Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. PZL 11/24 w wersji EP będzie miał utrudniony dostęp do wymiany pakietu napędowego. Z góry (najwygodniejsze położenie) dostęp do modelu utrudnia belka z zamocowaniem skrzydeł, od dołu (mniej wygodny dostęp) mamy mocowane podwozie. Myślałem o trochę o tym problemie i w moim modelu zrobię pakiet wymieniany od przodu po zdjęciu maski silnika. Maska silnika będzie mocowana na magnesach, po jej zdjęciu będzie dostęp do komory pakietu. Trzeba będzie co prawda zdejmować też i śmigło, ale nie jest to na szczęście bardzo pracochłonna czynność.
  2. Witaj Piotrze ! Myślę ze z wyważeniem modelu nie będzie aż tak źle, ponieważ mamy do dyspozycji w odwodzie jeszcze dość ciężkie pakiety napędowe, które można wysunąć aż pod silnik. Mój silnik też nie jest lekki bo razem z reglem waży 480 g, ale wszystko się okaże się w praniu. Do dokładnego wyważenia modelu jest do dyspozycji jeszcze pakiet odbiornika NiMh . Dlatego tak mi pasuje zestaw tartak, bo wszystko można sobie samemu dobrze poustawiać.
  3. I zapraszam Ciebie Irku do śledzenia i komentowania moich skromnych poczynań. Też jestem z 3city choć mieszkam już długo w Lublinie.
  4. Mam prośbę do Kolegów - nie róbmy tu licytacji, który napęd jest lepszy. To jest temat umieszczony w dziale elektryki, więc napęd modelu będzie elektryczny. Myślę, że trzeba więcej wzajemnej tolerancji - pełnowartościowy napęd EP jest już faktem a za bramą stoją już i przebierają nogami napędy solarne. Producenci spalin z kolei robią coraz lepsze 4 taktowe silniki benzynowe wielotłokowe , więc każdy z nas może sobie wybrać co chce nie narzucając niczego innym.
  5. Dźwięk elektroniczny: Sama elektronika jest lekka. Najwięcej waży głośnik, który żeby było coś słychać w locie musi mieć słuszny wymiar i moc i jeszcze w dodatku jest kierunkowy - słychać go dobrze tylko na wprost. Głośnik, żeby dał odpowiedni głos musi mieć też jakąś formę obudowy bodaj sciankę-ekran.
  6. Napęd modelu jest obwodem zamkniętym o oporności R która jest sumą oporności wewnętrznej: silnika, regulatora i pakietu. I ona jest mniej więcej stała. Na każdym z tych elementów jest tracona moc zamieniana na ciepło w kwadracie prądu. Jeżeli stosuje się silnik na niskie napięcie to aby zapewnić odpowiednią moc trzeba mu dać wysoki prąd, jeżeli napięcie pracy jest wyższe, prąd silnika może być niższy, moc zostaje zachowana a straty maleją. Nie bez powodu sieci energetyczne pracują na wysokim napięciu aby unikać strat. Jeżeli moje pakiety po locie mają temperaturę ręki - jest dobrze dłużej mi posłużą. Nie widzę powodu dlaczego napęd elektryczny nie miałby być godny PZL-a. Napęd EP dobrze wkomponowuje się w maskę tego modelu, nie będzie brzydził ani "roztrybuszał" modelu, zawsze zapali i nie śmierdzi w domu. No nie robi "brum brum" to jego wada, ale coś za coś. Nie ma się czego tak tych elektryków obawiać - jeszcze parę spalin na świecie zostało, dla wszystkich starczy. Bardzo dziękuję za Wasze uwagi i opinie bo dzięki temu temat zaczyna być ciekawy.
  7. Co do masy to spodziewam się opierając na dotychczasowych doświadczeniach z takimi modelami - ciężkiego tyłu. Dlatego z decyzją o pokryciu modelu poczekam, aż wykonam cały szkielet i zamontuję w nim wyposażenie. Jeżeli będę miał zapas z tyłu to pokryję balsą i folią, jeżeli nie to sięgnę po starą metodę szyfon z nitrocelonem i wtedy tył nie będzie kryty balsą, tylko otrzyma więcej wzdłużnic i szyfon na wierzch. Szyfon to b.mocne, lekkie pokrycie i bardzo tanie na dodatek, choć bardziej pracochłonne. System Quantum Bombs wygląda fajnie tylko wystaje poza obrys skrzydła i będzie stwarzać w locie jakiś opór, poza tym bomby są nie takie jakie miał PZL - choć to szczegół. Ja chyba zrobię własny system, schowany całkowicie w skrzydle, na dwóch małych serwach a bomby wytoczone z drewna. Bomba PZL 24 i mocowanie pod skrzydłem:
  8. Co do malowania to jeszcze dość daleko, najpierw "trza konstrukcję będzie poskładać". Jeszcze nie wiem jakie malowanie, szukam na razie potwierdzenia czegoś oryginalnego. Pasowało by mi zrobienie malowania biało czerwonego, było takie - jak na salon w Paryżu srebrono-czerwone. Spotkałem się też z nietypowym zdobieniem samolotów dyspozycyjnych dowódcy jednostek. Ale mamy już w Lublinie jednego PZL 24 więc nie chciałbym go wprost kopiować. Chodzi mi też po głowie pomysł żeby, model zrzucał bomby - jest to technicznie dość proste w realizacji, ale nie wiem jak całość modelu wyjdzie wagowo. To się okaże po wykonaniu całości konstrukcji. Co do relacji na pewno będą opisy i filmy z lotów PZL - czego zbyt dużo na na forum nie ma.
  9. Porównanie naszych napędów: Według instrukcji doboru silników E-flite moc potrzebna do naszego typu modelu wynosi 90-110 W na każdy 1 lbs ciężaru. Nasz model będzie przypuszczalnie ważył do lotu ok. 5 kg, więc jest to około 11,025 lbs. Moc potrzebna do napędu 5 kg PZL-a wynosi więc 110x11,025=1.213 KW. Zakładając, że na skutek stopniowego wyładowywania się pakietu nastąpi 20% spadek mocy to potrzebujemy jej pewien nadmiar równy: 1.213 KWx1.2=1.455 KW. Silnik FOXY C4035/12 ma jak najbardziej wystarczającą moc 1.6 KW dla pakietu max. 6S (21V). Mój silnik Power 90 ma moc 1.8 KW, ale dla pakietu 8S (28V). Dlatego prądy płynące przez oba napędy będą różne: FOXY 1.455KW/21V=69A to przy pakiecie 6S 4000mAh daje 3,48 min lotu Power 90 1.455KW/28V=52A (w rzeczywistości zadawala mnie już prąd 42A) to przy pakiecie 8S 4500mAh daje 5,19 min lotu. Oczywiście są to wyliczenia teoretyczne na lot z pełna mocą. W rzeczywistości można czas lotu przyjąć o połowę dłuższy (bo latamy z jakąś średnią wartością otwarcia przepustnicy), więc czasy będą wynosiły odpowiednio ok. 7,0 min lotu dla FOXY i 10,40 min dla Power 90 (w Spacewalkerze II osiągam max. do 15 min lotu i ląduję przy 20% napełnienia pakietu). Ażeby różnicę między w czasami lotu wyrównać trzeba dla FOXY pomyśleć o większej pojemności pakietu np. 6S 6000 mAh a więc wagowo mocno zbliżyć się już do mojego napędu z pakietem 8S 4500mAh. Poza tym ze względu na nagrzewanie się całości (silnik, regulator, pakiet) dobrze jest używać wyższych napięć a dających mniejsze prądy zgodnie z regułą że Moc tracona na ciepło =I2R czyli rośnie z kwadratem płynącego w napędzie prądu. EFLPower90OutrunnerInstructions (3).pdf
  10. Ja będę miał napęd silnik Power 90 E-flite i pakiety 2x4S czyli 8Sx4500 mAh. Przy naładowanym pakiecie mam max. pobór prądu 42A i ciąg statyczny 5,0 kg. Waga napędu będzie wyższa od Twojego rozwiązania bo pakiety to 880 g (choć widziałem dzisiaj Dualskiego pakiety 25C/4500 mAh w wadze 390 g więc dwa to niecałe 780 g) a silnik E-flite waży 450 g. Ale za to mam mały prąd, pakiety starczą na dłużej i liczę na długie loty podobnie jak w BH Spacewalkerze 2,1 m.
  11. Witam Kolegów ! Jest to bardzo obszerna relacja z budowy i lotów pół makiety Polskiego samolotu myśliwskiego PZL P.24 z napędem elektrycznym o rozpiętości 2,0 m. Model został wykonany na bazie KIT z www.modelesuchocki.pl Dla Kolegów chcących szybko przeglądnąć temat, załączam krótki film ilustrujący historię tego modelu: Reaktywacja tematu od p.#952 Ciekawy film z lotów na imprezie "Polskie Skrzydła" Radawiec 2014, gdzie model został po raz pierwszy zaprezentowany publicznie. Model został wyróżniony w 2014 r dwoma pierwszymi nagrodami na spotkaniach modelarskich w Lublinie i Biłgoraju za najładniejsze "Polskie Skrzydła", oraz doczekał się publikacji w Modelarzu. A tu zapraszam na pełną relację: PZL P.24 - Polski myśliwiec eksportowy. Od dłuższego czasu ten model chodził mi po głowie. Więc stało się, zamówiłem model PZL P-24 2,0 m w firmie http://modelesuchocki.pl/model-29 w wersji tartak i na przyszły tydzień mam obiecaną przesyłkę. Cieszę się, że jest to tartak, bo pozwoli to urządzić mój model po swojemu. Mając już doświadczenie z modelami EP o wadze 5 kg, sprawdzony napęd i zgromadzone w odpowiedniej ilości pakiety postanowiłem w końcu zbudować ten kultowy model. Idzie zima - będzie co robić . Mamy już w Lublinie od dwóch lat jeden model PZL P-24 też od Pana Jarosława Suchockiego w wersji srebrno-spalinowej, ale jakoś nie złożyło mi się obejrzeć tego modelu w locie. I pewnie już szybciej zobaczę w powietrzu swoją własną maszynę. Mój PZL mój będzie miał malowanie nietypowe i napęd elektryczny. Jeżeli chodzi o zdobienie jest z czego wybierać, nie chcę żeby model był przeraźliwie jednostajnie zielony. Zdarza mi się też często w miarę znajdowania nowych materiałów uzupełnianie istniejących już postów, dlatego zachęcam do przeglądania już wcześniej przeczytanych informacji. Samoloty_Pulawskiego.pdf skrót do części opisującej loty modelu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/41177-pzl-p-24-ep-z-modelesuchockipl/page-34
  12. Pioterek

    ku przestrodze dla innych

    Dla mnie szok ! Jakiej firmy pakiety ?
  13. Z serwetkami to był żart ....też śniadaniowe Jak szukasz taniego pokrycia spróbuj starego sposobu jeszcze z PRL, kiedy nie było folii. Pokryj model szyfonem, klei się go na celon, najpierw listewki i węzły a po wyschnięciu maluje się całość pokrycia celonem, który napręża pokrycie. Potem kolor też nitro. Ten Wicherek 25 na zdjęciu właśnie jest pokryty szyfonem, potem malowany farbami nitro a ponieważ to spalina potem jeszcze ochronną warstwą bezbarwnego chemolaku co u Ciebie nie jest konieczne.
  14. Pioterek

    Walizka na pakiety

    Dokładnie tak jak piszesz do trzymania w domu albo w samochodzie do transportu - na pewno nie do noszenia. Szamotowa ochrona waży ale jest ogniotrwała.
  15. Pioterek

    Walizka na pakiety

    Nabyłem ostatnio taki ciekawy produkt: Jest to walizka na do transportu i przechowywania pakietów (głównie potencjalnie niebezpiecznych LiPol) . Walizka zbudowana jest ze skrzynki plastikowej wypełnionej wkładem ceramicznym. Dzięki takiej konstrukcji walizka ma zapewnić ochronę przy wewnętrznej temperaturze dochodzącej nawet do 1400 deg C. Walizka ma wymiary wewnętrzne 320x220x80 mm. Jej masa z racji wkładu ceramicznego wynosi 7 kg. Posiadam dość sporą ilość akumulatorów w większości LiPol i do tej pory przechowałem je w mieszkaniu bez specjalnego zabezpieczenia, ale od kiedy usłyszałem o paru przypadkach pożaru spowodowanego pakietami, zacząłem się poważniej rozglądać nad jakimś zabezpieczeniem. Myślałem najpierw o metalowej kasetce, ale walizka o tak mocnej konstrukcji ogniowej wydała mi się najlepszym rozwiązaniem. Trzymam w niej obecnie wszystkie swoje pakiety.
  16. Jak ktoś chce to mogę sprzedać swoją bo już mam inną
  17. To kiedy polatamy na dwa Spacewalkery w Radawcu?
  18. Dzisiaj wreszcie spróbowałem nowy regulator. Latałem przy 40 A prądzie dwa razy po 10 min. Regulator sprawdzałem często zmieniając gaz z miń. na max. i robiąc długie przeloty na max. gazie. Regulator sprawował się b.dobrze a jego temperatura na płaszczu wyniosła 28 C, przy temperaturze powietrza 8 C. Wygląda na to że jest to ciekawy sprzęt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.