



-
Postów
974 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Y/F-22
-
I tak też zrobię, odbiornik może nawet wmontuje w gogle tylko tak aby miał jakieś chłodzenie. Ekran wraz z odbiornikiem zasilać sobie z jednego pakietu ? Na ile mniej więcej bezpiecznie wystarczy 1000 mAh przy monitorze 4,3 cala + rx fox 800 ? Będę strzelał aukcję z foxem 800 a mam trochę pakietów i zastanawiam się czy pojemnościowo wystarczą.
-
Wiem wiem, temat znam, fpvdrones czytam, latałem już fpv'ką znajomego i mam o tym jakieś pojęcie. Akurat na razie nie spieszno mi z konkretną bazą, chcę zrobić podstawowy zestaw i zamknąć go w tychże goglach - pytanie jednak czy przy obciążeniu konkretnym pakietem lipol i odbiornikiem nie będą mi one zwisały jak trąba u słonia.
-
Ja to myślałem na wersją pod monitor 4,3. Chodzi mi raczej o komfort - chcę na goglach zamontować pakiet zasilający całość oraz odbiornik, nie wiem po prostu czy wyrobię z czymś takim na dziobie (czy przy tej wadze mi nie będzie się odchylało) a znowu zaciskanie wokół głowy gumki też ma swoje granice.
-
Widziałem, podziwiam pomysłowość, sam mam zamiar kupić - na początek nawet specjalnie zainwestuje w mniejszy (zamiast 7') monitor aby móc go potem zamontować w goglach. Czuć to w ogóle na nosie, jak z komfortem ? Najchętniej wmontowałbym w to od razu odbiornik i obok pakiet - wtedy antena byłaby w możliwie jak najwyższym miejscu ... chyba, że ktoś nosi ze sobą rozkładany statyw / maszt. Zastanawia mnie tylko czy po prostu wyrobie z czymś takim na głowie już w pełnym rynsztunku FPV. Ciekawe czy będą kolejne bardziej ekskluzywne wersje np. węglowe.
-
Mam ochotę spróbować oczywiście ostrożnie i rozważnie, gdzie dokładnie przekłuwałeś, gdzieś na boku czy może centralnie od góry ? Zaklejać to połączenie np. kroplą żywicy czy wystarczy tylko zwykła taśma przykładowo izolacyjna ? Boję się, że coś może wyciec podczas ładowania jeżeli pakiet zacząłby ponownie puchnąć np. w locie gdy będzie obciążony przez elektrykę.
-
Przesiadka z helikoptera na pierwszy samolot RC
Y/F-22 odpowiedział(a) na spec temat w Od czego zacząć??
Ładowarką od lamy to co najwyżej zepsujesz pakiety, pomijam ładowanie 2-3 godziny bo ona ładuje prądem 0,8A jak kojarzę. Na początek się nada ale szybko zmienisz zdanie. -
Czasami pakiety sykają od nowości, trzeba je ... wąchać i przystawiać do ucha naciskając, raz mi nowy pakiet śmierdział ... coś a'la mięta, syczał przy naciskaniu, po zdjęciu termokurczu okazało się, że ma mechaniczne uszkodzenie tzn. pękniętą celkę. Kolejna rzecz to taka, że raz próbowałem próbnie wysadzić stary pakiet robiąc mu zwarcie - syknął, poszedł dym, popaliły się ścieżki ... nawet go do doniczki z wodą wrzuciłem i nic. Potem został zutylizowany, jak widać mogą zapalić się z różnych powodów.
-
Przesiadka z helikoptera na pierwszy samolot RC
Y/F-22 odpowiedział(a) na spec temat w Od czego zacząć??
Kup coś z silnikiem pchający, ułatwisz sobie znacznie życie i zmniejszą Ci się wydatki - uwierz. Kup do Sky Surfera jakiś nadajnik z HK np. Turnigy 9x (albo używaną na forum, 250-300 zł) oraz ładowarkę np. Turnigy Accucell 6, potem jeszcze pakiet i możesz latać. Lamę sprzedaj, akurat starczy na dobry akumulator do modelu. -
Jak to złożyć? Turbina EDF.
Y/F-22 odpowiedział(a) na sancho80 temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Boje się, że ten F5 skończy żywot zanim uda mi się uzyskać siłę nośną. Nie neguje Twoich umiejętności ale od pilota EDF'a wymaga się choćby podstawowej modelarskiej wiedzy, to zazwyczaj idzie w parze z umiejętnościami pilotażowymi. Serwa możesz dać zwykłe, nie ma sensu inwestować w cyfrowe - różnica odczuwa zazwyczaj tylko rasowy pilot. Potrzebujesz serw, regulatora, silnika, pakietu, wtyczek, odbiornika, ładowarki ... no prawie wszystkiego. Nie miałem tego modelu, nie miałem z nim kontaktu, ale tutaj znajdziesz wszystko, potem pomożemy (albo bardziej doświadczeni EDF'iarze) pomogą : https://www.google.pl/search?safe=off&client=firefox-a&hs=Bix&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&channel=fflb&q=f5+starmax+70+edf&oq=f5+starmax+70+edf&gs_l=serp.3...0.0.0.378.0.0.0.0.0.0.0.0..0.0....0...1c..51.serp..0.0.0.17rhuV8odYU Patrz na zalecane wyposażenie, takie jest zazwyczaj optymalne i sprawdzone na początek. Rekordów prędkości raczej nie chcesz chyba bić. -
Przesiadka z helikoptera na pierwszy samolot RC
Y/F-22 odpowiedział(a) na spec temat w Od czego zacząć??
Nadajnik od lamy nada się od biedy, kumpel latał na nim jeszcze na 35 mHz i to parę lat. Jeżeli już masz budżetowy nadajnik to teraz szukaj budżetowego modelu - kupno motoszybowca za 600 zł byłoby idiotyzmem pod aparaturę wartą grosze która naprawdę jest ... od biedy. Co do odbiornika to nie mam pojęcia - musiałbyś zadzwonić do sklepu lub poszukać na necie/rcgroups jednak pewnie będzie działał, esky aż tylu odbiorników nie robi więc pewnie wszystkie się parują. Ten jednak jak zauważyłem się nie nada ze względu na złącza tzn. gniazda ma pod te micro prostokątne a nie pod te płaskie JR/graupner (jak kojarzę), popatrz na wtyczkę przewodu serwa, poszukaj innego odbiornika. Niekiedy modelu na HK nie opłaca się kupować ze względu na koszty wysyłki - wtedy cena całości jest niewiele niższa niż w Polsce. Bierz coś maksymalnie taniego na liźnięcie latania a potem zacznij od lepszej aparatury. Teraz nic ciekawego na HK nie widzę więc polecałbym Ci taki model, wyjdzie najtaniej i najrozsądniej : http://abc-rc.pl/sky-surfer-artf Jakbyś miał kupować takiego KIT'a + wyposażenie na HK to wyszłoby drożej, na HK w ogóle ostatnio nie widzę ciekawych modeli, może szykują coś nowego. -
Quada RTF za te pieniądze raczej nie kupisz chyba, że coś totalnie masakrycznie gó***anego i oczywiście używanego. Na początek polecam V911, jeżeli jednak coś tam umiesz to zastanów się nad V922 (6 kanałów) bo tak czy siak nauczysz się latać, V911 może Ci się szybko znudzić, V922 wymaga sporo uwagi bo jest dość czuły na drążki jednak w trybie NORMAL (idle off) da się w miarę fajnie uczyć, najwyżej dorobisz proste podwozie treningowe z 2 patyczków do szaszłyków aby móc bezpieczniej podskakiwać. Jeżeli V911 to w sumie nie opłaca się nowego bo i tak sprzedaż za parę/naście tygodni, kup najtańszą sprawną używkę, najczęściej ludzie dokładają już w zestawie części zamienne, miałbyś spokój. Te modele dużo wytrzymują a części są tanie, nie ma moim zdaniem sensu kupowania nowego (chyba, że z zagranicy np. banggood), ja miałem 2 używane i byłem zadowolony. Teraz V'ek sporo wyszło, nie śledzę na bieżąco tematu ale sądzę, że V911 jest z tych wszystkich najtańszy więc sprawa jest oczywista. Quad biedronka też jest ok, znacznie lepiej sobie radzi na dworze/wietrze od helików mikrusów. Biedronką można bardziej poszaleć jednak lubią padać (przegrzewają się motorki, zazwyczaj aż parzą po locie). Weź sobie helika, będziesz zadowolony.
- 1 odpowiedź
-
- 1
-
-
Czyli co, nie ma trenerków spalinowych (lub elektrycznych) a jedynie ogółem spaliniaki (lub elektryki) czyli można rzec extry po 3 metry rozpiętości ? Za sekundę mogę do górnopłata wpakować napęd EDF nad skrzydłem i będę miał trenerka EDF, ktoś takie modele wymyśla właśnie po to aby nie rzucać się na głęboką wodę. I ba, takie modele po prostu istnieją. To jest przykładowy trenerek edf, model bez lotek, samostateczny lecz z turbiną (FlyZone Diablo). I uwierz mi, że różnica w lataniu (trudności) jest znaczna w porównaniu choćby do prostej F-18 64 mm
-
Ojej po prostu wzruszające, i Ty i ja byliśmy ciemniakami, wszyscy byliśmy ciemniakami. I nie masz prawa komuś zabraniać zadawania pytań nawet jeśli jest totalnym amatorem. Kuba popatrz na filmy, przewertuj linki i sklepy. Jety są śliczne lecz drogie, można taniej lecz już nie tak cudownie, trenerki EDF elektryczne też dają sporo funu. Dużo jeszcze przed Tobą, polataj na symulatorze podpinanym pod USB do komputera (joystick w formie aparatury np. firmy E_Sky), tam można robić co dusza zapragnie a zabawy też trochę jest szczególnie jeśli ktoś nigdy nie latał czymś poważniejszym.
-
Wersja breloka 808#16 v2 i v3 ma wyjście AV więc nadaje się do FPV. Testowałem u znajomego fpv'owca na monitorze, jakość naprawdę bardzo dobra (ver v2) ale trzeba ją podpiąć przez jakiś stabilizator ponieważ się potrafi sfajczyć (jak moja) bo nie lubi podobno skoków napięcia. Najtańsze zestawy w Polsce to koszt 400 zł ale jest to lipa, boscam 5,8 z monitorem 4 cale - ogółem dla krasnala, zobacz na allegro. Ja chcę zacząć od foxa 700/800 z monitorem 7 cali, nad kamerą myślę ale chyba coś przynajmniej 500/520 linii. Na pierwszy model zrobię sobie depronową deltę i całość zasilana z jednego pakietu aby już nie komplikować. Mam już rozrysowany stelaż "na szyję" do którego będzie zamocowany ekran z odbiornikiem i akusem, będzie sobie wisiał nad aparaturą (wolę to niż mocowanie do pałąka). Myślę, że rozsądny zestaw kupowany za granicą to kwestia 400-500 zł zależnie od kosztów wysyłek i jakości sprzętu, możesz szukać też używanych rzeczy.
-
Wiecie co, żal mi Was po prostu (niektórych tutaj piszących). Dowalacie się o wiek - phi, co chwile widzę, jak dorośli pytają tutaj o bzdury których można się spodziewać właśnie po niedoświadczonym młodziaku. Już nieraz widziałem młodszych ode mnie (12-14 lat) którzy mieli taki talent w ręku, że ich modele (redukcyjne lub po prostu rc) powodowały u mnie kompleksy. Kolega kulturalnie pyta o miejsce zakupu i o sposób, nie mówi, że tata dał mu na mikołaja 50 zł i ma ochotę polatać odrzutowcem (tylko takim wiecie, dobre 200 km/h i żeby miał zasięg przynajmniej ze 100 metrów). Może ma bogatych rodziców i nieodkryty talent do modelarstwa, nie musi się nikomu spowiadać lecz kultura wymaga aby jednak każdemu pomóc niezależnie od zadanego pytania. Pełno na forum osób które zaczynały od właśnie takich banalnych pytań a teraz są doświadczonymi modelarzami, póki co nie widać aby kolega porywał się na jet'y w najbliższym czasie więc dobrze byłoby ochłonąć a nie bawić się w spowiadanie "a ile już latasz cwaniaku bo wiesz, że to tylko dla klasy master super vip premium ?"
-
Gotowa rakieta jako nosiciel kamery-brelok
Y/F-22 odpowiedział(a) na Y/F-22 temat w Klasyki (s1,s3,s4,s6,s9)
Na razie postanowiłem spróbować bez kamery możliwie jak najtaniej, wybrałem rakietę WENUS ponieważ jest największa (najdłuższa) z tych tańszych pod silniki 1/2A 5-3 (1,2 Ns) a w sumie większa powinna się lepiej prezentować, silniki też są tanie, 2 odpalenia w tygodniu to koszt 5 zł (silnik 2,70 zł), pasują do niej także silniki 2,5 Ns. Nie wiem, chyba dobry wybór na początek ? Może i nie ma spadochronu tylko taśmę, mniej frajdy (ale pewnie mniej problemów), ale radochy będzie co niemiara. http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=531_532&products_id=7206 http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=531_533&products_id=7207 -
Gotowa rakieta jako nosiciel kamery-brelok
Y/F-22 odpowiedział(a) na Y/F-22 temat w Klasyki (s1,s3,s4,s6,s9)
Nie nie nie, nie mam aż takich pragnień, po prostu chcę się pobawić bo tego jeszcze nie próbowałem. Wiadomo, że po otwarciu spadochronu będzie wirówka tak jak napisałeś. Film widziałem, wystarczy mi zwykłe nagranie pracy silnika dla czystej zabawy, to nie są duże koszta, w sklepach widuję rakiety za 20-50 zł a przecież nie latałaby codziennie a góra 2 razy w tygodniu gdy najdzie mnie ochota. Po prostu szukam modelu na tyle odpowiedniego gabarytowo aby brelok mu nie przeszkadzał podczas lotu (wagowo i aerodynamicznie), chciałbym liznąć innej gałęzi modelarstwa a od czegoś trzeba zacząć, breloka akurat po prostu przy okazji posiadam i fajnie byłoby nagrać cokolwiek z pokładu rakiety. Nie jestem obeznany w rakietach i silnikach w nich stosowanych (moc, czas pracy) dlatego pytam w jaki model i silnik celować aby się w miarę sprawdziło. -
Witam. Ostatnio mam ochotę na spróbowanie czegoś nowego co nie będzie się szybko nudziło - do głowy wpadł mi pomysł w wejściem w modelarstwo rakietowe. Może to za duże słowa jak na mnie, po prostu chcę kupić gotowy model niedrogiej rakiety i spróbować się z nim zaznajomić oraz obeznać jak to działa, myślałem o rakiecie ze spadochronem (musi być wielka frajda jak wszystko się uda i wyląduje ona na spadochronie). Szukam modelu który będzie w stanie unieść kamerę-brelok, być może nawet i bez obudowy lub tylko z częścią, w każdym razie myślałem nad umieszczeniem jej z boku rakiety tak aby patrzyła w dół na silnik. Boje się, że kamera wprowadzi opór na tyle duży, że zacznie zmieniać tor lotu rakiety. Moje pytanie - za jaki model rakiety się zabrać (gotowy sklepowy, na razie nie porywam się na budowę) aby bezpiecznie zrealizować wyżej podany cel ? Liczę, że spadochron raz może się rozwinąć a raz nie, nie chodzi mi o stratę breloka (zresztą on dużo wytrzyma) tylko o to aby lot był bezpieczny i w miarę przewidywalny, nie chciałbym aby brelok u boku zniszczył jej właściwości lotne przez co lot stanie się niestabilny, nieprzewidywalny a co za tym idzie niebezpieczny dla mnie i otoczenia. Które z rakiet polecacie pod breloka ?
-
To w sumie impreza albo dla nudzących się miejscowych albo dla hmmm ... koneserów ? Ja pragnąłem jechać od małego, zresztą zawsze oglądałem relację RBAR z innych krajów, pokonałem 500 km (i kolejne 500 z powrotem) i jestem szczęśliwy. Wiecie, ja to potrafię na długo wzrok zawiesić na ultralekkim który nieraz pół godziny kiwa się nad moim domem bo ostatnio na lotnisku obok mają często zloty, to po prostu mnie fascynuje. Może Wy macie inne potrzeby, mnie dźwięk silników szczególnie podczas pokonywania slalomu wprowadzał w ekstazę i tylko się rozkoszowałem rykiem maszyn. Zresztą to pierwsza tak znana i wielka impreza w Polsce, kto wie czy jeszcze zrobią, w dodatku darmowa (choć zapłaciłbym jeśli byłaby płatna). Polak malkontent, zawsze można ponarzekać. Przecież każdy z Was wiedział jak wyglądają wyścigi RBAR, chyba widzieliście na youtube czy w telewizji ? Nie wiem czego oczekiwaliście, już pomijam pokaz Breitling Jet Team - byli po prostu zajebiści i raczej wątpię abym ja czy ktokolwiek stąd kto był na RBAR miał okazję go jeszcze raz zobaczyć (chyba, że ktoś specjalnie jeździ po świecie w poszukiwaniu takich wrażeń).
-
Chłopie odpalaj go bez łopat. Mogłeś sfajczyć odbiornik/kontroler lub regulator i zaczął żyć własnym życiem. To 2,4 gHz czy 35 mHz ? Jak już się upewnisz, że w radiu masz wszystko dobrze tzn. trymer na dole, drążek gazu na dole I DOBRY REVERS kanału to przejdź do oględzin modelu. Może wystarczy skalibrować gaz w regulatorze (zazwyczaj dajesz drążek na maksa, włączasz regiel, czekasz aż piknie i dajesz drążek na dół).
-
"EDF" 125mm - czyli homemade :)
Y/F-22 odpowiedział(a) na sławek temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
A może ktoś próbował takiego "EDF-a" w mniejszym rozmiarze ? Myślę nad śmigłem około 4 cale + inrunner, boję się jednak, że te plastelinowe mały gws'y moga rozsypać się w drzazgi przy takich obrotach a nie widzę tak małych śmigieł innych firm. W głowie mam parę pomysłów na taki model ale na razie szukam napędu. Niestety ale tanie chińskie edfy mnie zniechęciły do siebie więc postanowiłem poeksperymentować, może uda się w ten sposób zrobić całkiem ciekawą jednostkę napędową. -
Byłem przy bramce która wychodzi z Piłsudskiego, ktoś obok mnie miał gopro na wysięgniku, ciekawe ile nagrał i czy wrzuci na yt. Sam nagrałem sporo filmów ale kurcze większość nieostrych bo cyfrówką a i sprzęt takowy pierwszy raz w łapie miałem, tylko DC-3 jakoś wyszedł https://www.youtube.com/watch?v=tibsrlr_WZs&feature=youtu.be
-
Teraz tak obmyślam i sądzę, że najprościej będzie mi okleić ją taśmą (użyć jako kopyta) i to zalaminować, kabina ma dokładnie taki kształt : Proszę tylko o wskazówki jak dokonać takiego laminowania aby nie skopać, nie musi być ona idealna - zawsze lepsza taka niż butelkowa pogięta PET. Potem i tak będę to szpachlował i malował, ważne aby dobrze odbić kształt.
-
Ja także mam podobny problem, może nieco prostszy ale chodzi o to samo. Mianowicie muszę zrobić klona kabiny Phoenixa 2000, sprawa o tyle łatwa, że jest ona z twardego materiału a i kształt ma podłużny. Opcji jest parę ale prosiłbym o wybranie tej najtańszej i najprostszej. Widzę to tak - pokrywam kabinę czym co ją zabezpieczy, taśma, folia itp. Potem zalewam sobie pudełko gipsem, odbijam w nim kształt kabiny. Jak wyschnie to układam w nim (jakoś to trzeba przesmarować, jakimś rozdzielaczem ?) paski tkaniny i przesączam żywicą ( lub układam już przesączone ), dociskam już ułożoną tkaninę oryginalną kabiną, zabezpieczam aby utrzymać docisk a potem wyjmuję fabryczną kabinę, odcinam nadmiar laminatu tej która powstanie i tyle. Kolejna opcja to taka, że jak już odbiję kabinę w gipsie to potem znowu to zalewam gipsem (oddzielając sobie to jakąś folią, czymś co się nada) tak aby otrzymać gipsowe kopyto na którym będę mógł uformować choćby vivak czy cokolwiek nadającego się na uformowanie kabiny. Struganie kopyta z drewna na chwile obecną odpada. Pomysł strasznie amatorski ale nigdy czegoś takiego nie robiłem a chciałbym to wykonać w miarę dobrze dlatego proszę o wskazówki aby nie przekombinować a dokonać tego w miarę niskimi kosztami. Ewentualnie najprostszym sposobem będzie użycie tej kabiny jako formy i wylaminowaniu na niej nowej, pojęcia jednak nie mam jakiej użyć tkaniny, jakich pasków (długość szerokość) i ilu warstw aby kształt był odpowiedni.
-
Mam dobrą a nawet bardzo dobrą nowinę "Info od nich:Śpieszmy z wytłumaczeniem. W regulaminie zaraz zostanie zmieniona informacja o wodzie w butelkach. Będzie zakaz wnoszenia butelek szklanych. Także zarówno jedzenie jak i wodę w butelkach plastikowych będzie można wnieść. Jeżeli chodzi o sprzęt fotograficzny - można wnosić lustrzanki z wymienną optyką, ale zdjęcia mogą być robione na użytek prywatny." SKRAF - no to by było idealnie ale przy tej ilości ludzi to ja nie wiem czy się tam jakaś hostessa przeciśnie A jak już będzie to pewnie cała ogołocona. Choć liczę, że wyhaczę choćby jedną puchę.