Skocz do zawartości

Pit

Modelarz
  • Postów

    629
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Pit

  1. Pierwszy dzień wolny od dawna to i coś drgnęło przy modelu...

    attachicon.gif20160421_115246.jpg

     

    Technicznie to jest gotów do lotu. Może jutro lub w ciągu długiego weekendu uda mi się wymalować resztę szachownic i oznaczeń. Silnik przetestowany, siła ciągu zmierzona, stery wyzerowane i z grubsza ustawione, pogoniony do przodu pięknie się toczy na wprost... Jednak kółka z łożyskami to jest bajka :)

    Jak już go pogoniłeś do przodu to trzeba było też pogonić w górę. ;)

  2. Załóż świecę ale zupełnie nową. Ta, którą masz być może przewodzi ale słabo przekazuje ciepło. Przy zużytej świecy efekt jest taki, że nie idzie ustawić wolnych obrotów, silnik szybko gaśnie, trudno odpala. W kwestii odbijania przy uruchamianiu to swego czasu długo z tym walczyłem w Saito. Jeden z kolegów na forum podpowiedział mi wtedy, że silnik jest za bogaty na przejściu. Wkręciłem odrobinę iglicę wolnych i silnik od tego momentu chodzi jak zegarek.

  3. Dzisiaj model oblatałem z powodzeniem. Kilka drobnych poprawek jest do zrobienia ale generalnie jestem zadowolony. Do przesunięcia do przodu jest S.C. i zwiększenie wychyleń na lotkach. Silnik zapewnia nadmiar mocy. Ten model spokojnie poleciał by na czterotakcie 15 cm3.

  4. Witam Piotrze:

     

    Kontrola względem powietrza - model dopasowuje tak prędkość, żeby lot odbywał się w poziomie wyznaczonym przez Min i Max dozwolonej wysokości i kontroluje prędkość przemieszania się względem ziemi poprzez GPS. Jeżeli wiatr jest silny, model zwiększa gaz, jeżeli nie może go pokonać to robi koło i próbuje jeszcze raz. Jak wiatr silniejszy od napędu modelu to pewnie odleci w siną dal robiąc próby powrotu. 

     

    Pozdrawiam

     

    Pioterek

     

    Dzięki, właśnie o to mi chodziło aczkolwiek mam pewną wątpliwość. Co w sytuacji gdy model będzie miał mocny wydajny napęd i trafi na czołowy wiatr? O ile dobrze rozumiem silnik wtedy otrzyma sygnał "gazu do dechy" żeby model mógł przemieszczać się w stronę bazy i wtedy może dojść do niebezpiecznej sytuacji dla niektórych, delikatniejszych modeli jak motoszybowce (silnik ciągnie na maksymalnych obrotach a ster wysokości w tym samym czasie dusi w dół). Dlatego właśnie interesowało mnie czy jest jakaś kontrola prędkości względem powietrza.

  5. Stałem przed podobnym dylematem rok temu. A brałeś pod uwagę Black Horse Thermal 3.0? Może to nie laminat ale solidny model konstrukcyjny i jako model do latania rekreacyjnego i na termikę sprawdził się u mnie znakomicie. Parę słów o nim napisałem gdzieś w tym dziale.

  6. Kurs spadochronowy powiadasz... Mój nie pójdzie na kurs ale dostanie pistolet. Dzisiaj wypaliłem na ziemi cały zbiornik paliwa żeby sprawdzić jak to się wszystko razem trzyma i o dziwo nie odkręciła się ani jedna śrubka mimo, że niczym nie zabezpieczałem a waga wędkarska pokazała ponad 5kg ciągu. Na ziemi jest wszystko cacy ale w powietrzu nie będzie już tak różowo coś czuję.

  7. Na zakończenie tematu kilka zdjęć modelu po złożeniu chociaż jego okazałość nie umywa się do inych jedenastek z tego działu. W każdym razie w takim stanie będzie oblatany a jak sobie zasłuży to dostanie makietę silnika. Ciężar końcowy, po wyważeniu 5,65kg. Przy okazji pytanie do kolegów, którzy ulotnili ten model o wartości wychyleń steru wysokości i lotek.

     

    be25cec5fc2fc8e5med.jpg

    c26eab87e4ea0cfdmed.jpg

    3fec2847528899c2med.jpg

    41a0cb34bb4ac2a5med.jpg

    • Lubię to 1
  8. Mi kolegą z lotniska odradzal zakup. Stary modelarz. Miał kilka szt, żaden nie chodził poprawnie. Może kwestia regulacji, moze trafiał na felerne sztuki. Ja się uczyłem na Mvvs 8ccm niebieskim. Sam nawet pisałeś kiedyś w moim temacie o tym silniku ze zaawansowany gaznik. Dałem radę i cieszyłem się z pędy silnik. Tak ze zibirider455 oby ci się też udało :)

    Parę lat temu stałem się trochę przez przypadek właścicielem Super Tigra. Moje doświadczenie z silnikami było niewiele większe od zera a mimo to silnik nie sprawił mi większych problemów. Pamiętam, że bardzo łatwo odpalał i równie łatwo poddawał się regulacji. Kupiłem go wraz z pewnym mocno wyeksploatowanym modelem a silnik czasy młodości miał już dawno za sobą. Poniżej film z pierwszego odpalenia.

  9. Czekając na oblot powolutku robię emblematy. Metoda kombinowana: farba, naklejki. Szachownice i tło godła eskadry to farby akrylowe nakładane pędzelkiem a reszta to naklejki z folii samoprzylepnej wycinane nożykiem. Strasznie to pracochłonne a efekt taki sobie. Przy okazji dokonałem małego odkrycia, że farby Pactra są odporne na działanie paliwa modelarskiego czyli odpuszczam sobie dodatkowe zabezpieczanie :). Do zrobienia pozostały imitacje karabinów, parę naklejek i drobne poprawki w osprzęcie.

    cc6e344a8d283deemed.jpg

  10. Dzisiaj mój Bristol Mercury zagadał po dwuletniej przerwie . Przy okazji trochę pokołowałem i takie tam. Model całkiem dobrze zakręca na płozie. Nie jest może super zwrotny ale da radę kołować. Ale powiem wam, że spaliny metanolowe......coś pięknego :) . Teraz mogę już spokojnie czekać na wiosnę ale myślę, że  zdążę jeszcze z emblematami przed oblotem. Na razie zrobiłem na skrzydłach farbami Gunze na spodzie i Pactra na górze.

     

  11. Kolega na lotnisku latał modelem EDGE 540. To ja dla odmiany napiszę, że  latał całkiem dobrze co nie oznacza, że nadaje się do 3D bo tego nikt u nas nie potrafi. Folia była dobrze położona, konstrukcja solidna.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.