Skocz do zawartości

Pit

Modelarz
  • Postów

    629
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Pit

  1. Nie wiem co złego w tym temacie. Puki co nikt się błotem nie obrzuca a co złego jest w wyrażeniu swoich nieraz krytycznych poglądów. Nie nakręcajmy się na usuwanie tematu, moderację upomnienia itp. Nic złego się nie dzieje, a najgorsze co można teraz robić to milczeć i samemu sobie usta kneblować żeby tylko nie drażnić tej "dobrej" strony. Nie wiem czy to ważne dla "dobrej zmiany" ale skoro USA nas już delikatnie upomina to dobrze to nie rokuje.

  2. Jak chcesz bezstresowo lądować i startować na trawie to na początek podwozie klasyczne i duże koła co najmniej 80mm i najlepiej z miękkiej pianki. Co do silnika żarowego to dobrze go rozgrzej i wyreguluj przed startem a jak jest zimno to dawkę paliwa trzeba zwiększyć. O ile ząbków trzeba wykręcić to musisz sam wytestować.

  3. Witam wszystkich,

     

    mam problem ze swoim mz 12 i odbiornikiem gr 12l. Jesli zbinduje odbiornik dla danego modelu nie da sie go przypisac rowniez do innego. Posiadam tez MX 16 i nie mam z tym najmniejszego problemu. To tak jakby jeden odbiornik mogl byc przypisany tylko do jednego modelu... 

    Miał ktoś z tym do czynienia? 

    Widocznie seria MZ tak ma. U mnie też tak jest. Jak chcę odbiornik przełożyć z modelu A do modelu B to muszę bindować na nowo.

  4. Nowy model? Tylko wstępnie ustawiony? Bardzo dokładnie opisujesz korkociąg  :)

     

    Modelem nalatałem tym bardzo dużo. To taki bardzo spokojny szybowiec typu "babcia". Gdybym jakoś sprowokował tą sytuacją to w ogóle bym tu nie pisał :)  Korkociąg to nie był, nie wiem na podstawie czego tak wnioskujesz ?

  5. No, w tej postaci to kiepsko się ogląda (możesz przecież poodhaczać zbędne dane, nie wnikam czemu takich jednostek używasz). To jest cały log z lotu? Nie widzę na nim momentu utraty wysokości ale może dlatego, że oglądam na telefonie.

    A log z Graupnera masz?

     

    Szukaj przyczyny co byś nie uziemił kolejnego latadła, choć życie zna sporo niewyjaśnionych zdarzeń. ;-)

     Tak jak pisałem wcześniej, nie kasowałem logu od dawna bo nie korzystam z niego i stąd taka przytłaczająca ilość danych i nieczytelne wykresy. Na razie sprawdziłem dokładnie wszystkie połączenia, pakiet, serwa, MPX i wszystko kurde działa. Dodam, tylko że w tym samym miejscu poległo wiele modeli ale było to gdy korzystaliśmy z aparatur 35 i 40 Mhz. Potem uspokoiło się na kilka lat aż do wczoraj. Chociaż jeden kolega też miał w tym miejscu niewyjaśnioną utratę kontroli na 2,4Ghz ale model nie ucierpiał.

  6. Nie bardzo rozumiem jak log może być małoczytelny, pomijając uszkodzenie pliku. Wrzuć go to zobaczymy, serwa same się nie wysterowywują.

    A, i 2.4 GHz jest oczywiście podatne na zakłócenia, jak każdy tor radiowy, z tym że jeden mniej inny bardziej.

    Pitlab ma też alarm PPM - nie zgłaszał Ci żadnego? Zapis powinieneś mieć też w jego logu o ile poustawiałeś.

    22183a29b4b10e21.gif

  7. Tak zapytam z ciekawości: masz może log z tego feralnego lotu i czy ustawiony miałeś FS?

    Log jest bardzo mało czytelny bo miałem do końca wypełnioną pamięć. FS ustawiam w każdym modelu ale nie załączył się bo komunikacja między odbiornikiem a nadajnikiem jednak była tyle tylko że nie mogłem w żaden sposób sterować.

     

     

     

    Ja miałem podobna historię z moim DIMem. Powodem było złącze MPX, rozgrzane delikatnie opalarką ujawniło przerwę, po ostygnięciu styk powrócił. W obecnej przygotowanej do oblotu Cessnie 337 w obydwu złączach MPX zauważyłem działanie "cyfrowe" - jest styk/nie ma styku. Poradziłem sobie tak, że w części "męskiej" za pomocą płaskoszczypców przekręciłem (przegiąłem) piny o kilka stopni i problem ustał. Ale biorąc pod uwagę wielokrotne raporty Kolegów o problemach z MPX-ami rozważam zupełną rezygnację z tych złącz.

    Chyba skupię się ponownie nad tymi MPX-ami być może coś tam jednak w pewnych okolicznościach styka lub nie styka. Dziwi mnie tylko ta gwałtowność reakcji modelu. Gdybym chciał zmusić go do kraksy w normalnym locie na pewno wszedłby w  spiralę dużo wolniej bo miałem mocno ograniczone wychylenia za pomocą EPA. Sądząc po tym jak gwałtownie to się wydarzyło obstawiam że serw poszły na maxa w krańcowe wychylenia.

  8. Witam. Napisz parę słów o tym co spotkało mój model. Model to duży szybowiec szybowiec Thermal 3.0, aparatura Garaupner MZ-24, odbiornik GR-16. Cały sprzęt w zasadzie nowy bez wcześniejszych raks, akumulatory świeżo naładowane. Warunki bardzo spokojne, zwykły prostoliniowy lot, żadnej ingerencji sterami i nagle model składa się bardzo gwałtownie do spirali i wali w dół tak jakby nagle lotki i wysokość ustawiły się w skrajne ustawienia i kompletnie nic nie mogę zrobić, nie reaguje na nic. Oczywiście skończyło się kretem i jak to zwykle bywa po kraksie wszystko działa jakby nigdy nic. Nie było na pewno utraty zasięgu ani zasilania, w nadajniku nie odezwały się żadne alarmy. W szybowcu był Pitlab, który też ostrzega o spadku napięcia ale wszystko było ok. Nie mam kompletnie pojęcia co się mogło wydarzyć. Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się zakłócenie ale czy to w ogóle przy 2,4 GHz jest możliwe? Co o tym sądzicie?

    • Lubię to 1
  9. Widzę, że temat Funcuba jako holówki nie jest Wam obcy :)  A więc co do moich pytań nowicjusza:

    Mój napęd daje ok 1,3 kg ciągu. Jak dużego szybowca można przy tym pociągnąć? Druga kwestia dotyczy dedykowanego zaczepu. Jest to po prostu kawałek plastiku zatopiony na CA w skrzydle. Wzmacnialiście to jakoś czy tak można zostawić?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.