Skocz do zawartości

lukwisz.pl

Modelarz
  • Postów

    266
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez lukwisz.pl

  1. Pakiet 3S 2200 mAh
      • 2
      • Lubię to
  2. fajny ten pylonik - chyba sobie druknę...
  3. Moim skromnym zdaniem druk 3D w temacie spaliny nadaje się tylko do zrobienia formy pod laminat.
  4. Tak, tylko czasu totalnie brak.
  5. Autor tematu jest tak zalatny - że dopiero teraz znalazł czas na odpisanie. Od ostatniego zdjęcia spit wzbogadził się o ster kierunku i zamontowane serwomechanizmy.
  6. Na pewno musisz dołączyć jako członek AG - koszt chyba 50zł /rok. Potem na lotnisko możesz wejść po warunkiem, że nie lata wojsko i dostaniesz zgodę kierownika lotów (to jest bez problemu w większości przypadków)
  7. Niestety w dobie "drona na komunię" jakieś przepisy trzeba wprowadzić.
  8. Plusem tych przepisów jest fakt, że aby wykonywać komercyjne loty dronami trzeba było mieć świadectwo kwalifikacji teraz tego już nie będzie. Ten test on line to taka namiastka prawa jazdy. Jeśli ktoś zleci dronem na ludzi i nie będzie zarejestrowany to będzie to dodatkowa okoliczność obciążająca (tak jak brak PJ). Z drugiej strony tak samo jak posiadanie PJ nie świadczy że ktoś umie jezdzić, nie będzie świadczyło o tym, że ktoś umie latać.
  9. Aczkolwiek jest to pewna liberalizacja aktualnych przepisów. https://www.bankier.pl/wiadomosc/Obowiazek-rejestracji-operatora-drona-od-nowego-roku-7956916.html?fbclid=IwAR0FrMt2iNOh0CsCVhXd4tOxVx97UCKw6GcbNVn7IwErpnJ5Fo-49_XUv2g
  10. Ja dzisiaj zaliczyłem Bezmiechową. Z racji ograniczonego miejsca w samochodzie (przy wyjeździe na 2tygodnie z niespełna 2 letnim synkiem) jedyne latadło jakie udało mi się wcisnąć to Lidlolot :
  11. Model Ostorwskiego bił na głowę wtedy modele towarzyszy radzieckich, gdzie często model projektował ten sam zespół co prawdziwy pierwowzór. Ten P-38 powstał na podstawie planów uzyskanych od prodcenta samolotu a super tigre wypordukowało specjalnie wersję swojego silnika kręcącą się w lewo. Model był tak dokładny że wygrywał ze wspomnianymi modelami tow. radzieckiech a po śmierci konstruktora trafił do jakiegoś muzem. Model był raz rozbity i po przebudowie nie był już srebrny a zielony. Srebrny posłużył jak podkład do zrobienia przetarć farby.
  12. Jeszcze nie;-)
  13. Podwozie dotarło ?
  14. Nie ma kotś na zbyciu chowanego podwozia? https://hobbyking.com/en_us/servoless-retract-with-metal-trunion-44mm-x-41mm-mount-2pcs.html?queryID=cd8be88282281f0c2af091bd1bf80d4e&objectID=26451&indexName=hbk_live_magento_en_us_products od listopada czekam żeby było dostępne...
  15. Dzisiaj pierwszy raz spit wypełz z piwnicy;-) Młody też chciał pooglądać ale na szczęście okno oddzieliło;-)
  16. Za okazjonalne latanie nie biorą opłat (aczkolwiek podobno ostatnio wojsko wymogło by weryfikowali kto wchodzi na lotnisko - ja raz musiałem zapłacić 50 zł rocznej składki za sekcję modelarską i dostałem nawet legitkę ;-). Jeśli wojsko lata to trudno dostać się wtedy z modelami, natomiast w weekendy jeśli nie mają jakiejś dużej imprezy typu zawody to nie robią z tym żadnych problemów. Warto wcześniej do nich przedzwonić i się dowiedzieć jak to wygląda w danym dniu. Często puszczali warunkowo z obowiązkiem podania do siebie numeru telefonu - gdy miało coś przylecieć to dzwonili z prośbą o przerwę w lotach. PS w Borsku nie byłem ale jest to byłe lotnisko wojskowe więc na pewno pas też jest zacny.
  17. Na oblot to polecam przejechać się do Pruszcza Gdańskiego. Duży pas, dużo miejsca.
  18. Mogę prosić o OT w innym wątku albo na priv?
  19. Nie przesadzałbym, nakład pracy nie był jakiś maskaryczny - ot cztery godzinki rozbite na 3 wieczory + czasy technologiczne na schnięcie. Nie planuję tym modelem walić w ziemię. A sezon lotny u mnie wygląda tak, że jak się wyrwę na jeden/dwa loty pod wieczór to jestem szczęśliwy;-) Z każdym modelem nie piankowym się tak obchodzę bo mi ich po prostu szkoda. W prozie życia dom-praca-dom trudno mi wygospodarować dużo czasu na budowę modelu tradycyjnymi metodami. Ile musiałbym na to przeznaczyć roboczogodzin na budowę takiego spitfire klasycznymi metodami? Myślę, ze kilkaset roboczogodzin. Zaletą drukowania jest to że model buduje się praktycznie sam - wymaga to oczywiście prób i błędów ale nakład czasowy jest bez porównania mniejszy a efekt półmakiety w locie porównywalny;-)
  20. Ja jestem zawsze otwarty na konstruktywną krytykę;-). Co do drukarki to nie jest ona moja tylko mam do niej po prostu dostęp w pracy. Jest to o nasz rodzimy wyrób (hbot) dosyć stary bo z 2014 roku. Zniekształcenia kadłuba "wydaly" mi się dopiero teraz gdy zacząłem całość szlifować. Ten Spitfire to mój debiut w temacie drukowanek i swego rodzaju poligon doświadczalny.
  21. Szpachla w sprayu to jednak za mało i poszedłem o krok dalej ze szpachlowaniem cały czas kontrolując wagę. Obecnie kadłub przytył tylko o ok 50g a efekt dużo lepszy. Zostało jeszcze parę drobnych ubytków i jeszcze raz jadę szpachlą w sprayu. Polecany przez drukarzy motip wychodzi dosyć drogo - jedna puszka 400g za 35zl ledwe wystarcza na cały samolot. Teraz kupię szpachle dwuskładnikowa i pojadę całość pistoletem. Wypoleruję i można malować Trochę się namęczyłem aby przepchać druty przez ich bowdeny. Dopiero naostrzony pilnikiem drut + jego lekkie podgrzanie zapalniczką dało radę.
  22. Ja mam zamiar wcisnąć głośniki w chlodnice ale do góry nogami czyli głośnikiem w stronę skrzydła (inaczej niż zalecają w instrukcji)
  23. Udało się: - skończyć drukować w zasadzie wszystkie elementy - skleić drugie skrzydło - przeszedł silnik z HK więc mogłem wkleić dziub - poszpachlowałem największe szpary technologiczne Teraz szlifowanie i szpachla w sprayu. Z racji gabarytów i ciasnego warsztatu postanowiłem maksimum szpachlowania zrobić gdy samolot jest w częściach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.