kaczma2

Tak właściwie wcale się nie dziwię, że ten silnik się spalił. Mam silnik innych paramentów tego producenta. Uzwojenie posiada ślady uderzeń. Tak jakby pracownik nie odkładał tylko rzucał do pojemnika.

Na tym forum jest bardzo dużo o przewijaniu silników https://www.alexrc.pl/index.php . Przewijałem silniki od cdr. Stosując drut 0,5 były duże obroty i duży pobór prądu, nawijając cieńszym obroty spadały przy jednakowym wypełnieniu uzwojeń. Jeżeli fabrycznie silnik był nawinięty w trójkąt to łącząc w gwiazdę obroty powinny być mniejsze przy tej samej średnicy drutu. Ostatnio przewijałem https://www.alexrc.pl/viewtopic.php?f=2&t=11287 i nie mam możliwości pełnego pomiaru z powodu braku lipola 4-5S i odpowiedniego regulatora. Silnik leży, nabiera mocy urzędowej.

W 12N14P i nie tylko, jeżeli końce uzwojeń i początki są złączone w trzech miejscach tworząc końcówki do podłączenia regulatora to nawinięty w trójkąt a jeżeli trzy końce uzwojeń są złączone razem a początki do regulatora to jest nawinięty w gwiazdę. Są w necie schematy graficzne różnych silników.

/5 wskazuje, że jest 5 zwojów na ząb. Poszukaj schematów nawijania. Prawdopodobnie jest nawinięty w trójkąt. Z odwijaniem może być kłopot, uzwojenie nasączone.

Regulatory Redox należy najpierw skalibrować do zakresu ruchu drążka. Dać drążek na max tak jak w wejściu w programowanie. Po trzech sygnałach drążek na min. i po ponownym ruchu w kierunku max silnik powinien ruszyć.

Zobaczę na Duracza w serwisie RTV, chyba, że po nim pozostał tylko napis bo tak też bywa.

W sobotę miałem taki przypadek, że pojechałem nad wodę, wypakowałem łódkę włączam zasilanie i słyszę pi, pi ....wyłączyłem nadajnik, jest tak samo i nici z pływanka. Po powrocie do domu, metodą zamiany elementów ustaliłem, że wysiadł odbiornik (2,4). Zdjąłem obudowę, nad płytką główną jest mała łatwo ją odgiąć. Co tu zrobić, nic. Założyłem obudowę i próba. Nie działa, po puknięciu, działa ale już taki odbiornik jest niepewny. Potrzebuję fachowca żeby znalazł usterkę i naprawił. Najlepiej na Fordonie bo do p. Pieca dużo czasu się traci na dojazd.

http://www.youtube.com/watch?v=OiJKRvhi4yk Mój Artur dł 666 z silnikiem od kompresorka 12V za 20 zł. Ma wystarczające obroty, pobór prądu 2A i dużą moc. Zasilanie od 9,6 V Śruba 3 łopatowa o dużym skoku

Do silnika powinna być przekładnia 3:1. Wydaje mi się, że z żaglami to już nie będzie kuter rybacki Falke. Z żaglami był Artur. Balast? 4000mAh na cały dzień? Zamiast balastu wstawić NiCd wyjdzie taniej.

Ładny kuter. Ne wiem dlaczego zacząłeś od pokładu a nie od kadłuba. Będą potem kłopoty z położeniem pokładu na wygiętą powierzchnię w dół, dziób - rufa i wybrzuszenie, prawa - lewa burta. Wikol nie najlepszy klej. Podatny na wodę, nawet pod warstwą farby.

Pryśnij sprayem z marketu i już. Na wodzie nie zejdzie a jak na piasku się zetrze to można poprawić. Jeżeli będzie pływał a nie tylko stał na półce lub w kartonie, to zawsze będą ślady używania.

Te modele są bardzo stabilne na wodzie. Duży, powinien pociągnąć mały ponton z właścicielem. Według planu to chyba jest za duża odległość między daszkiem a górną ramką okien. W 2009 r. zbudowałem Lindę połowę mniejszą, 500mm. Pomimo wolno obrotowego silnika pływa wystarczająco szybko i bardzo ładnie. Kamerka na takim kutrze jest bezpieczna. Mam film z pływania. Muszę umieścić na YT. Już umieściłem

Nie wiem jak z lodem bo np. ostrze noża. Będzie można nim skręcić? Chyba, że tępy.Panczeniści na zakrętach robią przekładankę.

Zbliża się zima. Zrób płozy wymienne, na lód i na śnieg. ż blachy alum. Wytnij szerszy pasek z uszkami po prawej i lewej stronie w których wywierć otwory i wygnij do góry. Przód płozy wygnij w górę. Przez otwory płozy i wspornika wsuń wkręt i blokuj nakrętką. Można zamontować sprężynkę centrującą w poziom. Na świeży śnieg potrzeba duży ciąg napędu. Najlepszy jest ubity lub zmarznięty na wierzchu. Sterowanie przednią płozą zrób w podobny sposób jak ster w modelach statków z bowdenem jak w samolotach. Serwo blisko odbiornika, nie potrzeba przedłużki.

Zrobiłeś podstawowy błąd. Na wręgach były zaznaczone nacięcia na rogach na podłużne listwy. Nie było tych listw a powinny być. Skutek jest taki, że na zdjęciu widać załamania burt zamiast ułożenia w łuk. Teraz szpachlówka, szlif i malowanie. Może coś z tego wyjdzie.

We wszystkim, w swobodzie poruszania się. Od dojazdu, poprzez przygotowanie modelu, sterowanie, odjazd. A jeszcze trafi się glina pod butami. Nie zawsze jest dach nad głową. Jak pada deszcz to się chce wyjść z domu? Co innego jak trzeba.

Przemomokry, cisza. Chyba się nie obraziłeś albo wypiołeś na innych. Dokończ ten model i zrób następny. W odróżnieniu od modeli latających, modelem pływającym można popływać w każdych warunkach oprócz deszczu i lodu na akwenie. Do pływania rekreacyjnego proponuję model jachcik o kadłubie do nauki sterowania a także do szybkiego w ślizgu, z nadbudówką, może być własnego pomysłu. Bez zagłębień w pokładzie gdzie wpada woda. Długość ok.500mm W pudło, na bagażnik roweru i jazda nad wodę. Mały silnik bezszczotkowy, lipol 1000-1500mAh i jest dużo przejemnego pływania. A na odstresowanie polecam żaglówkę Footy Class. http://www.rcmodelfordon.zafriko.pl/kat/statki

Masz jeszcze inną możliwość. Daj to co zrobiłeś komuś do pieca i zrób od nowa. Wręgi z jakieś tablicy polistyrenowej 3,o-5,0 a poszycie z płyty np. HIPSu 1,o-1,5. Zależy od wielkości łódki. Pierwszym i drugim kawałkiem przyciętej płyty okleisz dno, trzecim i czwartym kawałkiem burty. Żadnego sztukowania. Sam się zdziwisz jak ładnie wyszło. Nie będzie problemu z impregnacją sklejki cytrusowej, z żywicą, ze szlifowaniem. Te czynności odpadają. A jeżeli chcesz ujżeć ją w ślizgu to zmień kształt części rufowej. Z wyższymi burtami ładniej wygląda na wodzie. Jaką ma mieć długość?

Wybrałeś ten kształt kadłuba żeby szybciej zrobić poszycie. Część rufową lepiej jak byś zrobił podobną do holownika lub kutra rybackiego czyli wał napędowy poziomy. Poza tym śruba musi być duża, o dużym skoku. Ta na zdjęciu ma za mały. Przy tak małych obrotach łódka będzie płynąć bardzo wolno. Popatrz na plany holowników, szczególnie z napędem parowym.

Puszysty śnieg działa bardzo hamująco i misi być silnik o dużym ciągu. Śnieg zmrożony bez śladów stóp jest dobry, wydeptany lub po pługu.

Mój brelok sam się wyłącza przy obecnej temperaturze. Akumulator jest do kitu. Wylutowałem, W to miejsce przylutowałem przewody, z drugiej strony przewodów przylutowałem wtyczkę (złocone) odciętą ze styków cdr. Po podłączeniu do wyjścia do balansera lipola 3,7 V mam dobre zasilanie kamerki do lotu. Zauważa się lepsze reagowanie na przyciski i skończyło się samowyłączanie. Dostosuję jeszcze zasilanie do filmowania z ręki z akumulatora od komórki dorabiając gniazdo. Jak napisałem tak zrobiłem. Podłączenie kamerki do lipola, włączenie filmowania i włączenie RC trwało 40 sek. 4 sek później nastąpiło wyłączenie kamerki a więc lotu było tylo co nic. Latem nie było problemów. Statek z kamerką opłynął cały staw filmując brzeg i nie było wyłączenia.

To wszystko to zbędna pisanina. Po pierwsze 350-450 mm długości to za mało. Minimum 500mm. Po drugie nie silnik szczotkowy (za ciężki) tylko bezszczotkowy, dzwonek z KV 600-1000 i lipol 3s około 1000mAh. Z małym KV większy skok śruby. Po trzecie kadłub, na wręgach z polistyrenu spienionego 3-5mm położone formatki z HIPS-u 1,o mm na CA Nie potrzeba szpachlować Nadbudówki także z tego polistyrenu. sklej na klej do polistyrenu..Aby zapobiec wyskakiwaniu rufy na zakrętach należy górny punkt osi steru odchylić do tyłu. Powstanie woodporny, lekki model o małym zanurzeniu, pływający długo w ładnym ślizgu, bez problemu grzania się silnika.

Czy to chodzi o depronowy na silnik 400?

Widzę, że to jest RadioLink. W instrukcji od tej aparatury jest wszystko narysowane. Kup kabelek z wtyczką, kup serwo analogowe i już mozesz sprawdzić aparaturę. Czerwony przewód lutujesz do plusa, czarny do minusa. Trzymając odbiornik frontem do siebie czarny będzie z prawej strony do trójki (nie koniecznie) bo tu podłącza się regulator obrotów. Serwo kolorami tak samo do jedynki lub dwójki. Po włączeniu nadajnika, potem odbiornika i zbindowaniu, serwo na jakimś wychyleniu drążka powinno działać. Możesz apkę zastosować do jakieś łódki,jachcik, motorówka. Serwo połączone ze sterem a silnik włączasz przełącznikiem i na wodę. Po rejsie kierujesz do brzegu, wyłapujesz i wyłączasz. Jeśli nie płynie bardzo szybko.

Aku z telefonu komórkowego może być? Do wyprowadzenia zewnętrznego.