bagażnika auta i pojechaliśmy do Andrzeja. Celem były odwiedziny a także sprawdzenie wersji holowania modeli. Najpierw popływał holownik 90600 ale na 1 filmie jest pchacz HULK. Potem była próba pchania barki. Manewrować idzie po dużym łuku. Wejście w zakręt jest spóźnione. Holownik Konrad ciągnie barkę na holu. Na większej wodzie będzie wyglądać lepiej. Ciągnąć daje radę. Barka z boku pchacza. Płynie prosto OK. Skręt z barką po wewnętrznej też OK. Z barką po zewnętrznej nie daje rady. Za duży opór. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy, poczęstunek i do domu. Modele na swoje miejsce w piwnicy. No i model, który pływał pierwszy.
  14. Mój mały holownik Konrad nie ma haka ale ma pachołki w tym miejscu. Pomyślałem o związaniu linki w kształcie Y i dwa końce zaczepiam do barki a jeden do pachołków holownika. Będzie trzecia wersja barki. 1 pchacz pcha, 2 boczne ustawienie barki z pchaczem, 3 holownik ciągnie barkę. Muszę tylko wzmocnić mocowanie pachołków na holowniku i linki.
  15. Bardzo fajnie. Nie mogę się dopatrzeć czy ma hak holowniczy czy nie.
  16. Zestawiłem pchacza z barką. Dodałem ładunek specjalny.
  17. W sobotę popływałem siódemką pchaczem. Krótko 15 min. bo zrobiło mi się zimno w cieniu. Trzymam model w pudle i wieko haczy o maszt. Odpadły dwie lampy.
  18. Dołóż pojedynczy pachołek, krzyż na dziobie.
  19. Wyremontuj ten model chociażby na półkę. Do pływania zbuduj od podstaw żaglówkę RG 65.
  20. Zrobiłem model pchacza to teraz przyszła kolej na barkę do kompletu. Narysowałem plan barki podobnej do tej co była na filmie. Powycinałem wręgi, listewki i wsporniki. Teraz będzie wycinanie płaszczyzny dna i wyginanie na dziobie oraz wycinanie pokładu , w którym będzie wycinane dno ładowni. Wydaje się łatwa konstrukcja ale jest trochę do pomyślenia. 16.05.2023 Wyciąłem z płyty HIPS 1,0 poszycie dna i pokładu. Na płycie dna nakleiłem wręgi a na płycie pokładu narysowałem kształt dna ładowni do wycięcia. 17.05. Do wręg przykleiłem wzdłuż 4 listewki 4x4. Uzupełniłem części dziobu i przykleiłem. Przykleiłem także dolne listewki do poszycia i wygiąłem poszycie dna i przykleiłem. Wyciąłem w płycie pokładu prostokąt na dno ładowni oraz dopasowałem płytę pokładu do konstrukcji wręg. Wygląda to tak: 18.05.2023 Ścinałem nadmiar materiału poszycia dna. Zrobiłem poprawki i wkleiłem kwadraty na rogach jako wzmocnienie pod przyszłe pachołki do których będzie mocowana linka od holownika. 19.05.2023 Wyciąłem pasy HIPSu na burty i przykleiłem. Obciąłem nadmiar. Gotowy do prób szczelności na wodzie. 20.05.2023 Próba szczelności wypadła pomyślnie. Nie było przecieków. Korytko na działce za małe więc poszedłem nad kanał. Mogę wklejać dalsze części. 21.05.2023 Przyklejone dno ładowni i wycięte burty ładowni. 24.05.2023 Przyklejone burty ładowni i dodatkowe wsporniki. 25.05.2023 Będąc na działce, na kanale, 15 min. pływałem modelem R 3. 29.05.2023 Pozaklejałem szpary na dnie ładowni. 31.05.2023 Przyklejony pokład i pasy wokół burty ładowni powyżej pokładu. Przed obróbką. Schnie. 2.06.2023 Ścinanie i szlifowanie nadmiaru materiału na kantach i brzegu ładowni. Gotowy do malowania. 5.06.2023 Wytoczone są pachołki 6 szt. Jeszcze do wytoczenia 2 szt. 7.06.2023 Pomalowane dno i burty na czarno i wytoczone pozostałe 2 pachołki. 9.06.2023 Pomalowany pokład na zielono. 12.06.2023 Dokończone podstawki pachołków i pomalowane na czarno. Powiercone otwory w pokładzie. Wklejone listwy 3x3 dookoła dna ładowni. 13.06.2023 Pomalowana ładownia na brązowo. 14.06.2023 Wklejone pachołki. Oderwane taśmy. Budowa modelu zakończona.
  21. 3.05.2023 woda w kanale była super. Wykorzystałem to i pływały dwa modele.
  22. Poniedziałek. Było krótkie pływanie, to co na filmie. Zszedłem nad brzeg a przede mną pływająca wyspa. Dużo odpadków roślin. Na ostatnim nawrocie widać jak badyl spowolnił manewr skrętu.
  23. Planowany jest do tego modelu wózek? Kolega jest w trakcie budowy wózka do gen. Zaruskiego.
  24. Dzisiejsze pływanie modelem kutra R 3. Krótka fala, model kołysał się i skakał ale dał radę bez problemu. Długość 500 mm. Niezawodny model, silnik 3f.
  25. Krótki film z dzisiejszego pływania i cała naprzód. Chwile przedtem przepłynęła wysepka, widoczna na końcu filmu. Nie wiem czemu od czasu do czasu wariowało prawo lewo serwo kierunku. Może dlatego, że nie był wyciągnięty przewód z kadłuba na zewnątrz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.